forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Nikon D3

MM - Wto 13 Lis, 2007
Temat postu: Nikon D3
Konkurencja zrobiła test tego aparatu.
Dla mnie ten korpus jest spełnieniem snów zawodowego fotografa i fotoreportera i w takich chwilach żałuję, że moje obiektywy mają mocowanie Canona. Bo samych obiektywów to już Nikonowi tak nie zazdroszczę :lol:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6571

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Cytat:
Bo samych obiektywów to już Nikonowi tak nie zazdroszczę

Że niby Canona lepsze? :P

MM - Wto 13 Lis, 2007

To wątek o Nikonie. Dla mnie optyka której używam jest porównywalna. A taka której najbardziej bym w pracy potrzebował lub używam jest lepsza bądź porównywalna. Dla Ciebie podstawą jest krótki zakres. Dla mnie ten od 400mm wzwyż.
Arek - Wto 13 Lis, 2007

Dokładnie. Ja też bym sobie z chęcią kupił D300 ale powstrzymują mnie szkła. W Canonie z tego co brałbym w krąg zainteresowań mam: 100-400 L, 4/300 IS, 5.6/400 L. Co mi w tej
kwestii oferuje Nikon? 80-400 VR z AF przy którym można się przespać, 4/300 bez VR-a,
a odpowiednika 5.6/400 w ogóle brak...

Arek - Wto 13 Lis, 2007

Aha przeczytałem test konkurencji. Mamy zupełnie inną politykę testowania. Ja bym takiego testu nie wypuścił na nasze łamy z jednego prostego powodu. Test dotyczy aparatu w pełni profesjonalnego i nie zawiera ani słowa o plikach RAW...
jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Arek napisał/a:
Test dotyczy aparatu w pełni profesjonalnego i nie zawiera ani słowa o plikach RAW...

Fakt, że tego brakuje, ale jak wielu znasz reporterów, dla których RAW jest podstawą?

MM - Wto 13 Lis, 2007

Ja też ten test bym przeprowadził inaczej i niekoniecznie po to, by testować RAW-y na tablicy, fotografować dekielki i potem tabelki robić.
Niemniej jest on dla mnie cenny z bardziej praktycznego punktu widzenia. Fotoreporterzy bardzo często używają tylko jpg-ów. Ja używam jednego i drugiego. Jak zrobicie test D3 to coś tak czuję, że testy będą się znakomicie uzupełniać. Choć dalej będzie mi kilku aspektów brakowało, ale to tych bardzo wyśrubowanych które sam bym pod swoim kątem zrobił.
Na fotopolis pokazano kilka praktycznych uwag o aparacie, które rozpatruję pod kątem Canona 1D Mark III (bo tego trochę znam) i szukam "złotego środka" dla zawodowców w kwestii ergonomii i "przyciskologii". Wnioski może by warto było przekazać producentom tak by stworzyli aparat do którego zawodowiec uwag krytycznych by nie miał :wink:
Jedno jest pewne, czekam na takie ISO 3200 w następcy 5D i czekam na takie ISO 6400. Więcej raczej nie będzie mi potrzebne.... no może 12800 :lol:

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Ja bym się chętnie przyjrzał, jak ta matryca pracuje na rogach i jak się to ma do domniemywanej niemożności zrobienia prawidłowo obrazującego, pełnoklatkowego aparatu z bagnetem F...
Arek - Wto 13 Lis, 2007

jaad75 napisał/a:
Arek napisał/a:
Test dotyczy aparatu w pełni profesjonalnego i nie zawiera ani słowa o plikach RAW...

Fakt, że tego brakuje, ale jak wielu znasz reporterów, dla których RAW jest podstawą?


To nawet nie o to chodzi, choć gwarantuje Ci, że wielu reporterów używa RAW. Tu bardziej chodzi o to, że testowanie na JPG-ach nie daje obrazu możliwości aparatu i rzetelnego porównania go do konkurencji. Sam wiesz czym się kończą testy tylko na JPG-ach dla aparatów takich jak K10D.

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Masz rację, ale szczerze mówiąc, ja nie odebrałem testu na Fotopolis jak poważnego testu sprzętowego. Niby zrobili trochę zdjęć tablic i scenek testowych, ale jakoś nie odbieram go jako rozbierania sprzętu na czynniki pierwsze... :) Przeczytałem go raczej, jak zbiór wrażeń z użytkowania, napisanych przez świadomego użytkownika - do uznania tego za prawdziwy test brakuje mi Waszych wykresów i tabelek... :wink:
Arek - Wto 13 Lis, 2007

Złośliwcy :)
MC - Wto 13 Lis, 2007

Arek napisał/a:
Złośliwcy :)


Ja bym raczej powiedzial: wymagajacy :D

MM - Wto 13 Lis, 2007

No właśnie ciekawy jestem dokładnych testów brzegów w D3 i to jest to, czego mi tutaj bardzo brakuje. Tak samo jak dokłądnego testu szybkość a szczególnie jak się ten bufor zapełnia, pracy układu All Servo w duuużo bardziej wymagających warunkach niż tańczące pary itd. Zdjecia "z życia" też mi niewiele mówią, wolałbym takie gdzie słońce włazi tam gdzie go nie chcą, jakieś refleksy, odbicia mylące pomiar światła, bliski portret itd.
Remol71 - Wto 13 Lis, 2007
Temat postu: Re: Nikon D3
MM napisał/a:
Konkurencja zrobiła test tego aparatu.
Dla mnie ten korpus jest spełnieniem snów zawodowego fotografa i fotoreportera i w takich chwilach żałuję, że moje obiektywy mają mocowanie Canona. Bo samych obiektywów to już Nikonowi tak nie zazdroszczę :lol:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6571



Wielki aparat z małym ryjkiem. Największa lipa w Nikonie to przedpotopowy bagnet. Canon wiedział co robi wprowadzając nowe mocowanie w latach 80-tych. Krzyk był wtedy wielki, ale opłacało się.

Arv - Wto 13 Lis, 2007
Temat postu: Re: Nikon D3
Remol71 napisał/a:
Wielki aparat z małym ryjkiem. Największa lipa w Nikonie to przedpotopowy bagnet. Canon wiedział co robi wprowadzając nowe mocowanie w latach 80-tych. Krzyk był wtedy wielki, ale opłacało się.


Oo bawiłem się chwilę Nikonami ale nie zwróciłem uwagi na bagnet ....
Na czym polega jego przedpotopowość ?

MM - Wto 13 Lis, 2007

Arv, porównaj sobie mocowanie obiektywów do bagnetu Nikona i Canona... np. ŚREDNICĘ :lol:
jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Jeśli udało im się rozwiązać problem, to w czym Wam przeszkadza mały bagnet? BTW, myślę, że mogli zastosować podobny patent z mikrosoczewkami jak Leica...
Remol71 - Wto 13 Lis, 2007
Temat postu: Re: Nikon D3
Arv napisał/a:
Remol71 napisał/a:
Wielki aparat z małym ryjkiem. Największa lipa w Nikonie to przedpotopowy bagnet. Canon wiedział co robi wprowadzając nowe mocowanie w latach 80-tych. Krzyk był wtedy wielki, ale opłacało się.


Oo bawiłem się chwilę Nikonami ale nie zwróciłem uwagi na bagnet ....
Na czym polega jego przedpotopowość ?



Trzeba było się nie bawić, a podejść rzetelnie do tematu, to byś odkrył jego ograniczenia.

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007
Temat postu: Re: Nikon D3
Remol71 napisał/a:
Trzeba było się nie bawić, a podejść rzetelnie do tematu, to byś odkrył jego ograniczenia.

No właśnie, jakie? Bo póki co, to głównie pokrzykiwania wyznawców Canona...

Wujek_Pstrykacz - Wto 13 Lis, 2007

O czym tu mowa. Skoro analogowy Nikon jest OK, to czemu pełnoklatkowa cyfra Nikona miała by mieć jakieś problemy.
Remol71 - Wto 13 Lis, 2007

jaad75 napisał/a:
Jeśli udało im się rozwiązać problem, to w czym Wam przeszkadza mały bagnet?...



Przeszkadza w tym, że do EOS-a podepnę Nikkora, a odwrotnie się nie uda niestety. Lubię fotografować szkłami M42, niestety Nikon się do tego nie nadaje :( To był jeden z powodów rozstania z Nikonem.

Remol71 - Wto 13 Lis, 2007

Pstrykacz napisał/a:
O czym tu mowa. Skoro analogowy Nikon jest OK, to czemu pełnoklatkowa cyfra Nikona miała by mieć jakieś problemy.



Mała dziura duże problemy. Nikon chcąc za wszelką cenę zachować zgodność mocowania wszystkich swoich szkieł nie zdecydował się na zmianę bagnetu, gdy do fotografii mocno zapukała elektronika. Stąd pozostałość typu śrubokręt do napędu AF, problemy mechaniczne. Należy pamiętać, że matryca jest znacznie grubsza od warstwy światłoczułej na kliszy co generuje kolejne problemy konstrukcyjne w optyce.

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Remol71 napisał/a:
Przeszkadza w tym, że do EOS-a podepnę Nikkora, a odwrotnie się nie uda niestety. Lubię fotografować szkłami M42, niestety Nikon się do tego nie nadaje :( To był jeden z powodów rozstania z Nikonem.

Ale to akurat dosyć pokrętna logika - aparat ma przede wszystkim współpracować ze szkłami systemowymi... Zresztą tu nie chodzi raczej o średnicę bagnetu, bo Pentax ma taką samą (można nawet używać od biedy szkieł Nikona), a współpraca z M42 jest bardzo dobra...

Wujek_Pstrykacz - Wto 13 Lis, 2007

Remol71 napisał/a:
Pstrykacz napisał/a:
O czym tu mowa. Skoro analogowy Nikon jest OK, to czemu pełnoklatkowa cyfra Nikona miała by mieć jakieś problemy.



Mała dziura duże problemy. Nikon chcąc za wszelką cenę zachować zgodność mocowania wszystkich swoich szkieł nie zdecydował się na zmianę bagnetu, gdy do fotografii mocno zapukała elektronika. Stąd pozostałość typu śrubokręt do napędu AF, problemy mechaniczne. Należy pamiętać, że matryca jest znacznie grubsza od warstwy światłoczułej na kliszy co generuje kolejne problemy konstrukcyjne w optyce.

Bzdury kolega plecie. Nikon już dawno ma autofokus typu USM, a jakie to problemy mechaniczne w tym bagnecie występują?

jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Remol71 napisał/a:
Należy pamiętać, że matryca jest znacznie grubsza od warstwy światłoczułej na kliszy co generuje kolejne problemy konstrukcyjne w optyce.

Nie chodzi o grubość matrycy, tylko o telecentryczność (matryca ma problemy z promieniami świetlnymi padającymi nieprostopadle), ale skoro poradziła sobie z tym Leica, to Nikon tym bardziej może.

Wujek_Pstrykacz - Wto 13 Lis, 2007

Wpadki się zdarzają (1D MarkIII-autofocus), ale nie sądzę, aby Nikon wypuszczał gniota przy dzisiejszej walce o klienta.
jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Pstrykacz napisał/a:
Wpadki się zdarzają (1D MarkIII-autofocus), ale nie sądzę, aby Nikon wypuszczał gniota przy dzisiejszej walce o klienta.

Ja nie sądzę, żeby zaliczyli tutaj wpadkę - jestem tylko ciekawy jak to rozwiązali. Kodak DCS SLR/n miał z tym problem...

Smola - Wto 13 Lis, 2007

Nowy Nikon D3 naprawde prezentuje sie bdb. Nie moge sie doczekac az to cacko trafi w moje rece choc na 15 min. Chce tylko potrzymac... :D

Pozytywnym zaskoczeniem jest fakt, ze zdjecia zrobione na ekstremalnej czulosci 25600 ISO wygladaja calkiem niezle.

Dziwi mnie natomiast to, ze do body za taka KASE Nikon nie wsadzil zadnego systemu czyszczenia matrycy :?:

Moze po prostu reporterom nigdy matryce sie nie brudza :wink:

komor - Wto 13 Lis, 2007

Smola napisał/a:
Dziwi mnie natomiast to, ze do body za taka KASE Nikon nie wsadzil zadnego systemu czyszczenia matrycy


To wszystko są koszty i czas inżynierów. Canon zainwestował w zaprojektowanie systemu czyszczenia i teraz wrzuca go wszędzie, od amatorskiego 400D po profi 1D. Nikon zainwestował w wysokie ISO i teraz będzie to pewnie widać przynajmniej w tych droższych konstrukcjach.

Którą z tych dwóch cech uznalibyśmy za przydatniejszą? Jak dla mnie czyszczenie matrycy to jest tylko przydatny bajer, a wysokie ISO to święty graal fotografii. Nic mnie tak nie kręci w marzeniach, jak możliwość robienia fotek tylko przy świetle zastanym, tak jak potrafi to oko ludzkie (i nie potrzebuje do tego czasów naświetlania rzędu 5 sekund :D ).

Wujek_Pstrykacz - Wto 13 Lis, 2007

Ja myślę, że nic nie stało na przeszkodzie aby jednak zastosować coś do czyszczenia matrycy. Chociaż dobry fotograf sobie poradzi bez tego bajeru.
Remol71 - Wto 13 Lis, 2007

Smola napisał/a:
...... Dziwi mnie natomiast to, ze do body za taka KASE Nikon nie wsadzil zadnego systemu czyszczenia matrycy :?:

Moze po prostu reporterom nigdy matryce sie nie brudza :wink:



IMHO zbędny wodotrysk. Miałem Nikona D50 bez czyszczenia matyrycy, mam Canona 400D z czyszczeniem matrycy i naprawdę nie dopatrzyłem się różnicy.

Arv - Wto 13 Lis, 2007

jaad75 napisał/a:
Nie chodzi o grubość matrycy, tylko o telecentryczność (matryca ma problemy z promieniami świetlnymi padającymi nieprostopadle), ale skoro poradziła sobie z tym Leica, to Nikon tym bardziej może.


Czyli efektem mniejszego bagnetu może być np. winietowanie z uwagi na kąt padania promieni na matrycę w rogu, tak ?

Jakieś inne ułomności ???

Wujek_Pstrykacz - Wto 13 Lis, 2007

Tak by mogło być. Ale nie sądzę, żeby Nikon sobie z tym nie poradził.
jaad75 - Wto 13 Lis, 2007

Arv napisał/a:
Jakieś inne ułomności ???

Np. dodatkowy spadek ostrości... Zapewne również większa podatność na "purple fringing", ale to już mój domysł...

komor - Wto 13 Lis, 2007

Pstrykacz napisał/a:
Ja myślę, że nic nie stało na przeszkodzie aby jednak zastosować coś do czyszczenia matrycy.


Get real. Pod Twoim słowem nic kryją się miliony dolarów i tysiące roboczogodzin inżynierów. Każda firma ma ograniczony budżet i czas, nawet Microsoft. Co widać po opóźnieniach ich produktów. Zawsze robi się jedną rzecz kosztem niezrobienia innej. Może za rok wypuszczą modele D350 oraz D3 Mark II :D które już czyszczenie matrycy będą miały?

Remol71 - Wto 13 Lis, 2007

Oczywiście wcześniej napisałem o tym co mi nie pasuje w systemie Nikona. Absolutnie nie krytykuję tutaj D3. Sprzęt mi się bardzo podoba, szkoda, że trzeba wyłożyć 17 kawałków. Ciekaw jestem jak wyjdzie test rozpiętości tonalnej tej matrycy. Pewnie kiedyś się doczekamy :)
maxtor - Sro 14 Lis, 2007

Trudno, co robić? Pekin, D3 i wszystko jasne.
P_M_ - Sro 14 Lis, 2007

A ja mam gdzies czyszczenie matrycy. Jak sie nie ma do czego przyczepic, to zawsze mozna do tego.
Po drugie - nie jest to sprawne rozwiazanie. Nalepiej dziala w olympusach, bo tam jest najmniejsza matryca. Sporo gorzej jest z DX i APS-C. Nie oczekiwalbym wiec cudow z FF. Widzial ktos moze jakies sensowne testy jej dzialania w marku 1Ds, bo ten chyba ma ten bajer?
Uwazam, ze grucha i odkurzacz to zdecydowanie najsensowniejsze rozwiazanie.

Smola - Sro 14 Lis, 2007

P_M_ napisał/a:
A ja mam gdzies czyszczenie matrycy. Jak sie nie ma do czego przyczepic, to zawsze mozna do tego.
Po drugie - nie jest to sprawne rozwiazanie. Nalepiej dziala w olympusach, bo tam jest najmniejsza matryca. Sporo gorzej jest z DX i APS-C. Nie oczekiwalbym wiec cudow z FF. Widzial ktos moze jakies sensowne testy jej dzialania w marku 1Ds, bo ten chyba ma ten bajer?
Uwazam, ze grucha i odkurzacz to zdecydowanie najsensowniejsze rozwiazanie.


Zgodze sie ze to bajer. Ale w tej klasie aparatu powinno byc cos takiego.

Obserwując fotoreporterów zauważyłem, że wielu z nich nie zaklada tylnich dekielków na obiektywy w trakcie szybkiej zmiany szkła na inne. I szybko wrzucają poprzednie szkło do torby.

Do tego według mnie reporterzy zmieniają szkła dość często.

Należy także podkreślić, iż często mają oni mało czasu na zrobienie określonego ujęcia.

Taka częsta i szybka wymiana szkieł z pewnością generuje więcej zabrudzeń dla matrycy. Mała ilość czasu z kolei sprawia, ze czasem fotograf może nie mieć czasu na dmuchanie gruchą.

Dlatego też sprawny i szybki system czyszczenia matrycy przydałby się.

Ale nie ma co roztrząsać - nie ma czyszczenia w D3 to nie ma i basta :wink:

P_M_ - Sro 14 Lis, 2007

W tej klasie sprzetu nie ma miejsca na niedzialajace=nieprzydatne duperele. Cos ci sie pomylilo. To jest sprzet profesjonalny. To nie jest zabawka dla synkow tatusia. Synkowie tatusia kupuja marka 1D, bo klekocze, jak karabin maszynowy (nie dlatego, ze to 10klatek/sek.), kiedy robi seryjne foty. Kupuja tez panasa, bo ma najdluzszy zoom. Mozna dlugo wymieniac mniej lub bardziej bezsensowne "ficzersy". :evil:
MM - Sro 14 Lis, 2007

P_M_ napisał/a:
W tej klasie sprzetu nie ma miejsca na niedzialajace=nieprzydatne duperele. Cos ci sie pomylilo. To jest sprzet profesjonalny. To nie jest zabawka dla synkow tatusia. Synkowie tatusia kupuja marka 1D, bo klekocze, jak karabin maszynowy (nie dlatego, ze to 10klatek/sek.), kiedy robi seryjne foty. Kupuja tez panasa, bo ma najdluzszy zoom. Mozna dlugo wymieniac mniej lub bardziej bezsensowne "ficzersy". :evil:


Bardzo byś się zdziwił. Łódzki fotoreporter mający Marka II N na pytanie czy by chciał wersję III odparł, że niekoniecznie. Ale najbardziej to mu .... tego czyszczenia matrycy będzie brakowało :lol:
Ja sobie świetnie radzę bez tego wynalazku, czego ostatnio dowody widział pewien operator z TVP Łódź, jak w zaparowanym od wilgoci samochodzie stąjącym w deszczu, w wielkiej ciasnocie i po ciemku w kilkanaście sekund wyczyściłem sobie matrycę z ogromnego paprocha 8)
Ale takich wariatów jak ja jest mało, więc dla FOTOREPORTERÓW to może być przydatny wynalazek. Ja go zaakceptuję o ile będę miał pewność, że jego obecność nie pogorszy jakości zdjęć i będzie można dalej "tradycyjnie" wyczyścić matrycę patyczkami :wink:

Smola - Sro 14 Lis, 2007

P_M_ napisał/a:
W tej klasie sprzetu nie ma miejsca na niedzialajace=nieprzydatne duperele. Cos ci sie pomylilo. To jest sprzet profesjonalny. To nie jest zabawka dla synkow tatusia. Synkowie tatusia kupuja marka 1D, bo klekocze, jak karabin maszynowy (nie dlatego, ze to 10klatek/sek.), kiedy robi seryjne foty. Kupuja tez panasa, bo ma najdluzszy zoom. Mozna dlugo wymieniac mniej lub bardziej bezsensowne "ficzersy". :evil:


Moim zdaniem to sie zdziwisz jak za 2, 3 lata każde z luster z tej klasy będzie miało taki system. No bo co innego jeszcze mogą wsadzić? Mniej przydatny bajer :)

Przecież te firmy muszą na czymś zarabiać. Wymyślą dobry patent to go zamontują. A kitu do takiego sprzętu nie wsadzą. Tym bardziej po ostatniej wpadce Canona i Leici....

MM - Nie 02 Gru, 2007

Odświeżę temat. Miałem niewątpliwą przyjemność dorwać w łapki nowiutkiego D3. Był dziewiczy, jako pierwszy go rozpakowałem. Organoleptycznie to cudo, dla fotografa zawodowego bardzo wysmakowany kąsek. Testu z prawdziwego zdarzenia nie miałem okazji zrobić bo to by musiało potrwać. Ale dużo czasu nie potrzebuję by z grubsza ocenić aparat mając jakąś tam znajomość dwóch przodujących systemów.
Konluzja jest taka, że dla mnie jest to aktualnie NAJLEPSZY aparat cyfrowy na małą klatkę, bardzo dobrze dopasowany do fotografa (choć kilka elementów z Canona bym przeszczepił) i teraz mam PROBLEM.
BARDZO POWAŻNIE się zastanawiam nad zmianą systemu. Nikonowi brakuje kilku szkieł mających dla mnie duże znaczenie, a jak są to mają wolny AF (choć świetną jakość). Co do samego korpusu to 1D Mark III może mu nagwizdać a 1Ds ma zbyteczną jak dla mnie ilość pikseli i gorszą całą resztę. Cały dzień łażę skołowany bo ten D3 to bardzo przemyślane rozwiązanie praktycznie wszystkich moich "korpusowych" bolączek. W pewnym sensie (takim praktycznym) zastępuje chwilowo jasne stałki. Na dzień dobry wystarczą dwa szkła. Jakość 70-200/2.8 VR znam. Nie znam nowego 24-70/2.8 Nikkora, jeżeli jest tak dobry jak mało praktyczny choć świetny 14-24/2.8 to... MAM PROBLEM. :?

Tak na marginesie... ISO 3200 wyśmienite, ISO 6400 bardzo dobre i praktycznie używalne na poziomie mojego ISO 1600 z 5D, ISO 12800....akceptowalne od mniejszej lub większej biedy (do reporterki prasowej nadaje się spokojnie), ISO 25600.... NIEAKCEPTOWALNE... potęga szumów i zmiany kolorystyczne jak dla mnie są dyskwalifikujące.

mavierk - Nie 02 Gru, 2007

MM mam ochotę powiedzieć Ci, żebyś kupował, ale to Twoje pieniądze, na dodatek nie małe :)
Smola - Nie 02 Gru, 2007

Nie wierze MM :?: :shock:

I słonce zaczeło się kręcić wokół ziemi. He he

Remol71 - Nie 02 Gru, 2007

MM napisał/a:
Odświeżę temat. Miałem niewątpliwą przyjemność dorwać w łapki nowiutkiego D3. Był dziewiczy, jako pierwszy go rozpakowałem. Organoleptycznie to cudo, dla fotografa zawodowego bardzo wysmakowany kąsek. Testu z prawdziwego zdarzenia nie miałem okazji zrobić bo to by musiało potrwać. Ale dużo czasu nie potrzebuję by z grubsza ocenić aparat mając jakąś tam znajomość dwóch przodujących systemów.
Konluzja jest taka, że dla mnie jest to aktualnie NAJLEPSZY aparat cyfrowy na małą klatkę, bardzo dobrze dopasowany do fotografa (choć kilka elementów z Canona bym przeszczepił) i teraz mam PROBLEM.
BARDZO POWAŻNIE się zastanawiam nad zmianą systemu. Nikonowi brakuje kilku szkieł mających dla mnie duże znaczenie, a jak są to mają wolny AF (choć świetną jakość). Co do samego korpusu to 1D Mark III może mu nagwizdać a 1Ds ma zbyteczną jak dla mnie ilość pikseli i gorszą całą resztę. Cały dzień łażę skołowany bo ten D3 to bardzo przemyślane rozwiązanie praktycznie wszystkich moich "korpusowych" bolączek. W pewnym sensie (takim praktycznym) zastępuje chwilowo jasne stałki. Na dzień dobry wystarczą dwa szkła. Jakość 70-200/2.8 VR znam. Nie znam nowego 24-70/2.8 Nikkora, jeżeli jest tak dobry jak mało praktyczny choć świetny 14-24/2.8 to... MAM PROBLEM. :?

Tak na marginesie... ISO 3200 wyśmienite, ISO 6400 bardzo dobre i praktycznie używalne na poziomie mojego ISO 1600 z 5D, ISO 12800....akceptowalne od mniejszej lub większej biedy (do reporterki prasowej nadaje się spokojnie), ISO 25600.... NIEAKCEPTOWALNE... potęga szumów i zmiany kolorystyczne jak dla mnie są dyskwalifikujące.



IMHO nie ma sensu sie przesiadać. Ewolucja puszek to proces nieustający. Za rok-dwa Canon wypuści coś lepszego i znowu będziesz przeskakiwał?? Sam piszesz, że Nikon nie oferuje szkieł, które są potrzebne do pracy, więc odpowiedź nasuwa się chyba sama. Oczywiście ideałem jest góra forsy i piwnica słoików :D :D :D

Co do ISO to popieram zdanie Kolegi. To co do tej pory widziałem w sieci powoduje chęć posiadania. Byłem dzisiaj na cmentarzu z moimi stałkami manualnymi. Brak stabilizacji i jazda z ISO w górę. 400D rozsądnie pracuje do ISO800, 1600 staram się nie używać. Gdybym miał D3 to bym sobie włączył ISO3200 i by było OK, tylko moich stałek bym nie podpiął :D :D :D

vdr - Nie 02 Gru, 2007

MM napisał/a:
Odświeżę temat. Miałem niewątpliwą przyjemność dorwać w łapki nowiutkiego D3.


e tam, czekaj na następcę 5D, myślę że Canon odrobi pracę domową.

komor - Nie 02 Gru, 2007

vdr napisał/a:
e tam, czekaj na następcę 5D, myślę że Canon odrobi pracę domową.


Znaczy następca 5D będzie miał lepsze parametry niż dopiero co wypuszczony 1D Mark III?

MM - Nie 02 Gru, 2007

Od 1D Mark III to lepsze zdjęcia robi poczciwy 5D :lol:
vdr - Pon 03 Gru, 2007

komor napisał/a:
vdr napisał/a:
e tam, czekaj na następcę 5D, myślę że Canon odrobi pracę domową.


Znaczy następca 5D będzie miał lepsze parametry niż dopiero co wypuszczony 1D Mark III?


nie to miałem na myśli, spodziewam się na tyle dużego postępu w 5D mkII, że usatysfakcjonuje MM ;-)

jaad75 - Wto 04 Gru, 2007

Ale 5D to puszka amatorska, nie można tego porównywać z D3 - nie ten segment rynku...
komor - Wto 04 Gru, 2007

jaad75 napisał/a:
Ale 5D to puszka amatorska, nie można tego porównywać z D3 - nie ten segment rynku...


:lol: W ogóle mały obrazek jest dla amatorów. Nie ma to jak 10x12 cm.

jaad75 - Sro 05 Gru, 2007

No chyba nie twierdzisz, że 5D jest puszką z aspiracjami profesjonalnymi?
Od początku był pomyślany jako hi-end w klasie amatorskiej, ewentualnie zapasowy korpus dla zawodowców - to, że ma matrycę FF niczego tu nie zmienia... A to, że wielu zawodowców z mniejszym budżetem zaadoptowało go do swoich potrzeb nie oznacza jeszcze, że był projektowany z myślą o nich... Podobnie jak 10/20/30/40D nie są puszkami reporterskimi, mimo, że wielu reporterów używa/używało tych aparatów...

Wujek_Pstrykacz - Sro 05 Gru, 2007

Dorwałem dziś do rączek D3, no i jestem pod wrażeniem wielkości, wykonania i pracy tego sprzęciku. Tylko ta cena choć spadła z 17500 na 15000 (promocja jakaś czy co) jest troche odpychająca. Zrobił na mnie wrażenie pozytywne. Ale jakoś bardziej mi się Canony podobają.
komor - Sro 05 Gru, 2007

jaad75 napisał/a:
No chyba nie twierdzisz, że 5D jest puszką z aspiracjami profesjonalnymi?
Od początku był pomyślany jako hi-end w klasie amatorskiej, ewentualnie zapasowy korpus dla zawodowców


Wiesz co, dla mnie te podziały na amatorskie i zawodowe są absolutnie nieczytelne, tendencyjne i tworzone na potrzeby marketingu. Wiadomo, że Canon chciałby, żeby ludzie kupowali najdroższe aparaty, bez względu na to, czy są zawodowcami czy nie. A jeśli chodzi o kwestię 5D, to naprawdę trudno mi korpus za 7k czy 11k zł (czy ile tam kosztował w 2005 roku) nazywać amatorskim. Jaki jest wyznacznik profesjonalizmu? Że się zarabia na zdjęciach? No to jestem profesjonalistą, bo sprzedałem kilka moich zdjęć zrobionych przy pomocy profesjonalnego 400D :D
Poza tym co takiego nieprofesjonalnego jest w 5D? Że nie nadaje się do reporterki, bo ma mało klatek na sekundę? Przecież reporterka to nie jest jedyny rodzaj profesjonalnej pracy fotograficznej. Jeśli jakość zdjęć dorównuje korpusowi 1D (lub nawet jest lepsza, jak twierdzi MM), to dlaczego nie nazwać 5D aparatem profesjonalnym?

Ja oczywiście wiem, że w naszych warunkach 20D, 30D czy 40D to mogą być aparaty profesjonalnie użytkowane przez fotoreporterów, sam znam takich. Marketing Canona oczywiście będzie się oburzał, ale czy zdjęcia zrobione przez fachowca przy pomocy choćby amatorskiego korpusu z serii xxxD Canona nie mogą być profesjonalne, nawet jeśli ich jakość techniczna będzie niższa niż z xxD czy xD?

Smola - Sro 05 Gru, 2007

Mam takie samo zdanie jak Komor.

Tansze puchy maja mniej opcji, sa gorzej wykonane. Droższe maja lepsze materiały, flaki, czesc ma FF i zaawansowane możliwości. Ale granica pomiedzy amator, a profi jest MIĘTKA.

Np.

Jak ktoś bedzie chciał otworzyć male studio do klepania zdjec paszportowych u siebie na wiosce to najtansze lustro mu wystarczy.
A rozumujac dalej mozemy uznac, ze w takim razie 400D czy D40x jest profi. Przeciez ktos uzywa go zawodowo. Tak czy nie tak ?? :shock:

Rusek - Sro 05 Gru, 2007

zaraz przyjda biedni fanatycy pentaxa i powiedza ze pentax jest profi :D ...jakis czas temu napisalem ze 5D ma mniejsze szumy od K10D - od razu banda fanatykow mnie ukamieniowala - mowie serio.

p.s sam mam K10

maziek - Sro 05 Gru, 2007

Powiem Wam, że póki szukałem naparatu to z uśmiechem przyglądałem się wycieczkom i aluzjom pod adresem tego czy innego systemu. A teraz jak już mam mojego Nikonka to para mi uszami idzie, jak tylko ktoś coś na JEGO temat...

Człowiek nie jest jednak nazbyt skomplikowaną istotą ;) .

MM - Sro 05 Gru, 2007

Rusek napisał/a:
zaraz przyjda biedni fanatycy pentaxa i powiedza ze pentax jest profi :D ...jakis czas temu napisalem ze 5D ma mniejsze szumy od K10D - od razu banda fanatykow mnie ukamieniowala - mowie serio.

p.s sam mam K10


To niby K10D miał mieć mniejsze szumy? :shock: :lol: :lol: :lol:
Fanatyzm faktycznie nie zna granic :lol:

007areka - Sro 05 Gru, 2007

...cos wam temat na manowce poszedl....wlasnie wracam z pokazu d3 i d300.....i..... mam do myslenia......przyzwoity sprzet, w koncu nie szumi....
jaad75 - Czw 06 Gru, 2007

Rusek napisał/a:
zaraz przyjda biedni fanatycy pentaxa i powiedza ze pentax jest profi :D ...jakis czas temu napisalem ze 5D ma mniejsze szumy od K10D - od razu banda fanatykow mnie ukamieniowala - mowie serio.

p.s sam mam K10

I może jeszcze to była ta "banda zawziętych fanatyków" z polskiego forum Pentaxa? Nie ośmieszałbyś się przynajmniej... Chociaż z drugiej strony... Polecam wyszukanie "perełek" kolegi Ruska z forum Pentaxa... :lol:

A propos profesjonalności aparatu - niemal każdy aparat można wykorzystywać profesjonalnie, tzn. zarabiać nim pieniądze, ale sama możliwość wykorzystania sprzętu do celów zarobkowych nie czyni go jeszcze sprzętem profesjonalnym. Zarobiłem ładnych parę tysięcy złotych kompaktem Casio parę lat temu, czy to w jakimkolwiek stopniu czyni go mniej amatorską konstrukcją? To że 5D kosztował 7, czy 11 tys. to nie jest żaden wyznacznik - D7D na wejściu kosztował w Polsce prawie 9 tys., a 300D ponad 6... Poza pełnoklatkową matrycą, 5D nie posiada żadnej z cech aparatu profesjonalnego, a lepsza jakość zdjęć niż w porównaniu z poprzednią generacją "jedynek" wynika po prostu z tego, że jest konstrukcją nowszą i to jest zupełnie naturalne w przypadku rozwijającej się technologii. D40X miażdży jakością D1, albo stare FF-y Kodaka, czy Contaxa...

Arek - Czw 06 Gru, 2007

A propos nieprofesjonalności 5D, to rzućcie okiem na oryginał tego:
http://www.pbase.com/r_p/image/50940887

komor - Czw 06 Gru, 2007

Kurde, włókna można na tym moherowym berecie liczyć.... :)

A ile piegów pani ma na buzi, wszystko trzeba będzie pracowicie usuwać w Photoshopie. Beznadziejny aparat, za dużo roboty grafikom przysparza... :D

jaad75 - Czw 06 Gru, 2007

A czy ja mówię, że 5D wypluwa zdjęcia słabej jakości? Nigdzie nie napisałem, że aparat amatorski ma z założenia gorszą jakość zdjęć, ale postęp technologii jest szybki i do puszek zawodowych pakuje się pewne rozwiązania wcześniej niż do amatorskich, bo tu koszt ich zastosowania się nie liczy aż tak bardzo. Cofając się do czasów analogowych - Nikonem F100, można zrobić dokładnie takie samo zdjęcie jak F5, a jednak puszki te z założenia kierowane są do innych odbiorców.
BTW, jestem przekonany, że podobnej jakości zdjęcie jak to z linka Arka można zrobić każdą lustrzanką, byle zapiąć do niej dobre szkło. Oczywiście w wyższych czułościach przewaga 5D zacznie być wyraźna.

Smola - Czw 06 Gru, 2007

Zdjecia z linka Arka swietne.

Raz. Zaryzykuje stwierdzenie, ze kazdy aparat moze stac sie profesjonalnym narzedziem pracy gdy ten kto go uzywa jest profesjonalista. Mysle, ze jak damy kiepskiego kompakta komus kto ma niesamowite pojecie o foto to wyczesze taka fote, ze nam galy wyjda.

Dwa. Obiektywy i puchy, o ktorych dzis mowimy, ze sa kiepskie lub przecietne, kiedys ( porownywalne modele lub o duzo slabszych mozliwosciach ) byly obiektem marzen; szczegolnie ludzi w naszym uwczesnym PRLowskim panstwie. I jakos robili cudowne zdjecia.

Rusek - Czw 06 Gru, 2007

jad - widzisz twoja reakcja na moje slowa odnosnie fanatyzmu tylko potwierdzily moja teze (wiedzialem ze zareagujesz :D - widzisz jak latwo toba manipulowac). Nie bede odpowiadal na twoje pozostale slowa - bo ja po prostu juz dawno nie bawie sie w te klocki.

next body: 5D

arek: dzieki za linka! :)

komor - Czw 06 Gru, 2007

jaad75 napisał/a:
jestem przekonany, że podobnej jakości zdjęcie jak to z linka Arka można zrobić każdą lustrzanką, byle zapiąć do niej dobre szkło.


Oj obawiam się, że to mission impossible. Ja jestem amator i się nie znam, ale tak sobie myślę (może ktoś mnie naprostuje?) że akurat przy tym zdjęciu wychodzą zalety pełnej klatki - obiektyw nie jest katowany megapikselami na małym obszarze, gdzie te wszystkie krążki rozpraszania itd. mają znaczenie. Tu wykorzystana jest większa powierzchnia szkła, więc i wszystkie wady, aberracje, dyfrakcje, wszystko to odbywa się na mniejszej skali w stosunku do rozmiaru piksela.
Ktoś powie, że w zamian wyjdą wady obiektywu występujące na brzegach, które są obcinane przez aparaty APS-C. Ale jakoś dziwnie na tym zdjęciu od Arka tego nie widzę... Hm... :)

Remol71 - Czw 06 Gru, 2007

A to zdjęcie??

http://www.pbase.com/r_p/image/52988435

Arek - Czw 06 Gru, 2007

Jakby tu powiedzieć... Mniej udane ;)
MM - Czw 06 Gru, 2007

Jaad75 ma o tyle rację, że sama pucha 5D jest jak najbardziej amatorska a wiem co mówię mając czasem możność obcować z różnymi korpusami. Ogromnym plusem 5D jest matryca i niesamowita jakość generowanych zdjęć. Pod względem profesjonalizmu puchy jako takiej to 5D odbiega o rok świetlny od zwykłego D300 a od D3 czy Marków to już całą epokę.
maziek - Pią 07 Gru, 2007

Tak nieco apropos a nieco oftopos, to z czego się własciwie bierze wielkość body takiego aparatu (jak D3)? Czy to kwestia pojemności (mechanika, elektronika) czy raczej ergonomii? Pomijam tu kwestię gripa, który D3 ma niejako w sobie.
komor - Pią 07 Gru, 2007

MM napisał/a:
Jaad75 ma o tyle rację, że sama pucha 5D jest jak najbardziej amatorska


Ja bardzo proszę o definicję amatorskości, bo nie bardzo mogę zrozumieć i zgodzić się z takimi stwierdzeniami. Czy brak uszczelnień jest dowodem amatorskości? A może ilość punktów AF czy szybkości AF? Przecież ta jest zależna od generacji aparatu, wiadomo że każdy następny jest lepszy i ma więcej od poprzedniego, więc oceniajmy 5D jako produkt z 2005 roku, czy kiedy tam się pojawił.
Jest ileśtam cech, które może posiadać aparat fotograficzny. Ich obecność (lub nie) predestynuje dany aparat do profesjonalnego użycia w danym zastosowaniu. Przecież wiadomo, że fotoreporterowi może, zależeć na uszczelnieniach czy jakości AF, a portrecista będzie miał to w tyłku. Fotograf architektury też może mieć inne priorytety itd. Akurat jakość zdjęć wydaje mi się najbardziej uniwersalną cechą profesjonalności jaką sobie mogę wyobrazić. Pozostałe wymienione są "niszowe". Czy się mylę?

Dlatego bardzo uprzejmie proszę, mnie amatorowi, wytłumaczyć co takiego amatorskiego ma w sobie aparat 5D.

jaad75 - Sob 08 Gru, 2007

Porównaj sobie jego parametry z jeszcze starszymi "jedynkami", czy profesjonalnymi korpusami Nikona z tego okresu ... Z cech, które od razu rzucają się w oczy, to np. krycie wizjera (nie ma zawodowych lustrzanek niekryjących 100%), możliwości pomiaru światła (np. duży spot 3.5%), czy uproszczony system autofokusa... Uszczelnienia oczywiście też są jedną z cech zawodowego korpusu, mimo, że faktycznie w studio raczej się nie przydadzą... Nie wiem dlaczego chcesz koniecznie nazywać tę puszkę konstrukcją profesjonalną - nie wystarczy, że generuje bardzo dobrej jakości zdjęcia? Przecież nikt temu nie zaprzecza. Tyle tylko, że aparatowi przeznaczonemu na rynek profesjonalny stawia się znacznie więcej wymagań, których ten korpus nigdy nie miał aspiracji spełniać...
komor - Sob 08 Gru, 2007

jaad75 napisał/a:
Nie wiem dlaczego chcesz koniecznie nazywać tę puszkę konstrukcją profesjonalną - nie wystarczy, że generuje bardzo dobrej jakości zdjęcia?


No właśnie dlatego! :D Ja się nie upieram, ja jestem amator, ale jakoś trudno mi przyjąć, żeby jakość generowanych zdjęć była mniej ważnym kryterium profesjonalności niż pole krycia wizjera :)

jaad75 - Sob 08 Gru, 2007

Więc podałem Ci przykład z D40x. Jakość zdjęć zdecydowanie przebija starsze profesjonalne D1, a mimo to, ciężko nazwać D40x aparatem profesjonalnym, czyż nie? Ta technologia naprawdę wciąż się rozwija i to, że dany sprzęt został wypuszczony później i ma krótszy cykl życia produktu, będzie powodowało, że niektóre rozwiązania w nim zastosowane mogą być już nowocześniejsze i bardziej dopracowane niż te, użyte w równolegle funkcjonujących (a tym bardziej starszych) modelach profesjonalnych.
komor - Sob 08 Gru, 2007

Z szybkim rozwojem technologii to się zgodzę, ale skoro prawie wszystkie nowsze modele Canona nie mają takiej jakości jak 5D, to czy przykład z Nikonem D40x jest trafny?

Ale uparty jestem. Nie? :)

Rusek - Nie 09 Gru, 2007

kiedys robiono manualnymi aparatami bez uszczelnien i fokusow i jakie wychodzily fotki, a teraz jesli puszka nie ma komputera to juz jest amatorska :D ... oj jakie zacofanie, to w takim razie D40x jest bardziej profesjonalny od hasselblada serii V - bo ten przeciez nie posiada zadnej elektroniki! ... wszystkie stare leiki to takze amatorski badziew.
maziek - Nie 09 Gru, 2007

To jest ciekawa sprawa ale ostatnio skanowałem całe pudło swoich (nie mojej osoby a przeze mnie robionych) zdjęć zrobionych Zenitem XP (ze stałkami ;) ) 50mm, 32mm (i to Pentax) i 135mm w latach 80-tych b/w i generalnie wszystkie one w porównaniu do cyfry są koszmarnie nieostre, ziarno nieraz jak groch, zeby nie powiedzieć kapusta, ale mają jakiś sznyt. To jest cholernie trudno na cyfrze zrobić. Przepuszczenie przez jakieś filtry typu Corel itp po prostu degraduje obraz zamiast go uszlachcić. A ziarno - znaczy przepraszam - szum, jak już jest, no to jest właśnie szum a nie ziarno. Śmiszne...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group