forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Użycie pracy bez zgody ani powiadomienia autora.

90s - Wto 10 Kwi, 2012
Temat postu: Użycie pracy bez zgody ani powiadomienia autora.
Witam
Chodzi o fotografie mojej dziewczyny którą wykorzystano w reklamie jednej firm energetycznych bez konsultacji lub pytania o zgodę autora.
0:44
http://www.youtube.com/watch?v=XkqRbkLdiqc

Jak wygląda procedura w takim przypadku i z kim należny się kontaktować

pozdrawiam

hijax_pl - Wto 10 Kwi, 2012

90s napisał/a:
Jak wygląda procedura w takim przypadku i z kim należny się kontaktować
Doprecyzuj, czy chodzi Ci o instytucje i ścieżkę prawną w PL czy GB?
90s - Wto 10 Kwi, 2012

GB, chociaż jak w PL to się załatwia też może być cenną radą
moronica - Wto 10 Kwi, 2012

90s, a gdzie i na jakich zasadach to zdjecie zostalo opublikowane?
hijax_pl - Wto 10 Kwi, 2012

90s, wiesz jak pozyskali to zdjęcie?
W PL można wysłać przedsądowne wezwanie do zapłaty. Jeśli chodzi o stawki to reguluje to art. 79 ust. 1 pkt. 3 lit. b ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Jak się wypnie klient to pozostaje drogą sądowa.
No i jedno to bezprawne wykorzystanie samej fotografii a drugie to bezprawne wykorzystanie wizerunku do celów reklamowych (bo rozumiem, że nie zapłaciłeś dziewczynie za pozowanie ;) )...

90s - Wto 10 Kwi, 2012

To tutaj są oba warianty:) bo to mojej dziewczyny fotka którą sobie sama zrobiła i obrobiła.
Zdjęcie zostało pozyskana z flicrka, ewentualnie deviantart.
Wszędzie mamy klauzury że wszelkie prawa zastrzeżone, a reklama ta pewnie niebawem wyląduje w TV, na razie jest pokazana na youtubie.

Kontaktować trzeba się z tą firmą czy szukać ludzi odpowiedzialnych za jej stworzenie?

hijax_pl - Wto 10 Kwi, 2012

90s napisał/a:
Kontaktować trzeba się z tą firmą czy szukać ludzi odpowiedzialnych za jej stworzenie?
Firmą. Sami Ci wskażą kto stworzył i zapewne do nich skierują ;)
90s - Wto 10 Kwi, 2012

Czyli mam mówić o bezprawnym wykorzystaniu fotografii i bezprawnym wykorzystaniu wizerunku w celach komercyjnych bez zgody autora i modela?
czy pkt.1 wyklucza już 2?

Dzięki za szybkie odpowiedzi

hijax_pl - Wto 10 Kwi, 2012

O ochronę wizerunku walczyć może tylko i wyłącznie Twoja dziewczyna - przecież to jej wizerunek na zdjęciu uwieczniony, prawda? Poza tym nie mam pojęcia jak by to wyglądało w GB... Nie było już w tamtejszej prasie opisywanych takich sytuacji?
moronica - Wto 10 Kwi, 2012

teoretycznie to w tej reklamie jest masa elementow, do ktorych roscic prawa mogliby sobie rozni ludzie - sa inne zdjecia, sa sprzety domowe i elektronika, zabawki - wszystko to rozpoznawalne (mam identyczny odkurzacz). jednak zaden z tych elementow nie jest kluczowy w tej reklamie i trudno powiedziec, by wizerunek twojej dziewczyny zostal uzyty do reklamowania produktu czy uslugi. oczywiscie wielu projektantow to totalni ignoranci, ktorzy mysla ze "obrazki z google" to ich osobista biblioteka zdjec ale i tak moglo byc gorzej (Reserved kiedys sprzedawalo koszulki z nadrukiem fotografii autorstwa mojego kumpla co akurat jest duzo bardziej skandaliczne gdyz w takim wypadku to akurat zdjecie jest produktem gdyz to ono decyduje, czy produkt sie sprzeda czy nie - koszulka to tylko plotno pod nie, rownie dobrze moglby to byc papier na ktorym wydrukowano plakat). ciezko sie sadzic o takie rzeczy ale moze jak sie do nich odezwiesz (firmy, dla ktorej zostala stworzona reklama, nie studia ktore stworzylo reklame) i postraszysz, ze sprawe naglosnisz, to zareaguja. w ostatecznosci twoja dziewczyna moze sobie dodac do portfolio, ze jej fotografia zostala wykorzystana w spocie reklamowym o zasiegu krajowym ;)
90s - Wto 10 Kwi, 2012

Też prawda, no nic napiszemy zobaczymy co odpiszą. to nie pierwszy raz, jak jakaś nasza praca trafia gdzieś bez naszej wiedzy.
Też kilka razy chciano nas orżnąć ale i czasem się za darmo coś dawało jak cel był szczytny.

Tak czy owak nikt się nie nie kontaktował więc sprawę będziemy wyjaśniać i dam znać jak czegoś się dowiem

Aszex - Wto 10 Kwi, 2012

Za bardzo się nie znam, ale czy nie lepiej poczekać aż wyemitują w TV? Odszkodowanie powinno być większe, bo więcej ludzi zobaczy reklamę w TV niż na YB... :)

Btw, jak ich znalazłeś?

Edit: YB=YT :)

hijax_pl - Wto 10 Kwi, 2012

moronica ma rację - wykorzystanie wizerunku może być ciężko dochodzić tak na moje oko.. Warto by były by się jakiś prawnik wypowiedział w tym temacie.
90s - Wto 10 Kwi, 2012

Aszex napisał/a:
Za bardzo się nie znam, ale czy nie lepiej poczekać aż wyemitują w TV? Odszkodowanie powinno być większe, bo więcej ludzi zobaczy reklamę w TV niż na YB... :)

Btw, jak ich znalazłeś?


Jej znajomy w pracy przybiegł dziś i pokazał nagranie.
Co do odszkodowania to mocno wątpię a nam bardziej zależny na wyjaśnieniu sprawy.

masza - Wto 10 Kwi, 2012

Doszło do ewidentnego zawłaszczenia zdjęcia Twojej dziewczyny. Nie godziła się na wykorzystanie wizerunku. Nie przyzwoliła na użycie jej pracy. Co z tego, że w reklamie są inne rozpoznawalne gadżety? Być może zapłacono ich producentom.
Wystosowałabym pismo do firmy, w którym to zażądałabym natychmiastowego usunięcia filmu z youtube oraz wynagrodzenia za potencjalne korzyści z 20 000 wyświetleń. Sugeruję zawyżenie ceny - nikt Was nie pytał o zdanie, nie konsultował, też możecie poszaleć z "szacowaniem strat". :) I kolejny punkt pisma - możecie odstąpić od ww. roszczeń w sytuacji, gdy otrzymacie wynagrodzenie w wysokości ... (i tu też kwota może być od czapy). W przeciwnym razie wystąpicie na drogę sądową.
Nie macie nic do stracenia - a takie zachowania należy tępić. Prawo jest po Waszej stronie.

Aszex - Sro 11 Kwi, 2012

Bliżej 300 000. :) Np.

http://www.youtube.com/watch?v=s2BwOMBlato


Nic tylko brać prawnika. Na parę szkiełek starczy. Chyba. :)

moronica - Sro 11 Kwi, 2012

Aszex, prawnikowi na pewno ;)
Aszex - Sro 11 Kwi, 2012

Może tak być. Chyba w uk działają tacy, którzy pracują za % od wygranej. Jeśli dobrze kojarzę to 30-50%. ;) W przypadku przegranej nic się chyba nie płaci.
moronica - Sro 11 Kwi, 2012

Aszex, wrecz przeciwnie, pozostaja koszty sadowe, zazwyczaj przegrany musi je zaplacic. takich prywatnych spraw w sadzie przeciez nie zalatwia sie na koszt podatnika
Aszex - Sro 11 Kwi, 2012

Nie wiem jak w uk, ale wydaje mi się, że w Stanach adwokat, wg tego typu rozliczenia, w przypadku wygranej bierze 30-50%, ale gdy sprawa zostanie przegrana, to adwokat ponosi wszelkie koszty:własne, sądowe itd.
KwusheR - Sro 11 Kwi, 2012

Kilka lat temu głośna była sprawa pewnej nastolatki. Znana firma odzieżowa wykorzystała jej pracę (nie pamiętam czy to było zdjęcie czy wzór wektorowy). Firma została pozwana i otrzymała ogromne odszkodowanie. O sprawie dudnili w TV. To była bodajże firma Reserved, a projekt bluzki zrobił jakiś freelancer działający na umowę o dzieło.
Usjwo - Sro 11 Kwi, 2012

KwusheR napisał/a:
Znana firma odzieżowa wykorzystała jej pracę (nie pamiętam czy to było zdjęcie czy wzór wektorowy). Firma została pozwana i otrzymała ogromne odszkodowanie. O sprawie dudnili w TV. To była bodajże firma Reserved, a projekt bluzki zrobił jakiś freelancer działający na umowę o dzieło.


moronica napisał/a:
(Reserved kiedys sprzedawalo koszulki z nadrukiem fotografii autorstwa mojego kumpla co akurat jest duzo bardziej skandaliczne gdyz w takim wypadku to akurat zdjecie jest produktem gdyz to ono decyduje, czy produkt sie sprzeda czy nie - koszulka to tylko plotno pod nie, rownie dobrze moglby to byc papier na ktorym wydrukowano plakat).


:smile:

Aszex - Sro 11 Kwi, 2012

moronica napisał/a:
(Reserved kiedys sprzedawalo koszulki z nadrukiem fotografii autorstwa mojego kumpla co akurat jest duzo bardziej skandaliczne gdyz w takim wypadku to akurat zdjecie jest http://www.zeberka.pl/art...07&b=1produktem gdyz to ono decyduje, czy produkt sie sprzeda czy nie - koszulka to tylko plotno pod nie, rownie dobrze moglby to byc papier na ktorym wydrukowano plaka


do sądu ich :)

http://fotoblogia.pl/2010...uk-na-t-shircie

moronica - Sro 11 Kwi, 2012

ci designerzy Reserved to pewnie jacys gimnazjalisci zatrudniani za 50zl od projektu i potem tak sie to konczy
komor - Sro 11 Kwi, 2012

90s, czy Wy sprzedajecie wydruki swoich zdjęć na Deviancie? Bo biorąc pod uwagę, że Wasze zdjęcie nie jest w żaden sposób wyeksponowane w tej reklamie, tylko jest elementem wystroju wnętrza, to może być ciężko. A jeśli sprzedajecie na Deviancie, to warto zajrzeć do umowy, co wolno robić z tymi zdjęciami, przy czym chodzi mi zarówno o umowę Ty-Deviant, jak i ewentualny licence-agreement, który trzeba zaakceptować kupując wydruk zdjęcia.
90s - Sro 11 Kwi, 2012

Zaczęliśmy sprawdzać wszystkie portale gdzie zdjęcia dodajemy i okazało się że jest możliwość by z http://www.gettyimages.co.uk/ pozyskano to zdjęcie.
Bo to jedyna strona gdzie moja pani zamieszczała prace na sprzedaż i to w dużych rozmiarach.
Ma też dwa rachunki na około 35 $ gdzie jeden to zdjęcie krajobrazowe a drugie wygląda in blanco. Więc poszedł list z pytaniem o wyjaśnienie no i gdzie te pieniądze skoro sprzedali dwie prace.

Poza tym z tego co mi wiadomo to tam sprzedaje się wydruki jak komor słusznie zauważyłeś więc to całkiem możliwe że tak się stało.
Ale to moja hipoteza zobaczymy co odpiszą.

Natomiast co do UK prawników to jest tak jak Aszex pisze, większość firm sprawdza czy sprawa jest do wygrania i ponosi wszelkie koszta z nią związane nawet jak przegra.
Tylko że te firmy zajmują się odszkodowaniami za wypadki gdzie chodzi o tysiące funtów, a z tego co mi wiadomo to znajomy za użycie jego prac do gazet dostawał kilka stówek więc nie ma co liczyć na jakieś niebotyczne pieniądze, nawet jak by nasze praca została skradziona.

Tak czy owak trzeba pokasować te konta by następnym razem swojej twarzy na bilbordzie promującym antykoncepcje lub aborcje nie zobaczyć

moronica - Sro 11 Kwi, 2012

90s, na portalach microstockowych zazwyczaj od pewnej sumy dopiero mozna przelac pieniadze z konta na np paypal. na istocku (ktorego wlascicielem jest getty) ta suma to $100 tak wiec 2x $35 to jeszcze za malo
90s - Sro 11 Kwi, 2012

Dziękuje mornica za wyjaśnienie

[ Dodano: Pią 13 Kwi, 2012 22:11 ]
Jednak moja teoria okazała się bledną, na getty sprzedano tylko jedną prace a dewiant stoi z pustym kontem.
Więc teraz pozostaje napisać do EDF Energy z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

pitras - Pon 26 Lis, 2012

90s, A możesz podpowiedzieć jak zakończyła się całą sprawa ?
Pewien koncern medialny bez pytania o zgodę przywłaszczył sobie moje zdjęcie wykonane na rajdzie w Como i kompletnie nie reaguje na wezwania do usunięcia zdjęcia lub gratyfikację finansową za jego wykorzystanie, maile pozostają bez odzewu a komentarze umieszczone pod zdjęciem nie ukazują się.

90s - Wto 27 Lis, 2012

pitras, szkoda gadać potraktowano nas jak śmieci. po pierwsze kontaktowaliśmy się z GI i skłamano nam że nic nie sprzedali więc wysłaliśmy pismo do tej firmy i po paru dnia odezwało się GI z pretensjami jakim prawem kontaktujemy się z firmą. Wysłaliśmy im kopie ich wiadomości oczywiście ani przepraszam ani sp... ogólnie 3 miesiące jak dobrze pamiętam czekaliśmy aż uregulują należności.
A winę spychali na nas, publikacja od ponad miesiąca jak dobrze pamiętam w sieci byłą a na GI ani słowa że coś sprzedali.

Twój przypadek z tego co widzę jest jednak inny więc możesz użyć dróg prawnych.

Daniel*1977 - Sro 28 Lis, 2012

90s, Ja zgłosiłem kradzież zdjęcia i wykorzystanie go jako okładka płyty CD, hmmm zgłoszenie poszło chyba w 2011 a zdjęcie zrobione w 2010, do dziś milczą w jego sprawie. A ten co je ukradł zaproponował mi 35$!!!!!
90s - Sro 28 Lis, 2012

Daniel*1977, mojego znajomego parę gazet użyło zdjęć bez jego wiedzy oraz zgody.
Większość później płaciła, ale było też kilka które w ogóle nie odpowiadały na jego maile oraz telefony, więc musiał wynająć prawnika. Po jego interwencji otrzymywał honorarium

pitras - Wto 04 Gru, 2012

Niby po sprawie... Tak jak podejrzewałem, gdy ucichł medialny szum wokół Kubicy, zdjęcie usunięto z portalu.... niesmak pozostał...
komor - Sro 05 Gru, 2012

pitras, jeśli chcesz się bawić w sądy to myślę, że masz szansę. Skoro zdjęcie znajdowało się na portalu w momencie medialnego zainteresowania, a potem zostało zdjęte, to szkodnik odniósł korzyść i nadal należy Ci się odszkodowanie. Tak na chłopski rozum, bo co we włoskim prawie siedzi to nie wiem… Chyba, że mówimy o Polsce, to może ktoś coś doradzi.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group