forum.optyczne.pl

Obiektywy fotograficzne - Obiektyw makro

rekin007 - Nie 28 Paź, 2007
Temat postu: Obiektyw makro
Chciałem się dowiedzieć czy obiektywem makro można robić zdjęcia z większych odległości np: przyrody, portrety czy nie skutkuje to dużym spadkiem jakości zdjęć
komor - Nie 28 Paź, 2007

To ja podłączę się pod to pytanie. Np. czy kupno Canona 100/2.8 Macro zamiast 100/2.0 jest rozsądnym kompromisem? Oczywiście wybór 85/1.8 to jest zupełnie inna sprawa, ale hipotetycznie, czy kompletując stałki, po zakupie taniej 50/1.8 II, można pokusić się o setkę makro, a potem uzupełnić to tak chwaloną 85-ką? Bo kupno obydwu setek, 2.0 i 2.8 Macro to już lekki overkill.
jaad75 - Nie 28 Paź, 2007
Temat postu: Re: Obiektyw makro
rekin007 napisał/a:
Chciałem się dowiedzieć czy obiektywem makro można robić zdjęcia z większych odległości np: przyrody, portrety czy nie skutkuje to dużym spadkiem jakości zdjęć

Najczęściej można, choć niektóre optymalizowane są wyłącznie do pracy na krótkich dystansach.

MM - Nie 28 Paź, 2007

Robienie zdjęć 85/1.8 jest o tyle bez sensu, że minimalna odległość ognisowania jest baaardz duża i bez pierścieni pośrednich się nie obejdzie. Dlatego uważam, że dobrego i NORMALNEGO obiektywu do macro nic nie zastąpi. Szybciej w drugą stronę, obiektyw macro zastosować do portretu. Ja pod tym kątem myślę o Sigmie 150/2.8.
komor - Nie 28 Paź, 2007

MM napisał/a:
Robienie zdjęć 85/1.8 jest o tyle bez sensu, że minimalna odległość ognisowania jest baaardz duża i bez pierścieni pośrednich się nie obejdzie.


Nie zrozumieliśmy się. Ja nie sugeruję zastosowania 85/1.8 do makro, tylko użycie 100/2.8 Macro jako elementu kolekcji stałek: 50, 85, 100. Czyli szkło 100 Macro będzie szkłem makro i portretowym jednocześnie. Inne wyjście to posiadanie dwóch szkieł 100, jedno portretowe, drugie macro. Co oczywiście boli. Wariant trzeci, to wspomniana przez Ciebie Sigma 150/2.8, która może robić też za krótkie tele. Też o tym myślałem, ale jest ona o prawie tysiaka droższa niż 100/2.8 Macro, co spowodowało ostudzenie moich amatorskich zapałów.

Stąd moje podłączenie się do oryginalnego pytania: czy 100/2.8 Macro będzie się sensownie sprawować jako szkło w zastosowaniach innych niż makro.

MM - Nie 28 Paź, 2007

Moim zdaniem będzie, to jest bardzo zachwalany obiektyw. Ja wolę Sigmę 150/2.8 bo mnie nie stać na 180L do macro a chcę coś co robi macro z większej odległości (kwestia płoszenia stworków i zasłaniania światła).
Wujek_Pstrykacz - Nie 28 Paź, 2007

Współczesne obiektywy macro są tak skonstruowane, że nadają się do pracy od minimalnego dystansu do nieskończoności z jednako dobrą jakością. Ja mojej 100-ki Tokiny używam przy różnych okazjach, nie tylko do makro z bardzo dobrym skutkiem.
Wujek_Pstrykacz - Nie 28 Paź, 2007

A poza tym myślę nad Tamronem 180. To optycznie rewelka, tylko AF troche marny.
komor - Wto 30 Paź, 2007

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, tak ogólnie o tym makro. Skoro moja Sigma 17-70 daje odwzorowanie 1:2,3 przy ogniskowej 70 mm, kiedy obiektyw niemalże dotyka obiektu, to w jaki sposób obiektyw makro o ogniskowej 100 mm da odwzorowanie 1:1? Skala odwzorowania rośnie jakoś do odwrotności kwadratu odległości czy jak?
Czy to oznacza także, że Canon 100/2.8 Macro też będzie wymagał wsadzenia obiektywu w nos robaka, żeby uzyskać skalę 1:1? Oznaczałoby to, że ten obiektyw owszem jest makro, ale w studio, przy ustawionym odpowiednio oświetleniu, a jednak lepszym wyborem makro przyrodniczego będzie jednak Sigma 150/2.8 Macro?

Arek - Wto 30 Paź, 2007

Akurat tendencja jest odwrotna. Im większa ogniskowa, tym większa odległość, dla której mamy skalę 1:1. Z tym, że odległość jest zwykle przez producentów podawana od płaszczyzny głównej, a nie od przedniej soczewki. A ta, w zależności od konstrukcji obiektywu, może znajdować się w różnych miejscach.
P_M_ - Sro 31 Paź, 2007

Arek napisał/a:
Akurat tendencja jest odwrotna. Im większa ogniskowa, tym większa odległość, dla której mamy skalę 1:1. Z tym, że odległość jest zwykle przez producentów podawana od płaszczyzny głównej, a nie od przedniej soczewki. A ta, w zależności od konstrukcji obiektywu, może znajdować się w różnych miejscach.

Niektorzy podaja. Np. sigma. Ale tamron juz nie. Owszem, mozna poszukac roznych parametrow, podumac i policzyc samemu, ale uwazam, ze to nie fair, kiedy producent ukrywa tak istotny parametr.
Nasz guru tez z zasady olewa to zagadnienie...

Wujek_Pstrykacz - Sro 31 Paź, 2007

Zawsze w opisach obiektywów jest podawana odległość minimalna ostrzenia od płaszczyzny filmu czy też matrycy. Nie spotkałem się jeszcze z innym opisem. Może mało widziałem.
P_M_ - Sro 31 Paź, 2007

Pstrykacz napisał/a:
Zawsze w opisach obiektywów jest podawana odległość minimalna ostrzenia od płaszczyzny filmu czy też matrycy. Nie spotkałem się jeszcze z innym opisem. Może mało widziałem.

Od matrycy podaja zawsze, ale co ci po tym, jak musisz uwzglednic, ile wysuwa sie tubus obiektywu. Wtedy juz nie jest takie oczywiste, ile wynosi odleglosc od obiektywu do fotografowanego obiektu. Nie wiesz, czy tubus nie zasloni ci zupelnie swiatla przy najmniejszej odleglosci. Wierz mi lub nie, ze niewiele da sie zdzialac obiektywem, ktory odwzorowanie 1:1 oferuje przy odleglosci kilku centymetrow od obiektywu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group