intercedo - Wto 26 Cze, 2012 Temat postu: Zdjęcia makro monet Robię dla siebie i wąskiej grupy znajomych zdjęcia makro monet (kolekcjonerskich, pozłacanych, posrebrzanych itp.). Oprócz zdjęć 1:1 będę chciał też pokazać powiększone elementy monety (detale, np. "zwróćcie uwagę na brodę tego króla"). Mam prośbę do fachowców o pomoc. 1. Zastanawiam się czy inwestować w obiektyw Canon MP-E 65mm f/2.8 1-5X Macro czy wystarczą pierścienie Kenko + moja obecna Sigma 17-70 2.8-4.0? 2. Jak zbudowalibyście (tanio) studio, żeby nie wydawać fortuny, a mieć stabilne umocowanie aparatu (stawiam i focę jedną monetę za drugą), przyzwoite oświetlenie a w efekcie wyraźne zdjęcia, które dla osoby z monetą i lupą będą dobrym punktem odniesienia? Arek - Wto 26 Cze, 2012 1. A jakiś tańszy klasyk makro (np. Tamron 2.8/90) plus soczewka close-up nie starczą? 2. Może taki stolik podświetlany się nada: http://quantuum.pl/detal....ang=pl&curr=PLN dcs - Sro 27 Cze, 2012 intercedo, Tak duże skale odwzorowania /powiększenia/ jak w Canon MP-E 65mm nie będą ci potrzebne -przy powiększeniu 1x -jest 10cm odległości roboczej -nie najlepiej. Drastycznie spada wraz ze wzrostem odwzorowania -trudno wtedy ustawić światło, bo obiektyw rzuca cień. Podobnie będziesz miał z Sigmą ustawioną na 70mm + pierścień Obiektyw wybierz z: http://www.optyczne.pl/po...dd3=24&add4=402 Najprościej będzie nie wchodzić w większe skale odwzorowania niż 1:1 - gdy będziesz fotografował prostokąt wielkości matrycy wypełni on cały kadr. Powiększanie jeszcze bardziej -proponuję przez wycinanie fragmentu z całego zdjęcia. Masz chyba 50D więc będziesz miał z czego. http://www.coinimaging.com/index.html http://www.sigma-2.com/camerajim/cjgcoins.htm http://www.mkdigitaldirec...raphy_tips.html Jutro skończę 
Spinq - Czw 28 Cze, 2012 Co do oświetlenia... Zabrzmi to jak kpina, ale nie jest nią. Próbowałeś żarówki? Chodzi mi o to, że stawiasz 2 żarówki skierowane w kierunku monet z odbłyśnikami (zwykła lampa stołowa x2). Nawet gdy będziesz musiał użyć dłuższego czasu naświetlania, to mając dobry statyw raczej problemów mieć nie będziesz. Proponuję taki, w którym kolumnę centralną będziesz mógł przesunąc poza oś statywu. Nie wiem jak to inaczej opisać. Zobacz sobie proszę ofertę statywów manfrotto. Jeden z bardziej zaawansowanych 055 ma taką opcję. intercedo - Sro 04 Lip, 2012 Dziękuję bardzo za pomoc. Zapowiada się prościej i taniej niż myślałem. luke130 - Wto 10 Lip, 2012 Nie żeby coś, ale to takie mnożenie bytów ponad potrzebę. Po jaką ch....rę obiektyw makro za ciężką (relatywnie) kasę? A zwykły mieszek to co? Przecież do tak nieruchawego obiektu jak monety to można spokojnie statyw rozstawić i parametry na manualu dobrać. I nawet długi czas zadać przy zastanym lampkowym (takim biurkowym) światełku. Ani nic nie ucieknie, ani się nie poruszy. Robiłem kiedyś w ten sposób zdjęcia jakiegoś odznaczenia i w zupełności wystarczy mieszek albo pierścienie plus jakaś stałka i jedziemy. Nawet klina nie trzeba mieć na matówce, bo wszakże zawsze można powtórzyć. A po jednokrotnym ustawieniu nic tylko monety zmieniać. dcs - Wto 10 Lip, 2012 luke130, Dłuższy obiektyw /85mm/ ze stykami nie będzie wiele tańszy, a z pierścieniami nawet droższy. luke130 - Wto 10 Lip, 2012
A po co? To jupiter, albo inny byleby miał pierścień przysłony, już nie wystarczy? Ja robiłem fotki Nikkorem 50 f/1.8D plus mieszek i było git. Do takich zdjęć naprawdę nie trzeba cudownych rzeczy. dcs - Wto 10 Lip, 2012 luke130, Jupek 85 kosztuje ze cztery stówy. Jeśli ktoś wie co robi z pierścieniami/mieszkiem w zupełności wystarczy. /Lepsza z mieszkiem byłaby chyba 135-tka./ Pytający nie jest zaawansowanym fotografem. Makrówka 90-105mm i tak będzie kosztować ułamek Canon MP-E nad którym się zastanawiał. [ Dodano: Wto 10 Lip, 2012 13:09 ] Krótkim obiektywem będzie ciężko oświetlić przez szybę. Arek - Wto 10 Lip, 2012 To zależy jakie mamy preferencje. Ja, na przykład, zamiast kupować ściśle wyspecjalizowany zestaw Jupiter plus mieszek za kilka stówek, wolałbym dołożyć do np. Tamrona 2/60, który zrobi to co trzeba w przypadku monet, a jedocześnie będzie świetną portertówką z autofokusem. luke130 - Wto 10 Lip, 2012 Cały problem z tego typu przedsięwzięciami polega na tym, że całkiem niezłe efekty można osiągnąć przy stosunkowo niewielkim nakładzie kosztów. Ale dalsze polepszanie efektu o kilka procent kosztuje już setki procent. Tak zresztą jest w większości zagadnień. Trzeba tylko znaleźć złoty środek. dcs - Wto 10 Lip, 2012 luke130, Mimo że wiem jak obsłużyć przysłonę i mieszek /używam Multiphot'owego Macro-Nikkora/, to amatorom polecam obiektywy z automatyczną przysłoną -mniej czynności do wykonania, mniejsze ryzyko przesunięcia kadru przy lekkim statywie itd. Grzechotnik67 - Sob 02 Lut, 2013 Proste. Tani obiektyw - najlepiej stało ogniskowa 50mm + komplet pierścieni tak 50mm + oświetlenie jedna a najlepiej dwie lampy błyskowe. Tu trzeba uważać, bo nie zawsze dwie lampy są optymalne, mogą zbyt spłaszczyć obraz, lekki cień ma swoje zalety. Taki zestaw da Ci odwzorowanie w skali 1:1, czyli w kadrze zmieścisz monetę maksymalnej średnicy 18mm dla APSC lub 24mm dla pełnego obrazka. Przy oglądaniu na monitorze da Ci to powiększenia rzędu 10-15 razy i to przy zmniejszonym już kadrze. Efekt taki (na jednej lampie), kadr zmniejszony 2,5 raza do rozmiaru tapety 1680/1050. 
hijax_pl - Sob 02 Lut, 2013 Grzechotnik67, jaka odległość przedmiotowa? pasiasty - Nie 03 Lut, 2013 O ile nie chodzi o jakiś szczególny artyzm, da się to zrobić z gołą lampą z bliska i z boku (przy małych odległościach taka lampa staje się już dość dużym źródłem światła), i doświetlaniem małą kartką papieru w ramach blendy z przeciwnej strony. https://picasaweb.google.com/cezzem/Monety?authkey=Gv1sRgCIL254Dh4emj1gE# Wszystko EF 50/1,8 + pierścienie (nie pamiętam ile tych pierścieni), F/16 do F/20, AF, z ręki. Cienie mogłyby być wyraźniejsze, ale na przygotowanie miałem tak 15 minut. Tam gdzie nic na monecie nie widać, tam po prostu nic nie było 
Aralov - Sob 16 Lut, 2013 Kiedyś parę monet w makro strzeliłem i co mogę polecić. Co do mocowania to polecam skołować stary powiększalnik, ściągnąć z niego pudło i do tego mocować aparat (będziesz albo potrzebował małej przeróbki lub specjalnej śruby, ale do ogarnięcia). Jest to o tyle lepsze, że oprócz regulacji na samym pierścieniu ostrości możesz bardzo precyzyjnie ustawić odległość aparatu od monety. Ważna rzecz, jeżeli będziesz miał okazję kupować bezpośrednio bardzo uważaj na wyrobione prowadnice, bo bez tego to nie ma sensu. Co do obiektywu to mogę doradzić - manualny około 100 ogniskowej. Jeżeli i tak będziesz zmuszony stosować pierścienie pośrednie i przejściówki (przy manualu stykną Ci najtańsze), to mogę z czystym sercem polecić manualnego nikkora 105 f/2.8 ( http://www.optyczne.pl/58..._obiektywu.html ). Robiłem nim trochę fot monet i naprawdę dawał radę. |
