|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Kompakcik do 1300 zł
SchyzioFrenik - Pon 16 Maj, 2011 Temat postu: Kompakcik do 1300 zł Witam. Na wstępie zaznaczę, że jestem laikiem, jeżeli chodzi o fotografowanie i cały dzień poświęciłem na czytanie o aparatach. Na pewno nie chce lustrzanki, gdyż nie wykorzystam nawet w 50 % jej możliwości. Zrobiłem kurs nurka, zaczynam wyjeźdzać i potrzebuje aparat dla siebie i dla mamy, która też teraz podrózuje (a także do rodzinnych fotek, czyli uniwersalny raczej aparacik). Rodzinny Kodak sie rozleciał. Chciabym kupić dobrego kompakta, narazie przypadł mi do gustu Fuji HS10 (osiągalny w zasadzie wyłącznie na allegro teraz), byłem w Fotojokerze i tam Pan polecał mi Sony Cyber-Shot DSC-HX1 (wiem, że jest to model sprzed 2 lat) za 1111 zł. Natomiast nie polecał mi Panasonica FZ-45 i Fz-100 (ze wzgledu na wystepujące szumy). Zależy mi głównie na ostrych, wyraźnych zdjęciach (uraz po Kodaku, którego zdjęcia były...szkoda komentować) i stabilizacji (wiem, że powinna być optyczna, a nie cyfrowa), gdyż trzęsą mi się ręce A i nie chcę małych aparatów, chciałbym coś gabarytów właśnie HS10, lubie pewnie trzymać aparat w rękach.
1 pyt. Czy ten test jest wiarygodny dla was ?
http://www.fotomaniak.pl/...rowy-2011-eisa/
2 pyt. Na allegro jest pare takich zestawów, nie uważacie, że na Fuji HS10 jest to niska cena ? Może to są egzemplarze "wystawowe". Pan w Fotojokerze się zdziwił słysząc tę cenę, gdyż twierdził, że HS10 średnio kosztuje ok 1800 zł.
http://allegro.pl/fuji-hs...1603357235.html
http://allegro.pl/fuji-fi...1600714110.html
3. Zastanawiam się, czy warto się interesowac tym HS10 z allegro, czy dać sobie spokój i kupic gorszego, tańszego, ale pewnego Sony HX1
4 pyt. Czy polecicie mi ewentualnie coś innego, może byc tańszy aparat, wcale się nie obraże.
Za wszystkie informacjie i rady będę wdzięczny ! Przepraszam za niedociągnięcia i nie wiedze.
wielbicielxx - Pon 16 Maj, 2011
1800 HS10 to kosztował w dniu premiery teraz jest juz HS20 i cena HS10 spadła wiec ze na allegro jest za 1400 to żadna rewelacja.
A co do ostrych zdjec z HS10 to wątpliwe ze takie beda jest test tego aparatu na optyczne poczytaj- zasada jest prosta im większy zoom tym większa uniwersalność aparatu ale i strata na jakości zdjęć.
SchyzioFrenik - Pon 16 Maj, 2011
Zaraz poszukam. To uważasz, że powinienem się bardziej zainteresować tym Sony mimo, że ma 2 lata ?
Może inaczej, jaki polecicie aparacik z dobrą jakością zdjęć i ostrością bo na tym mi najbardziej zależy ?
wielbicielxx - Pon 16 Maj, 2011
HS10 czy HX1 to aparaty z wielkim zoomem na rewelacyjna jakość zdjęć nie licz- w tego typach aparatów ostatnim który zbierał dobre opinie był Lumix FZ38.
Jeśli priorytetem ma być jakość zdjęć kosztem zoomu i uniwersalności (bo niestety nie można mieć wszystkiego) to możesz wybierać miedzy zaawansowanymi kompaktami takimi jak
lumix LX5
samsung EX1
olympus XZ1
canon G12
nikon P7000
Każdy z nich ma plusy i minusy i rożne parametry ale wynik końcowy jakość zdjęć lepsza niż w każdym innym kompakcie czy super zoomie na rynku.
Masz w sieci testy tych aparatów poczytaj nikt za ciebie nie wybierze
o samsungu tutaj jest cały watek:
http://forum.nikoniarze.p...fc8e76&t=142045
SchyzioFrenik - Wto 17 Maj, 2011
Dzieki za odp. chodź nie napisałeś niczego, czego bym nie wiedział w zasadzie Generalnei to nie wiem już co zrobic....wiem, że nie chce "małego" rozmiarami aparatu, ale nie chce wydać fortuny, wiem także, ze nie chce superzooma, ale te wszystkie duże to superzoomy :/ czy miałbym takiego chudzielca małego kupić ? A fe ! A Canon G11-12 czy Nikon P7000 są za drogie, zwłaszcza, że trzeba chociaz sobe torbe i karte dokupić. No ale skoro nic innego nie radzicie to pozostaje.....pozostać bez aparatu
jannik - Wto 17 Maj, 2011
SchyzioF
HS10 - to zacna maszyna i nie słuchaj "fachowców", którzy będą cię przekonywać, że duży zoom to koniecznie kiepska jakość!
Zadawałem te same pytania, co ty, i w końcu uległem sugestiom i kupiłem G11 a potem zamieniłem na EX-1, aż wreszcie wróciłem do hybrydy (HS10) i jestem happy.
Owszem, patrząc okiem "specjalisty" i "fachowca-artysty" to EX1, LX5 czy G11/12 dają lepszą jakość zdjęć (w tym ostrość), bo szkło jaśniejsze i matryca większa, ale ja nie byłem w stanie przeskoczyć małych i nieporęcznych gabarytów tych aparacików i ich różnych ograniczeń. To nie są dobre aparaty do takich celów, które wymieniłeś!
Dla przeciętnego amatora, takiego jak ja, liczą się też zupełnie inne względy niż tylko i wyłącznie super-jakość zdjęć.
Ostrość w HS10 można nauczyć się uzyskiwać dość szybko, trzeba tylko poznać jego słabostki i ograniczenia i nauczyć się odpowiednio operować ustawieniami.
Ten aparat świetnie leży łapach, ma mnóstwo przydatnych funkcji, jest bardzo przyjemny w obsłudze, robi ładne jpg.
zobacz sobie ten wątek na forum cro.pl
to są zdjęcia praktycznie nie podciągane, ani nie wypieszczone, raczej prosto z puszki
http://cro.pl/forum/viewt...t=30169&start=0
mnie osobiście te zdjęcia przekonały do zakupu, jak również rozmowy z użytkownikami HS-a.
Oczywiście przed zakupem warto go potrzymać w ręku, pomacać i pobawić się nim, upewnić się czy jest to "ten" aparat itp
W tej cenie jest to jeden z najlepszych kompaktów, tzw. hybrydowych.
W Krakowie kupiłem go za 1050 zł, nowiutki w sklepie!
Nie wiem skąd wytrzasnąłeś te ceny. Tu masz wygooglany link. Allegro sobie odpuść w tej kwestii. Jeśli zdecydujesz się na sklep internetowy to dobrze sprawdź ten sklep - referencje, kontakt (zadzwoń) itp itd.
HS10 ceny
wielbicielxx - Wto 17 Maj, 2011
To że wielki zoom daje gorszą jakość zdjęć to nie są opinie "specjalistów" tylko prawa fizyki.
jannik - Wto 17 Maj, 2011
wielbicielxx napisał/a: | To że wielki zoom daje gorszą jakość zdjęć to nie są opinie "specjalistów" tylko prawa fizyki. |
Wielbicielu
Miałem na myśli, że "gorsza" nie koniecznie znaczy "kiepska" (czyli zła)
W stosunku do EX1 czy LX5 faktycznie jakość zdjęć z aparatu o 30-krotnym zoomie będzie gorsza, ale stosunek zysk-strata jest sprawą wysoce subiektywną
Wydaje mi się jednak, że dla amatora-turysty ograniczenia płynące z braku zoomu są zdecydowanie większe niż profity płynące z lepszej jakości zdjęć.
Ważne jest, by każdy sam dla siebie określi ile jest w stanie ponieść "strat" i czy ta różnica w jakości jest aż tak wielka i aż tak istotna.
pzodro
mrawi - Wto 17 Maj, 2011
SchyzioFrenik, raczej nie słuchaj jannika, hehe
Jak chcesz oglądać fotki w formacie pocztówkowym cały czas (link jannika) to weź HS'a. Tej wielkości zdjęcia to będą dobre nawet z aparatu za 150 zł (canon A70 czy nawet A60). Wiem, bo mam. HS10 ma fatalny szeroki kąt i ten mniej szeroki też. To aparat najwyżej do ogromnych zbliżeń i do makro ewentualnie (z przymróżeniem oka), a także do usuwania ruchu (haha). Ja miałem fuji S9600 i też nie było to coś wystarczającego. Osobiście mogę polecić samsunga NX10 (bezlusterkowiec). Fotki z NX10 w porównaniu do tych dwóch fujików to marzenie. Super ostrość, duża matryca (lustrzankowa) APS-C. Tańszy odpowiednik NX10 to NX5. Nie ma paru udogodnień w korpusie, ale obsługa i jakość zdjęć to to samo i masz go za około 1100 zł z kitem. Jak nie miałbym więcej kasy to brałbym 5'tkę. Mogę Ci wysłać kilka zdjęć z ZOO, obiektyw 50-200 to sobie porównasz z fotkami z HS10, heh i przejrzysz na oczy ,...jannik Tobie też mogę wysłać to będziesz wiedział lepiej o czym piszę
Oczywiście sam posiadam NX10 z dwoma obiektywami i na żaden inny w tej chwili bym nie zamienił (aparat ma wszystko co powinno być w aparacie).
Martin___ - Wto 17 Maj, 2011
mrawi napisał/a: | HS10 ma fatalny szeroki kąt i ten mniej szeroki też. |
True. Jak dla mnie bardzo mydlane zdjęcia z małą ilością szczegółów z tego aparatu wychodzą.
Ten aparat jest użyteczny gdzieś w środkowych ogniskowych, bo na najmniejszej ogniskowej, jak i tych największych, nie wygląda to dobrze.
Ale dla niektórych rzeczywiście ważniejsze może być jego trzymanie (ergonomia) czy zoom.
jannik - Wto 17 Maj, 2011
SchyzioF
Zrobisz jak uważasz, ale ja też w zeszłym roku nasłuchałem się podobnych opinii i zamiast od razu kupić jakąś hybrydę wydawałem pieniądze na super-kompakty i nawet na lustrzankę.
Panowie zupełnie nie potrafią "zejść" do poziomu przeciętnego pstrykacza-amatora, a chyba o taką radę ci chodziło...
NX 5/10 lub np. Olek e-lp1 są OK i robią świetne fotki, ale wątpię by ci "przypasowały"
Idź do sklepu i wymacaj.
I jakby co, to śmiało bierz HS10 lub jemu podobne
warto też rozważyć używane (ale młode)
Fuji s200exr, Fuji s100fs, Lumix fz38 lub nawet Canon sx20is (tyle że drogi trochę). Nikonowskie hybrydy odpuść sobie w przedbiegach, bo Nikon zakończył produkcję dobrych hybryd na cp8800, a ten to już zbytni archaik
pzodro
wielbicielxx - Wto 17 Maj, 2011
Podsumowując: Priorytetem jest jakość zdjęć- EX1, LX5 itp. Priorytetem jest uniwersalność- HS10 itp. Wybór należny do ciebie
mrawi - Wto 17 Maj, 2011
jannik napisał/a: | NX 5/10 lub np. Olek e-lp1 są OK i robią świetne fotki, ale wątpię by ci "przypasowały" |
A to ciekawe czemu? Bo są lepsze? Kompakty to przeszłość, jeśli w tej samej cenie są bezlusterkowce to nad czym się zastanawiać.
MC - Wto 17 Maj, 2011
Odważna teza.
SchyzioFrenik - Wto 17 Maj, 2011
Hmm...dziękuję za wszystkie info. Moja wiedza znowu się powiększyła i dzięki wam i dzięki sprzedawcom z Fotojokera. U mnie problemem jest to, że aparacik ma być także dla mamy (co mi się do konca niepodoba). Z tego powodu nastapiła zmiana planów. Najprawdopodobniej najpierw kupimy kompakcika do 600 zł (który następnie przejdzie na wyłączność dla mamy) np. Samsung WD 600 ( przeceniony w tej chwili na ok 550 zł i zachwalany przez sprzedawców), a dla siebie poczekam miesiąc, może dwa i pomyśle nad Lustrzanką najtańszą z kitem.
Pytanie pierwsze, czy owy Samsung zadowoli w miare mame i mnie na poczatek, jeżeli chodzi o zwykłe zdjęcia ? Weźcie pod uwagę, że wczesniej mielismy 5 letniego Kodaka
A drugie pytanie i sprzedawcy i taki znajomy nalegają, że jak mam wydać 1200-1300 zł na kompakt, to lepiej żebym kupił najtańszą lustrzankę, bo jakość, naturalnośc, głębia itd. będą nieporównywalne, nawet jeżeli nie wykorzystam w pełni jej opcji. Zgadzacie się z tym ?
MC - Wto 17 Maj, 2011
To wszystko prawda, ale kompakt będzie zdecydowanie bardziej poręczny i często bardziej uniwersalny.
mrawi - Wto 17 Maj, 2011
Zgadzam się. Skoro prawie tyle samo warte to brać lepsze. Nawet lepiej dopłacić byle by mieć spokojną głowę.
wielbicielxx - Wto 17 Maj, 2011
http://www.optyczne.pl/in...p=dowolny&sort=
tu masz opinie użytkowników. Osobiście nie znam żadnego aparatu samsunga godnego polecenia poza EX1 lub NX
Osobiście z kompaktów wybrał bym coś z lumixsa FX lub canon A....
Ap-ropo jak nie masz kasy na rozbudowę systemu czy nawet kupno przyzwoitego szkła do lustrzanki to tez się dobrze zastanów czy warto się w to pakować. Jak sam pisałeś nie chcesz lustrzanki bo nie wykorzystasz jej nawet w 50% + brak kasy= dobrze to przemyśl.
jannik - Wto 17 Maj, 2011
SchyzioFrenik napisał/a: | ... A drugie pytanie i sprzedawcy i taki znajomy nalegają, że jak mam wydać 1200-1300 zł na kompakt, to lepiej żebym kupił najtańszą lustrzankę, bo jakość, naturalnośc, głębia itd. będą nieporównywalne, nawet jeżeli nie wykorzystam w pełni jej opcji. Zgadzacie się z tym ? |
I tak i nie.. he he..
Co do jakości, głębi, itp itd to święta racja, ale...
najlepiej jakbyś mógł gdzieś pożyczyć lustrzankę i chwilę z nią pochodzić.
Lustrzanka, to przede wszystkim (poza dobrą jakością zdjęć) mnóstwo wiedzy fotograficznej i duża torba. Bo prędzej czy później na samym kicie nie wyrobisz, wiedząc, że można byłoby mieć przydatne tele.. i tu się zaczynają koszta, bo każda lustrzanka, czy droga czy tania, i tak w niedalekiej przyszłości staje się droga w obsłudze...
ewentualnie ląduje w szafie i wtedy wydatków nie ma..
bezlesterkowce mają tę samą (jedną z nielicznych) wadę - wymienna optyka. Dla amatora nie ma nic bardziej wkurzającego
no i zazwyczaj brak wizjera, co jeszcze bardziej wkurza, ponieważ amator robi mnóstwo zdjęć w dużym słońcu, tam gdzie profesjonalista nawet nie pomyśli o wzięciu aparatu do ręki, czekając na wschód lub zachód..
Pomysł na kompakcik do 600 zł jest b. dobry, ale pomyśl o jakimś Canonie, a Szajcung odpuści sobie, bo to marketingowe kalafiory.. . Głównie chodzi o wygodę używania, przyjazne i czytelne menu itp, to co dla amatora jest o wiele ważniejsze niż super jakość zdjęć.
pozdro
mrawi - Wto 17 Maj, 2011
jannik napisał/a: | najlepiej jakbyś mógł gdzieś pożyczyć lustrzankę i chwilę z nią pochodzić.
Lustrzanka, to przede wszystkim (poza dobrą jakością zdjęć) mnóstwo wiedzy fotograficznej i duża torba. Bo prędzej czy później na samym kicie nie wyrobisz, wiedząc, że można byłoby mieć przydatne tele.. i tu się zaczynają koszta, bo każda lustrzanka, czy droga czy tania, i tak w niedalekiej przyszłości staje się droga w obsłudze...
ewentualnie ląduje w szafie i wtedy wydatków nie ma.. |
Nie żartuj sobie. Mając obiektyw 18-200 lustro zajmuje tyle miejsca co hybryda. Koszta większe, ale dla amatora nie wiele większe, bo nie potrzebuje drogich obiektywów.
Cytat: | bezlesterkowce mają tę samą (jedną z nielicznych) wadę - wymienna optyka. Dla amatora nie ma nic bardziej wkurzającego
no i zazwyczaj brak wizjera, co jeszcze bardziej wkurza, ponieważ amator robi mnóstwo zdjęć w dużym słońcu, tam gdzie profesjonalista nawet nie pomyśli o wzięciu aparatu do ręki, czekając na wschód lub zachód.. |
Wymienna optyka to największa zaleta. Gdy się uszkodzi obiektyw wymieniam sam obiektyw, a nie cały aparat. Zmiana obiektywu to około 1 minuta, ale jakość oglądanych zdjęć później to wynagradza. Panasonici serii G mają wizjery, samsungi NX'y też
Cytat: | Pomysł na kompakcik do 600 zł jest b. dobry, ale pomyśl o jakimś Canonie, a Szajcung odpuści sobie, bo to marketingowe kalafiory.. . Głównie chodzi o wygodę używania, przyjazne i czytelne menu itp, to co dla amatora jest o wiele ważniejsze niż super jakość zdjęć.
pozdro |
W takim kompakciku wizjera tym bardziej nie uświadczy się. Najlepiej porównać na stronie imaging-resource.com
Proszę, tutaj zdjęcie z kalafiora, iso 800
http://www.imaging-resour...LI0800_NR1D.HTM
a tutaj dla odmiany z kultowego aparatu firmy Fuji HS10,..dodam, że też iso 800.
http://www.imaging-resour...S10hSLI0800.HTM
a tutaj iso 1600
http://www.imaging-resour...LI1600_NR1D.HTM
http://www.imaging-resour...S10hSLI1600.HTM
...i wszystko jasne
SchyzioFrenik - Wto 17 Maj, 2011
Trochę poczytałem i trochę teraz skłaniam się już ku konkretnym modelom, osiągalnym przez internet, wyszukanym przez skapca Sony HX5V za 794 zł ( w sklepie około 1000 zł), Panasonic lumix DMC-TZ8 za 675 zł ( w fotojokerze już nieosiągalny). Wiem, że to więcej niż wcześniej pisałem, ale drażniące jest, że są przedziały albo tak do 400 albo potem tak od 800, mało jest jakiś wypośrodkowanych. Najbardziej się skłaniam do tego Sony, ze względu na to iż zdobył rózne nagrody i jest wysoko oceniany. Następną zaletą jest to, że obsłuże go zarówno ja jak i mama, gdzie wydaje mi się, że na nim już będę mógł się pobawić, popróbować i zdefiniować czy chce coś lepszego po dłuższym czasie, czy jednak to mi wystarczy. Najważniejsze, że w razie czego owy aparat by został w spadku dla mamy, ktora myśle, że będzie z niego zadowolona
jannik - Sro 18 Maj, 2011
SchyzioFrenik napisał/a: | ...Sony HX5V za 794 zł ( w sklepie około 1000 zł), Panasonic lumix DMC-TZ8 za 675 zł... |
SchyzioF
Bierz TZ8
Lumix to lumix, jak zwykle dobra optyka, która zapewnia dobrą ostrość i generalnie na forach ten aparacik ma fajne opinie.
Kolega ma tz10 i bardzo sobie chwali.
Ja miałem FZ18 i też złego słowa powiedzieć nie mogę
Sony, Szajcung, HP - odpuść sobie..
Sony miał jeden udany kompakt - R1.
A Samsung robi ponoć niezłe lodówki..
PS
Mrawi
Owszem, Panasonik G to super maszynka z wizjerem itp, ale cena zabójcza
A Samsung... może niekoniecznie
pozdro
TomPL2 - Sro 18 Maj, 2011
SchyzioFrenik napisał/a: |
A drugie pytanie i sprzedawcy i taki znajomy nalegają, że jak mam wydać 1200-1300 zł na kompakt, to lepiej żebym kupił najtańszą lustrzankę, bo jakość, naturalnośc, głębia itd. będą nieporównywalne, nawet jeżeli nie wykorzystam w pełni jej opcji. Zgadzacie się z tym ? |
Zgadzamy się, jeśli umiesz (nauczysz się) robić zdjęcia lustrzanką i masz siły na noszenie torby o 2kg cięższej niż kompakt
mrawi - Sro 18 Maj, 2011
jannik żadna hybryda ani kompakt do pięt nie dorasta NX'om i innym bezlusterkowcom w jakości zdjęć, trzeba się po prostu z tym pogodzić.
miłego dnia
A jaki Ty masz aparat, bo jakoś mi umknęło.
Chyba umieszczę jakieś linki do swoich fot to będzie to najlepszy dowód. A jakość wykonania aparatu trzeba samemu sprawdzić w sklepie. Według mnie to super dopracowany sprzęcik.
misioooo - Sro 18 Maj, 2011
Od tygodnia posiadam Szajsunga EX1. Kupiłem ze względu na możliwość nastaw ręcznych i światłosiłę obiektywu.
Też myślałem nad lustrzanką (Pentax K-x, sony alpha), ale... To są wielkie maszyny. Nie wyjdę z takim lustrem bez torby osobnej, żonie do torebki nie wejdzie no i obiektywy dostępne w komplecie ("kitowe") nie są najwyższych lotów i zwykle dosyć "ciemne".
EX1 jak dla mnie spisuje się bardzo dobrze. W trybie "jestem idiota, sam se ustaw" tzw. Smart działa elegancko, ostrość łapie bardzo szybko etc.
W trybach pozostałych daje pole do popisu dla amatora całkowitego Dzięki jasnemu obiektywowi poza nocą lampy nie używałem. Wcześniej miałem starą (ale nadal sprawną) Konicę-Minoltę Dimage X50.
Da się nawet jako taką głębię ostrości uzyskać wizualnie wyglądającą fajnie ;P
Tak jak ktoś wyżej napisał - brakuje mi tylko wizjera optycznego do zdjęć w ciemności (przy słońcu ekranik amledowy szajsunga sobie radzi).
SchyzioFrenik - Pon 23 Maj, 2011
Oki. Wybór padł na Sony HX5V. Po paru dziesięciu "próbnych fotkach w domu, stwierdzam, że jestem zadowolony z jakości zdjęć i funkcji jaką owy model oferuje. Sobota nurkowanie to zobaczymy jak wyjdzie w plenerze. Przede wszystkim ma fajną funkcje szerokiej panoramy. Narazie jestem zadowolony, zobaczymy jak wyjdzie w praniu
jannik - Wto 24 Maj, 2011
SchyzioFrenik napisał/a: | ... stwierdzam, że jestem zadowolony z jakości zdjęć i funkcji jaką owy model oferuje... |
Gratulacje!
I to powinno być zawsze podstawą udanego zakupu... a nie tylko i wyłącznie kierowanie się opiniami oczytanych "fachowców".
pzodro
Martin___ - Wto 24 Maj, 2011
jannik napisał/a: | SchyzioFrenik napisał/a: | ... stwierdzam, że jestem zadowolony z jakości zdjęć i funkcji jaką owy model oferuje... |
Gratulacje!
I to powinno być zawsze podstawą udanego zakupu... a nie tylko i wyłącznie kierowanie się opiniami oczytanych "fachowców".
|
Zadowolenie z zakupionego aparatu powinno być podstawą udanego zakupu? Pokrętna logika
Żeby zwiększyć szanse na udany zakup, wypada najpierw poczytać o aparacie, poczytać opinie i to nie użytkowników nieoczytanych, bo ci prawie zawsze chwalą to co mają (wszak trudno się przyznać przed sobą do nieudanego zakupu i rzadko uznaje się swój zakup za nieudany), a właśnie fachowców, o których wypowiadasz się pogardliwie i bierzesz w cudzysłów zupełnie bez powodu.
MC - Wto 24 Maj, 2011
A prawda jest i tak po środku.
Bo co z tego, że ktoś kupi najbardziej zachwalany sprzęt jeśli nie będzie z niego z różnych powodów zadowolony?
Martin___ - Wto 24 Maj, 2011
MC napisał/a: | A prawda jest i tak po środku.
Bo co z tego, że ktoś kupi najbardziej zachwalany sprzęt jeśli nie będzie z niego z różnych powodów zadowolony? |
Oczywiście, że może nie być zadowolony.
Ale jeśli nie będzie zadowolony, to wg mnie dlatego, że źle rozpoznał swoje własne potrzeby. A nie dlatego, że fachowcy są fachowcami w cudzysłowiu i że nie powinno się ich słuchać.
jannik - Wto 24 Maj, 2011
Martin
nie chodzi o pogardę, lecz o dystans do tzw. "fachowych" porad.
Raczej o to, że "doradcy" często zupełnie nie zwracają uwagi na to, kto i w jakim celu pyta.
I zaczynają się wymądrzać na temat jasnych obiektywów, wielkich matryc, GO, nowoczesnych rozwiązań itp itd, zaczynają doradzać zakup lustrzanki i dobrych obiektywów, krytykować np. Canona 1000d z kitem lub Sony A200 itp itd.
Sam to przeżyłem, więc wiem co mówię.
Chodzi o to, że dla jednego super aparatem będzie Lumix LX5 lub Sams. EX1, dla innego Canon SX20is lub Fuji HS, a jeszcze dla innego Olympus e-lp1, a ktoś inny powie, że poniżej Lumixa G2 nie ma sensu schodzić, aż wypowie się któryś "mędrek", że po co sobie d.. kręcić, że należy od razu kupić Nikona D300 z dobrym obiektywem, a najlepiej z dwoma plus stałka (koniecznie ze światłem 1.2) i zapisać się na kurs fotografowania! I biedny amator dostaje kociokwiku myślowego i nie wie co ma kupić, bo chciał po prostu dobry aparat, który robi dobre fotki.
Więc najważniejszym kryterium, oczywiście poza zapoznaniem się z parametrami i kilkoma opiniami, jest "macanka" i to, czy się sprzęt podoba, czy nie i czy się jest potem z niego zadowolonym.
amen.
wielbicielxx - Wto 24 Maj, 2011
[quote="
Ale jeśli nie będzie zadowolony, to wg mnie dlatego, że źle rozpoznał swoje własne potrzeby. A nie dlatego, że fachowcy są fachowcami w cudzysłowiu i że nie powinno się ich słuchać.[/quote]
Prawda przeważnie ktoś kto pyta jaki aparat doradzacie kopić nie ma zielonego pojęcia co chce nim fotografować, ale zawsze pada stwierdzenie, że najważniejsza jest jakość zdjęć i ile kasy jest do wydania, wiec proponuje się modele kompaktów, które jakością bija pozostałe np. LX5, EX1, XZ1 i kilka podobnych. Ktoś kupuje takie cudo i okazuje się, że nie może ptaka na drzewie sfotografować bo za mały zoom- i zaczyna się narzekanie jakie badziewie specjaliści polecili a teraz mam HS 10 i to jest sprzęt- przepraszam, ale przecież priorytetem miała być jakość zdjęć a nie zoom czy ergonomia.
hijax_pl - Wto 24 Maj, 2011
jannik napisał/a: | Raczej o to, że "doradcy" często zupełnie nie zwracają uwagi na to, kto i w jakim celu pyta. | Doprawdy? Właśnie dlatego, że pytający pyta o jannik napisał/a: | po prostu dobry aparat, który robi dobre fotki. | takie a nie inne rady są dawane. Ale fakt, z reguły pytający pod słowa "dobry aparat" wciąga dosłownie wszystko, a pod "dobre fotki" - w zasadzie nic (wystarczy by były kolorowe)
TomPL2 - Wto 24 Maj, 2011
[quote="
Ale jeśli nie będzie zadowolony, to wg mnie dlatego, że źle rozpoznał swoje własne potrzeby. A nie dlatego, że fachowcy są fachowcami w cudzysłowiu i że nie powinno się ich słuchać.[/quote]
Bo dobry fachowiec rzadko bywa dobrym doradcą Tu potrzeba empatii i wyrozumiałości.
To coś jak fakt, że dobry zawodnik rzadko bywa dobrym trenerem
Dominika - Wto 24 Maj, 2011
Tylko ze większość jeśli nie wszyscy trenerzy to byli zawodnicy
jannik - Wto 24 Maj, 2011
Dominika napisał/a: | Tylko ze większość jeśli nie wszyscy trenerzy to byli zawodnicy |
z akcentem na słowo "byli" ..
mrawi - Wto 24 Maj, 2011
wielbicielxx napisał/a: | Prawda przeważnie ktoś kto pyta jaki aparat doradzacie kopić nie ma zielonego pojęcia co chce nim fotografować, ale zawsze pada stwierdzenie, że najważniejsza jest jakość zdjęć i ile kasy jest do wydania, wiec proponuje się modele kompaktów, które jakością bija pozostałe np. LX5, EX1, XZ1 i kilka podobnych. Ktoś kupuje takie cudo i okazuje się, że nie może ptaka na drzewie sfotografować bo za mały zoom- i zaczyna się narzekanie jakie badziewie specjaliści polecili a teraz mam HS 10 i to jest sprzęt- przepraszam, ale przecież priorytetem miała być jakość zdjęć a nie zoom czy ergonomia. |
Jakoś sobie nie przypominam żadnej osoby, która by po zmianie EX1, XZ1 lub LX5 na HS10 stwierdziła, że to o taki aparat jej chodziło. Hehe, czyżby młodzieńcza fantazja poniosła?
hijax_pl - Wto 24 Maj, 2011
mrawi napisał/a: | akoś sobie nie przypominam żadnej osoby, która by po zmianie EX1, XZ1 lub LX5 na HS10 stwierdziła, że to o taki aparat jej chodziło. | To może mały konkursik...
Czyj to cytat: Cytat: | HS10 - to zacna maszyna i nie słuchaj "fachowców", którzy będą cię przekonywać, że duży zoom to koniecznie kiepska jakość!
Zadawałem te same pytania, co ty, i w końcu uległem sugestiom i kupiłem G11 a potem zamieniłem na EX-1, aż wreszcie wróciłem do hybrydy (HS10) i jestem happy. |
wielbicielxx - Wto 24 Maj, 2011
hijax_pl napisał/a: | mrawi napisał/a: | akoś sobie nie przypominam żadnej osoby, która by po zmianie EX1, XZ1 lub LX5 na HS10 stwierdziła, że to o taki aparat jej chodziło. | To może mały konkursik...
Czyj to cytat: Cytat: | HS10 - to zacna maszyna i nie słuchaj "fachowców", którzy będą cię przekonywać, że duży zoom to koniecznie kiepska jakość!
Zadawałem te same pytania, co ty, i w końcu uległem sugestiom i kupiłem G11 a potem zamieniłem na EX-1, aż wreszcie wróciłem do hybrydy (HS10) i jestem happy. | |
Czyli nie poniosła mnie wyobraźnia tylko kosmici są wśród nas i po zmianie EX1 G11 na HS10 są zadowoleni I tu wracamy do punktu w poprzednim poście pisałem nie będę się powtarzał.
jannik - Sro 25 Maj, 2011
Ale jesteście złośliwi i upierdliwi!
Pisałem już kilka razy, że zgadzam się z tym, że EX-1 "robi" znacznie lepsze zdjęcia, lepszej jakości, ostrzejsze, bardziej szczegółowe itp
Ale pod kątem ergonomii, guzikologii, obsługi menu i dizajnu był dla mnie nie do przejścia. A fuj! Szajc i ung!
Dla mnie w fotografii liczy się nie tylko efekt końcowy (czyli zdjęcia), ale również zabawa i sam proces fotografowania, który w EX-ie nie sprawiał żadnej przyjemności.
Oczywiście super by było, gdyby HS miał obiektyw 1.8 i matrycę 1/1.6.. ale nie ma..
Gdy się nauczę robić zdjęcia, to być może kupię sobie jakąś małą lustrzankę lub bezlusterkowca (ale koniecznie z wizjerem). Ale żadnego przebrzydłego Szajcunga
mrawi - Sro 25 Maj, 2011
wielbicielxx napisał/a: | Czyli nie poniosła mnie wyobraźnia tylko kosmici są wśród nas i po zmianie EX1 G11 na HS10 są zadowoleni I tu wracamy do punktu w poprzednim poście pisałem nie będę się powtarzał. |
Zadowoleni, hehe, tylko z jakiego powodu? Na pewno nie z lepszej jakości zdjęć. Rozumiem, że są i tacy dla których obudowa aparatu ma większe znaczenie niż to co jest w środku. Dobrze, że jest to teraz jasno stwierdzone.
jannik - Sro 25 Maj, 2011
mrawi napisał/a: | ... dla których obudowa aparatu ma większe znaczenie niż to co jest w środku... |
A i owszem, ale nie tylko obudowa!
Menu również i generalnie wygoda użytkowania...
no i potężny zoom..
pozdro
Martin___ - Czw 26 Maj, 2011
jannik napisał/a: | mrawi napisał/a: | ... dla których obudowa aparatu ma większe znaczenie niż to co jest w środku... |
A i owszem, ale nie tylko obudowa!
Menu również i generalnie wygoda użytkowania...
no i potężny zoom..
pozdro |
Zoom tak potężny, że podobne rezultaty byłyby z cyfrowej obróbki (cropa) zdjęcia z lustrzanki na np. 100mm Tak spada rozdzielczość na tych HS'owych 720 mm...
moronica - Czw 26 Maj, 2011
taki filmik mi sie przypomnial
http://www.youtube.com/watch?v=rfnv9pRUJrU
TomPL2 - Czw 26 Maj, 2011
He, he, tylko czemu miał słuzyć ten test? Że duże jest niewygodne i ciężkie? To wiadomo, ale czy warto?
|
|