|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Ile czasu spędzacie z aparatem?
Shibuya - Pon 11 Kwi, 2011 Temat postu: Ile czasu spędzacie z aparatem? Przeglądając forum ciągle widzę " w drodze do pracy", "w drodze z pracy", " na spacerze" i takie tam.
Zastanawiam się ile czasu spędzacie z aparatem ? Czy nosicie go wszędzie,czy bierzecie sporadycznie na wycieczki? Jak to u Was wygląda ? Ciekawa jestem jak bardzo jest to uzależniające
dr11 - Pon 11 Kwi, 2011
Shibuya, a aparat w telefonie też się liczy? Bo o nazębny nie pytam
kozidron - Pon 11 Kwi, 2011
spedzanie czasu z aparatem to jeszcze nie jest robienie zdjęć, ja ostatnio przez około miesiąc nosiłem prawie 20 kg sprzetu przy sobie i prawie nic nie upstrykałem wiec relatywnie słabo
dr11 napisał/a: | a aparat w telefonie też się liczy? Bo o nazębny nie pytam |
to nie aparat
moronica - Pon 11 Kwi, 2011
ja taszcze do pracy codziennie 16'' laptopa wiec aparat zostaje w domu. na szczescie mieszkam 5 minut od pracy wiec jak wychodze z biura i jest jeszcze jasno to nic nie stoi na przeszkodzie by podskoczyc do domu i wymienic sprzety. w weekendy generalnie gdzie sie nie rusze (chyba ze tylko do spozywczego) to aparat idzie ze mna
Kocur - Pon 11 Kwi, 2011
kozidron napisał/a: | ostatnio przez około miesiąc nosiłem prawie 20 kg sprzetu przy sobie i prawie nic nie upstrykałem wiec relatywnie słabo |
Skąd ja to znam. Zdecydowanie częściej wychodzę z domu z aparatem niż bez i to niezależnie od tego, czy idę na spacer, do pracy, czy w odwiedziny do znajomych. Jednak noszenie przy sobie aparatu rzadko ma coś wspólnego z robieniem zdjęć. Czasem tylko dostaję ochrzan od pasażerów, że zatrzymuje samochód w szczerym polu i robię zdjęcia nie wiadomo czego. Z drugiej strony, czasem kiedy nie wezmę sprzętu, a widzę piękne światło to mnie krew zalewa, więc chyba można powiedzieć, że to podpada pod uzależnienie.
moronica - Pon 11 Kwi, 2011
Kocur, mam nadzieje ze nie pracujesz jako kierowca autobusu
Shibuya - Pon 11 Kwi, 2011
Chodzi mi o noszenie aparatu,bo zauwazylam,ze coraz czesciej mam ochote go zabierac ze soba wszedzie gdzie ide,co nie oznacza,ze zawsze jak go biore to robie zdjecia. Natomast zawsze jak go nie wezme,to zaluje
Aparatu w telefonie nie licze
hijax_pl - Pon 11 Kwi, 2011
Shibuya napisał/a: | coraz czesciej mam ochote go zabierac ze soba wszedzie gdzie ide | To jest właśnie prawidłowo wykształcany odruch
pitras - Pon 11 Kwi, 2011
Kocur napisał/a: | Z drugiej strony, czasem kiedy nie wezmę sprzętu, a widzę piękne światło to mnie krew zalewa, więc chyba można powiedzieć, że to podpada pod uzależnienie. |
Hehe, moja żona stuka się w czoło jak mnie widzi non stop z aparatem
MM - Pon 11 Kwi, 2011
Znajomi się dziwią, jak widzą mnie bez aparatu. Generalnie w pracy mam go zawsze przy sobie a prywatnie prawie zawsze
kufel - Pon 11 Kwi, 2011
Cytat: | Ile czasu spędzacie z aparatem? | ja niestety coraz mniej
Shibuya - Wto 12 Kwi, 2011
Czyżbyś narzekał na brak czasu ?
kufel - Wto 12 Kwi, 2011
Shibuya napisał/a: | Czyżbyś narzekał na brak czasu ? | nie, akurat nie to. brak weny , samozaparcia ,etc a poziom moich wypocin tylko utwierdza mnie w tym by zostawić aparat w spokoju moze jak wiosna juz bedzie w pelni to cos sie zmieni.
komor - Sro 13 Kwi, 2011
kufel, kup sobie nowy obiektyw, to na jakiś czas pomaga.
pitras - Sro 13 Kwi, 2011
Albo znajdź muzę
Shibuya - Czw 14 Kwi, 2011
Ehh ... Nie mówcie mi o poziomie,bo mój poziom jest poniżej dna jak na razie...
W tym miesiącu kupię sobie dodatkowy obiektyw to może przynajmniej samopoczucie mi się polepszy,bo od samego obiektywu moje zdjęcia lepiej wyglądać nie będą
Albo się nauczę fotografować albo wrócę do pstrykania zdjęć tylko na rodzinnych wypadach do albumu rodzinnego
nov84 - Czw 14 Kwi, 2011
Ja jak miałem kompakta to starałem sie go sobą zabierać na spacery .A teraz jak sobie nabyłem lustrzanke cyfrową to uważam za obowiązek i przyjemność mieć ją przy sobie by nie umkneło mi coś ciekawego.
mnich - Czw 14 Kwi, 2011
Kiedyś nosiłem aparat codziennie, by w drodze do pracy/z pracy coś uchwycić. Dziś nawet w weekendy go nie zabieram- chyba że mam takie nastawienie że idę robić zdjęcia/ wpadłem na jakiś pomysł itd.
kufel - Czw 14 Kwi, 2011
komor napisał/a: | kufel, kup sobie nowy obiektyw, to na jakiś czas pomaga. | w zasadzie to przydalaby mi sie 50tka
pitras napisał/a: | Albo znajdź muzę | znaczy sie akty mam robic?
ophiuchus - Czw 14 Kwi, 2011
kufel, oczywiście, to bardzo poprawia samopoczucie... zwłaszcza robione pięćdziesiątką
Co do tematu wątku... ostatnio prawie codziennie mam przy sobie aparat. Oczywiście nie oznacza to, że robię nim zdjęcia, w szczególności te, które zrobię nie osiągają wyżyn artystyczno technicznych. Ale kto wie czy nie pojawi się coś wartego uwiecznienia. Jak nie chcę nosić torby to biorę analoga z jednym obiektywem i jest git
spootnick - Nie 24 Kwi, 2011
Na poczatku mojesj przygody z fotografia to owszem nosilem codziennie wszedzie. Teraz to juz mi sie nie chce taszczysc tego balastu ale zawsze na jakis malych wypadach aparat mam ze soba. W sumie by mi sie przydal jakis bezlustrzankowiec, a na ptaszyne tradycyjnie lustrzanka.
|
|