|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Umarł 400D... Jako następcę wybrać ?
nowik - Sro 08 Lut, 2012 Temat postu: Umarł 400D... Jako następcę wybrać ? Witam,
Jakiś czas temu umarł mi mój Canon 400D (przebieg niewielki bo około 50 000 klapnięć). Uszkodzeniu uległa płyta główna, więc naprawa się nie opłaca... A w związku z tym, iż natura nie znosi próżni noszę się z zamiarem zakupu nowego aparatu więc powstał dylemat w mojej głowie. Co kupić...?
400D sprawował się bardzo dobrze i byłem zadowolony z wszystkiego co oferował. Zastanawiam się nad modelami Canon 60D lub 600D... Z testów i opinii, które czytałem bardziej skłaniałbym się ku modelowi 60D, jednak kosztuje on koło 1000zł więcej, niż 600D, zatem pytanie czy warto ? Czy są jakieś znaczne różnice, pomiędzy tymi dwoma modelami, które zwróciłyby tą różnicę ? Z drugiej strony mając aparat klasy trzycyfrowej, człowiek chciałby przesiąść się na klasę dwucyfrową, jednak tu również pojawia się pytanie czy warto? Ktoś może też miał taki dylemat? Jaką decyzję podjąć?
Obecnie posiadam do Canona obiektyw Sigma 18-50mm f/2.8 EX DC, także zależy mi aby nowy sprzęt współpracował z nim dobrze W przyszłości do nowozakupionego aparatu chciałbym dokupić jakiś teleobiektyw oraz grip-a z zapasowymi bateriami, także zależy mi na tym, aby ten koszt jakoś mnie nie dobił
Zdjęcia które robię to głównie zdjęcia w ministudio, pomieszczeniach, budynkach etc. więc używam go gdzie tylko się da, jednak bez narażania na jakieś ekstremalne warunki. Jeżeli chodzi o nagrywanie filmów to jest to dla mnie zupełnie niepotrzebna funkcja.
Proszę o pomoc i dziękuję z góry za wszelkie porady
jaad75 - Sro 08 Lut, 2012
Jak dla mnie, już tylko lepszy wizjer i dwie rolki są zdecydowanie warte dopłaty. Tyle, że w cenie 60D są teraz znacznie lepsze sprzęty...
komor - Sro 08 Lut, 2012
Jeśli chcesz pozostać w systemie Canona to specjalnego wyboru poza 60D nie masz, chyba, że zupełnie nie ciągnie Cię do trochę lepszej ergonomii niż seria 3-cyfrowa. Tak naprawdę nikt Ci nie doradzi, sam musisz zdecydować, czy zamiana 400D na 600D jest dla Ciebie wystarczająca, czy chcesz przejść trochę wyżej.
suso - Sro 08 Lut, 2012
miałem podobny dylemat .Ja wybrałem 60d. Jakość zdjęć jest te sama (wiem bo miałem przez kilka dni ten aparat ) . Ale za to dużo wygodniej się obsługuje 60d , do tego dla mnie bardzo pomocny jest drugi ekran . Czy warto dołożyć 1000zł to zależy , jeśli masz pieniążki to warto , jeśli nie to chyba lepiej kupić jakieś szkiełko za te 1000złalbo te rzeczy o których pisałeś w poście .
P_M_ - Sro 08 Lut, 2012
Sigma 18-50mm f/2.8 EX DC jest slabym argumentem za zakupem kolejnego canona. Nikt tez nie da ci gwarancji, ze z nowym bedzie dzialac poprawnie.
Do zwyklego pstrykania i filmowania 600d wystarczy. Obrazek bedzie praktycznie nierozroznialny, wiec roznice w cenie dolozylbym do akcesoriow, bo przy obecnych cenach i tak nie bedzie latwo na nie nazbierac.
Inna brocha, jesli sprzet ma na siebie zarabiac.
muzyk - Czw 09 Lut, 2012
Kup sobie lepiej używany (z rozsądnym przebiegiem) 40/50D i jakiś dobry obiektyw.
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Kup sobie lepiej używany (z rozsądnym przebiegiem) 40/50D i jakiś dobry obiektyw. | Po co? 60D jest nowocześniejszym sprzętem z lepszą matrycą... Nie ma sensu cofać się do tych staroci tylko dla lepszej obudowy.
muzyk - Czw 09 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | 60D jest nowocześniejszym sprzętem z lepszą matrycą... |
Tia... o ile lepszą od np. 50D i czy zamiast tej "lepszości" nie lepiej zainwestować w dobry obiektyw?
jaad75 napisał/a: | Nie ma sensu cofać się do tych staroci |
Aż takie starocie to to nie są. Z takim podejściem, to można na k5 czy 5DII wybrzydzać, bo już też starocie, a niebawem pewnie coś nowszego wejdzie...
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Tia... o ile lepszą od np. 50D i czy zamiast tej "lepszości" nie lepiej zainwestować w dobry obiektyw? | Od 50D znacząco lepszą, bo bez bandingu. IMHO, nie - lepszy obiektyw na banding niewiele pomoże...
muzyk napisał/a: | Aż takie starocie to to nie są. | 40D wyszedł w 2007, 50D w 2008. Nawet 3.5 roku w tej dziedzinie to dużo.
muzyk napisał/a: | Z takim podejściem, to można na k5 czy 5DII wybrzydzać, bo już też starocie, a niebawem pewnie coś nowszego wejdzie... | 5D2, to już leciwy aparat - rówieśnik 50D. K-5 ma trochę ponad rok i pewnie w tym roku wyjdzie jego następca - ale powiedzmy, że z wymienionych jest jeszcze w miarę świeży...
muzyk - Czw 09 Lut, 2012
Ok, Jaad. Zgoda. 50D jest szajse i nie warto proponować, ale 40D?
Masz za połowę ceny używkę, do tego obiektyw. Owszem, ma ów aparat kilka słabości, ale jeśli komuś nie zależy na fajerwerkach i naszprycowanej matrycy... myślę, że z 40D byłby zadowolony.
Finalnie chodzi o jakość zdjęć, a chyba, nie zaprzeczysz, że 40D ma ją bardzo dobrą (choć 30D jeszcze mniej szumi niż 40D ).
Jeśli i to nie, wówczas wypada kupować tylko co najnowsze, a na lepsze obiektywy czekać (jeśli budżet nie pozwala na zakup od razu pożądanego sprzętu).
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Finalnie chodzi o jakość zdjęć, a chyba, nie zaprzeczysz, że 40D ma ją bardzo dobrą (choć 30D jeszcze mniej szumi niż 40D ). | Wciąż jednak gorszą niż 60D. Poza tym, 40D pochodzi jeszcze z czasów kiedy Canon robił "masło" z trawy i świńską skórę - dopiero w ostatnich modelach mu przeszło...
Usjwo - Czw 09 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Nie ma sensu cofać się do tych staroci tylko dla lepszej obudowy. |
Dwie rolki i joystick - nie wiem czy jest w 60D
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
Usjwo napisał/a: | Dwie rolki i joystick - nie wiem czy jest w 60D | Są dwie "rolki" (kółko i rolka) i wybierak kierunkowy.
Usjwo - Czw 09 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Usjwo napisał/a: | Dwie rolki i joystick - nie wiem czy jest w 60D | Są dwie "rolki" (kółko i rolka) i wybierak kierunkowy. |
Z ciekawosci to ktory to ten wybierak?
mozer - Czw 09 Lut, 2012
Usjwo, między przyciskiem Set a kółkiem.
Usjwo - Czw 09 Lut, 2012
Faktycznie, a juz myslalem ze go oskalpowali z bardzo przydatnej funkcji. Dzieki
nowik - Czw 09 Lut, 2012
Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. A więc mam kilka pytań:
jaad75 napisał/a: | Jak dla mnie, już tylko lepszy wizjer i dwie rolki są zdecydowanie warte dopłaty. Tyle, że w cenie 60D są teraz znacznie lepsze sprzęty... | Lepsze sprzęty tzn. ?
komor napisał/a: | Jeśli chcesz pozostać w systemie Canona | Niestety ale system Canona chyba jest dla mnie jedynym wyjściem. Wynika to trochę z innych rzeczy niż to, że posiadam trochę sprzętu do Canona jak lampy błyskowe, czy w/w obiektyw + jakieś inne szkiełka. Po prostu MUSI to być Canon. Niestety. Wiem, uparłem się
muzyk napisał/a: | Kup sobie lepiej używany (z rozsądnym przebiegiem) 40/50D i jakiś dobry obiektyw. | Nie chcę używanego. Zdecydowanie chcę nowy z jak najdłuższą gwarancją.
Dlatego też mam pytanie. Słyszałem, że w serii dwucyfrowej Canon oferuje gwarancję nie tylko 12 miesięczną, ale także na przebieg migawki? Czyli po 2 latach na niezgodność produktu z umową, mogę naprawić migawkę w razie awarii w ramach ich 'gwarancji' ?
Póki co zdecydowany jestem na 60D w fotojokerze widziałem, że mają go w bardzo korzystnej cenie. ( CLICK! )
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
nowik napisał/a: | Lepsze sprzęty tzn. ? | K-5 na ten przykład.
nowik napisał/a: | Niestety ale system Canona chyba jest dla mnie jedynym wyjściem. Wynika to trochę z innych rzeczy niż to, że posiadam trochę sprzętu do Canona jak lampy błyskowe, czy w/w obiektyw + jakieś inne szkiełka. Po prostu MUSI to być Canon. Niestety. Wiem, uparłem się
| Nie napisałeś jakie - bo dla tej Sigmy, to z pewnością nie masz co się Canona trzymać... Jakie lampy, jakie szkła?
nowik napisał/a: | Słyszałem, że w serii dwucyfrowej Canon oferuje gwarancję nie tylko 12 miesięczną, ale także na przebieg migawki? Czyli po 2 latach na niezgodność produktu z umową, mogę naprawić migawkę w razie awarii w ramach ich 'gwarancji' ? | Zamierzasz zajechać migawkę w 2 lata?
nowik napisał/a: | Póki co zdecydowany jestem na 60D w fotojokerze widziałem, że mają go w bardzo korzystnej cenie. ( CLICK! ) | To nie jest bardzo korzystna, tylko zupełnie normalna cena. Osobiście jednak omijałbym ten sklep szerokim łukiem.
BTW, inna klasa sprzętu i taniej:
http://fotozakupy.pl/oferta/produkt,13602s
muzyk - Czw 09 Lut, 2012
nowik napisał/a: | Nie chcę używanego. Zdecydowanie chcę nowy z jak najdłuższą gwarancją. |
To jeśli Canon XXD to tylko 60D, czyli nowszy, mniejszy, mniej ergonomiczny niż poprzednie XXD, plastikowy. Owszem, z nowszą elektroniką.
jaad75 napisał/a: | K-5 na ten przykład. |
Najlepszy aparat z matrycą APSc na rynku w tej chwili.
nowik napisał/a: | Słyszałem, że w serii dwucyfrowej Canon oferuje gwarancję nie tylko 12 miesięczną |
W Niemczech jest np. 2 letnia, a często można spotkać oferty dokupienia gwarancji do 5 lat.
P.S. Używane z rozsądnym przebiegiem to dobra inwestycja - zostaje kasa do lepszego obiektywu. Cytat: | Niestety ale system Canona chyba jest dla mnie jedynym wyjściem. Wynika to trochę z innych rzeczy niż to, że posiadam trochę sprzętu do Canona jak lampy błyskowe, czy w/w obiektyw + jakieś inne szkiełka. Po prostu MUSI to być Canon. Niestety. Wiem, uparłem się
|
No z tym nowym też się uparłeś, tak jak ja kiedyś z nowym 450D, a teraz leży i ... czeka na "perły z lamusa"
mozer napisał/a: | Usjwo, między przyciskiem Set a kółkiem. |
Bardzo to to nieporęczne.
Z resztą tylne kółko też...
RB - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: |
jaad75 napisał/a: | K-5 na ten przykład. |
Najlepszy aparat z matrycą APSc na rynku w tej chwili. |
Hmmm, rzkłabym, aparat z najlepiej działająca matrycą APSc w tej chwili
muzyk - Czw 09 Lut, 2012
RB napisał/a: | Hmmm, rzkłabym, aparat z najlepiej działająca matrycą APSc w tej chwili |
Słusznie, słusznie.
mozer - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Z resztą tylne kółko też... |
W całej serii xxD, czy konkretnie w 60D?
kufel - Czw 09 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Bardzo to to nieporęczne.
Z resztą tylne kółko też... | nie wiem co w tym nieporęcznego
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
kufel napisał/a: | nie wiem co w tym nieporęcznego | Całe sterowanie w Canonach jest nieporęczne, bo wymaga znacznej modyfikacji ułożenia ręki. Jak już się ją odpowiednio ułoży, to kółka wypadają we właściwych miejscach, ale jak ktoś zazwyczaj używa innych aparatów niż Canona, to jest to bardzo nieporęczne.
kufel - Czw 09 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Całe sterowanie w Canonach jest nieporęczne, bo wymaga znacznej modyfikacji ułożenia ręki. | ja tam nic nie musiałem "modyfikować" Jaad, co Tobie dokładnie nie pasuje w ergonomii? tylne kółko? rozłożenie przycisków? przyznam ze jeśli chodzi o 40D to rozmieszczenie przycisków mogłoby być troche inne. w 60D zrobili to chyba rozsądniej .
jaad75 - Czw 09 Lut, 2012
kufel napisał/a: | ja tam nic nie musiałem "modyfikować" | A miałeś jakieś inne aparaty przed Canonem?
kufel napisał/a: | Jaad, co Tobie dokładnie nie pasuje w ergonomii? tylne kółko? rozłożenie przycisków? | Kąt pod jakim ustawiam całą dłoń, tak by mieć pod palcami spust i rolki. Jak już parę razy wspominałem, jak dla mnie jest koślawy, stąd wyszło, że kozi ma wykoślawione ręce przez Canona...
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Całe sterowanie w Canonach jest nieporęczne, bo wymaga znacznej modyfikacji ułożenia ręki. |
O moment. Jeśli w Canonach XXD (oprócz 60D - bo tam jest nie tyle nieporęcznie, co miniaturystycznie ...) jest nieporęcznie, to w takim K5 już bardzo nieporęcznie - jeśli chodzi o obsługę obu kółek. Np. to pod palcem wskazującym jest za bardzo wysunięte z korpusu w k5, w Canonie jednak nie bez kozery tylne jest większe, tzn. odpowiednio większe, nie jak w 60D...
Cytat: | W całej serii xxD, czy konkretnie w 60D? |
Konkretnie w 60D. Jak można takie coś zrobić - wybierak, kółko i potwierdzenie, do tego kółko mniejsze...
LIPA.
kufel - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | A miałeś jakieś inne aparaty przed Canonem? | na dłuższy czas? nie. owszem, przed zakupem canona obmacałem ich trochę , ale 40d najbardziej mi spasował. fakt, że nie przymierzałem akurat d300 , może wtedy bym miał dylemat
jaad75 napisał/a: | stąd wyszło, że kozi ma wykoślawione ręce przez Canona... | e, to ja sie chyba urodziłem z koślawymi rekami...
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | O moment. Jeśli w Canonach XXD (oprócz 60D - bo tam jest nie tyle nieporęcznie, co miniaturystycznie ...) jest nieporęcznie, to w takim K5 już bardzo nieporęcznie - jeśli chodzi o obsługę obu kółek. Np. to pod palcem wskazującym jest za bardzo wysunięte z korpusu w k5, w Canonie jednak nie bez kozery tylne jest większe, tzn. odpowiednio większe, nie jak w 60D... | Gdybyś używał Nikona, czy Pentaksa, to takie ustawienie kółek byłoby dla Ciebie normalne, bo w inny sposób miałbyś ustawioną dłoń na gripie. Canon wymusza właśnie zupełnie inny uchwyt, z dłonią przekręconą dużo bardziej do siebie - jak dla mnie mocno nienaturalny. I dopiero gdy w ten sposób przestawi się rękę, ułożenie kółek staje się logiczne.
[ Dodano: Pią 10 Lut, 2012 01:33 ]
muzyk napisał/a: | Konkretnie w 60D. Jak można takie coś zrobić - wybierak, kółko i potwierdzenie, do tego kółko mniejsze... | Bzdura, to akurat niewielki problem, bo wybierak naturalnie trafia pod kciuk.
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Gdybyś używał Nikona, czy Pentaksa, to takie ustawienie kółek byłoby dla Ciebie normalne, bo w inny sposób miałbyś ustawioną dłoń na gripie. Canon wymusza właśnie zupełnie inny uchwyt, z dłonią przekręconą dużo bardziej do siebie - jak dla mnie mocno nienaturalny. I dopiero gdy w ten sposób przestawi się rękę, ułożenie kółek staje się logiczne. |
Jaad. Ale w tym momencie, to kwestia gustu. Porównywałem to... także z powietrza nie biorę.
jaad75 napisał/a: | Bzdura, to akurat niewielki problem, bo wybierak naturalnie trafia pod kciuk. |
Wiesz, z reguły się zgadzam z Twoimi opiniami, ale pozwól, że z tą się nie zgodzę.
Oczywiście, że nie bzdura, a rzeczywistość.
P.S. Chyba, że "wybierak" w 60D obsługuje Calineczka, wówczas nie mam zastrzeżeń.
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Jaad. Ale w tym momencie, to kwestia gustu. Porównywałem to... także z powietrza nie biorę. | Nie kwestia gustu, a przyzwyczajeń sprzętowych - jak ktoś używał innego sprzętu, to Canon będzie dla niego niewygodny (przynajmniej początkowo). Jeśli ktoś od początku używał Canonów, to nie będzie nawet wiedział w czym problem, a wręcz inne aparaty będą dla niego "źle zaprojektowane". Cały szkopuł w tym kącie ustawienia ręki właśnie.
muzyk napisał/a: | Chyba, że "wybierak" w 60D obsługuje Calineczka, wówczas nie mam zastrzeżeń. | Bez przesady - jest wystarczająco duży. Z zastrzeżeniem jak poprzednio.
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Bez przesady - jest wystarczająco duży. |
Jaad. Nie mam "łap chlebowych", a mimo to trudno się obsługuje ów dziwny wybierak w 60D.
Do tego np. w zimie w rękawiczkach... powodzenia.
W takim starym 30D nie ma większych problemów, bo wybierak jest tam gdzie powinien być.
jaad75 napisał/a: | Nie kwestia gustu, a przyzwyczajeń sprzętowych |
Ok. I ergonomii. Po wzięciu do rąk k5, od razu rzuciło mi się w oczy dziwne, nieergonomiczne moim zdaniem, ustawienie obu kółek, przy czym przednie gorzej od tylnego - jest po prostu "za wypukłe".
I serio, to nie wynika z przyzwyczajeń, tylko z próby jak najszybszego dotarcia do zmiany parametrów dostępnych pod kółkami podczas patrzenia przez wizjer. Nie twierdzę, że to jakaś tragedia, ale jednak mniej wygonie jest niż w takim 30/40/50D, ba... nawet pomimo braku drugiego kółka... w 450d.
jaad75 napisał/a: | Cały szkopuł w tym kącie ustawienia ręki właśnie. |
Hmm... w Canonie jest podyktowane bezpośrednią dostępnością przez kciuk, stąd duże kółko z "Set" jest rozdzielone z wybierakiem. W 60D niestety... kółko, wybierak i set razem to grzebanie by znaleźć...
hijax_pl - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | I ergonomii. Po wzięciu do rąk k5, od razu rzuciło mi się w oczy dziwne, nieergonomiczne moim zdaniem, ustawienie obu kółek, przy czym przednie gorzej od tylnego - jest po prostu "za wypukłe". | Przyzwyczajenia... Ergonomia w tym przypadku jest pojęciem względnym: jak ktoś np: ma amputowany kciuk to będzie preferował aparaty z jedną rolką, prawda? muzyk napisał/a: | I serio, to nie wynika z przyzwyczajeń, tylko z próby jak najszybszego dotarcia do zmiany parametrów dostępnych pod kółkami podczas patrzenia przez wizjer. | Którym okiem patrzysz?
komor - Pią 10 Lut, 2012
muzyk, kopiesz się z koniem – nie ma sensu. Przecież z definicji, jak coś w Canonie jest inaczej niż w innych aparatach, to znaczy, że jest źle i nieergonomicznie. Zwróć uwagę na użycie cudzysłowów w odpowiednich miejscach: jak coś źle jest w Canonie, to znaczy, że jest źle, a jak coś jest „źle” w innych aparatach, to tylko tak się wydaje. O, patrz:
jaad75 napisał/a: | Całe sterowanie w Canonach jest nieporęczne, bo wymaga znacznej modyfikacji ułożenia ręki. |
jaad75 napisał/a: | Nie kwestia gustu, a przyzwyczajeń sprzętowych - jak ktoś używał innego sprzętu, to Canon będzie dla niego niewygodny (przynajmniej początkowo). Jeśli ktoś od początku używał Canonów, to nie będzie nawet wiedział w czym problem, a wręcz inne aparaty będą dla niego "źle zaprojektowane". Cały szkopuł w tym kącie ustawienia ręki właśnie. |
(podkreślenia moje)
Widzisz, że cudzysłów jest tylko w przypadku innych aparatów?
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Do tego np. w zimie w rękawiczkach... powodzenia. | Co Wy ostatnio wszyscy z Tymi rękawczkami - moda jakaś?...
muzyk napisał/a: | Ok. I ergonomii. Po wzięciu do rąk k5, od razu rzuciło mi się w oczy dziwne, nieergonomiczne moim zdaniem, ustawienie obu kółek, przy czym przednie gorzej od tylnego - jest po prostu "za wypukłe".
I serio, to nie wynika z przyzwyczajeń, tylko z próby jak najszybszego dotarcia do zmiany parametrów dostępnych pod kółkami podczas patrzenia przez wizjer. Nie twierdzę, że to jakaś tragedia, ale jednak mniej wygonie jest niż w takim 30/40/50D, ba... nawet pomimo braku drugiego kółka... w 450d. | Jeszcze raz powtórzę - bo masz inaczej ustawioną rękę z przyzwyczajenia. Dlatego, że używasz Canonów właśnie. W dwurolkowych Pentaksach, czy Nikonach, cała dłoń jest obrócona od siebie, w Canonach do siebie.
komor, bo generalnie tych innych aparatów jest więcej, a jak czegoś jest więcej, to jest to norma, czyż nie?...
BTW, szkoda, że nie zwróciłeś uwagi na to:
jaad75 napisał/a: | Jak już się ją odpowiednio ułoży, to kółka wypadają we właściwych miejscach |
jaad75 napisał/a: | gdy w ten sposób przestawi się rękę, ułożenie kółek staje się logiczne. | vs. to:
muzyk napisał/a: | to w takim K5 już bardzo nieporęcznie - jeśli chodzi o obsługę obu kółek. Np. to pod palcem wskazującym jest za bardzo wysunięte z korpusu w k5 |
muzyk napisał/a: | Ok. I ergonomii. Po wzięciu do rąk k5, od razu rzuciło mi się w oczy dziwne, nieergonomiczne moim zdaniem, ustawienie obu kółek, przy czym przednie gorzej od tylnego - jest po prostu "za wypukłe".
I serio, to nie wynika z przyzwyczajeń, tylko z próby jak najszybszego dotarcia do zmiany parametrów dostępnych pod kółkami podczas patrzenia przez wizjer. Nie twierdzę, że to jakaś tragedia, ale jednak mniej wygonie jest niż w takim 30/40/50D, ba... nawet pomimo braku drugiego kółka... w 450d. |
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
Cytat: | Którym okiem patrzysz? |
Lewym.
hijax_pl napisał/a: | jak ktoś np: ma amputowany kciuk to będzie preferował aparaty z jedną rolką, prawda? |
Tak,ale to nie jest brane pod uwagę.
komor napisał/a: | Przecież z definicji, jak coś w Canonie jest inaczej niż w innych aparatach, to znaczy, że jest źle i nieergonomicznie. Zwróć uwagę na użycie cudzysłowów w odpowiednich miejscach: jak coś źle jest w Canonie, to znaczy, że jest źle, a jak coś jest „źle” w innych aparatach, to tylko tak się wydaje. O, patrz: |
Może masz rację.
Nie ma sensu udowadniać, że rozwiązanie dwóch kółek, z których tylne jest większe, a przednie umiejscowione jest przed spustem, za spustem (patrząc od przodu aparatu) jest po prostu bardziej ergonomiczne, niż zastosowanie dwóch kółek, z których jedno jest przed spustem (patrząc od przodu), a drugie tej samej wielkości z tyło, poziomo i na tyle wysoko, że aby je przekręcić patrząc przez wizjer, trzeba kciuk podnieść nieco.
Wychodzi na to, że Canon to taki system, z masą obiektywów i innych rupieci, którym da się robić zdjęcia, ale są inne systemy, w których te zdjęcia da się robić lepiej, przy tym bardziej ergonomicznie.
No i poniekąd to jest prawda, jak to, "żaba ma sierść"
P.S. Jak będę miał czas, dziś przejdę się do jednego wielkiego sklepu i porównam K5, 7D i D7000 pod względem ergonomii kółek - jeszcze raz
hijax_pl - Pią 10 Lut, 2012
No to już rozumiem... przyzwyczajenie do kółka
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | że aby je przekręcić patrząc przez wizjer, trzeba kciuk podnieść nieco. | Nie kciuk - całą dłoń. Tłumaczę Ci od kilku postów, że masz przyzwyczajenia do układania ręki na gripie rodem z Canona - stąd problem. muzyk napisał/a: | są inne systemy, w których te zdjęcia da się robić lepiej, przy tym bardziej ergonomicznie. | No generalnie, to nie jest odosobniona opinia... vide: Nikon robi aparaty, a Canon zdjęcia...
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Co Wy ostatnio wszyscy z Tymi rękawczkami - moda jakaś?... |
Jaka moda? Przy minus kilkanaście, chyba logiczne, że mam rękawiczki.
Jaki sens ma robienie zdjęć skostniałymi rękoma?
Poza tym i w tym przypadku canońska guziko i kółkologia się sprawdza, bo nawet w dość grubych rękawiczkach, da się w miarę swobodnie parametry zmieniać.
Jaad. Myślę, że do niczego w kwestii ergonomii kółek nie dojdziemy, bo każdy uparcie obstaje przy swoim, czyli że np. ja, widząc to jak świetnym aparatem jest K5, uważam umiejscowienie w nim kółek za mniej poręczne, niż w Canonie 20/30/40/50, 7/5/5IID. 60D nie biorę pod uwagę, bo owe rozwiązanie z wybierakiem, jest raczej ze świata zabawek, niż fotografii.
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
hijax_pl napisał/a: | muzyk napisał/a:
Lewym.
No to już rozumiem... przyzwyczajenie do kółka | Aaaa... No fakt, nie zauważyłem...
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Nie kciuk - całą dłoń. |
Jedno wynika z drugiego, a ręka układa się, tzn nadgarstek naturalnie, przypominając nawet ułożenie do gry np. na fortepianie, gdzie przecież nie wgina się nadgarstek w dół, tylko trzyma w ergonimicznej pozycji, podobnie jak palce - tak jak w canonie.
I to mi pasuje. Może dlatego, nie tyle przyzwyczajenie do Canona, co powiązanie ze światem muzyki powoduje, że uznaję ergonomię w/w canońskich puszek (OPRÓCZ 60D) za optymalną.
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Jaka moda? Przy minus kilkanaście, chyba logiczne, że mam rękawiczki.
Jaki sens ma robienie zdjęć skostniałymi rękoma? | Ale po cholerę się męczyć z robieniem zdjęć na takim mrozie? Co to za przyjemność? Jeszcze rozumiem, jak ktoś musi, ale w Twoim przypadku?...
muzyk napisał/a: | Poza tym i w tym przypadku canońska guziko i kółkologia się sprawdza, bo nawet w dość grubych rękawiczkach, da się w miarę swobodnie parametry zmieniać. | Każdym odpowiednio dużym aparatem się da. Tylko po co...
muzyk napisał/a: | 60D nie biorę pod uwagę, bo owe rozwiązanie z wybierakiem, jest raczej ze świata zabawek, niż fotografii. |
muzyk napisał/a: | 60D nie biorę pod uwagę, bo owe rozwiązanie z wybierakiem, jest raczej ze świata zabawek, niż fotografii. | Gdyby ten korpus był większy, to by było niewygodne, ale ponieważ jest trochę mniejszy, to nie ma z tym problemów, bo kciuk wypada w dobrym miejscu.
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
hijax_pl napisał/a: | No to już rozumiem... przyzwyczajenie do kółka |
No nie wiem, czy rozumiesz. W zasadzie obsługa canona, przy patrzeniu lewym okiem (z konieczności niestety...) powinna nastręczać więcej trudności, bo przecież patrząc w wizjer zasłania się prawą częścią twarzy "sterowanie", ale mimo to, albo zwłaszcza dlatego, pomysł z pionowym kółkiem z tyłu bardzo się sprawdza.
jaad75 - Pią 10 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | Może dlatego, nie tyle przyzwyczajenie do Canona, co powiązanie ze światem muzyki powoduje, że uznaję ergonomię w/w canońskich puszek (OPRÓCZ 60D) za optymalną. | Wiesz, a ja 22 lata gram na gitarze...
muzyk - Pią 10 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | Ale po cholerę się męczyć z robieniem zdjęć na takim mrozie? |
Jaad. Jak się jest ciepło ubranym, słoneczko pobłyskuje... to jedynym ograniczeniem jest żywotność akumulatora. Wyobraź sobie, że przy takim mrozie można sobie na MTB nawet wyczynowo pojeździć (oczywiście odpowiednio ubranym).
jaad75 napisał/a: | Jeszcze rozumiem, jak ktoś musi, ale w Twoim przypadku?... |
Ja mam radochę z robienia zdjęć (jeszcze), a nie że coś muszę. Poza tym, zdjęcia robię najczęściej "przy okazji".
jaad75 napisał/a: | Tylko po co... |
No to w takim razie, po co w ogóle wychodzić przy niskich temperaturach na zewnątrz? Na spacer?
jaad75 napisał/a: | Gdyby ten korpus był większy, to by było niewygodne, ale ponieważ jest trochę mniejszy, to nie ma z tym problemów, bo kciuk wypada w dobrym miejscu. |
Ok, nie ma sensu się spierać. Dla mnie 60D w tym punkcie jest pogrzebany.
jaad75 napisał/a: | Wiesz, a ja 22 lata gram na gitarze... |
To pięknie.
vulkanwawa - Pią 17 Lut, 2012
muzyk napisał/a: | P.S. Jak będę miał czas, dziś przejdę się do jednego wielkiego sklepu i porównam K5, 7D i D7000 pod względem ergonomii kółek - jeszcze raz |
Już to przerabiałem z tymi aparatami,oczywiście najlepszą metodą jest testowanie na "żywo" każdego aparatu co też uczyniłem i gdybym przypadkiem w Saturnie nie wziął do ręki K-5 choć w grę wchodził tylko C i N to pewnie kupiłbym w końcu 5DMark II - ale po wielu testach zdecydowałem się na połowę tańszego Pentaxa - po co w końcu przepłacać!!!... i jak dla mnie ergonomia w K-5 jest najlepsza, poza oczywiście jeszcze innymi jego zaletami.
Usjwo - Pią 17 Lut, 2012
vulkanwawa Szedles kupic FF i w koncu wybrales K5, to albo ten aparat jest naprawde cudem (az przejde sie do sklepu pomacac), albo jest to klasyczny dysonans podecyzyjny
mozer - Pią 17 Lut, 2012
Hm. Niezależnie jak doskonały byłby korpus, to wielkość matrycy stanowi zupełnie odrębną kwestię związaną z późniejszym doborem obiektywów, GO i innymi takimi duperalami
jaad75 - Pią 17 Lut, 2012
Usjwo, ja nawet nie myślę o zakupie FF i z pewnością nie jest to "dysonans podecyzyjny", bo mógłbym sobie pełnoklatkowy korpus z paroma szkłami dokupić, gdyby był mi potrzebny...
komor - Pią 17 Lut, 2012
jaad75, ale musiałbyś kupić Nikona albo nie daj boże Canona. Więc coś jednak z dysonansu podecyzyjnego w tym jest… :)
Ja tam ciągle przekonuję sam siebie, że moje fotki nie są tak dobre jak bym chciał, bo nie mam korpusu pełnoklatkowego…
jaad75 - Pią 17 Lut, 2012
komor, mam już trochę sprzętu Nikona, więc to nie problem...
Usjwo - Pią 17 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | komor, mam już trochę sprzętu Nikona, więc to nie problem... |
Masz duzo Petaxa i troche Nikona i brak Canona i jak poczytasz sie wstecz, to zobaczysz ze tak tez rozkladaja sie Twoje rady na forum, klasyczny dysonans
jaad75 - Pią 17 Lut, 2012
Usjwo, trudno, żebym posiadał i polecał sprzęt, który mi nie odpowiada...
[ Dodano: Pią 17 Lut, 2012 15:24 ]
BTW, komor, mógłbym jeszcze kupić Sony, albo Leikę... Ewentualnie szarpnać się na 645D...
vulkanwawa - Pią 17 Lut, 2012
Usjwo napisał/a: | vulkanwawa Szedles kupic FF i w koncu wybrales K5, to albo ten aparat jest naprawde cudem (az przejde sie do sklepu pomacac), albo jest to klasyczny dysonans podecyzyjny |
...no prawie cudem jest... ..ale naprawdę "posmakuj" K-5
choć miałem 450D i 600D to jednak potrzebowałem coś do reporterki (jakość obrazka,ergonomia, uszczelnienia itp.) ale też testowałem dwa aparaty FF (5DMarkII i D700)w plenerze i studio to magia FF na mnie nie jakoś szczególnie nie działa (zbyt znikoma jak dla mnie różnica w jakości obrazka, choć sytuacja jeszcze nie dawno była korzystniejsza dla FF):neutral: a AF w w/w FF też ideałem nie jest - więc po przepłacać duża kasę za FF + jeszcze większą za komplet dedykowanych obiektywów? może dla prestiżu?
komor - Sob 18 Lut, 2012
jaad75 napisał/a: | BTW, komor, mógłbym jeszcze kupić Sony, albo Leikę... Ewentualnie szarpnać się na 645D... |
Wszystkie marki, tylko nie Canon. Chyba się rozpłaczę.
muzyk - Sob 18 Lut, 2012
komor napisał/a: | Chyba się rozpłaczę. |
Chodź, pójdziemy na pielgrzymkę buuuuuuu
|
|