|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Lornetka dla ptasiarza
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012 Temat postu: Lornetka dla ptasiarza Witam Serdecznie,
Od kilku dni czytam forum (to i inne), przeglądam testy, porównuję, patrzę kombinuję i szczerze mówiąc mam już mętlik w głowie, zdaje się że im dalej w las tym więcej drzew.
A problem mam wydawałoby się dość prosty.
Oto on:
Mam starą lornetkę Tasco 20x50 Zip Focus, jest jaka jest, ciemna ...
Chciałbym zmienić na sprzęt nieco lepszy (tak powiedzmy do 500 zł), właściwie po przeczytaniu forum wyłonił mi się Nikon EX, później inne Nikony, Olympusy, DO.... Pisze się że do ptaków to 8x42 lub 10x50, są tacy co mówią że 12x lub 16x. A ja głupieję.
Dlatego proszę o opinię osoby które obserwują ptaki, jakiego sprzętu używają, co im się sprawdza. Dodam tylko, że głównie w grę wchodzą rozlewiska Biebrzy. Lunety narazie nie chcę kupować bo jeśli miałbym ją kupić to już taką do podłączenia D90.
Więc bardzo proszę pomożcie początkującemu Birdwoczerowi
Pozdrawiam
Dawid1984 - Czw 26 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | Chciałbym zmienić na sprzęt nieco lepszy (tak powiedzmy do 500 zł), właściwie po przeczytaniu forum wyłonił mi się Nikon EX |
I słusznie bo do tej ceny raczej nie znajdziesz niczego lepszego.
Xideen napisał/a: | Pisze się że do ptaków to 8x42 lub 10x50 |
Ja myślę ze optymalne są 8x40,8x42, 10x42 a jak posiada się lunetę nawet 8x32.Na Twoim miejscu celował bym w 8x40 Nikona EX, ewentualnie 7x35.
Xideen napisał/a: | są tacy co mówią że 12x lub 16x. A ja głupieję. | To to już za duże i za ciężkie lornetki do ręki z małym polem widzenia.Za duża według mnie jest już 10x50 i za ciężka, choć sam takiej na początku używałem.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
No tak właśnie kombinuje że 8x40 EX lub 10x50.
To Tasco które mam waży pewnie około 1kg i jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza, zupełnie nie wiem tylko czy ona trzyma jakieś parametry, spotkałem się z opinią, że to x20 tak naprawdę to maks x7, więc przesiadka na "prawdziwe x8" jest ok a x10 powinno być super.
Nie mam niestety żadnych informacji na temat pola jej widzenia, jednak nie przypuszczam żeby było jakieś imponujące, pewnie wszystko teraz ma lepsze i x16 EX.
A Ty zrezygnowałeś z 10x50 dlatego, że kupiłeś lunetę czy właśnie ze względu na ciężar ?
Dawid1984 - Czw 26 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | A Ty zrezygnowałeś z 10x50 dlatego, że kupiłeś lunetę czy właśnie ze względu na ciężar ? | Ja zmieniłem 10x50 bo po prostu to był klocek i po kilku godzinach w terenie dostawało się w kość.Poza tym była duża mówimy tu o Nikonie 10x50 EX.Następnym elementem było to że planowałem kupić lunetę i duża lornetka jest mi nie potrzebna, wiec kupiłem małą dachówkę 8x32.I spełnia moje wymagania.
Pole widzenia w 8x40 będziesz miał 143 metry na /1000, a w 10x50 114m na /1000.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
Dziękuję za informację, potwierdza się to co początkowo sądziłem.
Muszę przymierzyć sobie do oczu te EX i może Prostaff (niektórzy twierdzą że jest lepsza od EX).
Abs - Czw 26 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | Dziękuję za informację, potwierdza się to co początkowo sądziłem.
Muszę przymierzyć sobie do oczu te EX i może Prostaff (niektórzy twierdzą że jest lepsza od EX). |
Ja radziłbym powiększenie co najmniej 10x. Nikon Ex 10x50 raczej (podkreślam raczej ) odradzam ze względu na wagę (ale jeśli już to nad rozlewiska 12x50 byłaby lepsza - IMO).
Pomyśl o "dachówce", np. Vixen New Foresta 10x42 a jeśli taniej to DO Forest II (Prostaff jakoś nie przypadł mi do gustu, wątpię aby mógł konkurować z Vixenem - IMO).
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
A miałeś doczynienia z tym Vixenem i DO ?
kivirovi - Czw 26 Kwi, 2012
Jako zaprawiony w boju ptasiarz powiem tak. Nie wiem co masz kupic ale trenowałem lustrzanke z luneta. Podlaczanie d90 z jakakolwiek luneta jest pomysłem beznadziejnym. To jest chwyt marketingowy mit i sciema, którą wymyślił u upowszechnił Nikon, zresztą najgorszy system do takich prób.. Jak chcesz robic lustrzanka, kup obiektyw i odłóż marzenia o lunecie, ewentualnie kup adapter lens2scope jesli z samym obiektywem czasem nie mozesz wytrzymac. Możliwosć druga zapomnij o lustrzance i kup kompakt do digiscopingu z luneta.
Lornetka 16x, czy 12x50 to dobra opcja do obserwacji ptakow nad rozlewiskami, seawatchingu, obserwacji przelotu drapoli, nie nadaje sie do lasu w krzaki słaba o zmroku.
10x50 jest troche bardziej sródlądowa, uniwersalna, sprawdzi sie juz tez w lesie
10x42 jeszcze lepsza lornetka do ptasiarstwa: spacerowa, lesna, wodna, znacznie mniejsza od 50 a za dnia i do zmroku niewiele tracąca. Lepiej pasuje do lunety
8x42 lornetka swietna do lasu na pola, tez do kompletu z luneta jak ktos jest wymagajacy wzgledem lornetki, bardzo jasna
8x32 super komplet do lunety, nad rozległymi wodami sprawdzi sie gorzej, podobnie z obserwacja drapoli na wysokościach przelotowych.
Moim zdaniem domyślnie powinienes celowac w 10x42 ale jesli nigdy nie kupisz lunety (w co wątpię) to moze rzeczywiscie: 10-12x50... Z założonym budżetem to niewiele poza Nikon EX lub Olympus EXPS znajdziesz.
Vixen New Foresta widziałem ale 8x32 i przypadł mi bardzo do gustu. Nie sadze, by bylo cos lepszego dla ptasiarza za ta cene, nawet z pryzmatami porro. Forest I (który sie nie różni od II) to przy niej czarna du... noc.
Chomsky - Czw 26 Kwi, 2012
Wróciłem ze spaceru nad Sanem, szukałem bobra, który ostatnio przepływał rzekę, widziałem ptaszory- nie znam się. Ale, po pewnym zmeczeniu marszem, czy łażeniem po krzakach nawet 8x42 trzyma się dość tak sobie, jednak drży i z przyjemnościa zwaliłem sie w rozwidlenie pnia by stłumic drgania i dodać komfortu obserwacji. Myślę że nad Narwią, czy Biebrzą także nachodzisz się i często zmęczysz i efekt będzie podobny. Zresztą ptasiarze w Europie polecaja powiększenia 6x, 7x, 8x i raczej x32/42 nie więcej. Rozlewiska i jeziora, spleja, bagno, może jednak wymagać 10x lub 12x, tak mi się wydaje bo dystanse są duże. Sam ptaków nie oglądam tylko roślinki a lornetkę mam by nacieszyć oczy obserwacją widoków.
Odnoszę wrażenie, że różnice w jakości optyki mogą mieć mniejsze znaczenie niż wygoda, komfort trzymania i budowa lornetki. W końcu jakość szkieł w pewnym przedziale cenowym jest dość podobna. Natomiast mi lornerki typu porro trzyma się gorzej i trudniej a dachówki znacznie lepiej. Nie wiem dlaczego??
Dziś już wiem, że dla komfortu kupię coś mniejszego np. 8x32 Vixena tak do kieszeni. Kombinowanie z lustrzankami, obiektywami i lornetką typu Prostaff, już mnie dzisiaj wkurzyło. Będzie mały aparat, choćby kompakt i mała lornetka. Dwie male rzeczy.
Piszemy sobie o optyce, a gdzie pałatka, kurtka, czasem jeszcze kominiarka jak wieje, jedzenie i picie, scyzoryk i latarka na powrót wieczorem i kawałek sznurka lub druta i co tam jeszcze każdy chłopiec z soba ma?
W końcu takie wyprawy to ma być przyjemność a nie katorga.
Czesć.Ch.
p.s. sam wybralem 8x42, ale Prostaff 10x42 ma tę sama wagę i jest nawet o 2mm krótszy od ósemki - dziwne? Ta wersja 10x Prostaffa jest naprawdę udana, parzyłem, podoba mi sie jego jakość optyczna, zdobywa uznanie użytkowników, właśnie ptasiarzy i jakieś tam nagrody- może to jakaś marketingowa ściema te nagrody?
Wygooglaj sobie światowe strony ptasiarskie, lub wpisz pełna nazwę lornetki z dopiskiem test. Dostaniesz trochę informacji najczęściej z tłumaczeniem. W każdym Fotojockerze masz sporo lornetek Nikona w tym Prostaffy, możesz porównać. Zostawiłem kasę i zabrałem lornetkę do MM by porownać z innymi. Kilka razy wychodziłem z lornetkami z dużego sklepu na zewnątrz. Pozwolili. Zawsze jakies wnioski będziesz miał dla siebie. Sklepy internetowe pozwalają do 10 dni zwrócić sprzęt. Ale jest to kłopotliwe. Nie kupiłbym lotnetki bez przymierzania.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
Kivi - Dziękuję za wyczerpującą odpowedź, wniosek z tego taki że 10x42 lub 10x50 była by na teraz optymalna. Pewnie masz rację że kiedyś i lunetę kupię ale może dopiero w przyszłym roku jak się bardziej wkręcę, a pewnie się wkręcę
Narazie potrzebuję uniwersalnej lornetki lepszej niż Tasco.
BTW: Budżet może mógłbym jakoś nagiąć ale czy warto, przypomina mi się moje śledztwo w temacie "jaki kupić TV". Pół roku spędziłem na forach i rozpatrywałem wyższość tego nad tamtym. Stanęło na tym, że kupiłem palzmę panasonica (mam tu na myśli niezły produkt niezłej firmy) i jestem bardzo z niego zadowolony, w końcu tylko na niego patrzę . Nie chciałbym powtarzać tego błędu i wnikać za bardzo bo muszę kupić tą lornetkę właściwie już a nie na wigilię
Ch. - Rozumiem co masz na myśli i dziękuję, masz z pewnością rację i nad małą lornetką też pomyślę jak kupię lunetę. A teraz i tak jestem przyzwyczjony do kloca Tasco więc pewnie nie będę specjalnie narzekał na ciężar, chociaż muszę przyznać, że czasem narzekam
Arek - Czw 26 Kwi, 2012
kivirovi, ładnie Ci wszystko podsumował. Z tego co piszesz najlepsza będzie dla Ciebie 10x42 lub 10x50. W tym budżecie bierz Porro. A to powoduje, że na placu boju pozostają w zasadzie Nikon Action EX 10x50 i Olympus EXPS-I 10x42. Oba fajne i godne polecenia o dobrym stosunku jakości do ceny.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
I tak też zamierzam zrobić, dzięki
kivirovi - Czw 26 Kwi, 2012
Albo EX jak chcesz porro (wbrew mnie i Chomskiemu) no i wtedy 10x50 (lub ewentualnie 12x50) bo 10x42 niet, albo dachówkę 10x42 ale trzeba by bylo dołożyć do 800zł. I tak bym właśnie zrobił.
madibar - Czw 26 Kwi, 2012
Cytat: | Dziś już wiem, że dla komfortu kupię coś mniejszego np. 8x32 Vixena tak do kieszeni |
hehehe,to duuuuuuże masz kieszenie,hohoho.
Xiedeen,jeżeli tylko ptaszor,to wybierz aperturkę 42mm,powiększenie wg.gustu.......8x,10x..
ja stawiam na 10x..... moje ulubione....
tylko pamiętaj,im większe powiększenie,przy tej samej średnicy obiektywów,tym bardziej widoczne wady optyczne w tego typu sprzęcie budżetowym........
Dawid1984 - Czw 26 Kwi, 2012
kivirovi napisał/a: | Nie wiem co masz kupic ale trenowałem lustrzanke z luneta. Podlaczanie d90 z jakakolwiek luneta jest pomysłem beznadziejnym. | Potwierdzam
Każdy kto snuje takie pomysły od razu widać ze nie próbował digiscopingu.Zwykły kompakt nieraz ciężko ustabilizować a co dopiero taki klocek.
Chomsky - Czw 26 Kwi, 2012
Madibar- Vixen Atrek 8x32 DCF 11x12 cm. i 390 g. wagi, dachóweczka, niezła jakośc, wejdzie do kieszeni w każdej kurtce. Pewnie jeszcze by cos podobnego znalazł.
Cześć.Ch.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
madibar napisał/a: |
tylko pamiętaj,im większe powiększenie,przy tej samej średnicy obiektywów,tym bardziej widoczne wady optyczne w tego typu sprzęcie budżetowym........ |
Mam wrażenie że przy moim Tasco to nawet najgorsza "budżetówka" będzie dawała super obraz
Greg44 - Czw 26 Kwi, 2012
Alpen Optics Shasta Ridge 8.5x50 coś takiego mogłoby być dobre na ptaki http://www.optyczne.pl/10...a_lornetki.html
Dawid1984 - Czw 26 Kwi, 2012
Greg44 napisał/a: | Alpen Optics Shasta Ridge 8.5x50 coś takiego mogłoby być dobre na ptaki | No właśnie nie bardzo po co apertura aż 50 ? Poza tym pole widzenia rozczarowuje niestety.
Abs - Czw 26 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | I tak też zamierzam zrobić, dzięki |
Zgaduję, że celujesz w Ex 10x50. Wielu z nas ją miało lub ma. To dobra lornetka na rożne warunki oświetleniowe a szczególnie te gorsze. Może dać sporo satysfakcji. Lubię jej używać gdy kręcę się wieczorem przy domu, daje piękne obrazy nieba. Z kolei chodzenie z nią po lesie, zwłaszcza na szyi - zwyczajnie męczy a czasem zniechęca. To chyba jedyny istotny minus.
Miałem także Vortexa 10x42 i to było to. Świetna jakość obrazu (w dzień lepsza od Ex) i dość wygodna. To powody, dla których warto spojrzeć na ten segment. Jest tu parę lornetek godnych uwagi, zwłaszcza przytaczane wcześniej: Olympus EXPS (Test) czy Vixen (Test wersji 8x32 a polecam 10x42)
Jeśli zdecydujesz się na Nikona też będzie dobrze - przynajmniej na jakiś czas...zależy ile wędrujesz.
septimanus79 - Czw 26 Kwi, 2012
Olympus EXPS 10x42 ma jednak trochę małe pole widzenia. Ja proponowałbym - w ramach założonego budżetu - zakupić do ptasiarstwa sprawdzoną i cenioną lornetkę Nikon Action Ex 8x40. Dobra jakość obrazu + bardzo duże pole widzenia to jest to co się dobrze sprawdza w praktyce.
madibar - Czw 26 Kwi, 2012
Abs napisał/a: | przynajmniej na jakiś czas.. |
...właśnie,tak czy siak,czego nie wybierzesz za"pińcet"to i tak kiedyś to zmienisz.....no powiedzmy za"tysia"....potem znowu poczujesz niedosyt i pójdziesz dalej.........jak to się nazywa?????
lo...lo...lo....rrrrrr.netkomaniaaaaa????
zawitasz w klubie obsesyjnie miłujących.........
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
hahhahahahahaha pewnie zawitam
A gdyby zmienić koncept ....
Bo tak sobie myślę, gdybym został przy tym swoim tasco i chciał pójść w stronę lunety, to ile musiałbym wydać na taką ptasią ? Zadładam oczywiście jakiś entry level na te rozlewiska
hmmm ?
kivirovi - Czw 26 Kwi, 2012
1100 zł na DO Titanium 65ED i 500zł na statyw z głowicą.
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
Kivi - rozumiem że to jest minimalny koszt żeby sobie w miarę komfortowo popatrzeć ?
kivirovi - Czw 26 Kwi, 2012
Można taniej, ale to juz opcje typu Celestron Ultima 80. Zaoszczedzisz 300zł bedziesz miał wieksza aperture i 1 kg więcej na karku ale ciemnawy niekontrastowy obraz pod najwyższym powiekszeniem, coś pewnie w stylu Tasco, no i aberrację chromatyczną.
Ostatnio była przecena w Ecotone:
Luneta Eco-Vision ECT-100 25-75x100 ok. 600 zł
Xideen - Czw 26 Kwi, 2012
A to Eco Vision to się gdzie plasuje poniżej DO, powyżej Celestrona czy jak ?
RB - Pią 27 Kwi, 2012
Masz jakąs tam, słabą bo słaba, lornetke 20x50. Kup normalną 10x42, 8x42, 8x32 (bez lunety też 3.2 cm obiektywy sa OK ). Jakieś tam słabe większe powiększenie masz, możesz to potraktować jaka nedzną namiastkę lunety . Nie masz sprzętu do 'normalnego' patrzenie na ptaki, o jakiej takiej jakości obrazu, polu widzenia, łatwosci i szybkości szukania celu.
kivirovi - Pią 27 Kwi, 2012
Trudno to porównywac, bo DO to jest ED zas Ultima czy Eco bez ale ze znacznie wieksza srednica. Róznice na korzyść większej wyjdą przy obserwacji w słabym świetle, na korzyśc ED przy obserwacjach w pełnym słoncu i na dużym powiekszeniu (brak aberracji). Jak chodzisz z plecakiem to nastepna różnica na korzysc małej ED.
Kiedy ja jadę na Mietków i zapomne lornetki (miało miejsce kilka razy), to załuję ale jakoś to przeżyje, kiedy zapomniałbym lunety, to chyba bym zawrócił do domu.
Xideen - Pią 27 Kwi, 2012
No widzisz też mnie coś ciągnie w stronę lunety szczególnie tej za 600 pln, czytałem opinie na forum przyroda i są zachęcające.
Zasadniczo ja nie chodzę na długie trasy raczej transportuje się z punktu A do punktu B samochodem, oczywiście później trzeba przejść kilometr, dwa lub trzy żeby się gdzieś rozstawić. Nigdy nie chodziłem po bagnach czy rozlewiskach z 6 kg osprzętem, pewnie nie jest to zbyt wygodne. Mam kilka takich miejsc na wysokim brzegu gdzie z łatwością można podjechać autem i zaliczając kilku minutowy marsz, rozstawić się praktycznie na cały dzień.
septimanus79 - Pią 27 Kwi, 2012
moim zdaniem, w ptasiarstwie lornetka ( najlepiej dwie ) to podstawa, a luneta to uzupełnienie.
Dawid1984 - Pią 27 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | Nigdy nie chodziłem po bagnach czy rozlewiskach z 6 kg osprzętem | To żałuj bo to niezapomniane wrażenia.Ci co próbowali wiedza o czym mowie.
septimanus79 napisał/a: | moim zdaniem, w ptasiarstwie lornetka ( najlepiej dwie ) to podstawa, a luneta to uzupełnienie. | To ze lornetka to podstawa to się zgodzę, ale ze luneta to tylko uzupełnienie to już nie.Pojechanie z lornetka na większy zbiornik to po prostu wygłupianie się.Nie dotyczy oczywiście tych których sytuacja nie pozwala na zakup lunety.
Xideen - Pią 27 Kwi, 2012
Jak zobaczyłem to zestawienie powiększenia to wychodzi na to że wogóle nie powinienem się zastanawiać i kupić lunetę
http://www.company7.com/leica/leiduo50.html
septimanus79 - Pią 27 Kwi, 2012
Xideen napisał/a: | ... nie powinienem się zastanawiać i kupić lunetę | + porządny statyw !
Xideen - Pią 27 Kwi, 2012
No własnie statyw, ponieważ niestety skradziono mi Manfrotto to co sensownego kupić pod lunetę Eco-Vision ECT-100 ?
Tylko nie mówcie że inne Manfrotto
kivirovi - Pią 27 Kwi, 2012
Jak miałeś Manfrotto, to nic gorszego Ci nie wystarczy. Zwłaszcza, ze planujesz duza lunete. Tylko dziwnie tak jakos luneta tansza niz statyw...
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Witajcie.
Podepnę się, bo wybieram właśnie lornetkę.
Myślę wstępnie o dwóch - Olympus 8x42 EXPS I lub Nikon Action EX 8x40 CF
Zastosowanie wyłącznie do ptaków - rekreacyjnie, nie jestem ornitologiem.
Miałbym kilka pytań, jeśli pozwolicie.
1 Obie są wodoodporne, ale tylko Nikon ma wypełnienie azotem. Czy to ważne? Zależy mi na obserwacji nawet w deszczu - sprzęt tani, więc nie będę go oszczędzał i chował z byle powodu.
2 Olympus ma w spec. 4m min. ostrzenia, w praktyce 3.1m (test) Nikon ma w spec. 5m a ile w praktyce? Szczerze mówiąc te 3m Olympusa to tak na styk - obserwuję raczej z bliska i to dla mnie ważny parametr.
3 Jak to jest z gwarancją? Olympus ma na stronie info o 25 letniej gwarancji - kupię i tyle mam. Nikon nie ma żadnego info - w specyfikacji podajecie, że 10 lat gwarancji, ale w moim sklepie jest 12 miesięcy. Nawet patrząc na Ustawę (odpowiedzialność sprzedawcy, rękojmia czy jak to się teraz nazywa) to tylko 24 miesiące. Ile faktycznie daje Nikon?
Mało osób tu pisze o gwarancji, a to przecież b. istotny parametr. Weźmy np. wodoodporność - niech się rozszczelni po kilku czy nawet kilkunastu latach... Inne lornetki do kosza a tu mi naprawią i to jeszcze z darmową wysyłką.
Różnica w cenie niewielka a ćwierć wieku gwarancji to nie w kij dmuchał.
Brać Olympusa? Oba mi leżą tak samo, nie jestem wybredny.
Chętnie usłyszę Wasze opinie.
Aha - mam dzieci, więc na punkcie gwarancji jestem wyczulony - strasznie eksploatują sprzęt te małe potwory
Santre - Sro 01 Sie, 2012
A może Vortex Diamondback 10x42 lub 8x42 gwarancja wieczysta więc możesz być spokojny o swój sprzęt.
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Za drogi. Różnica w obrazie nie będzie dwukrotnie lepsza. Tańszego nie będzie mi żal, jak się popsuje. A co do gwarancji - za 25 lat dzieci sprawią sobie już dawno lepszy sprzęt a mi już nie w głowie będzie uganianie się za ptakami. Nawet 10-letnia by mi wystarczyła, o ile istniałyby jakieś poważne przesłanki, by wybrać Nikona no i gdybym dostał te 10 lat a nie rok.
Reasumując - cena do około pół tysiąca, wodoodporność, długa gwarancja i taki typowy, nie za duży, do ptaków - 8x40(42).
kivirovi - Sro 01 Sie, 2012
Jak to ma byc dla dzieci, to patrz na odstep miedzy oczami. Olympus słabo wypada, Nikon tez wcale nie dobrze.
Co do wypełnienia lub nie azotem (o ile rzeczywiscie sa różnice) to mało ważne, ważniejsze, że wodoszczelne.
Porro ma zwykle dość dużą odległość min. ostrzenia, bo obiektywy sa szeroko rozstawione. W tescie EX 10x50 stoi, ze 4,3m a w specyfikacji 7.
Olympus 8x42 ma małe pole widzenia 50 stopni (6,3 rzeczywiste) to jest tunel, Nikon 8,2 to jest ogromne 65 stopni. Wybierając z nich dwóch wziąłbym Nikona. Jeśli w grę wchodzi Oly 10x42 to już zupełnie inne pole. Wtedy jestem za Olympusem.
A o Vixen New Foresta słyszałeś?
http://www.optyczne.pl/25..._HR_8x4....html
Jeśli zaś chodzi o gwarancję to koniecznie Vortex Viper.
Rankingi:
http://www.optyczne.pl/ra...netek-8x42.html
http://www.optyczne.pl/ra...tek-8.5x45.html
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Nie pomyślałem o tym, ale sprawdziłem dziś w sklepie - rozstaw obu jest wystarczający, Nikon jest nawet nieco węższy.
Na ten tunel też nie zwróciłem wcześniej uwagi, jednak zauważyłem, iż nie to jest dla mnie najważniejsze. Faktycznie - porównując O 8x42 i N 8x40 różnica jest spora i denerwująca, ale... sprawdziłem tak z ciekawości jak się patrzy przez N Action VII 7x50, bo akurat leżał obok. O mój Boże! Oniemiałem - choć jest węższy nawet od tego Olka, to obraz jest o niebo lepszy, taki niesamowicie jasny. Zrobiłem nawet taki subiektywny test - próbowałem odczytać napis (bez szkieł - plama) na drugim końcu MM (ok. 20 metrów). Przeczytałem go przez N A VII 7x50 a NIE przeczytałem przez O 8x42 ani przez O 10x42. Próbowałem też N A VII 12x50 - odczytałem, ale tak samo jak przez 7x50. To dziwne, bo powiększenie x12 jest aż o 71% większe niż x7. Nie odczułem tego - może i jest większe, ale i ciemniejsze no i drgania większe.
W praktyce więc najwygodniej mi się patrzyło przez 7x50, co potwierdza tylko opinię, że nie tylko powiększenie się liczy.
Wszystko to sprawia, że na pewno nie kupię nic powyżej 8x i będę celował w jak największą źrenicę wyjściową.
Co do Nikona - zadzwoniłem do Nikon Polska i dowiedziałem się, że na każdą lornetkę jest 10 lat gwarancji. Sprzedawca daje wg uznania rok (Euro AGD), dwa (MM), ale wewnątrz opakowania jest nikonowska gwarancja producenta na 10 lat. Międzynarodowa, więc obejmuje nawet sprzęt spoza Europy.
Tyle mi wystarczy, więc jako stary nikoniarz chętnie coś z tej stajni wybiorę.
Co do propozycji powyżej, Vixen New Foresta za drogi, Vortex Viper - żart? 2 kafle za rekereacyjną lornetkę?
Tutaj już nie chodzi o samą cenę, ale do czego to ma służyć. Do pracy mam Nikona FF bo on na siebie zarabia. Gwarancja nie taka ważna - zarobi i na naprawę. Ale lornetka to zabawka. Pewnie nie raz ktoś ją zapomni zabrać na noc z ogrodu, ktoś będzie chciał pożyczyć, syn weźmie na wycieczkę szkolną... Nie zamierzam się nad nią trząść i pilnować całą dobę. Pisałem, że około 500zł, czyli w praktyce do 550.
Na razie jestem pod wrażeniem tego Nikona. Niczego innego na miejscu nie ma do sprawdzenia, ale chętnie się przyjrzę jakimś ciekawym propozycjom.
kivirovi - Sro 01 Sie, 2012
jakoś umknęło mojej uwadze, gdzie napisałeś do 500zł.
W ciemnym sklepie zawsze wygra największa źrenica. A na zewnątrz zobaczysz aberracje chromatyczną i dystorsję.
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Im dalej w las, tym ciemniej, jak widzę.
Mówienie o zobaczeniu aberracji czy dystorsji przez lornetkę ma tyle samo sensu, co pisanie, że komuś przeszkadza aberracja, gdy robi zdjęcia tanim obiektywem. Otóż widać ją na zdjęciu przy dużych kontrastach, to prawda, ale jeszcze nie słyszałem, żeby komuś w trakcie komponowania zdjęcia to przeszkadzało. Fotograf skupia się na kadrze i nie myśli w takiej chwili o jakichś aberracjach. To samo z dystorsją.
Obserwowanie przez lornetkę podobne jest do tego aktu tworzenia a nie do ślęczenia nad zdjęciem w poszukiwaniu skaz. Nie zauważyłem zresztą, żeby normalni ludzie (a nie zboczeni fotografowie ) kiedykolwiek patrzyli na aberracje na moich zdjęciach. Mam zresztą pod ręką kilka tuzinów albumów znanych fotografików i na każdym zdjęciu - na upartego - widach aberracyjne frędzle czy dystorsje. Jeszcze gorzej jest w galeriach przy dużych powiększeniach. Ale czy to coś zmienia? Odejmuje im chwały? Zawsze było mi żal "fotografów", którzy brak artystycznej duszy nadrabiali sprzętem. (Żeby nie było - focę w studiu raczej techniczne fotki i artystą nigdy nie byłem; nie ta branża; co nie oznacza, że nie znam się na sztuce).
Równie dobrze można doszukiwać się nierówności farby na słynnych płótnach.
O ile NIE jest to chińsko-ruski chłam za 50zł z bazaru to nie ma to znaczenia. Drgania ręki dają gorsze zniekształcenia niż najgorsza dystorsja a skupiając się na szczegółach upierzenia myślę o tym, czy zdążę zidentyfikować/naszkicować ruchliwego ptaka a nie na tym, czy gdzieś w kadrze nie ma jakichś aberracji.
To, co się liczy to zaniedbywana w opisach ostrość. Ktoś pod testem napisał gdzieś, że takie testy robi się ze statywu a lornetki nie trzyma się w statywie. I to jest błąd w rozumowaniu, bo tak jak większość zdjęć (pomijając landszafty itp.) robi się z ręki i widać różnice w ostrości, tak samo widać efekty złej rozdzielczości w lornetkach.
Doświadczyłem tego dzisiaj przeglądając najtańsze lornetki w MM - przy powiększeniu x10 nie byłem w stanie przeczytać napisu z 10 metrów, takiego samego jaki przeczytałem Nikonem 7x50 z 20 metrów. W przypadku ptaków mogę nie dostrzec przez to istotnych szczegółów.
Oprócz ostrości wodoszczelność i owa źrenica wyjściowa, która w dzień również ma duże znaczenie, co wynika z mojego dogłębnego riserczu w necie
RB - Sro 01 Sie, 2012
Ty chyba nie widziałes lornetki z dużą CA. To się ma nijak do obiektywu z dużą CA.
Ale jak Ci nie przeszkadza... kupuj Actiona VII.
Źrenica w dzień ma nieduże lub wręcz zerowe znaczenie, jeśli nie jest krytycznie mała.
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Widziałem na bazarze - mam tu pod granicą kilka ukraińskich. Daleeeko im do Actiona VII.
Ale to nie jest ostateczny wybór, po prostu nic innego na miejscu nie mam.
Co do źrenicy w dzień, to sporu mitów tu pokutuje, jak wyczytałem:
1 - dzień to nie zawsze dzień, gęste chmury i jest prawie wieczór, deszcz - tak samo
2 - wygodniej się używa większej, cyt za wikipedią "However, a larger exit pupil makes it easier to put the eye where it can receive the light: anywhere in the large exit pupil cone of light will do. This ease of placement helps avoid vignetting, which is a darkened or obscured view that occurs when the light path is partially blocked. And, it means that the image can be quickly found which is important when looking at birds or game animals that move rapidly, or by a seaman on the deck of a pitching boat. Narrow exit pupil binoculars may also be fatiguing because the instrument must be held exactly in place in front of the eyes to provide a useful image. Finally, many people use their binoculars at dusk, in overcast conditions, and at night, when their pupils are larger. Thus the daytime exit pupil is not a universally desirable standard. For comfort, ease of use, and flexibility in applications, larger binoculars with larger exit pupils are satisfying choices even if their capability is not fully used by day."
3 - najgorzej jest z tym przypisywaniem źrenicy do rodzaju oświetlenia - w dzień 3, w nocy 7 itp. W praktyce, samo zbliżenie okularu do oka w słoneczny dzień powoduje zmniejszenie źrenicy. W rezultacie oko "zamknięte" okularem ma powiększoną źrenicę i dlatego nawet w słoneczny dzień różnice są widoczne.
RB - Sro 01 Sie, 2012
Wilager napisał/a: | Widziałem na bazarze - mam tu pod granicą kilka ukraińskich. Daleeeko im do Actiona VII. |
Ale Action VII nie choruje na wybitną CA... On ma pare innych kwiatków zaszytych. jak Ci się podoba - kupuj. Przecież Ci nie będę wmawiał, że nie masz racji i że w ogóle nie mqasz pojęcia co się Tobie podoba. Aż tak jeszcze nie zidiociałem Zreszta, to wcale nie jest zła lornetka.
(BTW - bywaja lornetki za 2 i więcej tysięcy PLN z naprawde dużą CA... i to nie jest żaden rusko-chiński chłam z bazaru. A swoją droga ruska stara BPC5 nie choruje na CA prawie w ogóle. Za to choruje na transmisję i żółtaczkę)
Co do źrenicy w dzień to uwzględniając chmurki i inne pierdułki... pozostaję przy swoim zdaniu. Jaśniej, ciemniej... niewiele. To się staje naprawdę istotne w słabym świetle. A duża źrenica kosztuje albo dużą soczewke albo (często łacznie) małe powiększenie...
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Jakich konkretnie kwiatków? Nie chcę żałować po zakupie
Wiem, że ma małe powiększenie, ale jak z 20m przeczytałem tym x7 napis na etykiecie telewizora to mi wystarczy. Tym bardziej, że x12 radził sobie nieznacznie lepiej.
Zresztą ptaszki chcemy obserwować z bliska - z kilku metrów, stąd ważniejsza niż powiększenie będzie minimalna odległość ostrzenia.
I jeszcze który Action VII - ten EX też się mieści w budżecie, CF 220 zł, EX 450 zł. Warto płacić dwukrotność ceny? Lub co innego wybrać?
Ten w MM, który oglądałem, to był CF (za 400! teraz w sieci znalazłem taniej), EX nie mają.
RB - Sro 01 Sie, 2012
Przeprasam ale CF to u Nikona znaczy Central Focusing (jest jeszcze IF - Individual Focusing), i to sa zarówno VII jak i EX. Tak więc nie wiem z czym porównywałeś VII 7x50
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Mój błąd, bo szukałem przez Ceneo, a tam Action EX 7x50 CF można znaleźć też jako nieistniejący Nikon Action VII 7x50 EX.
Czyli widziałem Nikon Action VII 7x50 CF (po 220 w sieci) a jest jeszcze dwukrotnie droższy (450) Action EX 7x50 CF.
Andrzej_X - Sro 01 Sie, 2012
Kupiłem sobie kiedyś Action VII 7x50 jako tanią lornetkę nocną. Następnego dnia się jej pozbyłem. Paskudny tunel. Co ciekawe w sklepie jakoś nie zwróciłem na to uwagi, w plenerze porażka - obraz jak przez dziurkę od klucza. Jak pasuje Ci 7x50 to może zastanów się nad Delta Optical Titanium, tu masz test: http://www.optyczne.pl/20...anium_7x50.html
Jeśli faktycznie potrzebujesz bardzo małej odległości ostrzenia to raczej tylko dachówka.
Wilager - Sro 01 Sie, 2012
Studiowałem onegdaj astronomię w Toruniu, więc doskonale rozumiem, jak łatwo się zgubić na niebie wąskim sprzętem - w końcu od czego są szperacze w teleskopach...
Ale ptaki w ciągu dnia to co innego - tutaj zawsze masz punkt odniesienia.
O Deltach myślałem, ale jako fotograf nie znam tej firmy. Zawsze będzie mnie ciągnęło do czegoś znanego - Nikona, Olympusa. A Delta brzmi jak firma krzak. Nie twierdzę, że tak jest, bo się na tym rynku nie znam i za mało czytałem na ten temat. Skupiam się na razie na teorii nie na firmach.
kivirovi - Czw 02 Sie, 2012
Ja nigdy nie widziałem ptaków w MM, a bywam tam często. Telewizory już w lesie widywałem ale zawsze bez etykiety, a tam też często bywam. Nikt ci nie zabrania wymyślać birdwatchingu od nowa, wiedza z wikipedii jest dostępna i z pewnością się do tego przyda.
Zarówno Nikon EX, Olympus EXPS jak i DO Titanium to dobre lornetki ale żadna nie posłuży 10 lat w terenie ani żadna nie nadaje się dla dzieci, choć mogą one oczywiście z niej korzystać.
Z jednym się zgadzam: na wybitnych zdjęciach, których tematem jest człowiek, żadne aberracje nie mają znaczenia.
Wilager - Czw 02 Sie, 2012
Ja widziałem kiedyś jaskółkę w MM
To oczywiste, że nie posłuży 10 lat w terenie, ale właśnie od tego jest gwarancja - o ile jej sam nie zepsuję, to niech się serwis martwi, że nie wytrzymała. Pod tym względem jestem dosyć bezwzględny - nawet jak ktoś sprzedaje na Allu chłam z Chin za grosze, to do dwóch lat ścigam go z rękojmią. To daje mi Ustawa a ja korzystam ze swoich praw. Tak samo z gwarancją producencką.
Z tych dwóch to która będzie lepsza - Delta Optical Titanium 7x50 czy Nikon Action EX 7x50 CF? Pierwsza ma podane Odstęp źrenicy [mm] 0. Dla okularnika odpada, chyba, że to błąd.
kivirovi - Czw 02 Sie, 2012
DO ma wyraźnie lepsze pole i minimalną ostrość. Podejrzewam, że odstęp jest równie dobry, bo w lornetkach 7x50 nie ma z tym problemu. Rozstaw okularów 54mm może być wystarczający dla dzieci.
Ze względu na serwis jednak nic nie przebije chyba legendy Nikona. Serwis DO działa po prostu i nie zapewnia aż takiej zabawy.
To jest typowa, dobra, lornetka dla dzieci do obserwacji ptaków:
http://www.vortexoptics.c...-5x32-binocular
przypadkowo ma też gwarancję dłuższą niż użytkownicy.
Wilager - Czw 02 Sie, 2012
A co wiesz o tej gwarancji poza informacją ze sklepów internetowych, że jest dożywotnia ?
Bo polskiego oddziału nie ma, na stronie amerykańskiej jest info tylko dla mieszkających w USA lub Kanadzie i brak jest jakiegokolwiek regulaminu.
Olympus ma D2D na 25lat, Nikon 10 lat (ja na ten serwis nie narzekam - nigdy nie miałem z nim kłopotów) a Vortex? Wysyłka ubezpieczona na własny koszt do USA??? 67zł Tym bardziej, że Raptorów w Polsce nie ma, więc nawet gwarancji sklepowej nie dostanę.
Sama lornetka bardzo mi się podoba. Cacko! Ale nie wezmę jej pod uwagę, dopóki ta dożywotnia gwarancja nie będzie realizowana w Polsce. To trochę jak z tańszym sprzetem foto z Ebaya - najpierw ktoś zachwycony kupuje, oszczędzając grosze, a potem płacze, bo to poza Unią i trzeba wysyłać do Stanów lub Japonii na swój koszt
EDIT: Tak to czytam i myślę sobie, że może to już niektórych drażnić - to ciągłe ględzenie o gwarancji. Ale ja mam świadomość tego, jak się teraz produkuje sprzęt. Nie ma już niezawodnych Leica i artykułów kupowanych "na lata". Myszka, której używam, była już w serwisie, płyta główna i zasilacz, dalej - kamerka, drukarka, router, z większych rzeczy - lodówka (tydzień temu), pralka czeka na serwisanta, aparat i obiektywy tyle razy, że straciłem rachubę. Mógłbym długo wymieniać - od płytek, poprzez instalację CO po odzież.
Więc nie ma co liczyć, że "to świetny sprzęt i brać w ciemno, bo mi się nie zepsuł i dają dożywotnią gwarancję".
Trzeba kalkulować na zimno.
RB - Czw 02 Sie, 2012
Dystrybutor Vortexa na Polskę to:
http://www.migomex.com.pl/
Tam pytaj o gwarancję i inne. AFAIK działa (oczywiscie, firma istnieje kilkanaście lat, a w Polsce jest jeszcze krócej...). Przeczytaj warunki dożywotniej gwarancji.
Jak wierzysz w markę Nikona czy Olympusa, kupuj. Ewentualnie po jakimś czasie wypróbujesz swoją bezwzględność.
Z tego co napisałeś na początku (mam dzieci, więc na punkcie gwarancji jestem wyczulony...) można wnioskować, że będą to poważne próby Producenci zwykle dzieci nie kwalifikują jako wad materiałowych sprzętu.
Chcesz w miarę dożywotnia lornetkę, kup za 3 stówy starą ruską BPC w stanie "prosto z pudełka". Podziała Ci 20-30 lat, będzie ciemna i zółta i w okularach się będziesz męczył, ale coś za coś... Z tym, że dzieci i takie coś potrafią zutylizować.
Secondhandowego Zeissa Dialyta w dobrym stanie nie będę może tu wspominał... Na trwałe nowoczesne lornetki to masz nieco maławy budżet. Jeśli jednak coś by Cie tknelo - popatrz w kierunku wyrobów firmy Steiner. To może byc dziecioodporne.
Wilager - Czw 02 Sie, 2012
Dziękuję za info, choć... nie wygląda to dobrze. Już za późno, żeby dzwonić ale na stronie mają coś takiego:
Cytat: | W przypadku, kiedy wraz z towarem dostarczona jest oryginalna karta gwarancyjna, napraw gwarancyjnych dokonują autoryzowane serwisy, których adresy są podane w tej karcie.
W pozostałych przypadkach naprawy gwarancyjne realizowane są przez IPH MIGOMEX. |
O ile mój polski jest dobry , oznacza to, że w praktyce można u nich liczyć tylko na rękojmię, bo jeśli na karcie gwarancyjnej jest adres serwisu (co jest powszechną praktyką w praktycznie każdym typie sprzętu), to trzeba tam wysłać. Czyli do USA. A przy Raptorze nawet rękojmi nie będzie, bo Migomex nim nie handluje.
Chętnie poczytałbym warunki dożywotniej gwarancji, ale takowych nie ma nawet na oficjalnej stronie Vortexa, poza suchym - jest dożywotnia a jakby co, to wyślij do nas.
Naprawdę szkoda, bo mi się ta ptaszyna podoba.
kivirovi - Czw 02 Sie, 2012
Rozumiem twoja podejrzliwosc ale zdaje sie, ze to właśnie dziala tak jak jest napisane. Musisz sie wykosztowac na przesylke a oni ci naprawia, a raczej dadzą nową. Sam nie mam z nimi doswiadczen ale tak pisza na internecie zadowoleni uzytkownicy. Może madibar przyjdzie i cos powie, bo Raptora kupiła.
Bardzo podobne do Raptora są 8x30 łatwiej dostępne w Polsce: Leupold Yosemite, Kowa YF i Celestron Nature. Sadząc po zdjęciach, cenach w USA i warunkach gwarancji są gorszej jakości. Tylko Nature widziałem i jest to lornetka plastikowo-zabawkowa ale z bardzo ładnym obrazem. 310zł nie jest warta przy obecnej cenie 200zł za Nikona Action VII 7x35, tyle, że Nikon ma 56mm min. odstępu i dla dzieci może to być za dużo..
Wilager - Nie 05 Sie, 2012
No więc tak - do Migomexu dzwoniłem i usłyszałem, że można przez nich realizować gwarancję (o ile kupiło się u nich) "PÓKI CO". Bo nie wiadomo, czy będą tymi Vortexami dalej handlować. Dla mnie takie stwierdzenie nie brzmi zachęcająco.
Co do tego "dystrybutora na Polskę" to nie wiem, czy masz rację - na stronie Vortexu w "International Dealers" podany jest tylko sklep kolba.pl Tam jeszcze nie dzwoniłem, weekend.
Kowa YF oraz Leopold Yosemite nie są dostępne w Polsce a Celestron mi nie odpowiada. Ja wiem - można z eBaya, sam tam kupuję drobiazgi, ale szkła nie - w razie uszkodzenia nie wiadomo jak dochodzić swoich praw a ja na międzynarodowym się nie znam (polskie znam z doświadczenia). Do tego niewygodny, bo zagraniczny serwis (i znowu możliwość uszkodzenie po drodze).
Słowem - jak czegoś nie ma tu, na miejscu, to mnie to nie interesuje.
Wstępnie zdecydowałem się na Nikona Action EX 8x40 - 10 lat gwarancji, wodoodporny, azot, szerokie pole widzenia, nie za ciężki, dobre recenzje u ptasiarzy no i jest w Empiku za 443zł, więc nie płacę za przesyłkę.
Jeśli do poniedziałku nie wynajdę nic nowego (małe szanse, jak sądzę) to go zamawiam.
jago - Czw 09 Sie, 2012
A co sądzicie o czymś takim: Delta Optical Titanium 9x63
kivirovi - Pią 10 Sie, 2012
Dobra lornetka i przetestowana test DOT 9x63 Na optyce pewno się nie zawiedziesz.
To jest lornetka dla myśliwego do lasu w nocy. I to raczej niezbyt starego, bo źrenica 7mm. Pole widzenia jest jak na lornetkę marne, ale jak na tej klasy lornetkę nocną dość typowe.
Szczerze mówiąc ja bym wolał ROH 8x56, poręczność i mechaniczne wykonanie o klasę lepsze. Fajniejsza jest też 8x56 ED, bo obraz jest pozbawiony aberracji chrom w stosunku do porro-nieED. Obie miałem w ręce. 9x63 jest duża i to jej największa wada. Ale powinna być bardzo jasna i efektywna w nocy.
|
|