Kropkowa - Czw 20 Paź, 2011 Witajcie, bardzo proszę mnie tu nie zlinczować tak na wstępie, a jak komuś będę działać na nerwy (jestem w stanie to zrozumieć  ) to proszę śmiało mówić. Znalazłam się tu, ponieważ czytuję Was od jakiegoś czasu, a teraz najzwyczajniej potrzebuję pomocy...  Przesiadłam się z alfy a 300 z obiektywem 18-55, na nikona tegoż właśnie i ...to jest jak strzał w kosmos...Nie pojmuje niektórych opcji, porobiłam ustawienia,próbuje go poznawać (z instrukcja), ale dziś już wymiękłam i wróciłam do ustawień fabrycznych..Po intensywnym testowaniu zauważyłam, ze on coraz częściej niecelnie ostrzy, a zdjęcia wychodzą rozmyte  poza tym czas otwarcia migawki jest na tyle długi, ze zrobienie zdjęcia zajmuje kilka sekund, a fotografując obiekt poruszający się, w tym wypadku dziecko  zdjęcia na prawdę wychodzą nieciekawe  Ustawiałam ilość klatek w serii seryjnie szybkie, ale ....... z tego...Pomoże mi ktoś ogarnąć to?
kufel - Czw 20 Paź, 2011
w jakich warunkach świetlnych fotografowałaś ze tak długie czasy Ci wyszły?
hijax_pl - Czw 20 Paź, 2011 Albo opóźnienie migawki jest włączone? jaad75 - Czw 20 Paź, 2011 Kropkowa, ale co ogarnąć? Bo póki co, to Twój opis świadczy raczej o kompletnej niewiedzy w zakresie podstawowych pojęć ogólno fotograficznych... Jeśli czasy wychodzą zbyt długie, to jest zbyt ciemno dla zastosowanej kombinacji przysłony i czułości. Jeśli czasy są zbyt długie, to nie będziesz w stanie utrzymać aparatu stabilnie, ani zamrozić ruchu poruszających się obiektów. Seria nie ma tu nic do rzeczy. moronica - Czw 20 Paź, 2011 zdjecia seryjne nie maja niz do czasu naswietlania. w jakim trybie robisz (auto, P, S, A, M)? podaj ustawienia przykladowego rozmytego zdjecia (czas naswietlania, przyslona, iso) kozidron - Czw 20 Paź, 2011 Kropkowa, tyle zmienych, żadnego przykładu z exiffem, generalnie cięzko stwierdzić nawet jak Ci pomóc, można tylko życzyć wytrwałości "w próbach podejmowania działań" a na tej alfie nie miałaś podobnych kłopotów ? sigmiarz - Pią 21 Paź, 2011 to jakaś prowokacja... kozidron - Pią 21 Paź, 2011
To nie jest do końca powiedziane, że to jest prowokacja. Kiedyś w jednej fabryce oddział zomo zgłosił sie na ochotnika, żeby uporządkować sale na sesje.. ....wszyscy zaczęli krzyczeć: to prowokacja, prowokacja, prowokacja ! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli
|
