|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Znowu banda nadgorliwych debili.
luke130 - Pią 14 Wrz, 2012 Temat postu: Znowu banda nadgorliwych debili. Kolejny absurdalny zakaz fotografowania
nienietaktak - Pią 14 Wrz, 2012
Mnie nawet PRZED galerią Kasztanową w Pile ochroniarze niepokoili, gdy chciałem mojej żonie strzelić kilka zdjęć, gdy będzie wychodziła, więc przejście podziemne, jako ewentualny schron przeciwatomowy, nie jest szczytem głupoty
4motion - Pią 14 Wrz, 2012
Myślę że w obecnych czasach to chyba będzie coraz częstsze zjawisko tylko czy to naprawdę pomoże .... wątpię.
nienietaktak - Pią 14 Wrz, 2012
Nie pomoże. Będzie może zabawniej, ale na pewno nie mądrzej.
Marx76 - Sob 15 Wrz, 2012
Całkiem możliwe, że mają coś do ukrycia, a jeśli tak, to z pewnością ktoś czegoś nie dokończył, a zapewne wziął pieniądze. To pernamentna przypadłość "naszych" firm.
muzyk - Nie 16 Wrz, 2012
Wyobraźcie sobie ogromną halę dworca centralnego w Hamburgu.
Jeśli bez statywu, można pstrykać do woli, jeśli ze statywem, potrzeba pozwolenie.
Tyle.
Owszem, raz chciałem zrobić zdjęcie opierając aparat o dolną część barierki.
Podeszli ochroniarze i zapytali, czy mam pozwolenie.
Pokazałem im grzecznie zdjęcie przed chwilą wykonane i że to hobbystycznie.
Usłyszałem, że wszystko w porządku, miłego dnia.
Teraz.
Gdzie przejście podziemne, a gdzie ogromna, pełna ludzi, zakamarków hala HBF?
Przecież tylu ludzi ma smartphony, którymi może niepostrzeżenie zrobić zdjęcie...
pitras - Nie 16 Wrz, 2012
muzyk, ale szpiedzy wolą reflex`a
MM - Nie 16 Wrz, 2012
Ja właśnie wróciłem z obiektu 3001, gdzie w czasach PRL ruscy przechowywali głowice jądrowe w Polsce, miejsce było ściśle tajne do 2005 a jednak zdjęć robiłem do woli...
Niech ta ochrona tak walnie się w baniak jak rozpędzony dzik wali w sosnę z tymi swoimi zakazami. Jak ktoś by chciał tam zrobić zamach to tak może nagrać ten materiał, że typowy ochroniarz nie będzie miał o tym pojęcia a jakość będzie wystarczająca. Bez wysiłku zrobi to każdy z Was. W kwadrans nauczę posługiwania się takim sprzętem.
dcs - Nie 16 Wrz, 2012
MM,
Dużo szpiedzy /po piętnastominutowym szkoleniu/ zarabiają?
MM - Nie 16 Wrz, 2012
dcs napisał/a: | MM,
Dużo szpiedzy /po piętnastominutowym szkoleniu/ zarabiają?
|
Piętnaście minut to czas na nauczenie zamocowania i włączenia. Na prostacką ochronę wystarczy. Bajer szpiegowski tkwi w sposobie podejścia do "obiektu", zachowaniu, odejściu, braku wzudzenia podejrzeń co do swojego zachowania, zakamuflowaniu/zalegendowaniu swojej obecności/zachowania itd. Tego się trzeba uczyć miesiącami, dużo umie się po latach praktyki
Czy dużo szpiedzy zarabiają? Chyba motyw finansowy nie jest decydujący w tej specjalności... Najlepszy jest prawdziwy wariat z wrodzoną pasją i talentem
dcs - Nie 16 Wrz, 2012
Jestem z twarzy podobny zupełnie do nikogo -to chyba atut?
Chyba nie najlepiej zarabiają, jak muszą pracować na dwa etaty /ci podwójni/.
muzyk - Pon 17 Wrz, 2012
MM napisał/a: | W kwadrans nauczę posługiwania się takim sprzętem. |
Wystarczy szerokokątnym obiektywem "z biodra" (jeden taki uparcie preferował taką technikę), ale wówczas w ogóle pewnie zakażą noszenia aparatów "na widoku"
Ten zakaz jest tak "genialny" jak ograniczenie do 10 km/h dla rowerzystów w Sopocie.
Tylko się ciąć
MM - Pon 17 Wrz, 2012
muzyk napisał/a: | Wystarczy szerokokątnym obiektywem "z biodra" (jeden taki uparcie preferował taką technikę) |
Chyba nie jeden. Tej techniki to uczyli na pewnych szkołach i kursach No i nie było paniki bo aparat był "niewidoczny"
wulf - Wto 18 Wrz, 2012
Rzeczywiście kręci się tam kilku ochroniarzy, oprócz zakazu robienia zdjęć jest tam także zakaz fajczenia co akurat jest zrozumiałe. Zabrakło tylko kosza przy wejściu z jednej i drugiej strony żeby nie kiepować na ziemię.
Tak oto przechodząc kiedyś tamtędy oparzyłem się chowając w ręce nielegalny towar
4motion - Wto 18 Wrz, 2012
Kosze to też teraz niebezpieczne narzędzie terrorystyczne.
jaad75 - Czw 20 Wrz, 2012
Parę dni temu robiłem tam zdjęcia znajomym i nikt mnie nie niepokoił - prawdopodobnie wyglądam zbyt groźnie, by któryś z ochroniarzy podszedł do mnie w pojedynkę...
zwirek210 - Pon 24 Wrz, 2012
Z jednej strony rozumiem frustrację gdy ktos nam zabrania fotografować z drugiej strony czasem ma to sens. Wiem że dla nie których wytłumaczenie iż zakaz focenia ze względu na to aby wrogie siły nie przechwyciły materiału wydaje sie w naszym kraju irracjonalnym ale czasem uzasadnionym. Przy wszelkiego typu atakach terrorystycznych na strategiczne punkty, opozycja zawsze dysponuję bogatym materiałem zdjęciowym.Więc stąd próby ograniczenia fotografowania w miejscach gdzie mogło by do takowych zdarzeń dojść.
W USA fotografowanie w miejscach zakazanych kończy sie zrekwirowaniem karty pamięci a czasem nawet aparatu i do tego jeszcze sporą karą grzywny. W Polsce próbujemy być sprytni i mądrzejsi od wszystkich. Sam ostatnio zwiedzałem tamę na solinie od środka i wyraźnie było powiedziane zakaz FOTOGRAFOWANIA, no ale jak sie przewodnik odwracał to co "lepszy" turysta juz pstrykał i udawał idiotę. Zgroza i wstyd
sigmiarz - Pon 24 Wrz, 2012
zwirek210 napisał/a: | Sam ostatnio zwiedzałem tamę na solinie od środka i wyraźnie było powiedziane zakaz FOTOGRAFOWANIA, no ale jak sie przewodnik odwracał to co "lepszy" turysta juz pstrykał i udawał idiotę. |
w takich obiektach powinna być możliwość deklarowania chęci fotografowania, wtedy byłaby spisywane dane, dowód, pesel itd.
gdyby ktoś jednak potrzebował takich zdjęć do jakichś niecnych czynów jest wiele mozliwości ukrycia małego aparatu
a nawet kamery hd, takie zakazy nie mają sensu, w stanach to pozostałości zimnej wojny bardziej niż ze względu na terroryzm
luke130 - Czw 27 Wrz, 2012
zwirek210 napisał/a: | W Polsce próbujemy być sprytni i mądrzejsi od wszystkich. Sam ostatnio zwiedzałem tamę na solinie od środka i wyraźnie było powiedziane zakaz FOTOGRAFOWANIA, no ale jak sie przewodnik odwracał to co "lepszy" turysta juz pstrykał i udawał idiotę. Zgroza i wstyd |
Widocznie w USA jest inne prawo. W Polsce natomiast, za wyjątkiem bardzo niewielkiej grupy obiektów, można fotografować do woli. I niczyje zakazy tu nie pomogą. Właściciel obiektu stojącego w przestrzeni publicznej może sobie myśleć inaczej. Może, bo nikt mu nie zabrania myśleć. Jak mawiali starożytni: "Dura lex, sed lex".
ps. Merytoryczne rozwinięcie tematu
Marx76 - Pią 28 Wrz, 2012
A może by tak z pilota Muszę to sprawdzić gdzieś, gdzie nie wolno focić. Zawieszę aparat na szyi i z pilota będe walił. Jestem ciekawy czy ktoś się zorientuje.
|
|