forum.optyczne.pl

Lornetki - Okularnicy a lornetka

az - Pią 09 Cze, 2006
Temat postu: Okularnicy a lornetka
Drogi Arku i inni testujący lornetki , w związku z poszerzaniem zakresu zainteresowanych lornetkami w waszych testach o ptasiarzy i myśliwych proponuję wprowadzić uzupełnienie waszych testów o dodatkową kategorie "DOSTOSOWANIE DLA OKULARNIKÓW".
Jako uzasadnienie wklejam moją wypowiedz z innego postu , a sądzę , że kategoria ta wpłynie być może na zmianę kolejności kandydatów do zwycięstwa w testach oraz będzie cenną informacją dla nas -okularników, co z uwagi na dużą liczbę użytkowników lornetek w okularach może być bardzo pomocne .
Chcemy patrzeć przez lornetkę nieściągając okularów .Uważam ,że w zespole testującym powinna być osoba lub osoby w okularach, która na dodatek robi w nich testy (ci co ich nie mają mogą założyć własne słoneczne i sprawdzić jakie jest pole widoku). Jestem niestety okularnikiem ale i obserwatorem , miałem około 10 własnych lornetek i przyrzadów optycznych , obserwowałem też przez cudze i stwierdzam ,że oczywiście chcemy patrzeć przez okulary bez ich ściagania bo jest to wygodne a w przypadku mających np.cylindry jest to jedyne wyjście na ostre widzenie . Pomyślcie : leci ptak lub sarenka a Wy ściągacie okulary ( z czoła mogą spaść lub masz czapkę) co teraz z nimi zrobić ,jesteś w terenie ,nie ma stolika tylko las a w rękach lornetka ......, no ...w końcu patrzę tylko gdzie u licha ten ptak - 100m dalej albo bóg wie gdzie. Może to śmieszne ale tak to wyglada w praktyce. Dlatego dla okularników muszą być składane muszle oczne i odległość oczna min.16 mm. Inaczej nie zobaczysz w okularach na nosie całego pola widzenia tak jak obserwator bez okularów. Lornetka z odległością oczną np.22mm ale bez składanych muszli ocznych zupełnie nic nie daje okularnikowi bo producent aby dać komfort patrzenia pozostałym musi je zrobić bardzo głębokie ( mam taką lornetkę ) i znowu kicha . Są klasowe lornetki które już przy 16mm i składanych muszlach dają okularnikom pełny komfort . Okularnicy mają jedną korzyść i przewagę w obserwacji w stosunku do nieokularników , mianowicie w zimie ,w niskich temperaturach lub przy dużej wilgotności, gdy sprzęt jet wyziębiony - kiedy nieokularnik przyłoży oko do szczelnej i superowej muszli ocznej , już po chwili okular lornetki ( nawet z powłokami , argonem, azotem i co tam jeszcze ) zaczyna zaparowywać i trzeba przerwać obserwację aż zaparowanie odpuści. Tymczasem okularnicy tego problemu nie mają bo nie przykładają do lornetki ciepłego oka tylko własny okular i to z pełnym przewietrzaniem więc zaparowania nie ma . Często obserwuję w zimie i wtedy lunety z większym powiększeniem ale bez składanych muszli okularowych zaraz zaparowują .

Proszę o potraktowanie tej prośby pozytywnie z uwagi na powiększające się grono miłóśników obserwacji noszących okulary.

Arek - Pią 09 Cze, 2006

Zgadza sie, ale ten problem dotyczy nie wszystkich okularników lecz tylko tych, którzy mają wadę zwaną astygmatyzmem, co powoduje konieczność noszenia szkieł cylindrycznych.

Poza tym komfort obserwacji i istnienie lub brak regulowanych osłonek okularowych,
sposób leżenia lornetki w rękach i przy oku jest oceniany w dziale Budowa i jakość wykonania. Postaramy się jednak bardziej uwydatnić tą kwestię w opisach.

Arek

az - Pią 09 Cze, 2006

Serdeczne dzięki.
Nie mam astygmatyzmu tylko zwykłe minusy :wink: , ale mając parę lornetek zwykle kończy się na tym ,że w teren zabieram tą ze składanymi muszlami i odległością oka 20mm (Celestron Noble) właśnie ze względu na wygodę :D , a nie BPC 7x50, która ma o wiele większą głębię ostrości ( co jest bardzo wygodne i jest bardzo pożądaną cechą ), też odległość oka 22mm ale głębokie muszle :cry: (i znajdż tu kompromis) albo BPC 25x70 która ma super powiększenie i jakość obrazu na statywie lub monopodzie :lol: ale z kolei stałe muszle i małą odległość oka (nie ma siły okularki trzeba ściagać) :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group