|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Canon G1x - moje wrażenia po 3 tygodniach zabawy
Zoom - Sob 06 Paź, 2012 Temat postu: Canon G1x - moje wrażenia po 3 tygodniach zabawy To chyba dobry dział na opis moich wrażeń o tym aparacie. Może komuś pomoże.
Mam aparat od 3 tygodni i ciągle się go uczę. Nie jest tani. O ile w momencie zakupu miałem wątpliwości, to teraz uważam że warto było wydać te pieniądze.
Na początek zalety.
Daje tę wolność, o której zawsze marzyłem. Wyciągam aparat i robię zdjęcie. Do ISO 1600 zdjęcia są świetne. (na monitorze 24") Dla ISO 3200 oceniam między dobre a przyzwoite. ISO 6400 - noooo, może zdjęcie by z tego wyszło, ale na monitorze widać dużo ziarna i szumu.
Słowem, zdjęcia wychodzą dobre nawet przy normalnym oświetleniu wieczorem w mieszkaniu.
Kolory i ostrość zdjęć - dla mnie bez zarzutu. AF działa perfekcyjnie. Może mam kiepski punkt odniesienia, bo mój stary aparat wyostrzał różnie. Podobno Canon jest wolny, dla mnie to on jest szybki, ale znowu mam tylko porównanie ze starym aparatem.
Stabilizacja - duży plus-bardzo skuteczna.
Aparat nie jest mały. Jest na dodatek ciężki. To mi akurat nie przeszkadza.
Ciekawostka - robi fajne zdjęcia nocne z ręki. Robi 3 zdjęcia, potem je składa eliminując szum. Efekt jest fajny. Zawsze mi brakowało możliwości robienia miasta nocą, ot tak idąc ulicą.
Funkcja HDR - przereklamowana. Lepiej zrobić zdjęcia z samodzielnie ustawionym bracketingiem i złożyć w programie zewnętrznym.
Wady:
Uważam, że jest cholernie niewygodny. Jak ktoś mówi, że on jest duży, to ja bym wolał, żeby był jeszcze większy. Zawsze muszę poprawiać ułożenie rąk po pierwszym uchwyceniu.
Wbudowana lampa błyskowa - w zasadzie nie wiem po co ona jest. Jest niesamowicie słaba.
Ciemny obiektyw - zaleta to to nie jest, ale jakoś mi nie przeszkadza. Jest to tylko kompakt. Pewnie jakby miał jaśniejszy obiektyw i był automatycznie dłuższy o kolejne 5 cm to bym się pewnie przyzwyczaił, o ile bym go kupił, bo właśnie rozmiary i waga obiektywów mnie zniechęciła do bezlustekowców. Mimo wszystko G1x jest mniejszy.
Teraz rozkminiam współpracę aparatu z lampą błyskową, no i w tej chwili widzę kilka poważnych mankamentów i to po stronie aparatu. Najpoważniejszym z nich jest to, że w trybie M aparatu, w lampie przestaje działać automatyka i błyska z "twardo" nastawioną siłą. Ekspozycję można ustawić tylko metodą prób i błędów.
|
|