|
forum.optyczne.pl
|
 |
Teleskopy, lunety i celowniki optyczne - Specjalistycze czyszczenie wnęrzna okularu z zabrudzeń
puni - Sob 10 Mar, 2012 Temat postu: Specjalistycze czyszczenie wnęrzna okularu z zabrudzeń Witajcie. W jaki sposób wyczyścić wnętrzne samego zakręcanego na tubus regulowanego okularu zoom w którym są 3 szkła powiększające? Próbowałem delikatną czystą szmatką bawełnianą (dobry gatunkowo t-shirt) każde szkło i potem po każdym czyszczeniu sprężonym powietrzem (opakowanie 400ml z rurką 16 PLN ) jednak po złożeniu wszystkiego do kupy zostaje zawsze ok. kilkanaście zabrudzenień o grubości dziesiątnego ułamka milimetrów co przy powiększeniu przeszkadza bardzo. Chciałbym otrzymać zbliżoną do fabrycznego czystość wnętrza okularu.
Czynność przeprowadziłem kilka razy za każdym razem powoli skręcając całość, posługiwałem się lupą powiększającą ok. x6 . Czy należy sobie pomóc spirytusem, na mokro, na sucho? Jak powinna wyglądać taka szmatka? Lub może trzeba taką specjalną kupić? Proszę o pomoc i sugestie.
cygnus - Sob 10 Mar, 2012
To jest jak z czyszczeniem negatywu w ciemni. Dopóki miejsce robocze i cały używany sprzęt nie będą zupełnie wolne od kurzu - im więcej będziesz czyścił tym więcej kurzu będzie osiadało. Pocieranie szkła jakąkolwiek tkaniną powoduje elektryzowanie i przyciąganie kurzu.
Co do stosowanych pomocy czyszczących - mikrofaza jest OK pod warunkiem że czysta, bez żadnych ziaren. Płyny - nie są potrzebne do usuwania zabrudzeń mechanicznych tylko jakichś trwałych plam, np. odcisków palców. Ryzyko ich stosowania zależy od użytych w okularze warstw przeciwodblaskowych, a te z kolei - od klasy okularu. Wysokiej klasy okulary mają wszystkie powierzchnie pokryte warstwami przeciwodblaskowymi a tanie - tylko zewnętrzne.
Jeśli zacząłeś od rozmontowania okularu na elementy to już podjąłeś ryzyko, jakiego nikt na forum by nie doradzał. Czyszczenie powierzchni to już pikuś.
Generalnie - wcale nie ma żadnych kwadratowych jaj, super-wrażliwości na płyny. Ważne żeby nie użyć cieczy pozostawiających po wyschnięciu osady, co do rozpuszczalników - zwykle zalecany jest alkohol izopropylowy a ściereczkę mikrofazową dobrze jest wcześniej wypłukać w płynie antystatycznym.
Wg moich osobistych doświadczeń - spirytus spożywczy wcale się nie różni od alkoholu izopropylowego w tych zastosowaniach, a do usuwania pyłków żadne rozpuszczalniki nie są potrzebne. Raczej dopiero po błędach w czyszczeniu powstają zabrudzenia, które wymagają już usuwania na mokro.
Wszystko co robisz - robisz na własne ryzyko, zwłaszcza zaś ten dziarski demontaż...
puni - Sob 10 Mar, 2012
Dla mnie nie ma rzeczy nie możliwych, skoro inni to robią to dlaczego ja się tego nie mogę nauczyć? Sprzęt jest warty całość ok. 600 PLN a z tego co wygooglowałem to nie widziałem aby ktoś zepsuł taki sprzęt, mechanika zoom jest bardzo prosta, kilka pierścieni które w siebie zachodzą odpowiednio skręcone malutkami śróbkami. Dysponując lupą nagłówną z powiększeniem ok. 6x pracuję z dokładnością końcówek miniśrubokrętów ok. pół milimetra, nigdy przy takim sprzęcie nie pracuję w nieuzbrojonych oczach. No i raczej ciężko zepsuć sróbki czy pierścienie jak robi się powoli w powiększeniu.
Widzę że spręzone powietrze chyba jest bez sensu bo drobiny powietrza osiadają jako zamrożone lepsza wydaje się być gumowa gruszka której nie mam.
A ponieważ nie mam doswiadczenie dlatego chętnie wysłucham wszystkie rady i opinie.
|
|