|
forum.optyczne.pl
|
 |
Warsztat foto, literatura, teoria, art - Pomoc dla żółtodzioba
karolinqa - Wto 24 Lip, 2012 Temat postu: Pomoc dla żółtodzioba Witajcie!
Nazywam się Karolina i przybyłam na to forum w poszukiwaniu pomocy. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra dusza i poda mi jakieś wskazówki. Już przechodzę do sedna.
Otóż jestem hodowcą kotów. Jakiś czas temu zakupiliśmy aparat Olympus E-410. Przede wszystkim chodzi o fotografię czworonożnych członków naszej rodziny. Robię im dużo zdjęć, bardzo często, szczególnie, kiedy mamy kocięta. Maluchom trudno się pstryka fotki, ogólnie ze zwierzakami nie jest łatwo o dobre zdjęcie, ale jestem wytrwała i się staram. Mam jednak wrażenie, ba, nawet pewność, że po prostu nie umiem w pełni lub odpowiednio wykorzystać posiadanego sprzętu. Czy ktokolwiek z Was może coś zdiagnozować na podstawie zamieszczonych fotek? Załączam jedną zrobioną przeze mnie i pod spodem foto kota wykonane aparatem Canon EOS 400D (obie fotki prezentują koty z mojej hodowli, z tym, że druga jest od właściciela kociaka, który już prawie dorósł). Jak widać, to drugie foto jest o niebo lepsze. Mam wrażenie, że nie potrafię po prostu "obfocić" mojej gromadki tak, by ukazać ich urodę. Nie zamierzam niczego im doprawiać w Photoshopie, chodzi jedynie o to, na co powinnam zwrócić uwagę ustawiając funkcje aparatu. Z góry bardzo dziękuję za każdą odpowiedź!
candy - Wto 24 Lip, 2012
Lampa z aparatu i za jakąś parasolką np.(tańsze niż softbox),zmiękczysz światło,albo korzystając z letniej pogody i słońca rób zdjęcia przy świetle zastałym.
Skorzystaj z pomocy osób trzecich,które mogą np odwrócić uwagę kota,tak żeby nie patrzył się wprost na Ciebie.
Korzystaj z małych wartości f (duży otwór) w obiektywie,tło w ten sposób stanie się mniej wyraźne przez co wzrok widza skupi się raczej na zwierzęciu.
Itd,itp...
mozer - Wto 24 Lip, 2012
karolinqa, już sama zewnętrzna lampa dużo nowego wniesie. Kup taką z obrotową głowicą, żeby możńa było odbijać światło od ścian.
Ustawianie parasolki przy ruchliwych zwierzętach może być kłopotliwe, więc zostawiłbym to na drugi etap
PS. Na pewno Olympus? Drugie zdjęcie jest z Canona
candy - Wto 24 Lip, 2012
karolinqa napisał/a: | Załączam jedną zrobioną przeze mnie i pod spodem foto kota wykonane aparatem Canon EOS 400D |
stoi napisane że Canonem
mozer - Wto 24 Lip, 2012
Ok, sorry
moronica - Wto 24 Lip, 2012
drugie foto jest lepsze gdyz nie jest oswietlone mocnym swiatlem na wprost z wbudowanej lampy tylko swiatlo jest ladnie rozproszone, nie ma mocnych cieni, oraz tlo jest dalej za kotem dlatego sie ladnie rozmywa. wtedy nawet na f/5 zdjecie jest duzo plastyczniejsze. lepszy jest rowniez balans bieli, to co ma byc biale jest biale a u ciebie jest zolte. duzo mozesz zrobic by uzyskac lepsze zdjecia od obecnych, z nowym sprzetem lepiej nie bedzie jesli bedziesz popelniala te same bledy
komor - Sro 25 Lip, 2012
karolinqa, podsumowując rady koleżanek i kolegów, to nie wina aparatu, a oświetlenia i aranżacji odpowiedniej. Owszem, przydałby się jakiś jasny obiektyw do Twojego Olympusa, ale i bez tego można znacznie polepszyć efekty, korzystając z rad powyżej.
karolinqa - Sro 25 Lip, 2012
Bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki! Na pewno sobie je wszystkie wezmę do serca i postaram się wdrożyć w życie. Może będą efekty, wówczas zaprezentuję.
Co myślicie o tłach fotograficznych? Czy mielibyście jakieś wskazówki co do teł do fotografowania zwierząt właśnie?
komor - Sro 25 Lip, 2012
Wolałbym jednak jasny obiektyw, chyba że te koty jakieś nieruchawe będą i tłem się nie zainteresują. Tak właściwie to rozmawiamy o amatorskich zdjęciach dla siebie czy o profi zdjęciach dla hodowców?
karolinqa - Sro 25 Lip, 2012
Zdecydowanie chodzi o coś bardziej profesjonalnego. Będąc na wystawie kotów widziałam stoiska fotograficzne, gdzie oferowano sesje zdjęciowe na różnych tłach, z oświetleniem, parasolkami, itp. Na pewno z dnia na dzień nie stanę się profesjonalistką, ale chciałabym umieć ukazać piękno moich kociastych.
mozer - Sro 25 Lip, 2012
karolinqa, jak widziałaś tła, to właściwie o co pytasz?
zwirek210 - Sro 26 Wrz, 2012
karolinqa Zwierzęta najlepiej wyglądają w naturalnym środowisku w swoim otoczeniu. Jak dla mnie wciskanie kotka na sztuczne tło to już przesada to tak jakby słodzić kremówkę.
Do focenia zwierząt domowych dobrze jest zamocować aparat na statywie i wyzwalać migawkę z pilota, wtedy zwierzak jest spokojniejszy gdyż nie celujesz do niego z jakiej lunety ale możesz wolną ręką pokazywać mu smakołyk lub zabawkę co pozwoli mu się zrelaksować.
90s - Czw 27 Wrz, 2012
karolinqa napisał/a: | Zdecydowanie chodzi o coś bardziej profesjonalnego. Będąc na wystawie kotów widziałam stoiska fotograficzne, gdzie oferowano sesje zdjęciowe na różnych tłach, z oświetleniem, parasolkami, itp. Na pewno z dnia na dzień nie stanę się profesjonalistką, ale chciałabym umieć ukazać piękno moich kociastych. |
Wszystkie powyższe rady sprowadzają się do podstaw które znajdziesz w większości książek o fotografii, do tego warto poczytać o kompozycji i portretowaniu.
I chociaż portret będzie tyczyły się ludzi to do zwierząt też będzie większość rad pasować.
Więc polecam zacząć od książek a z czasem sama zdecydujesz jakie dodatkowe rzeczy będą ci potrzebne i jaki typ zdjęć będziesz chciała robić.
jaad75 - Czw 27 Wrz, 2012
Akurat to drugie zdjęcie wcale nie jest wiele lepsze od pierwszego - kiepski kadr (ucięte łapy) i nienajlepszy balans bieli (fioletowo-niebiestki afarb z różnicy temperatur barwowych). Tyle tylko, że nie jest przysmażone wbudowanym fleszem...
|
|