forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - canon d60 z kitowym 18-55 czy nikon d5100 z 18-105 Nikor.

karaluch - Sro 07 Wrz, 2011
Temat postu: canon d60 z kitowym 18-55 czy nikon d5100 z 18-105 Nikor.
Witam.

Zaczęłam przeglądać te forum bo szukam pierwszej cyfrowej lustrzanki dla siebie. Chciałabym mieć coś jak najlepszego dla zdjęć amatorskich (portrety krajobrazy) no i jak zwykle wszystko rozbija się o cenę.

Aparat będzie rodzinny, będziemy głównie robić krajobrazy i portrety, także wieczorem i zależy nam żeby wieczorem oraz w pomieszczeniach było bez ziarna/szumów - nie wiem jak z jakością w lustrzankach bo jeśli chodzi o cyfrowe aparaty to mamy tylko głupaka canona z którym jest właśnie największy problem z ziarnem wieczorem. Nie mówię tu o zdjęciach nocnych budynków itd bo to wiadomo tylko statyw ale o rodzinnych fotkach na ognisku i krajobrazach do 20 wieczór.

Jak to zwykle bywa z amatorami zastosowania to głównie krajobrazy plus fotki wakacyjne ale też portrety (w styczniu rodzi nam się dziecko i głównie dlatego myślimy o zakupie) mniej fotek przewiduję w pomieszczeniach, żadnych makro ani reporterskich w sumie tylko krajobrazy i portrety,
mało filmów raczej amatorskie, pamiątkowe jeśli już - nie jest to opcja najważniejsza ale dobrze żeby była możliwość nagrania filmu w solidnej jakości bo mąż się uparł :( .... choć będzie to wykorzystywane okazjonalnie.

Za to DUŻO!!! robimy zdjęć na wyjazdach w różnych warunkach oświetleniowych choć praktycznie zawsze jest to plener. Ważna jest też bateria bo na wakacjach od rana do nocy (np 5 rano 22) chodzimy i pstrykamy bez powrotu do domu a nie zawsze można doładować akumulator na miejscu (Nasze wyjazdy wyglądają parę dni w jednym miejscu w pociąg i w inne miejsce więc i tak trzeba będzie dokupić zapasowe akumulatorki ale powiedzmy żeby się zmieścić w 2 sztukach).

Jeśli chodzi o ustawienia sądzę że najczęściej manipulacja przysłoną czas auto, fajnie żeby nie trzeba było włazić w menu żeby to zmienić + ISO na przycisku.

Raczej z programów nie będziemy często korzystać , może ich nie być tak samo efekty itd jak będzie trzeba to się na kompie zrobi.
Obracany ekran nie potrzebny.

I teraz ważne: ze względu na wydatki związane z dzieckiem obiektywu nie będziemy mogli zmienić co najmniej przez rok ze względu na cenę więc musi być jak najbardziej wszechstronny. Tak samo odpada grip, lampa na początku i inne akcesoria.

Optymalny byłby obiektyw 18-105 albo 18-85 (do wszystkiego i niczego ;P) na początek stąd wybór nikonów. 17-85 z canonem d60 byłby lepszy od nikona ale zestaw wychodzi za drogo więc zostaje zestaw z kitowym 18-55 sic!
Jak myślicie? Chyba 18-55 jest trochę słaby szczególnie do portretów jeśli na podstawowym będziemy siedzieć ponad rok ale zastanawiam się może starczy na jakiś czas i zrobi dobre zdjęcia. Tak czy inaczej będę myślała o rozbudowie ale mając zooma 18-105 mogę pomyśleć o czymś szerokim może stałoogniskowym a kupując 18-55 chyba najpierw trzeba będzie kupić 18-85 a potem dopiero myśleć.
Muszę mieć coś w miarę wszechstronnego tak czy inaczej bo na niektóre wyjazdy idzie tylko bagaż podręczny + przemieszczanie się pociągami więc dźwiganie za sobą torby sprzętu odpada.


No bo zastanawiam się nad tymi dwoma aparatami z tematu (d60 canon i 5100d nikon) i pytanie jest czy jeśli chcę w przyszłości inwestować w obiektywy itd to może warto się przemęczyć i kupić lepsze body. Pytanie czy na rok ten obiektyw starczy mimo tego że jest nie za ciekawy...

Jeśli chodzi o powiększenia to raczej foty na kompie + klika najlepszych wywołanych małych i wybrane w ramki wielkość a4 raczej nie większe.

Moje wcześniejsze doświadczenia głownie nie z cyfrówkami. Zenit , pentacon six - tani aparat super zdjęcia ze względu na średni format, różne canony i nikony niecyfrowe 6 lat podczas szkoły i praktyk. (Teoretycznie jestem zawodowym fotografem, praktycznie dawno już się tym nie zajmuję i teraz chcę trochę do tego wrócić ale amatorsko) Doświadczenia z lustrzankami cyfrowymi zerowe.

W grę jeszcze wchodziły:

1) Nikon 5100 18-105vr

2) Nikon 90 18-105vr - odpada ze względu na filmy dużo słabszej jakości na które niestety mąż się uparł

3) Canon d60 z 18-55 IS bardzo słaby obiektyw ale trudno za rok by się kupiło coś innego.

4) Canon 600d z 18-135 - chyba wypada ze względu na szumy i słaby akumulator i dodatkowo jest 500zl droższy nie wiadomo czemu- połowa amatorskiej lampy błyskowej!!!

5) Ewentualnie nikon 7000 z obiektywem 18-55 nikor ale jest on 100zl droższy od d60 więc już lepiej d60 więc raczej nie rozważałam nawet

3600- 3700zl to górna cena jaką możemy zapłacić za wszystko.

Ja w sumie sercem się skłaniam ku canonowi 60d ale nie wiem czy da rade wytrzymać na tym obiektywie rok.

Jakby ktoś mnie oświecił jak wygląda robienie zdjęć wieczorem (nie w nocy) na tych aparatach bez statywu to byłabym dozgonnie wdzięczna. Szukam fotek w necie porównujących zdjęcia przy złych warunkach ale nie mogę nic znaleźć.

Bardziej "profesjonalne" krajobrazy i portrety będą przy dobrych warunkach a wieczorem takie fotki pamiątkowe np z wakacji ale dalej dobrze by było jakby były w miarę przyzwoite .

Czyli jak większość amatorów chcę aparat w miarę do wszystkiego (oprócz makro sportowych itd). Obiektywy zamierzam rozbudowywać ale w miarę czasu. Na wybór aparatu przewiduję czas do grudnia tego roku. W nikonie 5100 najbardziej mnie denerwuje brak wyświetlacza u góry i na zdjęciach nie mogę znaleźć gdzie się przerzuca czas. Nie wyobrażam sobie za każdym zdjęciem wchodzić w menu na wyświetlaczu tylnym ale nie wiem jak to wygląda w praktyce i na ile wystarczą pokrętła bo się nie miałam okazji bawić żadnym z nich a doświadczenie z cyfrówkami mam zerowe. Byłam przekonana ze u góry będzie kółko do czasu jak w normalnych lustrzankach ale na zdjęciu w dziale testy widzę tylko programy w 5100 :O.

To chyba wszystko bo zaczyniam się powtarzać. ;P

mozer - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch, myślę, że na początek warto by było pomacać to wszystko w sklepie i ocenić, czy będzie Ci pasować wielkość aparatów segmentu entry-level. Jeśli robiłaś wcześniej zenitem, to takie małe bździny mogą być dla Ciebie nieporęczne. W ten sposób trochę zawęziłabyś wybór.
D7000 mogłoby być dobrym wyborem, bo oferuje lepsze filmy niż D90. Poza tym nikkor 18-55 jest lepszy od canonowskiego odpowiednika.
Wszelkie znaki na ziemi świadczą, że jest to aparat lepszy niż 60D. :)

hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
5) Ewentualnie nikon 7000 z obiektywem 18-55 nikor ale jest on 100zl droższy od d60 więc już lepiej d60 więc raczej nie rozważałam nawet
Dziś w FJ widziałem, że różnica w cenie jest nie 100zł ale 50zł. I D7000 + 18-55II można nabyć za 3697zł. Zatem mieści się w budżecie i jest IMHO najlepszym wyborem.

Jeśli jednak chcesz zejść na niższą półkę - pod względem ergonomii przede wszystkim - a filmy są tak istotne - rozważ Sony A55. Tylko przyjrzyj się cenom potencjalnych przyszłych obiektywów w tej stajni ;)

karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Jeszcze jedno laickie pytanie. Co znaczy podgląd głębi ostrości? Czy to znaczy że jak ustawię ostrość na jakiś obiekt i rozmyte tło to będzie to widać na podglądzie czy to oznacza tylko taki kwadracik do dokładnego ustawiania ostrości na danym polu ? Jak to wygląda?

Czy w takim razie nikor 18-55 by wystarczył na rok? Do jakoś portretów dziecka albo popiersie + krajobrazy?

Za testy obiektywów dopiero się przymierzam ale pomijając jakość przeraża mnie sam zakres: 18-55 jeśli to ma być jedyny wszechstronny obiektyw.

hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
Jak to wygląda?
Aparat pracuje na w pełni otwartej przysłonie - a to daje małą głębie ostrości. Zatem gdy patrzysz przez wizjer widzisz rozmyte tło, które niekoniecznie będzie takim rozmytym na zdjęciu (przy robieniu zdjęcia przysłona się domknie do ustalonej wielkości, czyli głębi ostrości się zwiększy).
Przycisk podglądu po prostu wymusza domknięcie przysłony do wartości ustawionej tak, by w wizjerze widać było jaka głębia będzie na zdjęciu.

karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Ok dzięki za rozjaśnienie sprawy z głębią ostrości. Poczytam w takim razie jeszcze o d7000. Ja nie widziałam 5100 ani d600 na żywo ale mąż "macał " wczoraj w sklepie (ja muszę leżeć na razie) i podobno wrażenia fatalne (najgorsze wrażenie zrobił nikon 5100). No ale myślę że do małego wymiaru idzie się przyzwyczaić.

A powiedzcie jeszcze co myślicie o tych słabszych obiektywach jeszcze? Da się na tym porobić fotki? Ja sama jestem za tym żeby chyba kupić aparat z wyższej półki i gorsze szkło ale się trochę motam w uczuciach.

moronica - Sro 07 Wrz, 2011

fotki jak najbardziej da sie robic, w koncu obiektyw to tylko narzedzie
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

Z tych dwóch lepszym korpusem jest 60D (wizjer, dwie rolki itd), ale zdecydowanie lepszą matrycę ma D5100. Najlepszym w tej sytuacji wyborem jest D7000, który jest bardziej zaawansowanym korpusem od 60D i ma matrycę taką samą jak D5100. Jeśli chodzi o szkło, to od razu pomyśl o czymś klasy f/2.8 lub po prostu kup body z 35/1.8 i daruj sobie wszelkie zoomy.

[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 15:52 ]
karaluch napisał/a:
A powiedzcie jeszcze co myślicie o tych słabszych obiektywach jeszcze? Da się na tym porobić fotki? Ja sama jestem za tym żeby chyba kupić aparat z wyższej półki i gorsze szkło ale się trochę motam w uczuciach.
Do zastosowań o których piszesz (zdjęcia we wnętrzach w słabym świetle), te obiektywy się nie nadają. Kropka.
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

f/2.8 to 710,00 zł. Ja nie jestem wstanie dać więcej niż 3700 i tyle. Wiem że za tą cenę nie będę miała dobrego obiektywu i zdaję sobie sprawę że w gorszych warunkach nie będą to zdjęcia jakości nie wiadomo jakiej.

Jeśli zdjęcia we wnętrzach odpadają (całkowicie czy po prostu będą lepsze niż z małpy ale nie rewelacyjne - chodzi mi o ziarno głównie) nie będą ładne to jak się ma sprawa ze zdjęciami w plenerze przy słabszych warunkach ale nie w nocy tylko tak na przykład do 19 - 20 latem albo wczesnej jesieni?. I jak się ma sprawa z portretem dziecka? .

Chyba mimo wszystko zdjęcia powinny być w miarę jakości na aparacie tej klasy tym bardziej jeśli porównuję do małpy cyfrowej. Na zoom się nie upieram ale muszę się zmieścić w zakresie cenowym i tyle a za rok będę myśleć co kupić.

Po za tym tak czy inaczej chcę mieć jeden zoom na wyjazdy a chociaż myślałam na początek o nikorze 18-105 to niestety muszę z czegoś zejść. Albo aparat albo obiektyw (a przecież nikor 18-105 też nie jest profesjonalny).

Na stałe obiektywy będę na pewno patrzeć za jakiś czas ale na razie muszę mieć zestaw który musi mi wystarczyć za 3700 nie więcej. Po za tym jestem amatorem więc też nie wymagam cudów ale jakość jeśli będzie taka jak w małpie to ja dziękuję bardzo za aparat za jakby nie było kupę kasy. Na wielkości matrycy jakoś najmniej mi zależy. Odbitki góra a4 i to tylko z paru wybranych zdjęć. Przeważnie oglądanie na kompie.

Dla mnie opcją na początek jeśli chodzi o obiektywy są w zasadzie te dwa zoomy albo 18-100 przy słabszym aparacie albo 18-55. Pomijając mnie zdjęcia ma robić cała rodzina i nie chcę słuchać że małpa była lepsza bo miała zoom. W końcu to ma być aparat rodzinny... Pierwotnie ja bym brała nikona d90 z 18-105 nikorem i może czymś dodatkowym bo kasa zostałaby z powodu na różnicę cenową ale jak mam słuchać że daliśmy za aparat 3tys i nawet nie można filmów nagrać to mi się go odechciewa.

Potem pokupuję jakieś obiektywy do swojego użytku i pewnie będą stałe ale zależy mi na bazowym zoomie. (zależało mi żeby ogniskowa była do 80 ale nie da rady w tej cenie niestety). No i nie chce kupować swojej "pierwszej" cyfrowej lustrzanki "na początek" tylko mieć coś co posłuży mi lata tylko przy wymianie szkieł na bardziej profesjonalne.

hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch, dlaczego szukasz lustrzanki?
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

Jeśli chcesz mieć przyzwoitą jakość w słabym świetle zastanym to niestety dadzą Ci ją tylko zoomy f/2.8 lub stałki, z czego te ostatnie dadzą jakość znacznie lepszą i są przeważnie zdecydowanie tańsze.
moronica - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch, kup tego d90 z 18-105 i bedziesz zadowolona z wynikow o ile opanujesz jego obsluge. z czasem, jesli sie w to wciagniesz, juz bedziesz wiedziala czego ci brakuje i w jakim kierunku pojsc. jesli natomiast ma to byc aparat, ktory bedzie przechodzil z rak do rak i uzywany bedzie w trybie auto przez osoby, dla ktorych zoom jest lepszy bo ma zoom, no nie wiem czy jest sens wydawac tyle kasy
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

moronica napisał/a:
kup tego d90 z 18-105 i bedziesz zadowolona z wynikow
W słabym świetle? Chyba żartujesz...
moronica - Sro 07 Wrz, 2011

to niech bedzie Tamron o ile jest sklonna go przymierzyc w sklepie. ale i tak uwazam, ze nawet przy szeroko zakrojonych teoretycznych planach i zerowej praktyce spokojnie moze kupic tego 18-105 i jak bedzie o niego dbala to go potem sprzeda za tyle, ile wynosila roznica w cenie miedzy samym korpusem i kitem
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Obecna małpa nam nie wystarcza więc w związku z narodzinami dziecka myślimy o wymianie. Tak samo na wyjazdach obecny aparat nie daje rady tym bardziej że sensownie (w miarę wygodnie) można pstrykać tylko w trybie auto.
Chce ładnych krajobrazów + portrety dziecka.
na małpie zdjęcia nie wiem jak to określić wychodzą "płasko" i nijak tego ustawić nie idzie. Mam dość trybu auto i braku możliwości wymiany obiektywu. Chce mieć możliwość ustawienia przesłony, iso, i ostrości na to co chcę. Jak miałam analoga to kochałam robić fotki a teraz na tej cyfrówce pstryka mąż głównie bo jak ja nie mam możliwości nic ustawić to dziękuję za taką zabawę. Trochę pstrykałam ale jak pisałam nie jestem zadowolona z efektów. Co brakuje tym zdjęciom to przede wszystkim głębia... no i te zdjęcia wieczorem. Po 18 praktycznie nie da rady uzyskać zdjęć nie mówię że przyzwoitych ale wcale bo wychodzi ziarno jak groch ;P. I chce w końcu SANKI!!!! Bo lampa wbudowana to nawet nie mówię bo się zdenerwuję. Ostrość starcza kolory przy słońcu są ok ale głębi brak i ustawić nic nie idzie. Na a jak wymieniać na coś ze zmiennym obiektywem i ustawieniami które mnie interesują no to już coś dobrego. Po cichu myślę o małym domowym studiu kiedyś za 2- 3 lata ale to zależy od kasy i czy zapał wróci (kiedyś nawet ciemnia była w domu a tą małpą tak się zniechęciłam że nie pytajcie).

Głównie pstrykamy jednak fotki na wyjazdach z plecakiem/samolot +pociąg + kajaki w planach/ a mam w planach objechać jeszcze dużo (co roku co najmniej 1 kraj + morze co roku /kitesurfing ;P/ góry na weekend plus pobliska "za granica". Teraz w planach Rumunia i Hiszpania ale jak się dziecko urodzi i podrośnie czyli za rok) więc dobry aparat się przyda.
na wyjazdach robimy na prawdę dużo fot choć ostatnio pstryka głównie mąż bo ja się wściekam , głównie o tą przysłonę i wymienny obiektyw. Nie wyobrażam sobie zrobić zdjęcia obecnym aparatem dobrego a nawet średniego portretowego choć na zdjęcie "tu ja za mną zabytek" starcza.

Ja bym brała d90 ale niestety odpadł z powodu męża (filmy nie wiem po co) a kombinuję że szkło można wymienić zawsze i na pewno będę zmieniać ale za rok. No i za rok będę wiedzieć czego mi trzeba z obiektywów a kombinuję że jak już zapłacić to kupić coś dobrego.

Jak kupimy juz body to nie będziemy go wymieniać długo więc "aparat jako pierwszy aparat cyfrowy" odpada. Musi starczyć "na zawsze" Szkło zawsze można zmienić. Za rok albo lepszy zoom dla rodziny albo ten jak będzie dawać radę to kupię jakiś stały. Docelowo myślę o paru obiektywach ;P ale na razie mówię rok będę miała co kupię i nie ma siły.

Aparat będzie użytkowany z rak do rąk. Moich i męża i nie będzie użytkowany w auto wcale jedynie pół auto (przysłona a czas auto) ale niestety zoom i filmy musza być. O ile zoom się w wyjazdach z plecakiem i małym bagażem przyda zawsze to filmy według mnie są bez sensu ale nie tylko ja decyduję.

18-105 byłby najlepszy dla mnie (na poczatek + potem stałki) ale on wchodzi w grę tylko z nikonem 5100 albo canonem d600 (tzn 18-135 przy canonie)

więc pytanie czy nikor 18-55 da dużo gorsze zdjęcia od 18-105 w zakresie który mnie interesuje. Rozumiem że tu tylko pseudoportret wchodzi w grę przy tej ogniskowej. Bo tu o ten portret najbardziej się boję przy tym obiektywie. W jasność obiektywu na razie nie wchodzę bo coś na później będę dobierać za rok.

Oświetlenie złe to jak pisałam plener do 20 latem i przy zachmurzeniu (nie ulewie ale gorszej pogodzie po prostu) a nie egipskie ciemności. Ewentualnie lampę kupię.

moronica - Sro 07 Wrz, 2011

kompaktow z sankami i trybem M jest sporo do wyboru. to taka opcja dla twojej rodziny narzekajacej na brak zooma czy filmow HD. ty to co innego i skoro chcesz lustrzanke to kup ja pod siebie i nie ogladaj sie na tych, ktorzy nie wykorzystaja jej potencjalu. albo powiedz nastepnym razem mezowi, by zamiast wymarzonej wiertarki kupil taka mala wkretarke na akumulator bo ty chcesz raz na ruski rok srubke wkrecic sama ;) pewnych rzeczy nie da sie pogodzic i tyle
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Hehe tylko problem że kasa ze wspólnych (ze swoich już zbieram na latawiec na lato więc na aparat nie starczy) a uwierzcie wiertarkę też dyskutowaliśmy razem.

czytam to co napisałam i widzę że się napaliłam na tego 7000 tylko szukam argumentów żeby go kupić z tym szkłem. (Pewnie będę zbierać kasę od razu na nowy obiektyw też nie drogi tak do tysiaka ale uwierzcie w tym roku to pewnie nie da rady chyba że się mocno napalę... potem będę dokupywać stałki). Pytanie co potem zrobić z 18-55. Sprzeda się czy na śmietnik?

d90 też mi się bardzo podoba i jak wyperswaduję te filmy to pewnie go kupię i będzie wszystko co chcę. Doświadczenie z cyfrówkami mam zerowe ale myślę że obsługę opanuję ;P o to się nie martwię.

hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
i jak wyperswaduję te filmy
Może do filmów lepszy będzie kompakt? Przynajmniej z AF nie będzie problemu...

P.S.
Wiesz, że same sanki nie będą błyskać? ;)
A porządna lampa też trochę kosztuje...

karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

No niby lampa kosztuje ale przecież nie mam zamiaru jej kupować pierwszego dnia.

Chyba że kupię 18-55 i jak najszybciej uzbieram siedem stów (7 stów nie tysiak w końcu) na f/2.8. i niech na zoomie robi rodzina a ja będę sobie wymieniać na swój.

Rozumiem że na potrzeby rodzinne 18-55 starczy? Czy też trzeba myśleć o kupnie większego zoomu dla nich? Bo ja to bym i ten zoom olała na analogu robiłam bez zoomu i było dobrze a 18-55 nie w śmietnik tylko do zabawy dla rodziny. co o tym myślicie?

Druga opcja kupić d90 i niech mąż zbiera na kamerę dla siebie. Ja kręcić nie zamierzam.

Rozumiem że z tym kompaktem miało być złośliwe ;P?

hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
uzbieram siedem stów (7 stów nie tysiak w końcu) na f/2.8
A na co dokładnie?
karaluch napisał/a:
na potrzeby rodzinne 18-55 starczy?
Myślę, że tak.
karaluch napisał/a:
Bo ja to bym i ten zoom olała na analogu robiłam bez zoomu i było dobrze a 18-55 nie w śmietnik tylko do zabawy dla rodziny. co o tym myślicie?
Bardzo dobry pomysł. W Nikonie następujące stałki Ci polecę: 35/1.8DX, 50/1.8 oraz 85/1.8
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

Ale po cholerę Ci ten zoom? Kup sobie 35/1.8, będzie dobrze, tanio, jasno i całkiem uniwersalnie. Zoom tylko uczy złych nawyków. Rodzina się nauczy używać stałki, a jak nie, to nie będą używać aparatu - proste.
hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
Druga opcja kupić d90 i niech mąż zbiera na kamerę dla siebie.
Też dobry pomysł.

[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 18:25 ]
karaluch napisał/a:
Rozumiem że z tym kompaktem miało być złośliwe ;P?
Absolutnie nie. No chyba, że mąż próbował filmować już np 60D czy D5100 i był zadowolony.
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Zoom dla rodziny musi być bo jak pisałam kasa wspólna a aparat będzie jeden. Poczytam o stalkach które proponujecie i ewentualnie się jutro jeszcze dopytam. Rozumiem że ta stałka (poniższa) w miarę wszechstronna (da radę ze zdjęciami dziecka)

7 stów na np Nikkor AF-S 35mm f/1.8G DX.


PS. Mąż robił "filmiki" z małpy z i z takiej kamery na ramię analogowej nie pamiętam co to było, ale mu bardziej też chodzi żeby nakręcić dzieciaka na rowerze czy film z wakacji niż profesjonalnie. Ja myślę że filmy z d90 by starczyły (nawet hd jest) ale on zobaczył na youtubie filmy z d600 i go urzekło...

Nawet nie wiem czy mu teraz perswadować bo się na tego drogiego nikona napaliłam. Mąż ostatnio się bawił Canonem 7D (niestety) kolegi i wszystko z nim porównuje... (Tam też pykał z zooma)

mozer - Sro 07 Wrz, 2011

Przepraszam za lamerskie pytanie, ale jakichże to złych nawyków uczy zoom? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Chodzi o nieużywanie odpowiednich ogniskowych do konkretnych zastosowań?
hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

mozer napisał/a:
, ale jakichże to złych nawyków uczy zoom?
Stania w miejscu i kręcenia pierścieniem w poszukiwaniu odpowiedniego "kadru" (czyt. powiększenia) zamiast chodzenia w koło by szukać najlepszego kadru
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Może niepotrzebnie się wtrącam ale raczej stojąc w miejscu i kręcąc bez kadru to się nawet z kompakta zdjęcia nie zrobi (które da się oglądać);P więc nie wiem czy zoom ma tu coś do rzeczy.
mozer - Sro 07 Wrz, 2011

hijax_pl, mi w tym posiadanie zoomu nie przeszkadza :) To chyba jakiś mit oparty na robiących zdjęcia nieświadomie. ;)
karaluch - Sro 07 Wrz, 2011

Dzięki w każdym razie za porady jeszcze poczytam o szkłach i jutro się dopytam na co zbierać. A do jutra pomyślę jeszcze nad opcjami
kufel - Sro 07 Wrz, 2011

hijax_pl napisał/a:
Stania w miejscu i kręcenia pierścieniem w poszukiwaniu odpowiedniego "kadru" (czyt. powiększenia) zamiast chodzenia w koło by szukać najlepszego kadru
jako użytkownik zuumow jestem zaprzeczeniem tej tezy :)
hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

kufel, mozer, a czy Wy się jeszcze uczycie posiadania prawidłowych nawyków? Bo z tego co piszecie to już owe nawyki posiadacie :razz:
mozer - Sro 07 Wrz, 2011

hijax_pl, ale ja się uczę/uczyłem na zoomach. Nie twierdzę, że jestem jakimś artystą, ale chodzi mi to, że jak się ma pomysł co i jak chce się przedstawić, to się próbuje ustawić zoom na odpowiednią ogniskową. Poza tym zoom czasem mniej przeszkadza zrobić zdjęcie zgodne z wizją :)
kufel - Sro 07 Wrz, 2011

mozer napisał/a:
Nie twierdzę, że jestem jakimś artystą, ale chodzi mi to, że jak się ma pomysł co i jak chce się przedstawić, to się próbuje ustawić zoom na odpowiednią ogniskową.
mogę sie pod tym podpisać. :smile:
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

Jeśli używasz zooma jak zestawu stałek w jednym obiektywie, to jest to prawidłowy nawyk, choć osobiście zdecydowanie wolę mieć zestaw stałek. Zauważ jednak, jak zoomów zazwyczaj używają ludzie. To tak jak z filmowaniem - pierwszy z brzegu cieć z kamerą zamiast naturalnego najazdu użyje własnie zooma, bo mu się wydaje, że to to samo...

[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 19:11 ]
karaluch napisał/a:
PS. Mąż robił "filmiki" z małpy z i z takiej kamery na ramię analogowej nie pamiętam co to było, ale mu bardziej też chodzi żeby nakręcić dzieciaka na rowerze czy film z wakacji niż profesjonalnie.
To może się srodze zawieść na DSLR-ach...
karaluch napisał/a:
Mąż ostatnio się bawił Canonem 7D (niestety) kolegi i wszystko z nim porównuje...
Więc powiedz mu, że jakość (zwłaszcza zdjęć) z D7000 będzie lepsza, a możliwości korpusu podobne.
hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

mozer napisał/a:
jak się ma pomysł co i jak chce się przedstawić, to się próbuje ustawić zoom na odpowiednią ogniskową.
A co ja napisałem? :mrgreen:
mozer - Sro 07 Wrz, 2011

hijax_pl, ja wiem co napisałeś, tylko nie wiem jak jaśniej przekazać to, co chcę przekazać. :) Powiedzmy tak - po lekturze dowolnej książki o podstawach fotografowania amator powinien wiedzieć w jakim celu zmienia się ogniskowe. A jak się delikwent nie chce uczyć, to mu żadna stałka nie pomoże ;)
hijax_pl - Sro 07 Wrz, 2011

mozer napisał/a:
Powiedzmy tak - po lekturze dowolnej książki o podstawach fotografowania amator powinien wiedzieć w jakim celu zmienia się ogniskowe. A jak się delikwent nie chce uczyć, to mu żadna stałka nie pomoże
True...
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

mozer napisał/a:
A jak się delikwent nie chce uczyć, to mu żadna stałka nie pomoże ;)
Zmusi do myślenia, bo sobie już nie pozoomuje... :twisted:
kufel - Sro 07 Wrz, 2011

jaad75 napisał/a:
Zmusi do myślenia, bo sobie już nie pozoomuje... :twisted:
prędzej stwierdzi ze "do d..y jest to cale fotografowanie" i odłoży aparat ;)
jaad75 - Sro 07 Wrz, 2011

kufel napisał/a:
prędzej stwierdzi ze "do d..y jest to cale fotografowanie" i odłoży aparat ;)
To nawet lepiej... :razz:
karaluch - Pią 09 Wrz, 2011

Cytat:
W Nikonie następujące stałki Ci polecę: 35/1.8DX, 50/1.8 oraz 85/1.8


Porozmawialiśmy z mężem na i zobaczymy. Aparat chcę kupić przed styczniem więc po cichu jeszcze liczę na jakieś promocje świąteczne. Jeżeli jakieś będą to bierzemy 7000. (raczej d90 już taniej nie zjedzie) jak nie to d90.

Zaczęłam się zastanawiać nad tym zoomem i cholera mimo że dalej uważam że na początek szczególnie dla rodziny zoom byłby najlepszy to chyba wolałabym coś jaśniejszego.... A niestety zoomy są droższe (co najmniej 2tys)więc przekonuję męża do stałki. Ale kusi mnie to że te zoomy kitowe są w śmiesznej cenie z kompletem (koło 200zl wychodzą) więc jak za darmo. A może dla rodziny nie byłyby za ciemne szczególnie do krajobrazów przy mniejszej ogniskowej. Po za tym zawsze można manipulować czasem. Zdjęć w ruchu robić nie zamierzam.

Myślę też nad opcją kupić zoom i jakoś dawać radę na krajobrazach a dokupić coś do portretu zaraz na początku...

plan jest taki :

najpierw zdjęcia dziecka a dopiero jak podrośnie koło lipca 2012 wybieramy się w pierwszy plener krajobrazowy i to pewnie też bardziej morze niż góry i pewnie polska (głównie będziemy pewnie pływać jeśli będzie wiatr a nie robić zdjęcia) więc w sumie najlogiczniej by było kupić :

1) coś na portret (85/1.8?)
2) za rok coś na krajobraz (co polecacie do tysiąca)

ewentualnie jeden uniwersalny 50 zamiast zoomu i ale wolałabym coś na portret.

A co myślicie o Nikon AF 50 f/1.8D

takim

Tani jest a z tego co widzę parametry jak
Nikon AF-S 50 f/1.8G, tylko nie mam pojęcia co to "Konstrukcja 6/5"...???

Kolejne lamerskie pytanie.... Czemu 2.8 jest droższe niż 1.8? Teoretycznie przy świetle zastanym im jaśniej tym lepiej.

moronica - Pią 09 Wrz, 2011

pamietaj, ze te lustrzanki cyfrowe ktore rozwazasz maja mniejsza matryce od tzw pelnej klatki (czyli np tej z filmu) i dlatego kat widzenia oferowany przez 50mm na pelnej klatce to cos kolo 35mm w d90/d7000. 85mm to juz bedzie dosc wasko

ta konstrukcja to ilosc soczewek w ilu grupach (6 soczewek w 5 grupach)

jakie 2.8 jest drozsze od 1.8? na pewno porownujesz szkla tego samego typu?

karaluch - Pią 09 Wrz, 2011

Cytat:

jakie 2.8 jest drozsze od 1.8? na pewno porownujesz szkla tego samego typu?


dałam wyszukiwanie na skąpcu i nie mogłam znaleźć nic poniżej tysiąca (pomyślałam że 2.8 mi starczy więc może coś tanio znajdę a tu niespodzianka nic poniżej tysiąca - ogniskowa 50 i 85).

Dobra co w takim razie do portretu (plener - tło rozmyte i dom - tło sobie skombinuję z czegoś więc bez rozmycia): tak żeby nie było przerysowań i nie było aż tak wąsko . I ważne (jak nie najważniejsze) kryterium: jak najtaniej :P Najlepiej by było do 700zl do tysiąca max- zastosowania amatorskie domowe

PS:jakoś sobie słabo wyobrażam portret na 50 szczególnie przy zbliżeniu na samą twarz np ale jako że nie mam wcale doświadczeń z cyfrówkami a jedynie analogami to zdam się na Was :)

Potrzebuję też coś uniwersalnego do "takiego sobie pstrykania" półki nie stać mnie będzie na coś lepszego ale rozumiem że tu albo 50 albo zoom kitowy.



[/quote]

hijax_pl - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
tak żeby nie było przerysowań i nie było aż tak wąsko .
Na APS-C to 50/1,8 właśnie. Wersja bez silnika kosztuje ok 550zł.
karaluch napisał/a:
PS:jakoś sobie słabo wyobrażam portret na 50 szczególnie przy zbliżeniu na samą twarz
A wyobrażasz sobie portret na 75mm?

50mm na D90/D7000 da Ci taki sam kąt widzenia jak 75 na pełnej klatce (czyli analogowej kliszy 135)
karaluch napisał/a:
Potrzebuję też coś uniwersalnego do "takiego sobie pstrykania" półki nie stać mnie będzie na coś lepszego ale rozumiem że tu albo 50 albo zoom kitowy.
Kitowy 18-105VR sprawdzi się bardzo dobrze.
moronica - Pią 09 Wrz, 2011

wszystko zalezy od konstrukcji obiektywu. stalki w miare standardowych zakresach o swietle 2.8 to czesto obiektywy do makro. szersze stalki o tym swietle rowniez maja bardziej skomplikowana konstrukcje od takiej 50tki wiec rowniez odpowiednio kosztuja. 50tki sa tanie bo maja bardzo prosta konstrukcje i im jasniejsze tym drozsze (nawet manualny staruszek 50mm f/1.2 nadal jest drozszy niz 50mm f/1.4)

jesli 50mm to dla ciebie za szeroko (daje podobny kat co 75mm na pelnej klatce) to bierz 85mm (da kat taki jak ~130mm)

karaluch - Pią 09 Wrz, 2011

Cytat:
A wyobrażasz sobie portret na 75mm?

Bardziej :)

Cytat:
50mm na D90/D7000 da Ci taki sam kąt widzenia jak 75 na pełnej klatce (czyli analogowej kliszy 135)


Dzięki za rozjaśnienie.

Boję się najbardziej o zniekształcenia. Dodatkowo obiekt "dziecko" wiadomo małe i trzeba blisko podejść.

Czyli dobra na początek kupuję 50/1,8 + ewentualnie kit do pstrykania(18-55 bo na 18-105VR mnie na razie nie stać) i zobaczymy. Ewentualnie tylko 50/1,8 i zbieram na zoom 18-105VR dla rodziny bo jakby była 50 to nie wiem czy jest sens inwestować w 18-55 (kusi mnie cena z kitem), mąż by się może przemęczył jakoś na stałym. Popstrykam trochę to będę bardziej wiedzieć czego chcieć i oczekiwać.

ophiuchus - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch, biorąc pod uwagę fakt, że już kiedyś zajmowałaś się fotografią i to na niezłym poziomie (własna ciemnia - szacun! :cool: ) to sugerowałbym coś pokroju D7000/D90 :) Jak masz kasę i wytrzymasz z 18-55 to łyknij D7000. Niby filmy to gadżecik, ale jak własnoręcznie jakiś nakręcisz, z manualną stałką zwłaszcza, to myślę, że zmienisz zdanie na ten temat. Akurat D7000 kłód pod nogi rzucać Ci nie będzie, a nawet wręcz przeciwnie :D . Canonowski 60D fajny jest, ale w porównaniu do konkurencji... no, matryca by mogła być ciut efektywniejsza.
hijax_pl - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
Boję się najbardziej o zniekształcenia
Dystorsje w czasach komputerów i cyfrowych zdjęć koryguje się bez większych problemów (puszki Nikona przy robieniu zdjęć w JPG mogą korygować ją automatycznie).

Jak nie przerysujesz perspektywy, będzie OK.

komor - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
PS:jakoś sobie słabo wyobrażam portret na 50 szczególnie przy zbliżeniu na samą twarz

Polecam wątek: Jakie ogniskowe nadają się do portretu na APS-C?

hijax_pl - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch, mając np D90 i 85/1.8 duże zbliżenie (czyli plan od barków w górę) uzyskasz z odległości ok 1,5m. Pamiętaj, że ten obiektyw min dystans ma ok 1m, więc samą głowę uzyskasz na granicy ostrzenia.
jaad75 - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
Boję się najbardziej o zniekształcenia. Dodatkowo obiekt "dziecko" wiadomo małe i trzeba blisko podejść.
A zniekształcenia (w sensie przerysowań) wynikają właśnie z odległości z której fotografujesz. BTW, akurat dzieci wyglądają lepiej z nieco przerysowaną perspektywą IMHO.
karaluch - Pią 09 Wrz, 2011

Kod:
karaluch, biorąc pod uwagę fakt, że już kiedyś zajmowałaś się fotografią i to na niezłym poziomie


To było 10 lat temu więc sporo zapomniałam i w tym momencie fotograf ze mnie żaden (chodziłam do fotografika i potem trochę pstrykałam na zlecenie półki nie zmieniłam zawodu po studiach).

hijax_pl - Pią 09 Wrz, 2011

karaluch napisał/a:
i w tym momencie fotograf ze mnie żaden
Eeeee tam... Pewna wiedza/praktyka nie zanika - to tak jak z jazdą na rowerze ;)
karaluch - Pią 09 Wrz, 2011

Zobaczymy ile pamiętam jak kupię aparat ;P.

Ok dzięki za wszystkie porady. Poczytam jeszcze ten temat o portretach i poczekam na promocje świąteczne.

PS. Jak coś kupię to się pochwalę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group