|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Sony Cyber-shot DSC-HX5V - warto kupić ? czy może polecicie
JaJachu - Wto 14 Cze, 2011 Temat postu: Sony Cyber-shot DSC-HX5V - warto kupić ? czy może polecicie Witam, obecnie mam Nikona L5 i albo nie może poradzić sobie ze zdjęciami na salach przy większych imprezach albo ja nie potrafie go ustawić,
przyznam się, że raczej jestem laikiem w tym temacie także zdjęcia wykonuję najczęściej na auto lub na jakimś trybie tematycznym,
i w związku z tymi problemami zacząłem zastanawiać się nad zakupem aparatu z matrycą CMOS, czy jest to słuszne rozumowanie ?
czy faktycznie zmiana aparatu na powiedzmy tego sony znacząco poprawi jakość zdjęć a może ma ktoś przetestowany jakiś inny aparat, który radzi sobie w takich systuacjach,
kiedyś jeszcze czytałem o jakimś Fuji podobnej klasy ale niestety był droższy,
Proszę o sugestie w temacie, jeżeli będą to trochę droższe aparaty Proszę pisać, poczytam może czegoś się znowu dowiem,
pozdrawiam
ghost - Wto 14 Cze, 2011
panasłoniki mają dobre opinie (tz20 maybe?). w oczekiwaniu na kogoś bardziej zorientowanego możesz popatrzeć, co ludzie potrafią zrobić z HX5.
wielbicielxx - Wto 14 Cze, 2011 Temat postu: Re: Sony Cyber-shot DSC-HX5V - warto kupić ? czy może poleci
JaJachu napisał/a: | Witam, obecnie mam Nikona L5 i albo nie może poradzić sobie ze zdjęciami na salach przy większych imprezach albo ja nie potrafie go ustawić, |
Do zdjęć w pomieszczeniach przy sztucznym oświetleniu i często słabym oświetleniu niezbędny w aparacie jest jasny obiektyw szerokokątny, użyteczne wysokie iso dobry balans bieli. TZ20 jest b. dobrym aparatem ale z ciemnym szlem i szumami nie nadaje sie do wnętrz. Wybór w tej materii jest stosunkowo mały:
Lumix LX3, 5
Samsung EX1
Olympus XZ1
Canon S90, 95
JaJachu - Wto 14 Cze, 2011
według tego co podałeś to poprzeczkę cenową będę musiał chyba podnieść jeżeli chciałbym robić leszpe zdjęcia , bo rozumiem, że nic do 1000 zł. z takimi parametrami nie wyrwę ?
a co z tym aparatem sony - nie ma sensu zmieniać obecnego nikona na tego sony z takimi parametrami?
wszystkie te wymienione przez ciebie aparaty mają matrycę CCD, znajomy mi kiedys tłumaczył, żę CMOS jest lepsza.
co do tej jasności obiektywu to trzeba zwrócić uwagę na jaki parametr na obiektywie ?
przy tak jasnych obiektywach nie rzutuje to negatywnie przy robieniu zdjęć w słońcu albo przy jakimś jasnym oświetleniu ?
wielbicielxx - Wto 14 Cze, 2011
JaJachu napisał/a: | wedłług tego co podałeś to poprzeczkę cenową będę musiał chyba podnieść jeżeli chciałbym robić leszpe zdjęcia , bo rozumiem, że nic do 1000 zł. z takimi parametrami nie wyrwę ?
a co z tym aparatem sony - nie ma sensu zmieniać obecnego nikona na tego sony z takimi parametrami?
wszystkie te wymienione przez ciebie aparaty mają matrycę CCD, znajomy mi kiedys tłumaczył, żę CMOS jest lepsza.
co do tej jasności obiektywu to trzeba zwrócić uwagę na jaki parametr na obiektywie ?
przy tak jasnych obiektywach nie rzutuje to negatywnie przy robieniu zdjęć w słońcu albo przy jakimś jasnym oświetleniu ? |
EX1 kosztuje ok 1000 zł.
Sony który wspominasz ma ciemniejsze szkło niż twój stary nikon i to nie jest dobrze- da lepszą jakość zdjęć ale w słabym świetle wspomniane propozycje go przebiją właśnie dlatego że maja jasne szkło- i ono nie przeszkadza przy zdjęciach w słońcu
CCD czy CMOS większe znaczenie ma wielkość matrycy i ilość pikseli niż jej rodzaj.
Zadajesz pytania na które opowiedzieć może lektura książki o fotografii a nie komentarz na forum krótko mówiąc:
Jasność obiektywu określa oznaczenie "f2,8-4,5" np. te liczby im mniejsze tym lepiej. 2,8 to standard 1,8 to bardzo dobrze.
JaJachu - Wto 14 Cze, 2011
sorki za tak pewnie podstawowe pytania ale tak jak napisałem na tej tematyce się niestety nie znam i robię zdjęcia raczej na automacie.
[ Dodano: Sro 15 Cze, 2011 12:55 ]
czyli przy zakupie aparatu zwracać uwagę żeby zakres obiektywu zaczynała się do powiedzmy 1,8-2 a kończył no własnie górna granica jest też ważna ponieważ z któryś wymienionych przez ciebie miał tylko 2,5 chyba a normalnie mają 4,5-5 czy to 2 trochę nie jest za mało ?
siosio - Czw 16 Cze, 2011
Jak chcesz robić dobre zdjęcia to nie możesz ograniczać się do automatu .... W dodatku przydałaby się umiejętność obróbki zdjęć. - Szukaj aparaty z formą zapisu raw - przy obróbce to podstawa.
Jak dla mnie to lepiej znaleźć coś używanego np. Canon PowerShot G10 bądź wcześniejsze modele tej serii. Powinieneś zmieścić się w kwocie do 1000 zł.
[ Dodano: Czw 16 Cze, 2011 00:17 ]
Przysłona 2 wystarczy.
wielbicielxx - Czw 16 Cze, 2011
siosio napisał/a: | - Szukaj aparaty z formą zapisu raw - przy obróbce to podstawa.
Jak dla mnie to lepiej znaleźć coś używanego np. Canon PowerShot G10 bądź wcześniejsze modele tej serii. Powinieneś zmieścić się w kwocie do 1000 zł.
[ Dodano: Czw 16 Cze, 2011 00:17 ]
Przysłona 2 wystarczy. |
Twórca wątku nie ma pojęcia o świetle obiektywu a Ty mu z RAWem wyjeżdżasz
Canon G10 to najgorszy wybór w tej serii a poprzednie modele maja stosunkowo ciemne szkło i szum a jeszcze starsze co prawda jasne szkło ale używalne iso 200. Krótko mowiac za małe pieniądze cudów nie ma. Samsung EX1 to najtańsza z najlepszych opcji na dzień dzisiejszy.
JaJachu - Czw 16 Cze, 2011
co do formatów zdjęć to niektóre mi się obiły o uszy ale z tego co wiem to chyba najczęściej zdjęcia zapisywane są jako jpg,,
co do EX1 na allegro coś znalazłem ale za 1000 i to używkę,
przyjrzałem mu się bliżej i z tego co zauważyłem to nie ma lampy a druga sprawa to jest aparat z wymienną optyką i bardzo małym zoom-em na standardowym obiektywie czyli trochę mało uniwersalny w wersji podstawowej
nie wiem jak pozostałe podane przez ciebie, też mają wymienną optykę i brak lampy ?
no nic z tego co widzę to nie pozostaje nic innego jak poczekać aż trochę stanieją i dozbierać
ale z drugiej strony przy takim wyborze aparatów na rynku trochę dziwi mnie, że nie ma nic do 1000 zł. wartego uwagi z jasnym obiektywem.
MC - Czw 16 Cze, 2011
JaJachu, to co napisałeś to się tyczy EX1? Bo jeśli tak, to same bzdury...
wielbicielxx - Czw 16 Cze, 2011
JaJachu napisał/a: | co do formatów zdjęć to niektóre mi się obiły o uszy ale z tego co wiem to chyba najczęściej zdjęcia zapisywane są jako jpg,,
co do EX1 na allegro coś znalazłem ale za 1000 i to używkę,
przyjrzałem mu się bliżej i z tego co zauważyłem to nie ma lampy a druga sprawa to jest aparat z wymienną optyką i bardzo małym zoom-em na standardowym obiektywie czyli trochę mało uniwersalny w wersji podstawowej
nie wiem jak pozostałe podane przez ciebie, też mają wymienną optykę i brak lampy ?
no nic z tego co widzę to nie pozostaje nic innego jak poczekać aż trochę stanieją i dozbierać
ale z drugiej strony przy takim wyborze aparatów na rynku trochę dziwi mnie, że nie ma nic do 1000 zł. wartego uwagi z jasnym obiektywem. |
Jak czytam takie komentarze aż się zastanawiam czy to dzieje się naprawdę
EX1 ma lampę i nie ma wymiennej optyki- moze ten filmik ci pomoże wyjaśnić o co chodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=5itQR7dVnz8
Taniej nic lepszego nie znajdziesz
JaJachu - Pią 17 Cze, 2011
faktycznie znowu dałem kuchę,
ale zasugerowałem się zdjęciem z allegro tylko, że nie doczytałem a to jakis telekonwenter chyba jest co do lampy zmyliło mnie to gniazdo do montażu dodatkowej lampy,
ale jednego nie zaprzeczysz ma tylko 3x powięszenie optyczne w dzisiajszych czasach to chyba trochę mało a cyfrowe raczej do za dobrych jakościowo nie należy
MC - Pią 17 Cze, 2011
Zgadza się, zóma nie ma 30x, ale przynajmniej obiektyw jest całkiem przyzwoity. Popatrz sobie jakie piękne zdjęcia wypluwają te megazómy...
wielbicielxx - Pią 17 Cze, 2011
Fakt zoom tylko 3x ale musisz wiedzieć, że najlepsza jakość zdjęć dają obiektywy zoom 0x tak zwane stalki im większy zoom tym większa kicha na jakości obrazu. Jeśli zależy ci na jakości zdjęć zoomy będziesz omijał szerokim lukiem.
JaJachu - Nie 19 Cze, 2011
tylko jednak czasami ten zoom jest potrzebny bo tak jak napisałem ten problem ze słabym oświetleniem mam zazwyczaj na jakichś imprezach dzieciaków w budynkach (sale, aule), a tam czasami nie ma możliwości podejścia bliżej,
a który z pozostałych aparatów byłby jeszcze wart zainteresowania a ma większy zoom,
chociaż i tak pewnie musiałbym podjechać do jakiegoś sklepu i zobaczyć jak w rzeczywistości przybliża taki zoom 3x,
mieszkam niedaleko Poznania w jakich sklepach jest możliwość wypróbowania aparatu ?
bo niestety w media markt zazwyczaj nie ma takiej możliwości.
wielbicielxx - Nie 19 Cze, 2011
Olympus XZ1 ma największy zoom przy dobrym świetle z tej klasy kompaktów. Te co maja większy zoom maja ciemne szkło mniejsza matryce i większe szumy= nie nadają się do dobrej jakości zdjęć w pomieszczeniach- i tego nie przeskoczysz i kropka. Jest rodzaj zdjęć do których trzeba mieć porządny sprzęt czy nawet lustrzankę z jasnymi szkłami i nic na to nie poradzisz.
mio1 - Pon 20 Cze, 2011
Witam, tak jak zapewne wielu z Was mam dylemat, co kupić, rozglądałem się i poczytałem trochę, ale dalej mam problem, Olek xz-1, fajny ale czy zoomu nie zabraknie, co do pozostałych parametrów nie mam uwag,z chęcia poczytam co o tym myslicie.Lustro już powoli mi rękę obrywa, dlatego myślę o czymś lekkim, i nie rzucającym się w oczy.
wielbicielxx - Pon 20 Cze, 2011
Skoro masz już lustro zakładam, że już jakiś czas fotografujesz- przejrzyj zdjęcia i zobacz jaka ogniskowa jest twoim najczęstszym wyborem i zobaczysz czy w Olku nie zabraknie Ci zoomu. Są nawet programy, które taką statystykę robią wrzucasz do niego zdjęcia i pokazuje Ci na jakich czułościach przysłonie i ogniskowej najczęściej zdjęcia robisz- tylko nie pamiętam nazwy.
Osobiście uważam, że ważniejsze jest mieć szeroki kąt niż długi koniec szkła. Lepiej podejść niż zoom-ować jeśli nie mogę podejść nie robię zdjęcia bo zapewne nie będzie ciekawe- wiadomo zależy co się fotografuje do niedźwiedzia nie podejdziesz
Osobiście ożywam ogniskowej 24-120 mm chyba najbardziej uniwersalne szkło na świecie
mio1 - Wto 21 Cze, 2011
OK przeczytałem z uwagą, ale moze cos na temat tego Olka mi powiesz, w temacie kompaktów nie jestem biegły, zdaje sobie sprawe,ze kompakt to nie lustrzanka ale....:)
wielbicielxx - Wto 21 Cze, 2011
Generalnie ten olek nie zbiera pozytywnych opinii. Ja go nie kopiłem bo wole 24 mm na szerokim końcu niż 112 na długim. No i nie ma odchylanego LCD.
Test: http://www.optyczne.pl/14...ympus_XZ-1.html
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=168001
http://www.penowiec.com/2...ympus-xz-1.html
http://www.penowiec.com/2...-brat-pena.html
http://www.komputerswiat....lustrzanke.aspx
Soniak10 - Sob 25 Cze, 2011
Co do zdjęć w pomieszczeniach - halach z większej odległości - to znaczenie podstawowe mają, jak sam zauważyłeś, oraz jak potwierdzili autorzy poprzednich komentarzy, dwie cechy: zakres zooma oraz światło. Co do zooma to nie ma się nad czym rozwodzić: im większy, tym bardziej przydatny (oczywiście też bez przeady), co nie zmienia faktu, że kol wielbicielxx ma absolutna rację. Z tym, że jest to racja istotna dla profi- i semiprofi fotografów.
Natomiast co do światła, to są, jak to mówią, DWIE SZKOŁY: FALENICKA I OTWOCKA. Jedna mówi, że im ciemniejsze warunki fotografowania, tym lepiej mieć jasny obiektyw i większą czułość matrycy. Druga głosi, że NIC NIE ZASTĄPI ZEWNĘTRZNEGO ŹRÓDŁA ŚWIATŁA, czyli mówiąc prościej: DODATKOWEJ LAMPY BŁYSKOWEJ. Osobiście jestem zwolennikiem tej drugiej szkoły, zwłaszcza jeśli chodzi o zdjęcia pamiątkowe z uroczystości w halach. Jeżeli się zgodzisz z tą szkołą, to radzę Ci porównać te dwa modele, posiadające gniazdko "hot shoe" do podłączenia zewnętrznej lampy błyskowej:
http://www.ceneo.pl/Produ...oductId=2877683
Nie są to ostatnie krzyki mody, ale też nowsze modele są zwykle droższe, co nie zawsze przekłada się na ich jakość oraz jakość wykonywanych zdjęć. Spróbuj też poszukać innych aparatów, posiadających złącze dla zewnętrznego flesza. Jeżeli uda Ci się któregoś z nich zakupić, to oczywiście prędzej czy później należałoby pomysleć o dokupieniu lampy. Oto przykłady względnie tanich, a wystarczających lamp błyskowych do tego typu aparatu:
http://www.ceneo.pl/Produ...oductId=1642253
Kupując lampę, należy jednak pójść do sklepu z aparatem i wypróbować na miejscu, czy wszystko współpracuje jak należy. Pozdrowienia.
Ps: oczywiście możesz pomyśleć o jeszcze silniejszej (i droższej) lampie.
wielbicielxx - Nie 26 Cze, 2011
Szkoła Otwocka jest ok u cioci na imieninach w pomieszczeniu 20m kwadratowych lub na koncercie pod warunkiem, że stoisz przy scenie. W innych wypadkach żadna lampa zamontowana na aparacie nie doświetli fotografowanej sceny- a nawet jeśli ale będzie się to robiło na wysokim iso i ciemnym szkle wyjdą beznadziejne zdjęcia z czarnym tłem i naświetlonym pierwszym planem.
Dla przykladu o czym mowie:
jasne szklo bez flesza
http://upload.wikimedia.o...eless_flash.jpg
z fleszem
http://upload.wikimedia.o...eless_flash.jpg
Oczywiście lampę dobrze mieć nawet jak się ma aparat z jasnym szkłem ale nie jako główne światło gdy mamy duży zoom i ciemne szkło.
Soniak10 - Nie 26 Cze, 2011
@wielbicielxx: no nie no, teraz to poszłaś po bandzie! Z tymi przykładowymi zdjęciami, zwłaszcza z tym drugim, to albo zwyczajnie "minęłaś się z prawdą", albo masz niesprawną lampę lub nie potrafisz jej ustawić. To jest po prostu zdjęcie niedoświetlone praktycznie bez śladów jakiegokolwiek błysku flesza. Oddaj tą lampę czym prędzej do serwisu! Natomiast co do imienin u cioci w pomieszczeniu 20 metrów kwadratowych, to w takich właśnie warunkach cakowicie wystarcza lampa wbudowana w aparacie. Takie lampy mają zwykle liczbę przewodnią ok. 12 czyli zasięg do ok. 3-5 metrów przy ISO 100. Natomiast lampę zewnętrzną możesz kupić o liczbie przewodniej rzędu 40-50 a nawet więcej, co zwiększa zasięg 4-5-krotnie, a to już pozwala na fotografowanie uroczystości i imprez okolicznościowych w większych halach - choć oczywiście nie na staionach. Ale de facto - czy nie zauważyłaś nigdy błysków flesza podczas np zawodów lekkoatletycznych w ważnych momentach - na stadionach własnie? A więc jednak i tam mogą byc istotną pomocą, prawda? Oczywiście, że dają one efekt mniej plastyczny od światła rozproszonego, ale... dlatego właśnie istnieją dwie szkoły. Ja w każdym razie bez lampy się na takie imprezy nie wybieram. I wcale nie ustawiam ISO na 800! Pozdrawiam
komor - Nie 26 Cze, 2011
Soniak10, chyba mylisz błysk wypełniający przy przyzwoitych warunkach oświetleniowych z problemem braku światła. Lampy w kompaktach są raczej w 99% za słabe niż za mocne, a błysk na wprost ma tyle wad, że trudno mi zrozumieć czemu przykład od wielbicielxx uważasz za nietrafiony.
hijax_pl - Nie 26 Cze, 2011
Soniak10 napisał/a: | To jest po prostu zdjęcie niedoświetlone praktycznie bez śladów jakiegokolwiek błysku flesza. | A "czerwone oczy" to z czego się wzięły? Soniak10 napisał/a: | Natomiast co do imienin u cioci w pomieszczeniu 20 metrów kwadratowych, to w takich właśnie warunkach cakowicie wystarcza lampa wbudowana w aparacie | Szczerze? Najgorsza rada jakąkolwiek do tej pory słyszałem. Moim zdaniem powinien być urzędowy zakaz montowania wbudowanych lamp błyskowych - no chyba, że w celach zdalnego sterowania tylko... Soniak10 napisał/a: | Takie lampy mają zwykle liczbę przewodnią ok. 12 | Te bzdzinki w kompaktach? Wydaje mi się, że duużo mniej. Soniak10 napisał/a: | Ale de facto - czy nie zauważyłaś nigdy błysków flesza podczas np zawodów lekkoatletycznych w ważnych momentach - na stadionach własnie? A więc jednak i tam mogą byc istotną pomocą, prawda? | To raczej efekt pracy głupiej automatyki w kompaktach błyskających zawsze kiedy jest ciemno. Soniak10 napisał/a: | Oczywiście, że dają one efekt mniej plastyczny od światła rozproszonego, ale... dlatego właśnie istnieją dwie szkoły. | Mówisz o szkole rozpraszania oraz o szkole walenia na płasko prosto w twarz?
Soniak10 - Nie 26 Cze, 2011
@hijax_pl: z czego się wzięły czerwone oczy? Myślę, że z wrodzonej złośliwości rzeczy martwych, takich jak lampy błyskowe. Albo w photoshopie autorka dorobiła czerwone plamki.
@komor: Cytat: | Lampy w kompaktach są raczej w 99% za słabe niż za mocne, | jak najbardziej zgoda. Tylko że ja właśnie proponuję DODATKOWĄ, ZEWNĘTRZNĄ LAMPĘ o stosunkowo dużej mocy (liczbie przewodniej, jak kto woli). Mówisz też, że Cytat: | błysk na wprost ma tyle wad (...) | - to już jest pojęcie względne, bo pytanie czy w danych warunkach lepiej zrobić zdjęcie z fleszem pełnym wad, czy nie robić w ogóle. Gdyby Twoja opinia miała mieć charakter absolutny i nienaruszalny, to jaki byłby sens produkowania całego, szerokiego zestawu lamp błyskowych i to przez wyspecjalizowane marki, takie jak Sunpak, Soligor, o Metz i Cullmann nie wspominając. A przecież każdy producent aparatów oferuje też swoje własne, dedykowane lampy. Czy po to, żeby dać szansę ich użytkownikowi... zepsucia swoich zdjęć?!
Pytasz, czemu przykład podany przez wielbicielxx uważam za nietrafiony? Otóż dlatego, że JA TAM PO PROSTU NIE WIDZĘ ŻADNEGO DZIAŁANIA FLESZA! To drugie zdjęcie jest po prostu niedoświetlone (albo baterie do lampy wsadzone odwrotnymi biegunami ) i gdyby mi takie wyszło, to na pewno nie pokazywałbym go jako przykładu wad flesza, tylko czym prędzej wykasował i przyglądnął się ustawieniom lampy i aparatu w nadziei że stwerdzę, co źle ustawiłem.
Na zakończenie powiem jeszcze tylko tyle, że sam często fotografuję np turnieje taneczne w halach sportowych, używając flesza. I takiego efektu jak w przykładzie wielbicielxx jeszcze nie doświadczyłem. Pozdrawiam
Ps: wyjaśniam jeszcze raz, że pod pojęciem DODATKOWEJ LAMPY BŁYSKOWEJ nie rozumiem tej wbudowanej w aparat, tylko ZEWNETRZNEJ, kupowanej oddzielnie, najlepiej z odchylaną głowicą dla uzyskania światła odbitego - rozproszonego.
hijax_pl - Nie 26 Cze, 2011
Soniak10 napisał/a: | to już jest pojęcie względne, bo pytanie czy w danych warunkach lepiej zrobić zdjęcie z fleszem pełnym wad, czy nie robić w ogóle. | Dlatego właśnie ważne jest mieć możliwość wyboru - jasne szkło, nieszumiąca matryca i mocna, dodatkowa lampa. Sama lampa nie jest remedium na wszystkie sytuacje. Jeszcze nie. Soniak10 napisał/a: | to przez wyspecjalizowane marki, takie jak Sunpak, Soligor | Wyspecjalizowane może tak, ale czy jakością dorównują innym producentom? Tak czy siak do strobbingu się nada... Ale czy strobbing jest w zakresie zainteresowań autora wątku? Soniak10 napisał/a: | Otóż dlatego, że JA TAM PO PROSTU NIE WIDZĘ ŻADNEGO DZIAŁANIA FLESZA! | A ja widzę wynik działania taniego, kiepskiego błyskadełka w połączeniu z ciemnym szkłem... Czyli coś co w amatorskim wykorzystaniu jest bardzo częstym zjawiskiem. Soniak10 napisał/a: | To drugie zdjęcie jest po prostu niedoświetlone | Oczywiście, ale wynika to z małej mocy lamp, zablokowania czasu migawki (np 1/60s), maksymalnie otwartej przysłonie (np f/4) i niezbyt wygórowanym ISO (np 400) przy maksymalnej ogniskowej... Soniak10 napisał/a: | lko czym prędzej wykasował i przyglądnął się ustawieniom lampy i aparatu w nadziei że stwerdzę, co źle ustawiłem. | Też bym wykasował, ale nie przyglądał się ustawieniom - z prostej przyczyny: im prostszy i tańszy aparat tym tej kontroli mamy mniej i mniej... Soniak10 napisał/a: | Na zakończenie powiem jeszcze tylko tyle, że sam często fotografuję np turnieje taneczne w halach sportowych, używając flesza. | Są dwie szkoły Otwocka i Falenicka. Jedna z nich mówi, żę podczas zawodów sportowych nie korzysta się z błysku by nie oślepiać/dekoncentrować zawodników, a odpowiednią ilość światła zapewniają organizatorzy imprezy.
Problem w tym, że nie wiem która to szkoła...
Soniak10 - Nie 26 Cze, 2011
@hijax_pl: no to już prawie że mówimy tym samym językiem. Jedyna różnica miedzy nami jest taka, że - w uproszczeniu - Ty wolisz jasne szkło, a ja wybieram dodatkową, silną lampę błyskową. Może dlatego, że lampa, nawet silna, jest zwykle duuuużo tańsza od jasnego, porządnego szkła. A że lampa nie jest panaceum na wszystkie problemy? Też się zgadzam; uniwersalne panaceum na wszystko NIE ISTNIEJE! I Szanowny Autor tego wątku musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, którą szkołę wybiera.
Piszesz, że na drugim zdjęciu, pokazanym przez wielbicielxx, widzisz Cytat: | wynik działania taniego, kiepskiego błyskadełka w połączeniu z ciemnym szkłem... Czyli coś co w amatorskim wykorzystaniu jest bardzo częstym zjawiskiem. | . Mogę się z tym zgodzić, tylko że nazwałbym to po prostu nieznajomością właściwości sprzętu i w efekcie złym doborem parametrów, a nie wadą flesza! Poza tym zauważ, iż kol wielbicielxx próbuje pouczać autora tego wątku (bo przecież do tego się sprowadza nasza dyskusja, czyż niee?) w kwestii używania flesza, ilustrując rzekomą słuszność swoich poglądów zdjęciami po prostu źle wykonanymi. A to już jest chwyt nieco poniżej pasa. Pozdro
hijax_pl - Nie 26 Cze, 2011
Soniak10 napisał/a: | Jedyna różnica miedzy nami jest taka, że - w uproszczeniu - Ty wolisz jasne szkło, a ja wybieram dodatkową, silną lampę błyskową. | Mam dwie silne lampy mobilne i kilka stabilniejszych - stacjonarnych Soniak10 napisał/a: | Może dlatego, że lampa, nawet silna, jest zwykle duuuużo tańsza od jasnego, porządnego szkła. | Zgadza się. Jednak jasne szkło - oprócz tego, że jest jasne - ma jedną fundamentalną zaletę: można je przymknąć o 2 działki by nadal cieszyć się zaletami jasnego szkła, ale pozbawionego większości upierdliwych wad. Soniak10 napisał/a: | musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, którą szkołę wybiera. | To tylko w przypadku pójścia w stronę fanatyzmu.
Ja jestem jednak zdania, że technikę dobiera się do sytuacji. I raz to będzie jasna stałka, raz lampa, a raz współpraca obu tychże elementów Soniak10 napisał/a: | nazwałbym to po prostu nieznajomością właściwości sprzętu i w efekcie złym doborem parametrów, a nie wadą flesza! | A jakąż to ma się kontrolę na błyskadełkiem wbudowanym w kompakt? Auto/On/Off ewentualnie redukcja czerwonych oczu czy też slow-sync...
wielbicielxx - Nie 26 Cze, 2011
Już chciałem wyjaśnić koledze Soniak10 w jak wielkim błędzie tkwi, ale jak doszedłem do zdania w Jego wypowiedzi o błyskach na stadionie jako argumencie, że lampa błyskowa się przydaje zrozumiałem z kim mam do czynienia Tak się składa, że fachowcy, którzy chcą mieć dobra zdjęcia siedzą na dole stadionu przy bandzie z jasnymi długimi obiektywami a ich aparaty nie maja nawet wbudowanej lampy błyskowej
Wszystkim pozostałym miłej dyskusji z Soniak10
Soniak10 - Nie 26 Cze, 2011
@ wielbicielxx: tak w ogóle to dlaczego pod twoim nickiem jest przymiotnik "pomogła" w rodzaju żeńskim? W końcu jesteś "ona" czy "on"? Wiem, że w dzisiejszych czasach płeć juz przestaje mieć znaczenie, ale jej określenie ułatwiłoby komunikację między nami, hę?
Natomiast a'propos meritum sprawy, czyli tematu, którego dotyczy ten wątek: ZIEMIA DO WIELBICIELXX! MASZ POZWOLENIE NA LĄDOWANIE, NIE BUJAJ DŁUŻEJ W OBŁOKACH! Podziwiam Twoją spostrzegawczość! Ciekaw jestem ile jeszcze czasu będziesz potrzebował, żeby załapać na jakim poziomie fotograficznym jest autor tego wątku, czyli JaJachu? Dla przyśpieszenia pomogę Ci; JaJachu napisał: Cytat: | raczej jestem laikiem w tym temacie także zdjęcia wykonuję najczęściej na auto lub na jakimś trybie tematycznym |
A Ty chciałeś mu pisać, jakbyś miał po drugiej stronie faceta, siedzącego przy bandzie bieżni stadionu, z napisem na kamizelce "PRESS" i lufą za co najmniej 15 tysięcy USD przypietą do pełnoklatkowego korpusu DSLR? Wiesz co? Sorry, ale zrozum, że to forum NIE SŁUŻY POPISYWANIU SIĘ WŁASNĄ WIEDZĄ O TOPOWYCH OSIĄGNIĘCIACH TECHNIKI FOTOGRAFICZNEJ, TYLKO ŻEBY DZIĘKI TEJ WIEDZY POMÓC LUDZIOM ROZWIĄZAĆ PROBLEM, KTÓRY ZGŁASZAJĄ! Ergo: zanim odpowiesz komuś na jego wątek, zastanów się o czym jest mowa.
Pozdrawiam
Ps. a w ogóle, to chyba 95% fotografujących to właśnie ci przysłowiowi pstrykacze z trybun. To oni tworzą rynek masowy i to oni pisują tutaj prośby o pomoc, a nie ci krzątający się z supersprzętem po murawie stadionu.
hijax_pl - Nie 26 Cze, 2011
... co oczywiście nie oznacza, że migajace małpki z trybun to znak, że lampki były konieczne
JaJachu - Wto 05 Lip, 2011
OK, czyli Olympus ma największy zoom dobra a co z prędkością przejścia między zrobionymi zdjęciami (nie wiem jak to się nazywa) ale chodzi mi o to, że np. na lustrzankach jak zauważyłem można robić zdjęcie jedno po drugim a jak jest w tym Olympusie bo w moim nikonie to po zrobieniu zdjęcia chwilkę trzeba odczekać no i wogóle przy robieniu zdjęcia autofokus trochę łapie ostrość.
TomPL2 - Wto 05 Lip, 2011
wielbicielxx napisał/a: | Już chciałem wyjaśnić koledze Soniak10 w jak wielkim błędzie tkwi, ale jak doszedłem do zdania w Jego wypowiedzi o błyskach na stadionie jako argumencie, że lampa błyskowa się przydaje zrozumiałem z kim mam do czynienia Tak się składa, że fachowcy, którzy chcą mieć dobra zdjęcia siedzą na dole stadionu przy bandzie z jasnymi długimi obiektywami a ich aparaty nie maja nawet wbudowanej lampy błyskowej |
Pewnie widzieliście nie raz otwarcie Olimpiady albo innego Championatu - wtedy to dopiero można zobaczyć, że sami fachowcy przyszli i błyskająąąąąąą, nawet ci na koronie stadionu! Pewnie się zmówili i razem te flesze dają takie światło, że wszystkim świetne fotki wychodzą
|
|