porto - Nie 25 Mar, 2012 Temat postu: Lornetka na koncert dla słabo widzącej osoby. Witam. Potrzebuję propozycji lornetki na koncert. Mój przyjaciel ma problemy ze wzrokiem a nie chce tracić nic z widowiska. Cena 200-300 zł. Abs - Nie 25 Mar, 2012 Ja na koncerty zabieram kieszonkowego Nikona Sportstar Ex 8x25. Byłem raz z dwoma kolegami - obaj z wadami wzroku - ocenili lornetkę bardzo pozytywnie (wyregulowali obraz patrząc bez okularów) . Oczywiście różne są wady wzroku - lornetki mają pewien zakres regulacji dioptrii - warto poczytać w specyfikacji przed zakupem. Można także patrzeć w okularach ale powinny być wykręcane muszle oczne. Guliwer - Nie 25 Mar, 2012 Nikon Sportstar Ex 8x25 jest bardzo fajny, ale wieczorem ciemnawy. Na koncert wystarczy lornetka teatralna Galileusza np. Bresser 3x27 http://lornetka.pl/index.php?cPath=25_259 Andrzej_X - Nie 25 Mar, 2012 Myślę, że Nikon Action VII 7x35 byłby odpowiednim wyborem. Jest to lornetka na tyle uniwersalna, że może być na koncert wieczorny przy słabym oświetleniu, na mecze i inne imprezy sportowe za dnia, a także na wycieczkę w plener. Lekka i dosyć mała, kupisz za ok 200zł. Guliwer - Nie 25 Mar, 2012
Na koncert na stadionie tak, do sali koncertowej zabieram raczej teatralną. Abs - Nie 25 Mar, 2012
Może w plenerze. Nigdy nie zauważyłem takiego problemu na żadnej oświetlonej (nawet skąpo) scenie a powiększenie 8x daje fajny efekt. Są wykręcane muszle oczne, znikoma waga a to nie wszystkie atuty. Lubię mieć ją w kieszeni. Guliwer - Nie 25 Mar, 2012 Te muszle niestety się skręcają "same". Nie ma porządnego kliknięcia po wykręceniu. Im dłużej użytkuję tę lornetkę, tym muszle są luźniejsze. porto - Nie 25 Mar, 2012 Czyli raczej teatralna czy jakaś inna? Abs - Pon 26 Mar, 2012 Ja bym powiedział, że raczej jakaś inna. Piszę raczej ponieważ dużo zależy od skali "problemu ze wzrokiem" a także oczekiwań. Powiększenie 3x w lornetce teatralnej komuś wystarczy a innemu zdecydowanie nie - bo 3x to bardzo mało i rzadko się w ogóle robi coś takiego. Pytanie czy będzie patrzył w okularach? Jeśli nie, bo wada wzroku mała - można brać prawie każdą z powyższych ponieważ mają regulację dioptrii. Nie wiem czy ta teatralna ma regulację na każde oko - a większość wad wzroku ma inne natężenie na każdym oku. Jeśli założymy, że będzie patrzył w okularach (co niewygodne) powinny być w lornetce wykręcane muszle oczne (a takich do 300zł jest nie tak wiele) Wybierać można większe, mniejsze, z muszlami wykręcanymi i nie... co kto lubi, co potrzebuje. Moza wpisać preferencje w tabelkę i otrzymamy ofertę mniejsze http://www.lornetki.pl/search_lornetki.php kivirovi - Pon 26 Mar, 2012 Moim zdaniem lornetka 3x to troche mało, żeby opłacało się ją w ogóle zabrac. Idealne byłoby 6-7x, ale nie ma takich teatralnych i do tego w odpowiedniej cenie. Myślę, że powinieneś zwrócić uwagę zwłaszcza na odwrócone porro, Olympus DPC, Bynolyth butterfly, Nikon Sprint 8x21. 7x35 to sa dobre i tanie lornetki i z całą pewności bardziej uniwersalne, bo przydadzą sie w wielu sytuacjach zyciowych, mają porządny chwyt i obraz, ale jednak sa wielkie. Na koncercie rockowym bedzie zawadzać, na klasycznym dziwnie wygladać, no chyba, ze chodzi o szanty:) Jesli jednak dasz rade nosic i chodzi o imprezy masowe, to ok. To bedzie lornetka do dlugotrwałej obserwacji na koncercie, a nie tylko do zerkania tu i tam, jak np. dachowka 8x21 z podwójnym mostkiem. Wtedy też mozesz rozważyć 8x30 bo bedzie zdziebko mniejsza. Np. Celestron Nature... Abs - Pon 26 Mar, 2012 Nie wchodziłbym w aperturę mniejszą niż 25mm. Guliwer - Wto 27 Mar, 2012 3x nie ma drgań obrazu, poza tym pole widzenia obejmuje całą scenę. Można lornetkę trzymać jedną ręką, nie trzeba kręcić ostrością. Widowisko, koncert trzeba oglądać w całości. 8x jest do wycinkowych zbliżeń, zobaczyć twarz, jakiś detal. Zabierałem różne lornetki na koncerty. 4x, maks. 7-8x. Zależy jaka sala (boisko, stadion), jaka odległość od sceny. Do teatru, opery zabieram najchętniej lornetkę 2,5x i wystarcza. catandduck - Czw 29 Mar, 2012 świetny pomysł z lornetka na koncert, nigdy bym na to nie wpadła hehe 
Guliwer - Czw 29 Mar, 2012
Nie widujesz na koncertach lornetek 
Czasem są bardzo dziwne, np. jakieś stare radzieckie połówki lornetek, takie niby monookulary. Na widowiska zdecydowanie lornetka do kieszeni. Odradzam pasek na szyję, bo w tłoku mogą niechcący poddusić, albo wgnieść lornetkę w żebra. 
|
