forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Lustrzanka/obiektyw do fotografowania nieruchomosci

Solicitor - Wto 07 Sie, 2012
Temat postu: Lustrzanka/obiektyw do fotografowania nieruchomosci
Witam. W najblizszym czasie zamierzam nabyc pierwsza lustrzanke. Mam w dyspozycji ok. 3500 - 4000 zl. W zasadzie od poczatku nastawialem sie na zakup Nikona d5100 lub Canona 600d. Jako ze parametry maja zblizone doradzono mi zakup tego ktory bedzie lepiej lezal w dloni - wybor padl na Canona. Aparat ma sluzyc do robienia zdjec sluzacych do prezentacji nieruchomosci - wnetrza budynkow, zewnarz nieruchomosci. Lustrzanke zamierzam rowniez uzywac prywatnie - standardowo, wycieczki, gory, cieple kraje. Prosze o pomoc w doborze odpowiedniego obiektywu do ww. aparatu. Myslalem caly czas o 18-135, jednak ostatnio zaczelem sie zastanawiac nad sigma 18-250. Dodam ze w najblizszym czasie raczej nie bede dokupowal kolejnego obiektywu. Z gory dzieki za pomoc.
Pozdr.

mozer - Wto 07 Sie, 2012

Solicitor, 18 mm to za mało do takich zastosowań (wnętrza). Konieczny jest obiektyw o ogniskowej przynajmniej 10-11 mm, chyba że zamierzasz panoramy sklejać.
W tej kwocie można kupić jakiś korpus entry level plus np. starszą Sigmę 10-20. Jeśli nie będziesz używać statywu to lepsza będzie Tokina 11-16, ale to już wydatek rzędu 2800 za sam obiektyw.

Ja bym proponował Nikona D5100 + sigmę 10-20, a najlepiej jeśli możesz nagiąć budżet Tokinę 11-16.
Może być też Canon, ale wiedz, że ma gorszą matrycę - istotne w zasadzie tylko jeśli będziesz obrabiać RAWy.

jaad75 - Wto 07 Sie, 2012

mozer napisał/a:
Ja bym proponował Nikona D5100 + sigmę 10-20, a najlepiej jeśli możesz nagiąć budżet Tokinę 11-16.
Może być też Canon, ale wiedz, że ma gorszą matrycę - istotne w zasadzie tylko jeśli będziesz obrabiać RAWy.
Trzeba jeszcze dodać, że te same ogniskowe na Nikonie dadzą nieco szersze kąty widzenia, co może być istotne...
Solicitor - Wto 07 Sie, 2012

Tylko polecana sigma to chyba prywatnie mi nie posluzy, a budzetu za bardzo nie chce przekraczac.
mozer - Wto 07 Sie, 2012

jaad75, w przeliczeniu na FF to jest milimetr różnicy - myślę, że większy wkład do kąta widzenia mają dystorsje/odwzorowanie.

Cytat:

Tylko polecana sigma to chyba prywatnie mi nie posluzy

Niby dlaczego?

Ja po prostu z doświadczenia Ci mówię, że jak będziesz chciał pstryknąć pokój na 18 mm to nie będziesz zadowolony... Chyba, że focisz pałace ;)

dragossani - Wto 07 Sie, 2012

Po pierwsze - statyw. Około 500 zł powinno wystarczyć na coś co się nie będzie bujać (statyw, głowica do panoram). Resztę już koledzy opisali. Bez szerokiego szkła będzie ciężko. Najlepiej wziąć statyw, szkło które się nadaje do wnętrz i tanie body (np. Nikon 3100). Nie będzie to uniwersalny zestaw ale przynajmniej te wnętrza sfotografujesz w miarę znośnie. Za jakiś czas dokup Nikkora 18-105 i będzie OK.
cybertoman - Wto 07 Sie, 2012

500 zl to chyba nie wystarczy na statyw z glowica do panoram.
jaad75 - Sro 08 Sie, 2012

Solicitor napisał/a:
Tylko polecana sigma to chyba prywatnie mi nie posluzy
Jak najbardziej może. Osobiście wolałbym mieć UWA, niż jakiś pseudo uniwersalny twór...
mozer napisał/a:
jaad75, w przeliczeniu na FF to jest milimetr różnicy - myślę, że większy wkład do kąta widzenia mają dystorsje/odwzorowanie.
Na ultraszerokim ten "milimetr" nie jest bez znaczenia, zwłaszcza jeśli o wnętrza chodzi.
dragossani - Sro 08 Sie, 2012

Nie mam na myśli od razu Nodal Ninja tylko coś niedrogiego z obrotową podstawą i dłuższą płytkę mocującą dla ustawienia punktu nodalnego. Na początek wystarczy.
cybertoman - Sro 08 Sie, 2012

No wlasnie takiego czegos niedrogiego raczej nie ma. A nawet gdyby - to jedna dluzsza plytka mocujaca umozliwia tylko panorame pozioma do tego jednorzedowa, co raczej ma niewielkie zastosowanie praktyczne. Obil mi sie co prawda o oczy kiedys taki fikusny katownik, umozliwiajacy panoramy jednorzedowe pionowe, ale nie sadze, ze 500 zl starczy na komplet ze statywem.
lotofag - Sro 08 Sie, 2012

Mam wrażenie, że niektórych pomagających w wyborze ogarnął przerost formy nad treścią. Sugeruję zajrzeć na kilka serwisów z ogłoszeniami o nieruchomościach i obejrzeć sobie zamieszczone tam zdjęcia ;)
mozer - Sro 08 Sie, 2012

lotofag, ja wiem, że tam jest masakra, ale czy mamy do tego równać?
lotofag - Sro 08 Sie, 2012

Nie wiem kto do czego chce równać, przecież ani ja ani Ty nie będziemy tych zdjęć robić ;) Po prostu nie wydaje mi się żeby Solicitor był tak naprawdę zainteresowany rozstawianiem statywu, robieniem panoram, szerokimi kątami, itp. Po prostu ma przyjechać do danej lokalizacji i zrobić jako takie zdjęcia do zamieszczenia w ofercie, pewnie nawet nie ma czasu na dużo więcej (choć może się mylę) ani nikt nie wymaga od niego więcej. Już nawet nie wspominam o obróbce poza przycięciem czy dodaniem "znaków wodnych"...
Tymczasem większość porad tutaj to ekstrapolacja poglądów fotografa-pasjonata na temat jak on by te zdjęcia robił zgodnie z kanonami sztuki ;)

Takie sa moje odczucia, niech najwyżej autor wątku wyprowadzi mnie z błędu.

mozer - Sro 08 Sie, 2012

lotofag, ja daję rady według tego jak sam dawałem ogłoszenie i jakie chciałbym widzieć w ofercie, żeby taka oferta mnie interesowała. Abstrahując od zainteresowań fotograficznych (choć pewnie tak do końca się nie da;))
Jednak z tymi statywami to też uważam może być przesada dlatego poradziłem T11-16, żeby można było od biedy z ręki cyknąć. Bo tak po prawdzie to wypadałoby jeszcze napisać o lampach do oświetlenia wnętrz...

lotofag - Sro 08 Sie, 2012

Ja też bym pewne rzeczy chciał, a rzeczywistość sobie ;)
moronica - Sro 08 Sie, 2012

kilka miesiecy temu mialam ta watpliwa przyjemnosc przekopywania sie przez tuziny ogloszen z mieszkaniami do wynajecia i przekroj jakosciowy byl od zdjec komorka (niektore nie dosc, ze cale zamazane i zezarte przez kompresje, to jeszcze rozmiarow ~400px) przez zdjecia nie porywajace od strony estetycznej ale dajace dobry poglad na stan mieszkania do naprawde dobrych zdjec, na ktorych nawet klitka wygladala niczym pieknie oswietlony loft. na co trzeba bylo uwazac jako zainteresowany a co z pewnoscia bylo celowym zabiegiem to to, ze im szerszy obiektyw tym pomieszczenia wydawaly sie obszerniejsze, zwlaszcza w nieumeblowanych mieszkankach. dalo sie rowniez zauwazyc, ze agencje oferujace wyzszej klasy material fotograficzny przyciagaly klientow z bardziej luksusowymi nieruchomosciami a te porownywalne do oferty innych agencji miewaly zazwyczaj nieco wyzsze ceny, co nie wplywalo negatywnie na ich rotacje. trzeba jednak zaznaczyc, ze ci z rozsadnym budzetem szukajacy dobrego stosunku jakosci do ceny jednak sie chyba najblizej przygladaja tej posredniej kategorii - bez estetycznych uniesien ale dobrej jakosci i bez upiekszania obrobka
komor - Sro 08 Sie, 2012

lotofag, +1.
Uważam, że maksimum powinno być doradzenie obiektywu typu UWA. I tak przeważnie taka porada trafi grochem o ścianę budżetu. Proponuję więc doradzać Sigmę 17-70, ma o jeden milimetr więcej, niż typowe 18-coś_tam, jest w miarę pancerna i wytrzyma parę lokalizacji. :) Ewentualnie w systemach S czy P są zdaje się jakieś przyzwoite szkła zaczynające się od 16-tu milimetrów, prawda? Tak ogólnie Tokina 16-50 jest, ale zdaje się nie zachwyca.

dragossani - Sro 08 Sie, 2012

No i cały misterny plan w p... A mogło być tak pięknie: http://digitalcoastimage....ions/index.html :grin:

Ale co racja to racja - i tak pewnie skończy się na cykaniu byle czym, w biegu, z ręki na wysokich ISO.

lotofag - Sro 08 Sie, 2012

dragossani napisał/a:
No i cały misterny plan w p... A mogło być tak pięknie: http://digitalcoastimage....ions/index.html :grin:

Taaak, i teraz zainwestuj taki sam nakład pracy w zdjęcia typowej polskiej kawalerki czy M3 :mrgreen:
Jak się sprzedaje pałac to można na bogato jak w linku ;)

mozer - Sro 08 Sie, 2012

lotofag, no już nie przesadzaj - ile czasu może zająć porządne jakościowo opstrykanie typowego mieszkania? To nie jest jakaś niesamowita praca, szczególnie jeśli ktoś ma doświadzczenie..
moronica - Sro 08 Sie, 2012

najwazniejsze jest odwiedzenie mieszkania przy ladnym swiatelku na zewnatrz, tak by wnetrze bylo jak najintensywniej oswietlone
kufel - Sro 08 Sie, 2012

moronica napisał/a:
najwazniejsze jest odwiedzenie mieszkania przy ladnym swiatelku na zewnatrz, tak by wnetrze bylo jak najintensywniej oświetlone
ale to niestety równa się z walką z przepałami na oknie... ja chyba jednak wolałbym fotografować wnętrza przy w miare łagodnym oświetleniu na zewnątrz właśnie w celu uniknięcia dużych kontrastów i rozpiętości tonalnych sceny.
komor - Sro 08 Sie, 2012

mozer napisał/a:
szczególnie jeśli ktoś ma doświadzczenie

I to jest klucz – tych zdjęć nie będzie robił ktoś z doświadczeniem fotograficznym, tylko z doświadczeniem (oby) w pchaniu nieruchomości.

mozer - Sro 08 Sie, 2012

kufel, przepałów w oknach i tak nie unikniesz - nie ma siły.


komor, a ile to trzeba umieć, żeby objąć pokój szerokim kątem, nic nie poucinać i nie focić bajzlu w mieszkaniu? ;P

kufel - Sro 08 Sie, 2012

mozer napisał/a:
kufel, przepałów w oknach i tak nie unikniesz - nie ma siły.
wiem :) tu rozwiązaniem jest albo zabawa w hdr albo tachanie lamp - dodatkowego oświetlenia wnętrza, ale nie doradzam ani jednego ani drugiego bo najprawdopodobniej żadną z tych rad pytający raczej nie będzie zainteresowany ;)
moronica - Sro 08 Sie, 2012

kufel, zaufaj mi, nikt nie bedzie patrzyl na przepaly w oknie, beda patrzyli na to ile swiatla dostaje sie do wnetrza. nie mowimy tu o fotografii wnetrz tylko o robieniu fotek mieszkania na wynajem. bawienie sie w obrobke, HDRy itp ma sens tylko w przypadku luksusowych wnetrz. pisze to z pozycji niedawnej poszukiwaczki mieszkania, nie kogos kto robi zdjecia
kufel - Sro 08 Sie, 2012

no tak, podszedłem do tematu bardziej fotograficznie a powinienem jak ktos kto zajmuje sie wynajmem nieruchomościami. choć z drugiej strony nie widzę przeszkód by podejść do tematu nieco bardziej profesjonalnie dlatego z tym:
moronica napisał/a:
HDRy itp ma sens tylko w przypadku luksusowych wnetrz
nie do końca sie zgadzam.

a wracając do tematu, wszyscy doradzają UWA , np sigma ,10-20, ja nie inaczej, ale jeśli kolega Solicitor nie jest przekonany to może chociaż 15-85mm plus jakaś puszka Canona EL?

cybertoman - Sro 08 Sie, 2012

komor, -1
popierasz bylejakosc oparta na populistycznych przeslankach.

Solicitor - Sro 08 Sie, 2012

Dzieki wszystkim za porady - te maniakalne tez :mrgreen: Raczej nie bede sie rozkladal ze statywem i sprzetem do doswietlania w m1:) Sigma 10-20 rozbija moj budzet wiec pewnie odpada. Byc moze 17-70 jest dobrym wyborem i jeszcze sie lapie w budzecie. Jeszcze musze przemyslec temat. Czyli Nikon d5100+sigma 17-70?
moronica - Sro 08 Sie, 2012

jest jeszcze samyang 14/2.8 - stalka wiec mniej uniwersalnie no i manual ale za to szeroko i jasno oraz cena przystepna
jaad75 - Sro 08 Sie, 2012

Solicitor napisał/a:
Raczej nie bede sie rozkladal ze statywem i sprzetem do doswietlania w m1:)
A szkoda, bo to "m1" z pewnością wzbudziłoby większe zainteresowanie.
lotofag - Sro 08 Sie, 2012

jaad75, tylko to się po prostu w tym wypadku nie opłaca ;) Część osób dalej forsuje punkt widzenia zapalonego fotografa, gdy w grę wchodzi po prostu zarobek i niewspółmierny nakład sił i środków się może nie zwrócić. I nie ma co się obruszać na "popieranie bylejakości". Tam gdzie potrzeba to się za jakość płaci.
cybertoman - Sro 08 Sie, 2012

lotofag napisał/a:
"popieranie bylejakości"
A nawet propagowanie.
moronica - Sro 08 Sie, 2012

przesadzacie. fotografia nieruchomosci ma wiecej wspolnego z fotografia dokumentacyjna, inwentaryzacyjna, itp. ponownie - pomijam wymuskane zdjecia wymuskanych posiadlosci dla wymuskanego klienta. dobre zdjecie to zdjecie oddajace stan rzeczywisty i nie ma to nic wspolnego z zadnym propagowaniem bylejakosci. powiedzialabym nawet, ze w przypadku zdjecia paszportowego jego jakosc bardziej sie liczy niz w przypadku prezentacji przecietnej nieruchomosci. nie ma to byc sprzet dla fotografa tylko dla agenta, ktory z danego mieszkania potrzebuje max 10 fotek dla potencjalnych zainteresowanych a napstryka sporo wiecej do inwentaryzacji pokazujac pekniete kafelki czy niezaszpachlowane dziury po gwozdziach
broczek - Sro 08 Sie, 2012

W każdej branży są "niechluje" i "profesjonaliści",a w przypadku nieruchomości, to chyba najłatwiej zaobserwować. Można pokazać ogłoszenia z fotkami z komórki i męczyć się zachęcając klienta do odwiedzenia lokalu, a nóż coś z tego wyjdzie lub można zrobić to w taki sposób, że po przeglądnięciu dobrze zrobionych zdjęć już wiadomo czy warto tam jechać czy nie. Oszczędza się czas i pieniądze. Tak więc uważam, że porady z zakresu profesjonalnej fotografii są jak najbardziej na miejscu. "Biura" po prostu muszą do tego dojrzeć.

Kilka tygodni temu znajomy zakupił mieszkanie. Zaprezentował mi ogłoszenie z BON. Szok! Spacer wirtualny po apartamencie. Tego jeszcze nie widziałem w ogłoszeniach. Po takim przedstawieniu oferty już bym wiedział czy jechać tam czy nie ma sensu tracić cennego czasu pośrednika.

dcs - Sro 08 Sie, 2012

Najodpowiedniejszy UWA kolidowałby z :
Solicitor napisał/a:
Lustrzanke zamierzam rowniez uzywac prywatnie


Makabra.

komor - Sro 08 Sie, 2012

broczek, co innego sprzedawać kilka/naście/dziesiąt mieszkań za kilkaset tysięcy złotych i wziąć jednorazowo hurtem fachowca od panoram czy innych wirtualnych spacerów, a co innego mieć w pośrednictwie co dwa dni inne mieszkanie do wynajęcia, z czego zarobek jest rzędu tysiąca czy dwóch, raz na kilka mieszkań.
W tym ostatnim przypadku naprawdę lepiej doradzić lustrzankę z trybem typu HDR z ręki o zmierzchu :) niż debatować o statywach i punktach nodalnych.
Tu naprawdę nie ma co rozpatrywać profesjonalności czy niechlujstwa, to kwestia budżetu i czasu, jaki można poświęcić na przygotowanie fotek.

Solicitor - Sro 08 Sie, 2012

dcs napisał/a:
Najodpowiedniejszy UWA kolidowałby z :
Solicitor napisał/a:
Lustrzanke zamierzam rowniez uzywac prywatnie


Makabra.


Co jest makabra?

moronica - Sro 08 Sie, 2012

Solicitor, pewnie to ze szukasz sprzetu do pracy a wybierasz go pod katem tego, co bedziesz pstrykal prywatnie. tu sie zgodze, ze skoro ma to byc zestaw do pracy to trzeba to potraktowac jako priorytet. zawsze mozesz wziac korpus z 18-55 i do tego cos porzadnego szerszego do nieruchomosci
jaad75 - Sro 08 Sie, 2012

lotofag, moronica, to zależy jakie mieszkania Was interesują. Ja miałem do czynienia z agencjami, gdzie zdjęcia były wykonane naprawdę fachowo i miło było popatrzeć na jakość prezentacji - a że nie wszyscy prezentują ofertę w ten sposób, to nie znaczy, że należy równać w dół. A w przypadku np. prezentacji dewelopera, to już w ogóle obciach nie zrobić tego porządnie. Tak czy inaczej - jakość prezentacji wpływa na postrzeganie każdej firmy i nie widzę powodu dla którego choćby i internetowy komis samochodowy nie miał mieć porządnych, profesjonalnie wykonanych zdjęć.

[ Dodano: Sro 08 Sie, 2012 23:49 ]
Solicitor napisał/a:
Co jest makabra?
Pogląd, że UWA nie da się wykorzystywać prywatnie.
dcs - Sro 08 Sie, 2012

To tak, jakby budowlaniec powiedział, że podłogę ułoży mi z dwumetrowych desek, ponieważ zamiast dostawczaka kupił sedana, bo po pracy wozi nim żonę.
jaad75 - Sro 08 Sie, 2012

dcs, dobre... :smile:
Solicitor - Sro 08 Sie, 2012

Gdzie ja napisalem ze priorytetem jest kwestia prywatnosci uzytkowania? Wiele firm ma aparaty tylko do uzytku firmowego, zaznaczylem ze zamierzam go rowniez uzywac prawatnie i fajnie by bylo miec cos co sie sprawdzi tu i tu - jesli jest taka mozliwosc.

moronica zobacz moj poprzedni post, przeciez napisalem ze 17-70 moze bedzie dobrym wyborem, wiec gdzie piorytet prywatnosci?

dcs - Czw 09 Sie, 2012

Solicitor,

To twój biznes, czy jesteś pracownikiem?

Solicitor - Czw 09 Sie, 2012

Moja firma - zakup firmowy.
jaad75 - Czw 09 Sie, 2012

Solicitor napisał/a:
Moja firma - zakup firmowy.
Tym bardziej dziwi Twoje podejście... :roll:
moronica - Czw 09 Sie, 2012

jaad75, prezentacje dewelopera to zazwyczaj renderingi, jasne ze powinny byc zrobione porzadnie ale nie zapominajmy, ze raz - sa to mieszkania na sprzedaz wiec zysk jest wiekszy a dwa - nie robi sie wizualki kazdego pojedynczego mieszkania tylko kilka ilustracji tego, jak takie gole mieszkanko moze sobie potencjalnie wygladac umeblowane. sa to takie rysuneczki pogladowe i moze sa tacy, dla ktorych stanowia one jakiekolwiek kryterium, ale nie sadze by bylo ich wielu. jedynym ich zadaniem jest przyciagnac uwage jak sie wertuje kolorowe pisemko i tyle

a wracajac do tych mieszkan na wynajem to ponownie dla mnie porzadne nie musi oznaczac wyretuszowane do ostatniego pylka kurzu. dla mnie to ponizej to wlasnie porzadnie wykonane zdjecie. i co z tego, ze jest przepal na oknie. bylabym bardziej zainteresowana taka oferta niz dopracowanymi w pocie czola HDRami



Solicitor, no priorytet prywatnosci lezy wlasnie tu, ze nie chcesz UWA bo uwazasz, ze ci sie prywatnie nie przyda

mozer - Czw 09 Sie, 2012

moronica,
1) gdzie była mowa o tym, że chodzi o wynajem nieruchomości a nie sprzedaż?
2) o takie właśnie porządne zdjęcia mi chodziło - nie miałem na myśli hdrów zafałszowujących rzeczywistość

Spójrzcie na powyższe zdjęcie, a potem zajrzyjcie na polskie portale z nieruchomościami i co tam się wyrabia - widząc zdjęcia jakie tam są prezentowane strach bez ochroniarza iść...

moronica - Czw 09 Sie, 2012

mozer napisał/a:
moronica,
1) gdzie była mowa o tym, że chodzi o wynajem nieruchomości a nie sprzedaż?

no byla mowa o mieszkaniach deweloperskich a te zazwyczaj sa na sprzedaz

mozer - Czw 09 Sie, 2012

moronica, a sorry, źle adresuję pytanie - to chyba komor pisał, że się nie opłaca pod wynajem. Z tym też się zresztą nie zgadzam...
dcs - Czw 09 Sie, 2012

Solicitor,

To weź Nikona D5100 + 18-55 /choć lepiej od razu 18-105/
i dokup używaną Tokinę 12-24 / ~1500zł/

...i poziomicę

jaad75 - Czw 09 Sie, 2012

moronica napisał/a:
jaad75, prezentacje dewelopera to zazwyczaj renderingi, jasne ze powinny byc zrobione porzadnie ale nie zapominajmy, ze raz - sa to mieszkania na sprzedaz wiec zysk jest wiekszy a dwa - nie robi sie wizualki kazdego pojedynczego mieszkania tylko kilka ilustracji tego, jak takie gole mieszkanko moze sobie potencjalnie wygladac umeblowane. sa to takie rysuneczki pogladowe i moze sa tacy, dla ktorych stanowia one jakiekolwiek kryterium, ale nie sadze by bylo ich wielu. jedynym ich zadaniem jest przyciagnac uwage jak sie wertuje kolorowe pisemko i tyle
Mylisz się, nie tylko - renderingi powstają zazwyczaj jeszcze zanim powstaje samo mieszkanie, badź jest ono w stanie surowym. Całkiem sporo mieszkań oferowanych przez deweloperów jest w stanie "gotowym do zamieszkania" - z podłogami, drzwiami, wykończoną łazienką, a czasem nawet umeblowaną kuchnią, ze sprzętem AGD (moi znajomi ostatnio mieli okazję takie kupić).
moronica napisał/a:
a wracajac do tych mieszkan na wynajem to ponownie dla mnie porzadne nie musi oznaczac wyretuszowane do ostatniego pylka kurzu. dla mnie to ponizej to wlasnie porzadnie wykonane zdjecie. i co z tego, ze jest przepal na oknie. bylabym bardziej zainteresowana taka oferta niz dopracowanymi w pocie czola HDRami
Akurat tu HDR mógłby dodać realizmu właśnie, choć przepał też nie przeszkadza. Gustowności połączenia papierowego abażuru z wymyślną rozetą na suficie nie będę komentował... :razz:
komor - Czw 09 Sie, 2012

mozer napisał/a:
to chyba komor pisał, że się nie opłaca pod wynajem. Z tym też się zresztą nie zgadzam...

Tak pisałem. Od czasu do czasu pomagam przy takim mieszkaniu na wynajem, przychodzą 2-3 firmy pośredniczące, z definicji tylko jedna z nich zaliczy sukces w postaci kasy za pośrednictwo (1-2 tysiące zł). Ile takich mieszkań muszą odwiedzić i obfotografować, żeby zarobić tę kwotę – nie wiem.
Pomimo, że zrobiłem przyzwoite zdjęcia swoim sprzętem to i tak cykają swoimi kompakcikami, bo pewnie nie wierzą, że moje zdjęcia przedstawiają stan faktyczny.

AM - Czw 09 Sie, 2012

Solicitor, żeby Ci coś uzmysłowić:

UWA pozwoli Ci robić "lepsze" zdjęcia łatwiej, prawie automatycznie. Nie musisz umieć wykorzystać potencjału szkła, by zdjęcia były lepsze w swojej roli.

Obróbka, oświetlenie, statyw - to będzie od Ciebie wymagało pracy.



Co do przepałów w oknie - najlepsze są "szare" filtry. HDR rodzi problem z ilością zdjęć w pewnym momencie.

mozer - Czw 09 Sie, 2012

AM napisał/a:
Co do przepałów w oknie - najlepsze są "szare" filtry.

Rozumiem, że nałożone na okno, bo inaczej to nie wiem jaki to ma sens ;P

AM - Czw 09 Sie, 2012

Owszem. Korekcyjne też się przydają.
Solicitor - Czw 09 Sie, 2012

jaad75 napisał/a:
Solicitor napisał/a:
Moja firma - zakup firmowy.
Tym bardziej dziwi Twoje podejście... :roll:


Tzn jakie podejscie? Ze chce wydajac 4 tys, dowiedziec sie jakie sa/czy sa mozliwosci pogodzenia dwoch opcji?

Tylko jeden z nich - Sigma 10-20 F3.5 EX DC HSM Nikon kosztuje 1900 zl a drugi, Sigma 10-20 F4-5.6 EX DC HSM Nikon 2700 zl.

lotofag - Czw 09 Sie, 2012

Solicitor napisał/a:

Tylko jeden z nich - Sigma 10-20 F3.5 EX DC HSM Nikon kosztuje 1900 zl a drugi, Sigma 10-20 F4-5.6 EX DC HSM Nikon 2700 zl.

Chyba odwrotnie ;)

[ Dodano: Czw 09 Sie, 2012 21:02 ]
broczek napisał/a:

po przeglądnięciu dobrze zrobionych zdjęć już wiadomo czy warto tam jechać czy nie. Oszczędza się czas i pieniądze. Tak więc uważam, że porady z zakresu profesjonalnej fotografii są jak najbardziej na miejscu. "Biura" po prostu muszą do tego dojrzeć.

Kilka tygodni temu znajomy zakupił mieszkanie. Zaprezentował mi ogłoszenie z BON. Szok! Spacer wirtualny po apartamencie. Tego jeszcze nie widziałem w ogłoszeniach. Po takim przedstawieniu oferty już bym wiedział czy jechać tam

Owszem, można na podstawie zdjęć zrobić wstępny odsiew, ale nie porozmawiać, nie pojechać i nie zobaczyć samemu mieszkania i okolicy (!) to już lekka paranoja... IMHO bardziej przydatny jest zwymiarowany plan mieszkania i kilka poglądowych fotek niż jakieś rendery i super zdjęcia któregoś lokalu w stanie "pod klucz" - to a propos sprzedaży przez developera.

broczek napisał/a:

czy nie ma sensu tracić cennego czasu pośrednika.

Chyba Ci się pomyliły role klienta i sprzedawcy ;) To on jest dla Ciebie a nie ty dla niego.

broczek - Pią 10 Sie, 2012

- Mieszkanie z rynku wtórne, nie od developera.
- Nie mówię o zakupie bez wizji lokalnej ale o wstępnej selekcji i nastawieniem, że jedzie się zobaczyć coś czego akurat szukam.
- nie pomyliły mi się role, w tym wątku, o poradę prosi pośrednik nie klient, więc podpowiadam jak może wykonywać swój zawód lepiej, a z drugiej strony wyobraź sobie, że taki sprzedawca targa Cię cały dzień po mieście i nic sensownego nie pokaże, nie będzie Ci szkoda czasu? Dalej chciałbyś korzystać z jego usług? Ja doceniam takich, którzy po rozmowie ze mną "wyciągną" produkt, który potrzebuję i mi odpowiada, a nie pińcet z hasłem: "wybierz se Pan"

Ogólnie mówiąc jestem handlowcem / sprzedawcą z jakimś tam doświadczeniem i doskonale zdaję sobie sprawę jak ważna jest prezentacja produktu. Stąd uważam, że im więcej pracy włoży się w przygotowanie oferty tym większe szanse na transakcję.
Każdy z nas świadomie lub nie dokonuje selekcji produktu na podstawie zdjęć. Najprostsze przykłady, to wszelkiego rodzaju katalogi.
Kończąc tę wypowiedź podsumuję, że łatwiej będzie sprzedać mieszkanie dobrze/profesjonalnie zaprezentowane.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group