marcinek - Nie 02 Gru, 2007 Temat postu: Ekspozycja bez tajemnic Kupiłem i czytam. Jeśli się zastanawiacie czy przypadkiem poradzić tę pozycję komuś z waszych bliskich jako prezent dla Was to weźcie pod uwagę że: 1. książka jest napisana nieco łopatologicznie (dla mnie to zaleta) 2. jest raczej skierowana do ludzi którzy są o krok od odkrycia braketingu i porzucenia pełnej automatyki na rzecz M,A,S,P (w kanonie to jakieś dwuliterkowe skróty ale i tak wiadomo o co chodzi) 3. każdy kto wie, że można daną scenę zrobić na kilku ustawieniach ISO-przesłona-czas raczej może potraktować ją jako ładny album. 4. Zdjęcia są na tyle fajne, że stanowią fajne przykłady kompozycji. Moim skromnym zdaniem: bardzo dobra książka, ale troszkę za prosta dla średnioambitnego amatora. Super pozycja pod choinkę dla "siostrzeńców" którzy dopiero zaczynają romans z fotografią i zadają wam mnóstwo pytań. Potężną zaletą tej książki jest jej forma. To nie jest poradnik w stylu "Neurochirurgia w 8192 łatwych krokach dla opornych" wypełniona tabelkami, zmiennymi konwencjami typograficznymi i uwagami na marginesie mającymi niby to uprościć jej odbiór a w efekcie zaciemniającymi obraz całości. Książkę czyta się jak dobrą beletrystykę, a wiedza wchodzi jakoś tak poprostu. Podsumowując - pewnie dla "przeciętniaka" z optyczne.pl pozycja za lekka, ale nadal bardzo wartościowa. <kryptoreklama> merlin dostarcza ją w 3 dni </kryptoreklama> marcinek P.S. Chętnie poczytam co Wy o niej myślicie. |
