|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Wbudowana lampa w 400D
Monastor - Pią 21 Wrz, 2007 Temat postu: Wbudowana lampa w 400D Ostatnio wbudowana lampa w moim 400D ma problemy z otwieraniem się. W 80% przypadków klapka nie może się podnieść po naciśnięciu przycisku (3 próby i błąd). Natomiast zawsze otwiera się kiedy obrócę aparat do góry nogami
Trochę to wkurzające na dłuższą metę. Niby da się pracować, ale prawda jest taka, że aparat jest na dobrą sprawę uszkodzony. Komfort obsługi jest fatalny. Myślicie że jest sens wybrać się do serwisu? Aparat jest na gwarancji, z tym że niemieckiej, czy można w takim razie naprawy realizować w Polsce? Problem nie wygląda na poważny, może zrobiliby mi to nawet za drobną opłatą. Ktoś miał do czynienia z podobną sprawą?
Może da się to jakoś samemu naprawić, z drugiej strony wolę nie grzebać przy tym bo po pierwsze nie ma jak się do tego dobrać, po drugie, nie znam dokładnie działania ani budowy mechanizmu i na 90% coś bym zepsuł.
Arek - Pią 21 Wrz, 2007
W moim 20D było to samo. Wizyta w serwisie pomogła na miesiąc. Potem to samo. Jak potrzebuję lampy wbudowanej (a niezbyt często jej uzywam) wyrywam na chama...
Monastor - Pią 21 Wrz, 2007
Arek napisał/a: | W moim 20D było to samo. Wizyta w serwisie pomogła na miesiąc. Potem to samo. Jak potrzebuję lampy wbudowanej (a niezbyt często jej uzywam) wyrywam na chama... |
Płaciłeś coś czy zrobili od ręki?
Jak za darmo to poszedłbym dla chwili spokoju. Chociaż z tego co piszesz to nie ma to wiele sensu
Arek - Pią 21 Wrz, 2007
No mój byl wtedy na gwarancji więc naprawili za darmo.
RobertO - Pią 21 Wrz, 2007
Arek napisał/a: | Jak potrzebuję lampy wbudowanej (a niezbyt często jej uzywam) wyrywam na chama... |
Proponuje nie brac przykladu z tego Pana.
(ten 20d jest sluzbowy)
Monastor - Pią 21 Wrz, 2007
Na chama wyrywał nie będę. Na razie wystarczy odwracanie go do góry nogami. Grawitacja robi swoje
Gorzej jak się bardziej spaskudzi.
Nie wiem jak by to wyglądało z gwarancją. Aparat był kupiony w polskim sklepie internetowym, gdzieś w czerwcu tego roku. Natomiast gwarancja dołączona do pudełka jest niemiecka, bo pewnie aparat był sprowadzany przez sam sklep. Jak to wygląda z gwarancją? Czy canon świadczy takie usługi na terenie całej Europy niezależnie od miejsca zakupu? Czy może musiałbym się fatygować do Niemiec z kimś kto zna język?
Niby canon europe to canon europe... chociaż tutaj pewnie mamy do czynienia z canon polska :/
RobertO - Pią 21 Wrz, 2007
zerknij do tego watku
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=1202
tam chlopaki pisza o obowiazkach sklepu w ktorym zakupiles towar. mozesz im dostarczyc aparat do naprawy gwarancyjne a oni maja w ciagu 14 dni roboczych dac ci naprawioany badz nowy. wiec ja bym na twoim miejscu nie uzeral sie z serwisem canona majac niemiecka gwarancje.
masz uszkodzone body, masz dowod zakupu - idz z tym do sklepu
Monastor - Pią 21 Wrz, 2007
Wygląda na to, że się obejdzie. Wziąłem dwa malutkie śrubokręty i skręciłem nieco znajdującą się pod klapką śrubkę. Teraz lampa otwiera się znacznie częściej. Zazwyczaj za pierwszym razem.
Arek, może też pokusisz się o naprawę. Przypuszczam, że to może wyglądać podobnie. Z tego co się orientuję, w mechanizmie musi być jakaś sprężynka (a w każdym razie element mechaniczny działający na podobnej zasadzie), za której skręcenie odpowiada poziomy element, do którego przyczepione są zaczepy lampy. Po bokach są dwa 'krzyżaki', dokręciłem to do oporu i lampa działa. Nie wiem jak jest w 20D, ale mojemu 400D to pomogło. Ciekawe tylko na jak długo... i ciekawe czy serwis canona robił coś ambitniejszego czy właśnie coś w tym stylu
Tak czy inaczej dzięki za wątek. Może się kiedyś przyda, odpukać w niemalowane
MM - Pią 21 Wrz, 2007
Ja swoimi aparatami chyba tylko gwoździ nie wbijam a i tak skubane popsuć się nie chcą Może za bardzo je pieścicie panowie?
Monastor - Pią 21 Wrz, 2007
MM napisał/a: | Ja swoimi aparatami chyba tylko gwoździ nie wbijam a i tak skubane popsuć się nie chcą Może za bardzo je pieścicie panowie? |
Twój 5D nie ma wbudowanej lampy błyskowej
Ja swojego aparatu też nie pieszczę. Zaliczył już prawie kąpiel w wodzie morskiej, rąbnął parę razy o skały (wolę sam się złapać niż chronić aparat, a jak się człowiek w górach poślizgnie to aparacik lata na szyi jak na karuzeli ), często przebywa w pyle, kurzu, deszczu. Z tym, że to 400D, zupełnie nie uszczelniony, a nawet na zewnątrz obudowy brud ma się gdzie trzymać.
Na szczęście jedyny problem jaki dotąd miałem to ta lampa. Nawet filtr mimo wielu przygód jeszcze spełnia swoją rolę
Ten wbudowany flesz naprawdę nie sprawia wrażenia solidnej konstrukcji
MM - Pią 21 Wrz, 2007
Ale ja mam jeszcze EOS-a 300 i 20D...
007areka - Sob 22 Wrz, 2007
...z doswiadczenia proponuje odeslac do sprzedawcy, niech sie z nim bujaja, to ze europejska gwarancje to nic, nasz serwis honoruje, zalanczasz rachunek lub fakture i maja naprawiac......ale ostrzegam prawo polskie nie chroni konsumenta jesli wybierze ta droge, zalecam wyslac do spezrdawcy, dwa tygodnie i i ma byc naprawiony jak nie to nowy, a jak nie ma to kasa i po klopocie ......
Monastor - Sob 22 Wrz, 2007
007areka napisał/a: | ...z doswiadczenia proponuje odeslac do sprzedawcy, niech sie z nim bujaja, to ze europejska gwarancje to nic, nasz serwis honoruje, zalanczasz rachunek lub fakture i maja naprawiac......ale ostrzegam prawo polskie nie chroni konsumenta jesli wybierze ta droge, zalecam wyslac do spezrdawcy, dwa tygodnie i i ma byc naprawiony jak nie to nowy, a jak nie ma to kasa i po klopocie ...... |
Na szczęście wygląda na to, że już jest po kłopocie. Nie widzi mi się pozbywanie się aparatu na dwa tygodnie. Wygląda na to, że dokręcenie jednej śrubki pomaga.
Natomiast chętnie oddałbym go gdzieś do ogólnego czyszczenia bo w wiele miejsc podostawał się już brud, a nijak nie mogę się dobrać w zakamarki 'gorącej stopki' i okolic. Wie ktoś ile taki zabieg może kosztować?
MM - Sob 22 Wrz, 2007
Jeszcze się cieszysz nowością jak widzę
Za jakieś dwa, trzy miesiące to minie i na takie "duperele" nie będziesz uwagi zwracał. Przedmuchaj gruchą co tylko można a jak nie można to zwyczajnie o tym zapomnij
Monastor - Sob 22 Wrz, 2007
MM napisał/a: | Jeszcze się cieszysz nowością jak widzę
Za jakieś dwa, trzy miesiące to minie i na takie "duperele" nie będziesz uwagi zwracał. Przedmuchaj gruchą co tylko można a jak nie można to zwyczajnie o tym zapomnij |
Fakt, jeszcze chcę żeby ładnie wyglądał
Mam spore wymagania, aparat ma być taki, żeby dało się nim strzelać z armaty, a żeby mimo wszystko wyglądał czysto i schludnie
Niestety to tylko 400D i chyba będę musiał z jednego zrezygnować.
Oczywiście przedmuchałem wszystko gruszką przy okazji grzebania przy lampie, ale niewiele to pomogło. Wszystko się do tej obudowy klei, zwłaszcza w zakamarkach. W bardziej kanciastych rogach obudowy wydłubałem patyczkami higienicznymi, za to tam nijak nie mogę się dobrać.
Niestety ten korpus nie jest chyba zbyt szczelny, oby kurz zbierał się tylko w szparach na obudowie i nie właził do środka.
MC - Pon 24 Wrz, 2007
Co do lampki blyskowej w Canonie, to na konkurencyjnym serwisie w tescie wyczytalem, ze w nowym 40D cos tam grzechocze
|
|