pitras - Sob 04 Cze, 2011 Temat postu: Nieustarszeni pogromcy ciemności... Kolega poprosił mnie o wykonanie kilku fotek, które zostaną zamieszczone we wnętrzu okładki albumu, wydawanego przez jego grupę. Ponieważ pstrykam właściwie tylko "dla siebie" i nie mam kompletnie doświadczenia w trudniejszych zdjęciach, zrobiliśmy małą sesję próbną (chwilowo w mniejszym składzie) Plan jest taki aby ze zdjęć wykonanych w miejscu gdzie ćwiczą oraz zdjęć wykonanych w plenerze wybrać 4 - 6 zdjęć które będą się nadawały do umieszczenia w albumie oraz kilka innych na stronę internetową. Prawdopodobnie żadna fotka nie zostanie wywołana a jeśli tak to nie większa niż 10x15. W pomieszczeniu ciasno jak diabli więc operowałem raczej w okolicach 15mm czasem ciut więcej. Całe pomieszczenie za wyjątkiem sufitu wyłożone jest dźwiękochłonną szarą gąbką, na suficie białawy (  ) styropian
Dwa słabe źródła światła i poza tym kompletna ciemnica. Operowałem ISO w granicach 6400 a i tak czasy raczej długawe i sporo zdjęć wyszło poruszonych Pytanie brzmi, czy bez użycia lampy można jakoś doświetlić pomieszczenia by skrócić czasy/ zmniejszyć ISO ? Myślałem nad kilkoma (2-3) lampkami biurkowymi skierowanym w sufit pod różnym kątem ale trochę obawiam się "wariujących" cieni, może ktoś ma podobne doświadczenia i da radę pomóc. Dodam że początkowo chłopaki planowali zrobić kilka zdjęć przy pomocy "małpki" 
Pomieszczenie 
Uploaded with ImageShack.us Giorgio 
Uploaded with ImageShack.us edmun - Nie 05 Cze, 2011 pitras, jedyne co mi przychodzi do głowy to blenda 
komor - Nie 05 Cze, 2011 Blenda nie jest złym pomysłem, a zdjęcia nie wyszły tragicznie, moim zdaniem. Przy pomocy lampek biurkowych możesz zaś rozjaśnić te różne kąty, czyli lampki umieścić obrócone w stronę ścian, a nie do środka sceny. Ewentualnie lampka + blenda = znacznie większe źródło światła. Może to jest pomysł? pitras - Nie 05 Cze, 2011 Pokombinuję coś z blendą, trzeba będzie kupić ale na pewno się przyda
Teraz na chłodno tak myślę, że po umieszczeniu zdjęć na okładce ich niewielki rozmiar ukryje jakieś mniejsze niedociągnięcia a w ostateczności ustawię ich na chwilę nieruchomo. Dzięki za pomoc chłopaki
ophiuchus - Nie 05 Cze, 2011 Może w jakiejś dalszej kolejności pomyśl o rybim oku, myślę, że w tak małych pomieszczeniach można ciekawe efekty uzyskać
pitras - Nie 05 Cze, 2011 ophiuchus, Rybie oko jest na mojej liście zakupów choć przyznam, że na dalszym miejscu. W tym przypadku było by niezastąpione bo 15mm to jednak za szeroko. Praktycznie pierwszy raz trafia mi się możliwość popstrykania czegoś innego niż moje "szkodniki" lub koniki polne. Na propozycję zgodziłem się od razu bo stawia przede mną większe wyzwania niż pstrykanie tęczy nad kościołem a liczę, że przy okazji czegoś się nauczę. Wstępnie zrobione fotki wyszły całkiem ciekawie i podoba mi się mroczny klimat pasujący do ich stylu muzycznego. Kupią blendę i coś tam jeszcze pomodzę ze światłem a może uda mi się nieco zwiększyć czasy.
Przy statycznym gitarzyście wychodziło coś takiego więc strach pomyśleć o perkusiście 
komor - Nie 05 Cze, 2011 No to jest dobry przykład do dyskusji na temat zamrażania ruchu stabilizacją.
|
