forum.optyczne.pl

Lampy błyskowe i oświetlenie - Zestaw oświetlenia studyjnego

damianGR83 - Sro 05 Paź, 2011
Temat postu: Zestaw oświetlenia studyjnego
Witam,
czy mógł by mi ktoś pomóc w doborze sprzętu do fotografii studyjnej? Budżet to 3 tyś zł. Mile widziane linki do sklepów internetowych.

komor - Sro 05 Paź, 2011

damianGR83, a doprecyzujesz jakiś rodzaj fotografii? To ma być do ludzi, pack-shoty czy wszystko co możliwe?
damianGR83 - Sro 05 Paź, 2011

Właściwie to wszystko co możliwe ale najbardziej fotografia portretowa i pozowana. Na chwilę obecną zestaw posłuży mi do sesji zdjęciowej na studniówce a potem zainstaluje go w studiu.
hijax_pl - Sro 05 Paź, 2011

damianGR83 napisał/a:
Budżet to 3 tyś zł.
Za tyle to można co najwyżej kupić jedną porządną lampę, albo komplet dwóch słabszych. Rozumiem, że tło już masz?

Lampy min 2 lub 3, wyzwalacze radiowe / kable pc, statywy oświetleniowe, zestaw kilku dyfuzorów - poczynając od parasolek aż po różne softboxy, blendy.
Przydadzą się jeszcze dodatkowo modyfikatory takie jak strumienica czy plaster miodu, ale to może też być później, jak już się wczujesz w podstawy kontroli światła.

To tak w telegraficznym skrócie...

mozer - Sro 05 Paź, 2011

hijax_pl, uważasz, że np. jedną lampą nie da się osiągnąć świetnych efektów? ;)
hijax_pl - Sro 05 Paź, 2011

mozer napisał/a:
uważasz, że np. jedną lampą nie da się osiągnąć świetnych efektów?
Wiesz.. są tacy, którzy potrafią świetne efekty i bez lampy uzyskać ;)

Jedna lampa? Da radę. Jak się chce mieć silny kontrast. Albo i nawet nie za bardzo, wykorzystując zastane czy też blendę. Ale w studiu... co z oświetlenieniem tła?

mozer - Sro 05 Paź, 2011

hijax_pl, trochę żartuję, ale to wszystko zależy jakiego typu zdjęcia się wykonuje.
Nawet fotografia portretowa to szerokie pojęcie.
Oczywiście jeśli chce się być całkowicie uniwersalnym, to trzeba mieć te wszystkie "bajery" ;)

raf7775 - Sob 15 Paź, 2011

Co myślicie o takim zestawie do użytku amatorskiego.
http://www.ebay.co.uk/itm...984.m1423.l2649

jaad75 - Sob 15 Paź, 2011

raf7775, IMHO, pobaw się najpierw tym, co masz. Nie o więcej sprzętu tu chodzi, a o jego racjonalne wykorzystanie. Te lampy dadzą Ci wprawdzie więcej światła i możliwość podglądu rozkładu światła dzięki pilotom (chociaż przy 75W to i tak niewiele zobaczysz), ale niewiele poza tym. Mają niestandardowe mocowanie, kiepską regulację energii błysku i długi jego czas, a do tego zazwyczaj kiepską powtarzalność. Owszem są bardzo tanie (zwłaszcza biorąc pod uwagę całość zestawu), ale raczej szybko z nich "wyrośniesz" i i tak będziesz chciał je wymienić na coś lepszego... Co do jakości pozostałych elementów zestawu też mam spore wątpliwości - w tej cenie wiele się spodziewać nie można. Z całą pewnością statywy są trochę za niskie, a softboksy nieco za małe.
raf7775 - Sob 15 Paź, 2011

jaad75,
Dziękuję za opinię.

pandorra - Wto 18 Paź, 2011

W dużej mierze zalezy to tez od Twoich ograniczeń finansowych ale generalnie to wydaje mi się, że aby dobrze fotografować w studiu fajnie byłoby zainwestować w 2 lampy, 1 soft, parasolka może Ci się przydać do modelowania światła. No i blenda. . Ja póki co zainwestowałam w lampę i blendę też w Quantuum i chwilowo nie mam kasy na więcej ale to taki mini-zestaw nawet do focenia w plenerze:)
raf7775 - Wto 18 Paź, 2011

Zrezygnowałem chwilowo z zestawu studyjnego, (za mało miejsca)
Zakupiłem drugą lampę błyskową i drugą dużą blendę, mam małego softboksa i parę statywów, na razie to wszystko.

pandorra - Pon 24 Paź, 2011

raf7775, no i ok, poeksperymentuj na tym co masz, zobaczysz jakie możliwości ma taki zestaw, czego najbardziej by Ci brakowało i metoda prób i błędów ocenisz wydajność obecnego sprzętu. A takim przy dobrych pomysłach i inwencji tez można dużo zdziałac :)
raf7775 - Pon 24 Paź, 2011

Tło jakieś też zorganizowałem, no i jak zrobię małe przemeblowanie, to może uda się wykorzystać stałkę 50mm, bo brak miejsca to spory problem jak dla mnie.
nesse - Pią 04 Lis, 2011

Mam pytanie... W piwnicy udało mi się wygospodarować niedużą przestrzeń na mini studio (max. 3x3 m) i zastanawiam się nad zakupem lamp błyskowych:) Na razie na celowniku mam ten zestaw:
http://fripers.pl/product...-FreePower.html
Do tej pory zdjęcia wykonywałam tylko przy świetle dziennym (ewentualnie przy papierowej lampie z Ikei;)) i nie bardzo wiem z czym się to wszystko je i byłabym bardzo wdzięczna za rady:) Zastanawiałam się również nad Quantuum PT-200.
Interesuje mnie głównie fotografia portretowa. :)

mozer - Pią 04 Lis, 2011

nesse, poszukałbym lamp z większą regulacją mocy - tak chociaż do 1/32.
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011

nesse, lepiej już PT-200, ze względu na popularne mocowanie Bowensa i większy zakres regulacji. Pytanie jeszcze, co chcesz tym fotografować i jakich modyfikatorów używać.

[ Dodano: Sob 05 Lis, 2011 08:58 ]
mozer napisał/a:
tak chociaż do 1/32.
1/32, w tanich lampach studyjnych, to nie jest "chociaż", tylko wypas... :razz: :wink:
mozer - Sob 05 Lis, 2011

jaad75, no w sumie tak, ale 1/4 to mało :)
nesse - Sob 05 Lis, 2011

Przyznam szczerze, że jeszcze dobrze tematu lamp nie ogarnęłam, więc pytanie o modyfikatory brzmi dla mnie obco. ;) Głównie chcę fotografować ludzi, przede wszystkim portrety:) Od czasu, do czasu na pewno też jakieś przedmioty typu makiety, bryłki et cetera.

To jednak będę skłaniać się do Qunatuum:) Czy lepiej kupić dwie lampy o takich samych mocach?

jaad75 - Sob 05 Lis, 2011

Modyfikatory, to wszystko to, co zakładasz na lampę, by zmodyfikować strumień światła - od zmiekczających i powiększających źródło typu parasolki, softboksy, beautydishe, czy ekrany dyfuzyjne, po zawężające, skupiające i czyniące światło twardszym, czyli snooty, wrota, czy spoty.
Jeśli chcesz fotografować zarówno małe przedmioty, jak i ludzi, to faktycznie bardzo ważnym jest duży zakres regulacji energii błysku. Jeśli chcesz dodatkowo fotografować szybki ruch, to istotnym jest również czas trwania błysku na poszczególnych ustawieniach, bo to on (a nie czas otwarcia migawki) w fotografii w świetle błyskowym odpowiada za mrożenie ruchu.

nesse - Sob 05 Lis, 2011

Na początek na pewno parasolki, jeśli zdecydowałabym się na te Qunatuumy, chocby ze względu, że nie bardzo wiem jakie efekty dają jakie softboxy ;) A do tanich nalezą. :)
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011

Akurat parasolki założysz dowolne do każdej lampy, nawet takiej jak zalinkowałaś, gorzej jak będziesz chciała większej kontroli nad światłem, niż ta jaką dają parasolki...
nesse - Sob 05 Lis, 2011

Będę musiała się uzbroić w cierpliwość i sukcesywnie uzupełniać sprzęt - nie mam chyba innego wyjścia;)
jaad75 - Sob 05 Lis, 2011

Dlatego polecam jednak zakup czegoś z mocowaniem Bowensa, bo da większą swobodę w doborze modyfikatorów w przyszłości.
dcs - Sob 05 Lis, 2011

nesse,
3x3m to trochę ciasno, ale...
nesse napisał/a:
nie bardzo wiem jakie efekty dają jakie softboxy


Symulator oświetlenia sklepu Fripers
Idealnie nie jest, ale pogląd zawsze jakiś

inny symulator

Wygogluj Lighting Simulator, znajdziesz więcej

nesse - Sob 05 Lis, 2011

Dam radę, zawsze coś;) Do tej pory skakałam po łóżku, żeby móc zrobić zdjęcie, więc dla mnie to teraz ogrom miejsca:)
O, dzięki - ułatwi sprawę w wyborze:)

Agnaton - Wto 08 Lis, 2011

biorac pod uwage,ze wykorzystanie sztucznego swiatla interesuje mnie glownie w modellingu
w studiu i w plenerze [dzien i noc] oraz do fotografii wnetrz,bardzo prosze o
dodatkowa porade w postaci odpowiedzi na ponizsze pytania,
ktore pomoga mi nabrac punktow odniesienia do dalszych samodzielnych researchow:)


-czy dobrze rozumiem,ze jesli szybkosc blysku jest istotna do zamrazania ruchu
takiego jak opadajace krople wody,pekajace balony,to bedzie rowniez istotna przy
zamrazaniu ruchu wyskakujacej w powietrze baletnicy o bujnych wlosach [w nocy] ?
-jaki rozmiar [badz spektrum] softboxow bylby najbardziej sensowny?
-jaki rozmiar [badz spektrum] parasolek bylby najbardziej sensowny?
-o czym decyduje liczba np. 180Ws [na chlopski rozum] i jaki powinna miec wplyw na decyzje o zakupie?
-ile to jest duza szybkosc blysku a ile wolna? [przykladowe ekstrema]? - z wczesniejszych wypowiedzi
zrozumialem,ze powinno to zalezec od zakresu regulacji mocy,znaczy 1/32 - szybko, 1/4 - do bani?


Czy nie lepiej/latwiej jest stosowac oswietlenie stale zamiast blyskowego?
Czy stale/blyskowe stosuje sie razem?

Mam od niedawna speedlajta 580ex,ale na wstepne oko wydaje mi sie,ze do porzadnej
roboty potrzeba conamniej 3 zrodla swiatla.
Poza tym sam flasz bez dyfuzora czy softboxa jest jak pila mechaniczna
podana do kotleta w wytwornej restauracji.

Przyznam,ze pociaga mnie wczesniej linkowany tani zestawik z ebaya,bo miesci sie w budzecie,
ale moze lepiej kupic 2-3 uzywane firmowe flashe albo nowe YongNuo YN-560?
A moze lepiej 2 stale lampy + speedlajt?

dziekuje za zainteresowanie

mozer - Wto 08 Lis, 2011

W takiej lampie błyskowej energia 180 Ws jest wyzwalana z reguły w czasie rzędu 1/1000 sekundy. Policz sobie teraz jaką moc powinna mieć lampa światła stałego, żeby zapewnić taki sam poziom oświetlenia, to uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie :)
Agnaton - Wto 08 Lis, 2011

Tzn nie mozna mieszac tych dwoch rodzajow,bo jest zbyt duza roznica w jasnosci?
komor - Wto 08 Lis, 2011

Agnaton napisał/a:
czy dobrze rozumiem,ze jesli szybkosc blysku jest istotna do zamrazania ruchu
takiego jak opadajace krople wody,pekajace balony,to bedzie rowniez istotna przy
zamrazaniu ruchu wyskakujacej w powietrze baletnicy o bujnych wlosach [w nocy] ?

Jest istotna, choć w znacząco mniejszym stopniu niż w przypadku wody czy balonów. Jeśli nie myślimy o profesjonalnym zastosowaniu tylko o zabawie, można pójść na parę kompromisów. Jeśli zamiast klasycznych lamp studyjnych pomyślisz o reporterskich speedlightach to wtedy można zyskać na tym, że im mniejsza moc błysku, tym krótszy jego czas (szczegóły do doczytania). Powracając więc do kompromisów: rezygnując z ISO 100 i przechodząc na 200 czy 400 możemy zmniejszyć moc 2- czy 4-krotnie i zyskać sporo na czasie błysku. Rezygnując z mocno domkniętej przysłony zyskujemy podobnie. Oczywiście ma to swoje wady – np. może się zdarzyć, że tancerka wypadnie z GO, a nawet jak nie to nie wszystko będzie ostre, jak byśmy chcieli. Wzrasta też wpływ światła zastanego, co może być wadą lub zaletą, zależy od warunków i pożądanego efektu.

Agnaton napisał/a:
-jaki rozmiar [badz spektrum] softboxow bylby najbardziej sensowny?
-jaki rozmiar [badz spektrum] parasolek bylby najbardziej sensowny?

To zależy do czego. :) Pamiętać trzeba, że do małych speedlightów nie ma sensu kupować bardzo dużych modyfikatorów. Pamiętać trzeba, że jak ma się ochotę zabrać to w plener, to duże zabawki będą miały większą tendencję do przewrócenia się przy wietrze, jak nie dysponujemy pomocnymi osobami lub odpowiednimi zabezpieczeniami. Ja mam parę speedlightów i parasolki/softlighter 90 cm to jest max tego, co używam. Softboksów nie mam, to nie doradzę, ale w paru wątkach była mowa o tym. Do oświetlenia jednej postaci, nawet skaczącej, wystarczy to co mam, przy większej ilości osób zaczyna się kombinowanie i lampy się pocą, a o zamrażaniu ruchu raczej nie ma mowy, bo lampy idą na 1/2 lub na full. Przy lampach silniejszych niż reporterskie speedlighty łatwiej oczywiście wypełnić większe softboksy i wtedy mają większy sens.

Agnaton napisał/a:
wydaje mi sie,ze do porzadnej
roboty potrzeba conamniej 3 zrodla swiatla.

To zależy od kreatywności, potrzeb, siły tego źródła, możliwości wspomożenia go jakąś blendą czy innym odbijaczem, no i wielkości planu jaki nas interesuje.
http://www.flickr.com/groups/one_strobe_pony/

Agnaton napisał/a:
Poza tym sam flasz bez dyfuzora czy softboxa jest jak pila mechaniczna
podana do kotleta w wytwornej restauracji.

To na pewno. Kupno lampy to niestety dopiero początek drogi i początek wydatków, niestety. :)

Agnaton napisał/a:
Przyznam,ze pociaga mnie wczesniej linkowany tani zestawik z ebaya,bo miesci sie w budzecie,
ale moze lepiej kupic 2-3 uzywane firmowe flashe albo nowe YongNuo YN-560?
A moze lepiej 2 stale lampy + speedlajt?

Co do tych tanich zestawów ebay’owych to się nie wypowiadam, bo nigdy nie używałem, więc nie wiem czy poziom g#$wnowatości tego jest do przełknięcia czy nie. Ja poszedłem drogą lampek reporterskich, z racji próbowania wszystkiego w fotografii. Kupując 580EXII zapewniłem sobie klasyczne możliwości „reporterskie” a jednocześnie możliwość spróbowania strobingu. Potem druga lampka, a trzecia to już właśnie YN-560, bo i tak do strobingu manualne ustawianie mocy jest co normalką, a budżetowo YN-560 jest nie do pobicia. Planuję dokupić jeszcze ze dwie, chyba, że jednak skuszę się na jedną większą lampkę „prawdziwą”, ale i tak z zasilanie akumulatorowym, bo studia nie mam, najczęściej bawię się w plenerze.

Agnaton napisał/a:
Czy nie lepiej/latwiej jest stosowac oswietlenie stale zamiast blyskowego?

Jak stać Cię… :) Plener odpada, chyba że dokupisz generator i masz czym to wszystko wozić. Modelki/modele mróżą oczy i mają kiepskie miny (mówię o zabawie i nauce, nie o profesjonalistach z doświadczeniem). Itd.

Agnaton napisał/a:
Czy stale/blyskowe stosuje sie razem?

Pewnie się stosuje, po przezwyciężeniu (lub kreatywnym wykorzystaniu) problemu różnic temperatury barwowej. Ale łatwiej łączyć światło zastane z błyskowym w plenerze. To w sumie codzienna praktyka.

jaad75 - Wto 08 Lis, 2011

Agnaton napisał/a:
-czy dobrze rozumiem,ze jesli szybkosc blysku jest istotna do zamrazania ruchu
takiego jak opadajace krople wody,pekajace balony,to bedzie rowniez istotna przy
zamrazaniu ruchu wyskakujacej w powietrze baletnicy o bujnych wlosach [w nocy] ?
Oczywiście. Całkowity czas błysku, czyli t.1 powinien być wtedy zbliżony do maksymalnego czasu migawki potrzebnego do zamrożenia ruchu w takiej sytuacji, czyli ok. 1/500s (jak dla zdjęć sportowych), a często krótszy. Należy jednak zauważyć, że t.1 jest w przybliżeniu 3x dłuższy niż t.5 podawany często przez producentów tanich lamp jako czas błysku. Tak więc lampa z t.5=1/800s (tanie chińskie lampy studyjne), ma zdolność mrożenia ruchu na poziomie ok. 1/250s i to tylko dla 1/1, gdyż dla lamp sterowanych napięciowo (przytłaczająca większość lamp typu monoblock i najprawdopodobniej 100% tanich lamp tego typu), czas błysku wydłuża się wraz ze zmniejszaniem jego energii.
Agnaton napisał/a:
-jaki rozmiar [badz spektrum] softboxow bylby najbardziej sensowny?
Zależy od energii błysku lampy, wielkości fotografowanego obiektu i odległości w jakiej się zanajduje i przede wszystkim efektu jaki chcesz uzyskać. Dla słabych lamp raczej nie ma sensu używać czegoś większego niż 90 na dłuższym boku, ale co kto lubi... Teoretycznie, do zdjęć całej postaci potrzebujesz conajmniej 120 na dłuższym boku, ale to tylko teoretycznie... :smile:
Agnaton napisał/a:
-jaki rozmiar [badz spektrum] parasolek bylby najbardziej sensowny?
j.w.
Parasolki (zwłeszcza transparentne) mają jednak tę przykrą przypadłość, że sieją bardzo szerokim strumieniem, więc żeby sensownie nim kierować lepiej używać mniejszych. Moim zdaniem, uważane za raczej małe 80-tki sprawdzają się całkiem nieźle, ale być może, że potrzebowałbyś mniejszych.
Agnaton napisał/a:
-o czym decyduje liczba np. 180Ws [na chlopski rozum] i jaki powinna miec wplyw na decyzje o zakupie?
To jest podstawowy parametr lampy, czyli energia jej błysku (zwana równie popularnie, co błędnie "mocą"). 180Ws (ewentualnie 180J), to trochę więcej niż to, ile dają dwa speedlighty klasy 580EX/SB900 na 1/1 i są to jedne z najsłabszych dostępnych lamp studyjnych. Za wystarczające do zdjęć plenerowych uważa się zazwyczaj lampy 400-600Ws, czyli 1-2EV jaśniejsze, ale sporo ludzi radzi sobie nawet ze speedlightami, tyle, że to już jest właśnie "radzenie sobie", a nie optymalna praca. Oczywiście, można kombinować ze "sztucznym" skracaniem synchro, czyli sposobami zbliżonymi do HSS/FP, tylko w przypadku lamp studyjnych/plenerowych jest to dość upierdliwe.
Agnaton napisał/a:
-ile to jest duza szybkosc blysku a ile wolna? [przykladowe ekstrema]? - z wczesniejszych wypowiedzi
Wolne lampy studyjne, to t.5 w okolicach 1/800-1/1000s na 1/1, wydłużający się wraz ze skręcaniem lampy (zmniejszaniem energii błysku). Szybkie, mogą mieć t.5 na poziomie 1/4000s i krótszy. Sterowanie może odbywać się za pomocą przełączania kondensatorów, a czas błysku może skracać się wraz ze zmniejszaniem jego energii. Dość nową kategorią lamp studyjnych są lampy sterowane IGBT, czyli przez obcięcie błysku (podobnie jak w speedlightach) - w tym rozwiązaniu czas skraca się znacząco wraz ze skręcaniem lampy i na najmniejszych energiach dochodzi do np. 1/40000s, a dotatkowo jest czasem t.1 (czy nawet bardziej prawidłowo t.0), czyli odpowiada wprost zdolności mrożenia ruchu. Oczywiście istnieją też rozwiązania hybrydowe.
Agnaton napisał/a:
zrozumialem,ze powinno to zalezec od zakresu regulacji mocy,znaczy 1/32 - szybko, 1/4 - do bani?
Nie. To ustawienie odpowiada za ilość światła i to jak jest związane z czasem trwania błysku zależy od wspomnianej wyżej konstrukcji lampy.
Agnaton napisał/a:
Czy nie lepiej/latwiej jest stosowac oswietlenie stale zamiast blyskowego?
Nie lepiej, a już zwłaszcza nie lepiej do zdjęć plenerowych. No chyba, że kręcisz filmy i masz do dyspozycji małą przenośną elektrownię... :razz:
Agnaton napisał/a:
Czy stale/blyskowe stosuje sie razem?
Zdarza się, typowym przykładem jest mieszanie błysku z żarowym w zastosowaniach reporterskich, ale trzeba pamiętać o różnicy temperatur barwowych źródeł.
Agnaton napisał/a:
Mam od niedawna speedlajta 580ex,ale na wstepne oko wydaje mi sie,ze do porzadnej
roboty potrzeba conamniej 3 zrodla swiatla.
Zależy od efektu jaki chcesz uzyskać, czasem wystarczy jedno, a czasem potrzeba pięciu.
Agnaton napisał/a:
Poza tym sam flasz bez dyfuzora czy softboxa jest jak pila mechaniczna
podana do kotleta w wytwornej restauracji.
Znowu zależy od efektu jaki chcesz uzyskać, ale faktycznie światło małego speedlighta jest zazwyczaj zbyt twarde. Najwaźniejszy i tak pozostaje kierunek padania, a tu mały twardy speedlight, po prostu nie wybacza błędów.
Agnaton napisał/a:
Przyznam,ze pociaga mnie wczesniej linkowany tani zestawik z ebaya,bo miesci sie w budzecie,
ale moze lepiej kupic 2-3 uzywane firmowe flashe albo nowe YongNuo YN-560?
Moim zdaniem lepsze będą speedlighty ze względu na mobilność zestawu i czas błysku, ale na prawdę wszystko zależy od zdjęć jakie sobie wymyśliłeś. Akurat linkowane lampy to wyjątkowe dziadostwo.
Agnaton napisał/a:
A moze lepiej 2 stale lampy + speedlajt?
To raczej kiepski pomysł.

[ Dodano: Wto 08 Lis, 2011 12:14 ]
mozer napisał/a:
W takiej lampie błyskowej energia 180 Ws jest wyzwalana z reguły w czasie rzędu 1/1000 sekundy.
Z reguły w takim czasie, to wyzwalana jest połowa energii (t.5), a 90% wyzwalane jest w czasie 3x dłuższym (t.1)... Uwalnianie całej energii trwa znacznie dłużej, ale na szczęście to już jest mało istotne dla naświetlenia klatki...
Agnaton - Wto 08 Lis, 2011

Coz...serdecznie dziekuje za bezcenne informacje:)

Duzo sie dowiedzialem,ale i zdolowalem z finansowego punktu widzenia.
Na drugiego speedlajta mnie nie stac,ale ten chinski zamiennik z pewnoscia zasili stajnie.
Pewnie tez jednak skusze sie na taka tania chinska lampe,bo od czegos trzeba zaczac i jakos sie nauczyc:)

mozer - Wto 08 Lis, 2011

jaad75 napisał/a:
Z reguły w takim czasie, to wyzwalana jest połowa energii

Wziąłem to z sufitu - chodziło mi o skalę w różnicy jasności (dlatego napisałem o "czasie rzędu"). :)

[ Dodano: Wto 08 Lis, 2011 21:05 ]
jaad75 napisał/a:
typowym przykładem jest mieszanie błysku z żarowym w zastosowaniach reporterskich

Co masz konkretnie na myśli?

jaad75 - Wto 08 Lis, 2011

mozer, mieszanie światła zastanego, zwykle żarowego lub ze źródeł żarówki udających i błysku. Zasada mieszania dokładnie taka sama jak w przypadku innych świateł ciągłych z błyskiem, tyle, że tu oświetlenie ciągłe zazwyczaj służy głównie za oświetlenie tła, ewentualnie wypełnienie.
mozer - Wto 08 Lis, 2011

jaad75, chodziło mi o te zastosowania reporterskie - masz na myśli światła przypadkowo złapane w tle?
jaad75 - Wto 08 Lis, 2011

mozer, niekoniecznie przypadkowe - zastosowania reporterskie, to nie tylko lampa na stopce i TTL + "coś tam się złapie z zastanego". Popularny strobbing wywodzi się właśnie z fotografii reporterskiej/eventowej/korporacyjnej, gdzie światło zastane jest po prostu jednym z elementów oświetlenia sceny.
radaris - Nie 01 Kwi, 2012

Organizuję amatorskie studio w domu :lol: do fotografii portretowej.
Mam jedną 430 EX II i 580 EXII i szukam lampy studyjnej. Budżet na lampę z modyfikatorem nie przekracza 1000zł.
Zastanawiam się nad: Quantuum R+ 600za ok 850zł. Ale czy warto dać taką kasę, nie lepiej kupić: Quantuum PT-200 za niecałe 400zł i więcej modyfikatorów i teł za resztę kasy?
Nie użwałem nigdy lamp studyjnych więc doradźcie co jest lepszym wyborem :wink:
Albo jeszcze jakiś inny sprawdzony model...?

komor - Nie 01 Kwi, 2012

Jeśli nie masz jeszcze, to potrzebujesz: statywy oświetleniowe do każdej lampy (czyli 2 lub 3), adapter do speedlighta (sztuk 2), no i dopiero wtedy można myśleć o modyfikatorach. Parasolka/i białe, srebrna, ja osobiście polecam też takiego softlightera zamiast białych transparentnych (shoot-through) do mieszkania, bo białe sieją na wszystkie strony. Ostatnio kupiłem też strobistowy (czytaj: lekki i łatwo/szybko składalny do niewielkich rozmiarów) softbox Phottix Easy Up będący kopią Westcott Apollo Speedlite Kit. Uderzająca zbieżność tych produktów (nawet zestaw combo z adapterem do lampy, wyglądającym identycznie, jest u obu oferentów) prowadzi do wniosku, że albo Phottix produkuje to dla Westcotta, albo obie firmy zamawiają w tej samej chińskiej fabryce. :roll:
Aha, z tego co już doświadczyłem, to ten Easy-Up, przynajmniej w wersji phottixowej, to jednak bez booma jest nieco ograniczone zastosowanie, ze względu na dość niewielki kąt pochylenia możliwy na normalnym pionowym statywie. W zamian za to jest większa kontrola niż z softlighterem, bo jest w komplecie plaster miodu, no i dostępny jest kwadratowy lub prostokątny kształt, bez czarnej dziury po lampie w środku, co może być istotne przy pewnych typach fotografii.
Dopiero teraz możesz zacząć myśleć o trzeciej lampie, moim zdaniem. :)
A, no i jeszcze jakieś wyzwalanie. :)

cybertoman - Nie 01 Kwi, 2012

komor napisał/a:
softbox Phottix Easy Up będący kopią Westcott Apollo Speedlite Kit.
O! I jaki sie sprawuje? Strzelilbys fotke jak sie rozklada swiatlo na dyfuzorze?

[ Dodano: Nie 01 Kwi, 2012 21:32 ]
Prosbe o fotke wycofuje. Zamowilem wlasnie...

komor - Nie 01 Kwi, 2012

cybertoman, strzelę oczywiście, może nawet zmuszę się do minirecenzji, ale to już nie dziś, bo padam z nóg. Najkrócej - muszę do tego kupić booma. :) albo poeksperymentować, żeby zmienić sposób mocowania. Bo albo coś poważnie przegapiłem albo jest po prostu trochę mały zakres pochylania, kiedy lampa jest po środku głębokości, a nie przyciśnięta do srebrnego wnętrza.

Edit:
cybertoman napisał/a:
Prosbe o fotke wycofuje. Zamowilem wlasnie...

:lol:

Drogie nie jest, przyda się tak czy owak. :)

kasiakaaz - Pon 02 Kwi, 2012

komor napisał/a:
W zamian za to jest większa kontrola niż z softlighterem, bo jest w komplecie plaster miodu, no i dostępny jest kwadratowy lub prostokątny kształt, bez czarnej dziury po lampie w środku, co może być istotne przy pewnych typach fotografii.

No to, czy jest sens w takim razie w ogóle kupować softlightera lub transparentną parasolkę (bo się właśnie zastanawiam nad sensownością i przydatnością)? Ja jeszcze podpowiem coś bardzo podobnego, ale bez plastra miodu, za to również bez czarnej dziury - taki softbox. Nie wiem jak cenowo w porównaniu do tego Phottixa, którego kupiłeś, ale w warunkach amatorsko-domowych sprawuje się całkiem fajnie.

komor - Pon 02 Kwi, 2012

kasiakaaz napisał/a:
No to, czy jest sens w takim razie w ogóle kupować softlightera

Znacznie łatwiejszy dostęp do lampy, zwróconej guzikami w stronę dziurki w którą wkłada się ręce :) powoduje, że dla początkującego jest to łatwiejsze, i do portretowania niecierpliwych modeli przydatniejsze. Lampę wsadzoną w Easy Up trzeba obsługiwać na ślepo (jak ktoś umie), lub lukać przez dziurkę od dołu i pchać tam łapkę (niezbyt wygodne), lub odrywać rzepy od kawałka dyfuzora z przodu, ewentualnie pracować w TTL lub mieć radio TTL.

Transparentna parasolka ma tę zaletę, że kosztuje 20-30 zetów. I w sumie na tym kończą się jej zalety, moim zdaniem więcej światła odbija do tyłu niż przepuszcza przez płaszczyznę dyfuzyjną.

Zalinkowany przez Ciebie softbox to jest dokładnie taki Easy-Up, o którym piszę, tylko na pierwszych zdjęciach pokazany jest z żarówką odwróconą w stronę płaszczyzny dyfuzyjnej, czyli w sumie nieprawidłowo (słaba dyfuzja będzie). Cały pomysł Westcotta (czy kto tam pierwszy na to wpadł) na łatwy w montażu softboks z jedną płaszczyzną dyfuzyjną polega na tym, że błysk skierowany jest w stronę wnętrza parasolowatej konstrukcji softboksu, a dopiero drugi stopień dyfuzji to jest przejście przez białą szmatkę frontową.
W komplecie phottixowym typu combo (~200 zł) jest jeszcze plaster miodu i przyzwoitej jakości, niewielkich wymiarów adapter do speedlighta.

radaris - Pon 02 Kwi, 2012

komor, strzelił pogadankę :lol: spytam jeszcze raz: co wybrać: Quantuum PT-300 za niecałe 500zł czy Quantuum R+ 600za ok 850zł - na potrzeby domowego fotoamotora?
kasiakaaz - Pon 02 Kwi, 2012

komor napisał/a:
ewentualnie pracować w TTL lub mieć radio TTL.

Radio TTL za drogie, w takim razie trzeba będzie pomyśleć o softligterze. Dzięki komor za info, bo zastanawiałam się właśnie nad parasolką transparentną.

komor - Pon 02 Kwi, 2012

kasiakaaz, parasolka zawsze się przyda, choćby jako backup. Softlighter póki co nadal pozostaje moim ulubionym modyfikatorem z tych paru skromnych, które mam.

Jest jeszcze Lastolite Ezybox (polska strona), który jest fajny i ma podwójną dyfuzję pomimo tradycyjnej konstrukcji typu „lampa od tyłu”, która jest tak istotna w przypadku manualnej zabawy speedlightami. Łatwo też się składa, jak widać na tym filmie. Oryginał kosztuje słono (ponad 600 zł), jest kopia (na przykład tutaj), ale nie wiem, czy ta kopia dysponuje podwójną powierzchnią dyfuzyjną ani czy bracket zapewnia taki sam stopień regulacji jak oryginał? Ktoś może wie?

nowam - Pon 02 Kwi, 2012

komor napisał/a:
Aha, z tego co już doświadczyłem, to ten Easy-Up, przynajmniej w wersji phottixowej, to jednak bez booma jest nieco ograniczone zastosowanie, ze względu na dość niewielki kąt pochylenia możliwy na normalnym pionowym statywie.


E tam, zaraz boom... Wystarczy dodatkowy uchwyt lampo-parasolkowy np. 3117 albo 3137 i do tego taki teleskop. Śmiga aż miło :-)

kasiakaaz - Pon 02 Kwi, 2012

komor napisał/a:
kasiakaaz, parasolka zawsze się przyda, choćby jako backup.

Niom, pewnie tak, tylko trzeba sobie więcej miejsca wygospodarować na wszystkie rupiecie. :wink: W końcu z domu mnie wymeldują. :grin:

[ Dodano: Pon 02 Kwi, 2012 20:05 ]
nowam napisał/a:
E tam, zaraz boom... Wystarczy dodatkowy uchwyt lampo-parasolkowy np. 3117 albo 3137 i do tego taki teleskop.

Może być ciężko utrzymać na takim patencie całe ustrojstwo. Te softboxy mimo wszystko są dość ciężkie. Ale można dokupić sam boom do statywu, który się już posiada. Koszt ok. 100 zł.

nowam - Pon 02 Kwi, 2012

kasiakaaz napisał/a:

[ Dodano: Pon 02 Kwi, 2012 20:05 ]
nowam napisał/a:
E tam, zaraz boom... Wystarczy dodatkowy uchwyt lampo-parasolkowy np. 3117 albo 3137 i do tego taki teleskop.

Może być ciężko utrzymać na takim patencie całe ustrojstwo. Te softboxy mimo wszystko są dość ciężkie. Ale można dokupić sam boom do statywu, który się już posiada. Koszt ok. 100 zł.


Napisałem na podstawie własnych doświadczeń "domowostudyjnych". Przy pochyleniu do 30 stopni w dół daje radę bez problemów. Mocniej nie pochylałem, nie miałem takiej potrzeby.

Początkowo też się zastanawiałem na takim mini-boomem, ale jak mi zadziałało dotychczasowe domowe wyposażenie, to dałem spokój.

hijax_pl - Pon 02 Kwi, 2012

kasiakaaz napisał/a:
Ale można dokupić sam boom do statywu, który się już posiada
Z przeciwwagą...
komor - Pon 02 Kwi, 2012

nowam, no nie wiem, jeśli to działa to może, ale mimo wszystko chciałbym mieć docelowo możliwość oświetlenia czegoś/kogoś z góry, więc i tak o boomie myślę. Z tym, że przenośność – fakt – średnia, a mnie zależy na tym, żeby to targać w różne miejsca.
kasiakaaz - Pon 02 Kwi, 2012

hijax_pl napisał/a:
Z przeciwwagą...

Z przeciwwagą i "kołowrotkiem". :wink:

nowam - Pon 02 Kwi, 2012

komor napisał/a:
nowam, no nie wiem, jeśli to działa to może, ale mimo wszystko chciałbym mieć docelowo możliwość oświetlenia czegoś/kogoś z góry, więc i tak o boomie myślę.


Z góry to wiadomo, że boom z przeciwwagą (jeżeli ze statywu), ale przy niedużych pochyleniach to co opisałem działa bez pudła. Zresztą to nie mój pomysł, podpatrzyłem to na jakimś teście porównawczym Phottixa i Westcott Apollo. A wśród wygooglanych "Obrazów dla westcot Apollo" można wypatrzyć i inne działające "patenty", np. dwa uchwyty typu 3137.

jaad75 - Wto 03 Kwi, 2012

komor napisał/a:
albo Phottix produkuje to dla Westcotta, albo obie firmy zamawiają w tej samej chińskiej fabryce. :roll:
Mój Apollo jest made in USA... :cool:
Z pewnością Phottix po prostu kopiuje rozwiązania Westcotta, jak to Chińczycy mają w zwyczaju.
komor napisał/a:
Aha, z tego co już doświadczyłem, to ten Easy-Up, przynajmniej w wersji phottixowej, to jednak bez booma jest nieco ograniczone zastosowanie, ze względu na dość niewielki kąt pochylenia możliwy na normalnym pionowym statywie.
Nie wiem jak z Phottiksem, ale z kątem pochylenia Apollo nie jest aż tak źle, zwłaszcza, że możesz użyć adaptera do dużych lamp (da się go użyć z klasycznym uchwytem parasolkowym) i mieć naprawdę spore pochylenie i łatwy dostęp do ustawień speedlighta tyle tylko, że lampa świeci wtedy od dołu.
nowam - Wto 03 Kwi, 2012

komor napisał/a:
nowam, no nie wiem, jeśli to działa to może, ale mimo wszystko chciałbym mieć docelowo możliwość oświetlenia czegoś/kogoś z góry, więc i tak o boomie myślę. Z tym, że przenośność – fakt – średnia, a mnie zależy na tym, żeby to targać w różne miejsca.


Zrobiłem przed chwilą kilka testów w domowych warunkach, na całkowicie złożonym teleskopie. Przy mocniejszym pochylaniu anonsowanego przeze mnie "patentu" problemem nie jest stabilność statywu, tylko docisk na przegubie uchwytu parasolkowego. Przy pochyleniu softboxa w dół większym niż 45 stopni zacisk w uchwycie 3117 ma problemy z utrzymaniem ciężaru. Można to oczywiście dokręcić "na chama", tylko to już zaczyna być problem: dokręcę czy urwę :?: Natomiast uchwyt 3137, który ma ząbki w przegubie, wytrzymuje bez problemu większe pochylenia, przy czym do 60 stopni nawet zwykłego statywu W803 specjalnie dociążać nie trzeba (specjalnie robiłem testy na lżejszym modelu).

Natomiast za pomocą dwóch uchwytów parasolkowych zastosowanych tak jak tutaj można uzyskać pochylenie w dół do 30 stopni, nie więcej.

jaad75 - Wto 03 Kwi, 2012

Nie lepiej użyć czegoś w rodzaju tego:

i mieć opcję mocowania monoblocka:

i speedlighta:

?

candy - Wto 03 Kwi, 2012

fajny pomysł
nowam - Wto 03 Kwi, 2012

jaad75 napisał/a:
Nie lepiej użyć czegoś w rodzaju tego:?


Plus -- łatwe sterowanie speedlightami.
Minus -- wydaje mi się, że softboxa pionowo w dół raczej nie da się ustawić :?:

W sumie w wolnej chwili spróbuję wymodzić coś takiego :wink:

komor - Wto 03 Kwi, 2012

nowam, ten patent z Flickra jest świetny, cieszę się, że Phottix Easy-Up kupiłem w zestawie Combo, z adapterem, choć nie potrzebowałem. Teraz wiem do czego go użyję. :) Dzięki!

jaad75, Twoja kombinacja z tym patyczkiem trochę dziwna, speedlight świeci od dołu, a nie do tyłu. Sprawdza to się? No i skąd wziąć u nas tego patyka… :)

jaad75 - Wto 03 Kwi, 2012

nowam napisał/a:
Minus -- wydaje mi się, że softboxa pionowo w dół raczej nie da się ustawić :?:
Pionowo w dół nie - booma to nie zastąpi, natomiast jest naprawdę ostro w dół ze zwykłego pionowego statywu.
komor napisał/a:
aad75, Twoja kombinacja z tym patyczkiem trochę dziwna, speedlight świeci od dołu, a nie do tyłu. Sprawdza to się? No i skąd wziąć u nas tego patyka… :)
Sprawdza się, soft jest nieźle wypełniony, ale nie porównywałem pod kątem ewentualnych strat światła. Zresztą używam tego patentu głównie z monoblockiem... :smile:
A "patyka" można kupić od Westcotta, albo wytworzyć samemu... :wink:
komor napisał/a:
cieszę się, że Phottix Easy-Up kupiłem w zestawie Combo, z adapterem, choć nie potrzebowałem.
Ale jakim adapterem?
komor - Wto 03 Kwi, 2012

jaad75 napisał/a:
Ale jakim adapterem?

No speedlightowym, jak pokazany na zdjęciu zalinkowanym przez nowama.

Konkretnie to zestaw PHOTTIX 70X70 CM EASY-UP SOFTBOX WITH GRID / VAROS XS COMBO KIT zawiera po prostu:


kasiakaaz - Wto 03 Kwi, 2012

komor, no to jak już tak gadamy o adapterach/uchwytach - to parasolka jest umieszczana pod kątem 90, czy mniejszym względem uchwytu? Czy jest to rzeczywiście istotna różnica w odbijaniu/rozpraszaniu? Ma ktoś może jakieś doświadczenia w tym względzie?
nowam - Wto 03 Kwi, 2012

komor napisał/a:
jaad75 napisał/a:
Ale jakim adapterem?

No speedlightowym, jak pokazany na zdjęciu


Ten Varos XS znany jest w Polsce także jako "uchwyt typu F". Nie wiem jak Varos, ale ten F ma w przegubie ząbki takie, jak 3137 i jeszcze jakąś sprężynkę; całość bardzo ułatwia zmianę kąta i blokowanie przegubu.

kasiakaaz, parasolka powinna być umieszczona pod kątem mniejszym niż 90 stopni, żeby strumień światła ze speedlight trafiał jak najbliżej wierzchołka parasolki, tak jak to pokazują np. tutaj .

komor - Wto 03 Kwi, 2012

kasiakaaz napisał/a:
to parasolka jest umieszczana pod kątem 90, czy mniejszym względem uchwytu?

Tak generalnie nie jest to kąt 90° tylko ciut mniejszy, żeby skompensować fakt, że źródło światła nie jest idealnie na osi parasolki, tylko nieco wyżej.

kasiakaaz napisał/a:
Czy jest to rzeczywiście istotna różnica w odbijaniu/rozpraszaniu?

Czy różnica jest istotna to zależy kogo zapytać i na jakim jest się poziomie zaawansowania. Czytanki krótkie np. tu: How an Umbrella Works (Photoflex), Transmission vs. Reflection with Umbrellas (Photoflex).

jaad75 - Wto 03 Kwi, 2012

komor napisał/a:
No speedlightowym, jak pokazany na zdjęciu zalinkowanym przez nowama.
Aaa, czyli po prostu normalnym uchwytem parasolkowym... :smile:
komor - Wto 03 Kwi, 2012

jaad75, tak. :) Po prostu w komplecie dostałem nadmiarowy w stosunku do dotychczasowego stanu posiadania, więc już wiem do czego ten nadmiar się przyda. Właśnie zabieram się za montaż.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group