forum.optyczne.pl

Serwis sprzętu i usterki - czyszczenie szkieł

maziek - Pią 14 Gru, 2007
Temat postu: czyszczenie szkieł
Mam już kilka zaschniętych kropli z deszczu czy śniegu. Czym to czyścić? Mam setnie spraną flanelkę, ale o ile w kompakcie robiłem to "na chuch" to nie wiem, czy teraz tak wypada. Może należy jakiś płyn nabyć czy coś?
MM - Pią 14 Gru, 2007

Jak masz takie podejście do sprzętu to oddaj od razu te zabawki do muzeum :lol:
Chuch, szmatka do optyki i jedziesz. Jeszcze nie słyszałem, żeby od tego ktoś w szkle dziurę zrobił :lol:
Ja filtrów UV generalnie nie używam i jakoś z tym żyję. Najgorsze co może być to nadmierna dbałość o sprzęt bo przesłania nam to najważniejszy cel tych wszystkich zachodów, czyli... ZDJĘCIA.

benetnash - Pią 14 Gru, 2007

Mi szkło obiektywu jest łatwiej wyczyścić niż filtr hama na którym zostają maźnięcia, które tylko chusteczka higieniczna usuwa - szmatka do czyszczenia optyki jest tylko przenosi z miejsca na miejsce.
maziek - Pią 14 Gru, 2007

Poczułem sie uspokojony. Nabyłem tylko ćwiartkę spirytusu, zeby chuch był odpowiedni ;) .
komor - Pon 17 Gru, 2007

Oj to na długo ci nie starczy ta ćwiartka... :)
koraf - Pią 21 Gru, 2007

Zgodzę się z przedmówcami co do brudnych szkieł o ile brud a konkretnie jego ilość :wink: nie przeszkadza robić dobrych fotek ... :D
maziek - Sob 22 Gru, 2007

komor napisał/a:
Oj to na długo ci nie starczy ta ćwiartka... :)
Jedna ćwiartka=jedno czyszczenie.
maziek - Nie 23 Gru, 2007

Choroba już wiem dlaczego fama głosi, że fitry HOYA trudno się czyszczą. To chyba trzeba by mieć własną gorzelnię, żeby wyrobić...
Arek - Nie 23 Gru, 2007

Nie trzeba. Woda wystarczy. Nawet nie musi być święcona ;) Fama niesie, że być za to z ludwikiem.
maziek - Czw 27 Gru, 2007

Martwiące o tyle, że w warunkach polowych oznacza to zdjęcie filtra i schowanie go do kieszeni do czasu powrotu do domu.

A co sądzicie o tym: http://www.allegro.pl/ite...p_faktura_.html

Ma ktoś, używa, działa? O tyle mi się podoba, że w terenie, jak łapy już ma się nie pierwszej czystości, niedotykając się można szkło oczyścić - jeśli to działa...

MM - Czw 27 Gru, 2007

Kolega "zanabył" coś podobnego. W sumie fajna popierdółka, możesz kupować śmiało.
Arv - Pią 28 Gru, 2007

Arek napisał/a:
Nie trzeba. Woda wystarczy. Nawet nie musi być święcona ;) Fama niesie, że być za to z ludwikiem.


Potwierdzam.
Roztwór Ludwika jest lepszy niż płyn Hama.
Poza Ludwikiem nic palca z Hoyi nie usunie ;-)

Natomiast obiektywy przed "zeszmaceniem" warto "odmuchać" lub "opędzlować" aby usunąć drobinki piachu i inne niechciane okruchy mogące porysować powłoki.

koraf - Sro 13 Lut, 2008

Odświeżam trochę temat :wink: ja używam alkoholu ale izopropanol ( 1l butelka) za ok 20 zł :shock: jest po prostu super do optyki , mechaniki precyzyjnej i elektroniki.
Butelka wystarczy na wiele lat :shock: po roku czyszczenia sprzętu zużyłem ledwo 0,1 L.
Czyści profesjonalnie i z tego co wiem to używają tego w serwisach optyki.

igorax - Sro 13 Lut, 2008

Arv napisał/a:
Arek napisał/a:
Nie trzeba. Woda wystarczy. Nawet nie musi być święcona ;) Fama niesie, że być za to z ludwikiem.


Potwierdzam.
Roztwór Ludwika jest lepszy niż płyn Hama.
Poza Ludwikiem nic palca z Hoyi nie usunie ;-)

Natomiast obiektywy przed "zeszmaceniem" warto "odmuchać" lub "opędzlować" aby usunąć drobinki piachu i inne niechciane okruchy mogące porysować powłoki.


...powiem że poza roztworem z ludwika odciski palców z moich filtrów Hoya schodzą także po chuchnięciu i użyciu szmatki. :razz:

komor - Czw 14 Lut, 2008

igorax napisał/a:
...powiem że poza roztworem z ludwika odciski palców z moich filtrów Hoya schodzą także po chuchnięciu i użyciu szmatki. :razz:


No to zależy kto jaki ma chuch... Czy wcześniej łykasz dawnę etanolu? :D

Koraf, a gdzie się ten izopropanol kupuje? W moim monopolowym nie ma :D

MC - Czw 14 Lut, 2008

komor napisał/a:

No to zależy kto jaki ma chuch... Czy wcześniej łykasz dawnę etanolu? :D

Oj komor, wymowki sie szuka zeby sie napic :?: :mrgreen:

mnich - Czw 14 Lut, 2008

słyszałem ze mozna zastosować chuch z filtrem, black label, red label, green label, blue label i gold label. :D

Odpowiadając całkiem serio:
-używam gruchy i pedzelka a jak sie coś przylepi to wtedy chuch i szmatka do czyszczenia okularów, dostępna u każde optyka. Zadne tam zestawy hamy itd

mavierk - Czw 14 Lut, 2008

co do plynu hamy - niech Was Bóg strzeże ;)

Dla mnie nie ma drugiego bardziej smugogennego plynu na świecie

igorax - Pią 15 Lut, 2008

nie no nie! muszę sprostować, do mojego chuchu nie używam filtrów kolorowych, tylko i wyłącznie polskie sprawdzone CZYSTE filtry ochronne ;-) .

Poważnie to najlepszy jest alkohol :D

MC - Pią 15 Lut, 2008

igorax napisał/a:
nie no nie! muszę sprostować, do mojego chuchu nie używam filtrów kolorowych, tylko i wyłącznie polskie sprawdzone CZYSTE filtry ochronne ;-) .

Poważnie to najlepszy jest alkohol :D

Pod warunkiem, ze nie jest produkowany z podpalki do grilla. :mrgreen:

Anka800 - Pon 03 Lis, 2008

Witam,

Ja zastosowałam wszystkie porady w tym temacie, ale nie zadziałały :(
Na obiektywie mam dość specyficzne zabrudzenia, bo powstałe z wody z dodatkiem tłustego płynu do kąpieli niemowląt Oilatum. Chucham, przecieram i ciągle są ślady. Zaczynam wątpić czy kiedyś się pozbędę tych smug.
Może macie Panowie jakieś inne sprawdzone pomysły na czyszczenie obiektywu?

Pozdrawiam wszystkich, Anka.

piotrmkg - Wto 04 Lis, 2008

izopropanol czysty do analizy i szmakta do czyszczenia optyki. izopropanol na szmatke i delikatnie czyscimy. zawsze dziala.
palindrom - Wto 04 Lis, 2008

Kiedyś miałem taki strasznie zapuszczony obiektyw. Najpierw musiałem go oczyścić szmatką lekko zwilżoną naftą destylowaną. To rozpuszcza wszystkie oleiste substancje (tylko trzeba uważać, żeby tego nie wpuścić w mechanizm / do środka! ). Oczywiście to jest ostateczność.
Potem to już tylko izopropanol (gorąco polecam - zero smug).

Anka800 - Czw 06 Lis, 2008

Znalazłam Izopropanol na Allegro :) W szmatkach moją uwagę zwróciła jakaś Toraysee z mikrowłókna. Nie wiem tylko, czy jej jakość usprawiedliwia ceną (30 zł)? Czy ktoś z Was używał jej może?

Dziękuję za podpowiedzi. Anka

palindrom - Pią 07 Lis, 2008

Anka800,
zwykła szmatka do okularów lub ewentualnie jakaś miękka bawełna w warunkach polowych wystarczy. 30PLN za szmatkę to jak dla mnie przesada.
Z reguły używam tego, co mam pod ręką (najczęściej miękkie ręczniki papierowe). Trzeba tylko uważać żeby jakiegoś piasku tam nie było. Druga rzecz, że celuloza się strzępi i zostawia włókienka.

Ja nigdy nie widziałem reportera z magicznymi płynami i szmatkami. tam w ruch idzie rękaw :)

mavierk - Pią 07 Lis, 2008

ja używam sprzętu do czyszczenia komora :)
Wujek_Pstrykacz - Nie 09 Lis, 2008

A czym Komor sie czyści? Mavierk coś ty napisał? śmiesznie to zabrzmiało.
goltar - Nie 09 Lis, 2008

Wujek_Pstrykacz to było już wyjaśnione ale wykasowałem, bo było nie na temat, mavierkowi chodziło o to, że tą samą metodą co komor :smile:
Wujek_Pstrykacz - Nie 09 Lis, 2008

OK, ja zrozumiałem od razu o co chodziło Mavierkowi tylko jak często się zdarza zapomniałem wstawić ikonki, że żartuje, sorry.
mavierk - Nie 09 Lis, 2008

nie, komor patrzy, jakie mam zasyfione obiektywy, wiciąga swoją mikrofibre i dla własnego poczucia smaku przeciąga soczewki szmatką :P Ja też czasami proszę, żeby komor mi pożyczył szmatkę, bo 50tka przestaje mi ostrzyć pod lekkie światło z powodu zakurzenia 1 soczewy ^^
kamfil06 - Pon 10 Lis, 2008

palindrom napisał/a:
zwykła szmatka do okularów


słyszałem że często są nafaszerowane dziwnymi chemikaliami :roll:

ja używam szmatek z mikrofibry(.../fazy???) ...

garreth - Pon 10 Lis, 2008

kamfil06 napisał/a:
słyszałem że często są nafaszerowane dziwnymi chemikaliami :roll:

są tragiczne, przynajmniej te, z którymi miałem styczność
szczerze odradzam używania jakichkolwiek "nasączanych" chusteczek do okularów :neutral:
szmatki z mikrowłókien moim zdaniem najlepiej usuwają wszelkie zabrudzenia z optyki, niezależnie czy mówimy o okularach, czy o optyce fotograficznej :smile:

Anka800 - Pon 10 Lis, 2008

palindrom napisał/a:
Anka800,
zwykła szmatka do okularów lub ewentualnie jakaś miękka bawełna w warunkach polowych wystarczy. 30PLN za szmatkę to jak dla mnie przesada.
Z reguły używam tego, co mam pod ręką (najczęściej miękkie ręczniki papierowe). Trzeba tylko uważać żeby jakiegoś piasku tam nie było. Druga rzecz, że celuloza się strzępi i zostawia włókienka.

Ja nigdy nie widziałem reportera z magicznymi płynami i szmatkami. tam w ruch idzie rękaw :)


Masz rację. I ja do tej pory podchodziłam do tematu czyszczenia obiektywu na luzie. Zaskoczył mnie jednak ten tłusty płyn dla bobasów, który w idealny sposób natłuszcza wszystko to co się w nim znajdzie. Gorzej jest z pozbyciem się jego.

Dziękuję wszystkim za wszelkie podpowiedzi.

palindrom - Pon 10 Lis, 2008

kamfil06 napisał/a:
(...)słyszałem że często są nafaszerowane dziwnymi chemikaliami :roll:
ja używam szmatek z mikrofibry(.../fazy???) ...(...)

garreth napisał/a:
(...)szczerze odradzam używania jakichkolwiek "nasączanych" chusteczek do okularów :neutral:
szmatki z mikrowłókien moim zdaniem najlepiej usuwają wszelkie zabrudzenia z optyki(...)


Ja nie pisałem o nasączonych chusteczkach do okularów, tylko o szmatce (czyli właśnie domyślnie z mikrofazy).
Jeżeli na szkłach jest jakieś świństwo, to wtedy suchy, delikatny ręcznik papierowy / chusteczka i izopropanol.

kamfil06 - Sob 11 Kwi, 2009

palindrom,

wczoraj usr**** przednią soczewkę a później podczas próby czyszszczenia drugą,
próbowałem się pozbyć tego syfu (tłuszcz + smugi) szmatką z miktofibry ale się nie dało...

postanowiłem więc iść gdzieś i kupić ten cały izopropanol, byłem w kilku aptekach i nie mieli :shock: - doszedłem do wniosku że chyba w złym miejscu szukam...

po powrocie do domu wszedłem na neta i znalazłem TO

nada się?

benetnash - Sob 11 Kwi, 2009

kamfil06, to jest dokładnie to. Izopropanol kupuje sie w sklepie elektrycznym, ewentualnie komputerowym.
Pozdrawiam

zug - Sob 11 Kwi, 2009

kamfil06, to jest 99% czysty alkohol- nada się
http://www.north.pl/karta...at,2266972.html

kamfil06 - Sob 11 Kwi, 2009

benetnash,
dzieki


zigzagzug,
problem w tym że szkło muszę wyczyścić tak szybko jak się da a do PL jade dopiero w wakacje :wink:

mavierk - Sob 11 Kwi, 2009

to sklep chemiczny - i kup sobie tam izopropanol :)
palindrom - Sob 11 Kwi, 2009

Dokładnie. Wiem gdzie we Wrocławiu można po 24PLN/L kupić. Szkoda że potraktowali mnie tak, jakbym miał już nigdy nie wrócić:
http://www.joemonster.org/p/160987/size/oryg
:mrgreen:

kamfil06 - Sob 11 Kwi, 2009

:lol:

[ Dodano: Sob 11 Kwi, 2009 20:35 ]
znalazłem litr na ebay-u za 8 funtów włączając przesyłkę :o ,
biore

Kret_polny - Wto 21 Kwi, 2009

Ja używam lenspena. Do czyszczenia kropel deszczu czy smug z obiektywu kompaktu - rewelka. Niestety nie wiem jak się sprawdza przy czyszczeniu większych obiektywów.
luke - Pon 15 Cze, 2009

po kilku miesięcznym uzywaniu, postanowiłem wyczyścić filtr UV canona, zakupiłem zestaw Hama - niestety ze skutkiem odwrotnym niż oczekiwany, korzystając z rad zawartych na tym forum zrobiłem tak:

1. kąpiel (filtra) w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń
2. opłukanie w ciepłej wodzie

i tutaj stanąłem przed problemem- Czy wytrzeć filtr narażając go na ryzyko pt. smugi, czy też pozostawić go do wyschnięcia- (w tym przypadku pozostają plamki po odparowanych kroplach wody) i tutaj wpadłem na pomysł, aby te krople usunąć - osuszająć je rogiem papierowego ręcznika (naszczescie kropel było tylko kilka) - skutek znakomity, filtr czyściutki, polecam :mrgreen:

arietiss - Pon 15 Cze, 2009

Można też kupić do czyszczenia czysty alkohol metylowy. Świetnie czyści i nie pozostawia smug i nadaje się nawet do czyszczenia matrycy na mokro!
fishkin - Czw 18 Cze, 2009

luke napisał/a:

2. opłukanie w ciepłej wodzie

i tutaj stanąłem przed problemem- Czy wytrzeć filtr narażając go na ryzyko pt. smugi, czy też pozostawić go do wyschnięcia- (w tym przypadku pozostają plamki po odparowanych kroplach wody) i tutaj wpadłem na pomysł, aby te krople usunąć - osuszająć je rogiem papierowego ręcznika (naszczescie kropel było tylko kilka) - skutek znakomity, filtr czyściutki, polecam :mrgreen:


Polecam również osuszenie kropelek wody filtrami z ekspresu do kawy. Mniejsze prawdopodobieństwo odrywania się włókienek celulozy (w końcu są przeznaczone do pracy pod ciśnieniem).

Pozdrowienia

candy - Czw 18 Cze, 2009

a ja polecam metode ktora stosuje rowniez przy myciu okularow: strumien wody,pod niewielkim cisnieniem puszczamy po szkle w taki sposob ze nie zostaja na nim zadne kropelki,ewentualnie na samym dole zostanie tylko jedna kropla ktora mozna wyciagnac szmatka z fibry albo chusteczka papierowa
woda musi byc goraca i potrzeba troche praktyki(jakies pol minuty :D )

palindrom - Pią 19 Cze, 2009

candy,
to bardzo dobra metoda czyszczenia obiektywów, szczególnie założonych na body :mrgreen:

candy - Pią 19 Cze, 2009

a kto mowi ze na zalozonym?
ja tak czyszcze po powrocie do domu,w terenie mikrofibra
a kto bedzie biegal np. po lesie z butelka alkoholu izopropylowego?
zreszta nie chodzi oczywiscie o obiektyw tylko filtry...

garreth - Pią 19 Cze, 2009

candy napisał/a:
a kto bedzie biegal np. po lesie z butelka alkoholu izopropylowego?

tak zwani Koneserzy Win Krajowych ;) :P

candy - Pią 19 Cze, 2009

no ale to co innego,bo w drodze powrotnej butelka bedzie pusta,albo jej nie bedzie :D
Sunders - Pią 19 Cze, 2009

candy napisał/a:
to co innego,bo w drodze powrotnej butelka bedzie pusta,albo jej nie bedzie

To jednak przemawia za alkoholem, a przeciwko wodzie :lol:

kasiakaaz - Sob 18 Lip, 2009

A co z paprochami wewnatrz szkiel? A konkretnie mam sporego paprocha na wewnetrznej stronie przedniej soczewki sigmy 50-150f/2,8, obiektyw na gwarancji, a paproch wzial sie nagle nie wiadomo skad. Czy jest sens wysylac go z tym do serwisu? Czy moge sie jakos pozbyc go sama? (tego paprocha oczywiscie) :sad:
candy - Nie 19 Lip, 2009

mozna odkurzaczem sprobowac...
offca11 - Pon 20 Lip, 2009

Mysle, ze za takiej uslugi nie "podepna pod gwarancje" i trzeba bedzie zapłacić.
radek_z - Pon 20 Lip, 2009

Hmmm, może i tak, ale przecież taka "usterka" powstaje w trakcie normalnej eksploatacji zgodnie z przeznaczeniem urządzenia.

Dostawanie się paprochów do wnętrza obiektywów wynika z fizyki działania obiektywów typu "pompka" ale to raczej nie jest wina użytkownika.

offca11 - Pon 20 Lip, 2009

No właśnie, wynika to z normalnej eksploatacji obiektywu, wiec dlaczego wynic o to producenta?? To tak jakby miec pretensje do producenta proszku do prania, że podczas kolejnego prania jest go corac mniej.
radek_z - Pon 20 Lip, 2009

Właśnie nie do końca. Jeśli producent zdecydował się na taką konstrukcję obiektywu, powinien go odpowiednio uszczelnić (zabezpieczyć) aby nic do środka się nie dostawało. Jeśli przy konstrukcji typu "pompka" nie da się tego osiągnąć, powinno się produkować wyłącznie obiektywy o wewnętrznym ogniskowaniu. Klient nie może ponosić konsekwencji niedoskonałości zastosowanej przez producenta konstrukcji. Proszek to materiał eksploatacyjny, a obiektyw to urządzenie które powinno działać poprawnie przynajmniej przez okres gwarancji. Paproch wewnątrz obiektywu jest usterką.
Monastor - Pon 20 Lip, 2009

radek_z, klient powinien świadomie dobierać rozwiązania, jakie mu odpowiadają. Myślę, że większości użytkowników tego szkła nie obchodzi kilka paproszków, za to cenią sobie sposób zmiany ogniskowej. Chyba w żadnym szkle nie można tego zrobić tak szybko i wygodnie.
radek_z - Pon 20 Lip, 2009

Kategorycznie nie zgodze się z taką logiką. Paproch wewnątrz obiektywu ma prawo mi przeszkadzać i powodować brak komfortu psychicznego przy robieniu zdjęć.

Równie dobrze miałbym obowiązek zaakceptować że w nowym aucie na gwarancji zaczyna śmierdzieć klima, bo taka jej uroda że śmierdzieć może.

Jeżeli podczas wzykłego robienia zdjęć do obiektywu dostaje się paproch, nie można tu mówić o nieprawidlowej eksploatacji. Jeżeli więc nie ma nieprawidłowej eksploatacji to urzytkownik nie jest winien. Producent też nie bo tak to bywa w obiektywach "pompka". Więc kto ma usunąc ten paproch który może powodować pogorszenie właściwiści sprzętu.

Monastor - Pon 20 Lip, 2009

radek_z napisał/a:
Kategorycznie nie zgodze się z taką logiką. Paproch wewnątrz obiektywu ma prawo mi przeszkadzać i powodować brak komfortu psychicznego przy robieniu zdjęć.

Biedny jesteś :mrgreen:
Aparat to narzędzie pracy, a nie bożek. Od paru paproszków jakość zdjęć nie spada zauważalnie, mierzalnie pewnie też nie.

radek_z napisał/a:
Równie dobrze miałbym obowiązek zaakceptować że w nowym aucie na gwarancji zaczyna śmierdzieć klima, bo taka jej uroda że śmierdzieć może.

Słaby przykład. Bardziej porównałbym do sytuacji, w której masz pretensje do producenta bo nabłociłeś w samochodzie.

Jak Ci nie odpowiada takie rozwiązanie to mogłeś wybrać inne szkło, choćby Sigmą 100-300/4, też ma szybki AF, jest ostra i ma IF, same plusy, tylko ogniskowa odrobinę krótsza. Szczerze powiedziawszy nie zmartwiłbym się mając w niej zoom taki jak w canonowskiej "pompce"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group