sz.starczewski - Pon 09 Maj, 2011 Temat postu: Canon EOS 600D - test cyfrowej lustrzanki Zapraszamy serdecznie do lektury testu Canona 600D i dyskusji na jego temat. http://www.optyczne.pl/15...n_EOS_600D.html hijax_pl - Pon 09 Maj, 2011 Brawa za próbę zmierzenia się z fizyką 
Nadal jestem pod wrażeniem strony 7. Jak ochłonę przeczytam test  
Itey - Pon 09 Maj, 2011 jakość zdjęć oceniona na gorszą niż Pentax... uuu będzie dym 
Niemniej jednak test zdaje się potwierdzać, że jakość zdjęć jest na tyle dobra, że dalsze polepszanie obrazu będzie przychodziło coraz trudniej hijax_pl - Pon 09 Maj, 2011
muzyk - Pon 09 Maj, 2011 Czy dobrze widać, że taki detal jak czujnik wyłączania ekranu nie istnieje w 600D?
O jeny, aż tak?
MM - Pon 09 Maj, 2011
Bardzo dobrze, że to wywalili (o ile faktycznie wywalili). Ten czujniczek to była pierwsza trójka z najbardziej wnerwiających "bajerów" w poprzednikach. muzyk - Wto 10 Maj, 2011
Moim zdaniem, brak dodatkowego wyświetlacza, wymusza właśnie zastosowanie tego czujnika, który jest bardzo przydatny. komor - Wto 10 Maj, 2011 MM, chyba sobie żartujesz? Po co Ci świecący ekran przy twarzy, kiedy kadrujesz przez wizjer? 
muzyk - Wto 10 Maj, 2011
No wiesz, zawsze można wyłączyć i korzystać tylko z danych w wizjerze, niemniej często gęsto właśnie wyświetlacz jest potrzebny i tak jak piszesz, po co ma się świecić w czasie kadrowania? Zwłaszcza uciążliwe jest to wieczorem, czy przy zdjęciach nocnych. MM - Wto 10 Maj, 2011 Ja tych aparatów w życiu nie miałem na własność. Mieli za to znajomi i tego czujnika używali. 500D ma zresztą mój własny ojciec i też ma ten koszmarek włączony. Ja nie będę komuś grzebał w ustawieniach i zmieniał wszystkiego po swojemu, ale jak często byłem proszony by coś pokazać, wyjaśnić itd. przez kolegów czy też zwykłych ludzi to mnie wk.... na maksa to świecenie bo ludzie uważali, że tak ma być bo "samo zgaśnie". Mnie wnerwia już samo zbliżenie do oka aparatu ze świecącym tylnym LCD. "Ideałem" to był np. 350D. Był ekran i był mały wyświetlacz z tyłu i to było OK. Teraz w sumie nie ma jak inaczej robić ustawień jak przez ten tylny LCD. Brrrr......... Seria xxxD w Canonie to dla mnie ergonomiczny i użytkowy koszmar!  Na domiar złego nowe 60D jest niewiele mniej beznadziejne. To co oni tam namieszali z tyłu z tymi przyciskami woła o pomstę do nieba. Jak jeszcze tak poknocą w następcy 5D czy 7D to chyba zmienię system na Nikona 
kozidron - Wto 10 Maj, 2011 MM, odnoszę wrażenie, ze nie wiesz "o czym mowa" -szkoda , że nie zajrzałeś do menu, w którym to - jest opcja "LCD po włączeniu aparatu" - no i oczywiście można zaznaczyć: 0: wyświetla 1: Jak w chwili wyłączenia aparatu. Tak więc ekranik moze być na stałe włączony, wyłączony i może działać na ten czujnik zbliżeniowy, są bardziej denerwujące rzeczy w korpusach EL canona a nad ekranikiem można zapanować za pomocą menu, które jest proste jak obsługa kaloryfera.
to był właśnie koszmar, taki idiotyzm konstrukcyjny mogli wymyślić tylko inzynierowie canona, co gorsze najpierw zaimplementowali to w 300d a potem powtórzyli ten koszmar w 350D. Co do serii XX, to rzeczywiście skończyła się na 50D. ps. przypisy dla Sundersa - w poście został użyty spójnik "i" za pomocą, którego zdanie jest wyrażeniem logicznym jeżeli pierwsza i druga część zdania jest "prawdą". Natomiast często występuje czytanie bez zrozumienia albo wybiórcze cytowanie, które w istocie zmienia sens wypowiedzi. bacruk - Wto 10 Maj, 2011 Wracając do aparatu... imo kolejna "nowość" która nic istotnie nowego nie wnosi. Bardziej się wysilcie Panowie i Panie z Canona  nie wystarczy wepchać więcejmegapixelowejmatrycy do wszystkiego po kolei na dwie generacje w przód... fuj
jaad75 - Wto 10 Maj, 2011
komor - Wto 10 Maj, 2011
Normalne aparaty mają czujnik przyłożenia oka do wizjera. Niestety 600D już do nich nie należy. 
A co do wyłączania poprzez naciśnięcie spustu, to cytując test:
k1caj_ns - Wto 10 Maj, 2011 Mam wrażenie, że w canonie brak jest jasno obranej koncepcji rozwoju produktu tzn. inżynierowie nie wiedzą nad czym tak na prawdę mają pracować i w efekcie skupiają się na takich głupotach jak ten czujnik. Mogą też robić to celowo tylko po to żeby nie zrobić, przypadkiem czegoś co odebrało by klientów droższemu bratu np. wyobraźmy sobie, że 600d jest tak dobry, że nie opłaca się dopłacać za 60d. Jak każda firma nastawiona na wypracowywanie zysku uważa, że taka strategia przyniesie im duże korzyści. Mogą tak działać ponieważ popyt na ich sprzęt nie jest zbyt elastyczny. Może 600d i 60d nie są najlepszym przykładem ale taki 60d i 5d mk2 już tak. Jak ktoś rozważa zakup jednego lub drugiego to zazwyczaj nie bierze pod uwagę odpowiednika z innego systemu bo wiąże się to z koniecznością sprzedaży obiektywów, lamp i innych drobnostek które za pewne potencjalny użytkownik tego systemu już posiada. B o g d a n - Wto 10 Maj, 2011
A które to to sooom te normalne? Ja jakoś nie mam szczęścia chyba ...
O, już wiem - widziałem kiedyś w sony takie coś, a nawet lepiej bo AF zaczynał pracować ... sam. Jasnowidz kurna czy co? A może jaka sztuczna inteligencja albo inny szatan? Pieron go tam wie panie ...
ghost - Wto 10 Maj, 2011 dlategoż MM nie lubi czujników. cyfrowe KM/Sony miały to od zawsze. (autoostrzenie na szczęście da się wyłączyć) hijax_pl - Wto 10 Maj, 2011 A czy Canon 3 nie ma wyboru punktu AF z czujnika położenia źrenicy?
Luke_S - Wto 10 Maj, 2011
Ale 600D ma przycisk DISP zaraz obok spustu migawki. Wystarczy ruch palca wskazującego, żeby włączyć lub wyłączyć ekran. I może wcale nie jest to głupie rozwiązanie. hijax_pl - Wto 10 Maj, 2011
ghost - Wto 10 Maj, 2011 ale w czym obecność przycisku przeszkadza obecności czujnika (i odwrotnie)? kozidron - Wto 10 Maj, 2011
ghost, dokładnie. Cała ta dyskusja zaczęła się od wydumanego "problemu" MM, który to zresztą tego sprzętu nie używa i się brzydzi
Moze i jestem "koślawym" uzytkownikiem canona ale z tego co pamiętam na ten czujnik nie narzekałem. ps. przypisy dla Sundersa: w tym poście też został użyty spójnik "i", jednakowoż zwrot "może" (ten przed "i") - do końca nie sugeruje "ostatecznej prawdy" więc całe zdanie nie musi być prawdą i w takim sensie rzeczywiście może nieść aspekt braku logiki w rozumieniu koniunkcji. Natomiast często występuje czytanie bez zrozumienia albo wybiórcze cytowanie, które w istocie zmienia sens wypowiedzi. komor - Wto 10 Maj, 2011
k1caj_ns, nie wiem czym się zajmują inżynierowie w Canonie, ale usuwaniem czujnika zbliżeniowego to na pewno zajął się marketing do spółki z księgowym.
B o g d a n, cała sprawa dotyczy modeli pozbawionych osobnego ekraniku na parametry, czyli w przypadku Canona 3- i 4-cyfrowych. Wyżej problemu nie ma, bo głównego ekranu LCD nie trzeba używać do ustawiania parametrów ekspozycji. Choć można i czasem jest wygodniej.
muzyk - Wto 10 Maj, 2011
Oczywiście. Idealnie byłoby, gdyby w 600D był jednak czujnik, bo przycisk "DISP" wyłączający monitor jest, plus, jak piszesz Komor, ustawienie wyłączania monitora przez wciśnięcie spustu migawki do połowy. Jeszcze piękniej byłoby, gdyby dali czujnik, funkcję wyłączania przez wciśnięcie spustu, a "DISP" zastąpili czymś bardziej przydatnym. 
k1caj_ns - Wto 10 Maj, 2011
komor, mi się wydaje, że marketingowcy to powinni lobbować u bossa za takimi "bajerami". Księgowy znowu popatrzył na jakąś kalkulację kosztów i pomyślał "mamy guzik, czujnik i spust migawki) Wszystko daje ten sam efekt więc wywalmy najdroższe i nikt nie zauważy  "
a tu niespodzianka bo na optyczne.pl wszystko co "złe" ujrzy światło dzienne
|
