forum.optyczne.pl

Lornetki - Lornetki Kronos - oryginały czy składaki ?

wdzido - Czw 15 Wrz, 2011
Temat postu: Lornetki Kronos - oryginały czy składaki ?
Witam

Od wczoraj dręczy mnie bardzo pewien problem, mianowicie :

LORNETKA nr.1
Niedawno nabyłem lornetkę Kronos 26x70. Lornetka od "podobno" pierwszego właściciela itp.
Kilka latek miała, podobno nie używana, leżakowała w szafie. Może bajki, może prawda.
Faktem jest, że wygląda na idealną, czysta żadnej ryski, wytarcia, ani na obudowie ani na szkle, gumy (osłony okularów) tylko takie jakieś twarde i mało elastyczne.
Zdjąłem osłony gumowe. No i się zaczęło.

Zauważyłem, że okulary (metalowa część ukryta po gumową osłoną) mają różne kolory. Metal ma inne odcienie. Farba na śrubkach dociskających jest, ale taka jakaś jakby pędzlem ręcznie nałożona. Pomyślałem od razu, że się nabrałem i jest to składak.
Szczegóły zdjęcie :


No ale nic pochopnie, postanowiłem porównać z innym modelem ponieważ mam jeszcze :

LORNETKA nr.2
Kronos 20x60. Lornetka została zakupiona w polskiej firmie kilka lat temu. Jestem (byłem) 100% że jest to lornetka nowa i jestem jej pierwszym właścicielem. Lornetka z papierami i gwarancją. Pachniała nowością :)

Zdejmuję gumy i ... okulary(metal) mają podobne, ale jednak lekko inne barwy. Zobaczyłem też coś jeszcze - wewnętrzna strona okularu, przy brzegu przy samej soczewce. Lewy okular zielone, prawy czarne (?). Co więcej na lewym (zielonym) jakieś maźnięcie czarną farbą. Śrubki też jakby ręcznie zamalowane. (Dziwna sprawa - lornetka ze sklepu - nowa). Mam ją od dawna a dopiero zauważyłem.

Szczegóły zdjęcie - lornetka nr 2 :



No ale aby dopełnić całości, poprosiłem brata aby wpadł ze swoim .. Kronosem 20x60.

czyli LORNETKĄ nr.3. Kupioną nową na bazarze, z książeczką, pudełkiem itp. dużo starsza od mojej (czyli 2) .

Zdejmujemy gumy i .. różne kolory metalowej części okularów (podobnie jak w Lornetce nr.1 26x70). Na śrubkach żadnej farby nie ma (i tak jakby nigdy nie było), błyszczą metalicznie.

Do tej nie mam zdjęcia. Kolor jak w jedynce tylko śrubki niepomalowane farbą.

Rozumiem - lornetka używana mogła mieć niepewną przeszłość,
Lornetka z bazaru, "nowa" z papierami też mogła być majstrowana.
Ale lornetka ze sklepu ?

I teraz pytanie, czy są to np. naprawiane składaki czy też tak się u Rosjan robiło lornetki i okulary mogły mieć inną barwę.
I co z czarną farbą (nawet na sklepowej sztuce) Może faktycznie lornetki były składane ręcznie ?
Może temat jest znany, prosiłbym ew. jakiegoś posiadacza Kronosa lub osobę znającą zagadnienie o wypowiedź.

Co ciekawe mam jeszcze starą BPC5, ale tam obydwie metalowe części okularów (pod plastikową osłoną) są tak jakby z błyszczącego aluminium.

Na koniec dodam tylko, że wszystkie trzy lornetki :
- dają dobry obraz
- kolimacja jest prawidłowa
- optycznie i mechanicznie nie mam im nic do zarzucenia.

Arek - Pią 16 Wrz, 2011

Na przełomie lat 80tych i 90tych Rosjanie robili już jak leci, z czego mieli pod ręką. Poza tym modele BPC klasy 60-70 mm były produkowane chyba w 4 fabrykach. Skoro lornetki pracują dobrze, nie dzieliłbym włosa na czworo.
wdzido - Pią 16 Wrz, 2011

Dzięki za informację. Też tak sobie próbowałem tłumaczyć.
W międzyczasie znalazłem jakieś stare zdjęcie z nazwijmy to "hali produkcyjnej" z połowy XX wieku,
gdzie faceci w białych kitlach, ręcznie składali lornetki.
Nie wiem dlaczego ale wyobrażałem sobie że jest to robione w zautomatyzowany sposób,
ale jak się nad tym zastanowić to faktycznie czynnik ludzki na jakimś etapie wydaje się co najmniej zalecany.
Wyczytałem też wczoraj, że podobno soczewki też się ręcznie polerowało i to robiło kilka osób na zmianę.
Trochę mimo wszystko dziwi mnie brak precyzji z pędzelkiem i takie byle jakie maźnięcia farbą.

Z drugiej strony jak sobie przypomnę jak kiedyś rozkręciłem współczesnego Bressera 8-24 Zoom
to nie dziwi mnie to jednak aż tak.
Tam to był brak precyzji + plastik, plastik, i jeszcze raz plastik. Soczewka do okularu na plastikowym kółku,
wkręcona na plastikowy gwint, który nie zaskoczył to go zalali klejem aby trzymał.
Żeby przykręcić śrubka dociskową obejmę okularu wywiercone 4 dziurki obok siebie - dobrze że za czwartym razem wyszło
bo by podziurawili wszystko jak ser szwajcarski (oczywiście było to schowane po gumą).
A cały magiczny mechanizm zoom - 100 procent plastik pomazany grubo jakimś smarem który kapnął na pryzmat dając super plamę na obrazie.
Dodam, że też był to sprzęt nowy, kupiony w zeszłym roku w polskim sklepie.
Po tym jak po czyszczeniu w serwisie wrócił bardziej zepsuty, posłużył mi do nauki anatomii lornetki.
W sumie nie dziwię się, że mieli problemy z regulacją tego sprzętu.

No ale nic. Tak sobie przemyślałem trochę rzeczy i po swojemu ułożyłem w głowie dla spokoju :) .
A tego dużego Kronosa zamierzałem sprzedać ale chyba jednak odstąpię o zamiaru bo mam go od kilku dni
i co przez niego spojrzę to coraz bardziej mi się podoba.

pozdrawiam

fireman82 - Nie 18 Wrz, 2011

Ja również w swojej BPC 15x50 patrząc pod światło mam jedną soczewkę obiektywu niebieską a drugą fioletową, różnica jest wyraźna, czy tak ma być i tak jest oryginalnie?
wdzido - Nie 18 Wrz, 2011

Hmm. W moich (bp, bpc), a mam ich w sumie 3 sztuki, ew. różny kolor mają wyłącznie elementy obudowy (metal okularu czy pierścień dokręcający) a to i tak tylko te elementy ukryte pod gumową osłoną okularu. Soczewki mają taki sam kolor.
W oryginalnie złożonej lornetce, moim zdaniem soczewki powinny mieć taki sam kolor.

Wydaje mi się, że inny kolor szkła sugeruje np. starcie powierzchni podczas zbyt brutalnego czyszczenia jakimś środkiem chemicznym albo naprawę (wymianę szkła).

fireman82 - Nie 18 Wrz, 2011

A jaki kolor mają twoje soczewki od obiektywu wdzido?
wdzido - Nie 18 Wrz, 2011

Moje rosyjskie lornetki mają szkła o lekko jakby fioletowym zabarwieniu. Dotyczy to zarówno ponad 30-letniej bpc 8x30 jak i nowszych Kronosów.
arni100 - Pon 19 Wrz, 2011

fireman82 napisał/a:
Ja również w swojej BPC 15x50 patrząc pod światło mam jedną soczewkę obiektywu niebieską a drugą fioletową, różnica jest wyraźna, czy tak ma być i tak jest oryginalnie?


Takie dziwne różnice zdarzają się dość często i dotyczą puzniejszych Radzieckich lornetek od lat 80 tych,tento ,sotem,dioptex itp.We wcześniejszych latach i starszych modelach tego nie uświadczysz,ja tak mam w tento 10x50,soczewki okularów są różnego koloru,jedna niebieska druga bardziej rubinowa.Lornetka nigdy nie rozkręcana,rok 88.

wdzido napisał/a:
Moje rosyjskie lornetki mają szkła o lekko jakby fioletowym zabarwieniu. Dotyczy to zarówno ponad 30-letniej bpc 8x30 jak i nowszych Kronosów.


co do koloru powłok w twoich lornetkach to podejrzewam że bardziej wchodzi w niebieski,wcześniejsze wersje miały kolor rubinowy. :cool:

fireman82 - Pon 19 Wrz, 2011

[quote="arni100"]Takie dziwne różnice zdarzają się dość często i dotyczą puzniejszych Radzieckich lornetek od lat 80 tych,tento ,sotem,dioptex itp.We wcześniejszych latach i starszych modelach tego nie uświadczysz,ja tak mam w tento 10x50,soczewki okularów są różnego koloru,jedna niebieska druga bardziej rubinowa.Lornetka nigdy nie rozkręcana,rok 88.

To by było najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie tej różnicy kolorów na soczewkach obiektywów. Nie przeszkadza to w oglądaniu i nie zmienia oglądanego obrazu, więc nie przeszkadza mi to w ogóle, ciekawy tylko byłem czy też tak macie w swoich radzieckich lornetkach... :wink:

arni100 - Pon 19 Wrz, 2011

dokładnie różnica w kolorach nie wpływa znacząco na jakość uzyskiwanego obrazu,tak że nie ma co się przejmować,grunt że sprzęt spełnia swoje przeznaczenie , tym bardziej że radzieckie lornetki dobrze sobie z tym radzą. :cool:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group