forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - CZY WARTO KUPIĆ LUSTRZANKE CANON 1000D

1kamyczek - Pią 16 Lis, 2012
Temat postu: CZY WARTO KUPIĆ LUSTRZANKE CANON 1000D
Witam , mam do kupienia lustrzankę CANON 1000D + obiektyw 18-55mm i obiektyw 75-300mm bez stabilizacji zwykły. Wszystko oczywiście wraz z torbą na wszystko .
Teraz chciałbym się poradzić czy warto kupić ten sprzęt za taką cenę a jego cena jak dla mnie wynosi 700ZŁ za wszystko.
Jestem osobą która chce zacząć robienie zdjęć zupełnie amatorsko czy ten sprzęt spełni moje oczekiwania?
Aha jest tez wada a mianowicie wizjer jest w smugach ;/ ale nie wpływa to na jakoś zdjęć bo robione zdjęcia wrzucałem na komputer i są ładne .
Czy można coś takiego wyczyścić .
Ogólnie czy za tą cenę warto go kupić proszę o rade.
Pozdrawiam

jaad75 - Pią 16 Lis, 2012

1kamyczek napisał/a:
Teraz chciałbym się poradzić czy warto kupić ten sprzęt za taką cenę a jego cena jak dla mnie wynosi 700ZŁ za wszystko.
Jak dla mnie nie warto, za żadną cenę... :razz:
1kamyczek napisał/a:
Jestem osobą która chce zacząć robienie zdjęć zupełnie amatorsko czy ten sprzęt spełni moje oczekiwania?
To zależy od oczekiwań.
1kamyczek napisał/a:
Aha jest tez wada a mianowicie wizjer jest w smugach ;/ ale nie wpływa to na jakoś zdjęć bo robione zdjęcia wrzucałem na komputer i są ładne .
To normalne, że nie wpływa, w końcu to lustrzanka i tor optyczny wizjera jest inny, niż ten, który naświetla matrycę.
1kamyczek napisał/a:
Czy można coś takiego wyczyścić .
Pytanie, czy to jest problem brudnych, czy porysowanych lustra/matówki/okularu, oraz w przypadku zabrudzeń, czy da się je wyczyścić bez uszkodzeń mechanicznych tych elementów.
1kamyczek - Pią 16 Lis, 2012

Czyli jednak 700zł to dużo a jaka cena by była stosowna za taki zestaw?
jaad75 - Pią 16 Lis, 2012

1kamyczek, nie o to chodzi, że dużo, czy mało - to jest zwyczajnie bardzo okrojony model, za który nie zapłaciłbym ani złotówki. 700 złotych, to bardzo mała kwota jak na to hobby... :smile:
Wojmistrz - Pią 16 Lis, 2012

Warto kupić, rozparcelować i sprzedać wszystko osobno :)
KwusheR - Sob 17 Lis, 2012

Na Twoim miejscu nie pakowałbym się w ten model. 700 zł niestety nie będzie kwotą wystarczającą na zakup lustrzanki. Poszukaj czegoś z serii XXXD - np stary 400D, którego posiadam i polecam jako pierwsza lustrzanka i dokup do niego jakieś fajne szkło na początek. - od biedy wystarczy 18-55 z kitowego zestawu. Nauczysz się obsługi to zmienisz na coś lepszego.
Wojmistrz - Sob 17 Lis, 2012

Canon 400D czy 1000D to praktycznie jeden poziom.
Porównania: http://snapsort.com/compa...-Canon_EOS_400D
http://www.optyczne.pl/po...d0=711&add1=329
Jeśli chodzi o pierwszą lustrzankę i ograniczony budżet, to każda jest super jeśli ją polubisz. Chodzą na wycieczki, nadal widzę ludzi fotografujących staruszkami Canona - 300D (rzuca się w oczy po kolorze) i jakoś naprawdę puszka to nie problem.
Oferta jaką przedstawiłeś (puszka+2 szkła) za 700zł, to może być nie najgorsze rozwiązanie. Kupisz, porobisz trochę fotek i jak ci się nie spodoba sprzedasz. Jeśli nie wszystko, to za jakiś czas sprzedasz same obiektywy i powinieneś odzyskać większość zainwestowanych teraz pieniążków. Każdy musi od czegoś zacząć.

dcs - Sob 17 Lis, 2012

1kamyczek,

Warto.
/mimo że ten 75-300 to pewnie staroć/

Zobacz co z tymi smugami -czy da się je wyczyścić /czy są: z zewnątrz wizjera, wewnątrz, na lustrze, czy matówce, na lutrach tworzących pryzmat/

kozidron - Sob 17 Lis, 2012

1kamyczek, ja bym brał a może się wciagniesz, jest to najniższy model canona ale na poczatek zabawy i za tą cenę jest przyzwoicie jak na potrzeby amatora.
Wojmistrz - Sob 17 Lis, 2012

kozidron napisał/a:
1kamyczek, ja bym brał a może się wciagniesz, jest to najniższy model canona ale na poczatek zabawy i za tą cenę jest przyzwoicie jak na potrzeby amatora.

Z tym najniższy to bym nie przesadzał. A co z D30, D60, 300D, 350D? Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.

Edit
Cena jest atrakcyjna. Ja dziś byłem kupić za 270 funtów, czyli około 1300zł zestaw składający się z 1000D z gripem, 18-55 MKIII, 75-300 i 50/1.8 MKII. Niestety spóźniłem się i już ktoś go kupił. Za te 700zł sam bym to kupił.

pioroon - Sob 17 Lis, 2012

Cytat:
Z tym najniższy to bym nie przesadzał. A co z D30, D60, 300D, 350D? Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.

Za siedem stów?
Widać, że cena gra rolę dla autora.

jaad75 - Sob 17 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
A co z D30, D60, 300D, 350D? Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.
D30 i D60 oraz 10D i 20D, to były zdecydowanie wyższe modele, 300D i 350D, to protoplaści serii xxxD, a seria xxxxD, z której pierwszym modelem był 1000D, była pozycjonowana jeszcze niżej.
Sunders - Sob 17 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.


Pokuś się o uzasadnienie, w pod jakim względem 20D jest gorszy od 1000D :smile:

jaad75 - Sob 17 Lis, 2012

Sunders, no jak to, przecież ma tylko 8MPix... :razz:
pioroon - Sob 17 Lis, 2012

jaad75, zapomniałeś o wyświetlaczu :P
Sunders - Sob 17 Lis, 2012

jaad75 napisał/a:
ma tylko 8MPix...


A 1000D aż 10, czyli różnica jak między K-5 a 60D :?: :razz:

Wojmistrz - Sob 17 Lis, 2012

jaad75 napisał/a:
Wojmistrz napisał/a:
A co z D30, D60, 300D, 350D? Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.
D30 i D60 oraz 10D i 20D, to były zdecydowanie wyższe modele, 300D i 350D, to protoplaści serii xxxD, a seria xxxxD, z której pierwszym modelem był 1000D, była pozycjonowana jeszcze niżej.


Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Model D30 to pierwsza lustrzanka cyfrowa Canona, która opuściła laboratoria i trafiła do masowej produkcji. Trafiła na rynek w 2000 roku i posiadała matrycę CMOS 3.1mpx. Aparat jest nijaki, podobnie jak jego kontynuacja D60 z 2002, posiadająca 6,3mpx. Jego bezpośrednią kontynuacją był wydany rok później model 10D jako aparatu zaawansowanego gdzie największą zmianą było dodanie standardu EF-S. Tańszą i amatorską wersję był 300D budowany głównie dla standardu EF-S. 350D był kontynuacją xxxD, ale jako że model 300D był zbyt udaną konstrukcją, a aparat miał być tani i amatorski, zrezygnowano z jakości materiałów, ale dodano lepszą matrycę oraz procesor i tak powstał w 2005 roku 350D. Problem polegał na tym, że w polityce Canona pojawiła się znowu zgrzyt. Uznano, że wydany model 400D był już za dobry dla amatorów, to samo z 450D. Pół roku po premierze 450D wydano jego zubożałą wersję jako nową linię dla amatorów czyli 1000D. Pod względem technicznym to krzyżówka 400D i 450D zapakowana w jeszcze gorszy plastik, ale technicznie przerasta 400D dzięki nowszej wersji matrycy, lepszemu procesorowi i zastosowaniu kart SD.
Mam nadzieję, że się nie pogubiliście.

pioroon - Sob 17 Lis, 2012

Wojmistrz, a co z 20D? Bo o to porównanie były pytania...
Wojmistrz - Sob 17 Lis, 2012

Sunders napisał/a:
Wojmistrz napisał/a:
Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.


Pokuś się o uzasadnienie, w pod jakim względem 20D jest gorszy od 1000D :smile:

Co do 10D to niema sensu polemizować, ale jeśli chodzi o 20D, to akurat moje subiektywne odczucie. Gdybym miał wybrać 20D czy 1000D to naprawdę miałbym dylemat. Zaszumione ISO 3200 vs live view :)

KwusheR - Sob 17 Lis, 2012

Wojmistrz, według testów 400d lepiej odwzorowuje kolory i ma lepszą dynamikę niż 1000d. Minimalnie, ale jednak. Co nie zmienia w sumie faktu iż to praktycznie to samo...
jaad75 - Sob 17 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Model D30 to pierwsza lustrzanka cyfrowa Canona, która opuściła laboratoria i trafiła do masowej produkcji. Trafiła na rynek w 2000 roku i posiadała matrycę CMOS 3.1mpx.
Naczytaleś się jakiegoś artukuliku o historii Canona? :razz: BTW, nie do końca pierwsza, ale mniejsza z tym.
Wojmistrz napisał/a:
Aparat jest nijaki, podobnie jak jego kontynuacja D60 z 2002, posiadająca 6,3mpx.
Oba korpusy miały pentapryzmatyczny wizjer i dwie rolki, co do dzisiaj jest podstawą do definiowania klasy conajmniej Enthusiast (zwanej również Prosumer), natomiast wtedy były to korpusy traktowane praktycznie jak teraz profesjonalne.
Wojmistrz napisał/a:
Jego bezpośrednią kontynuacją był wydany rok później model 10D jako aparatu zaawansowanego gdzie największą zmianą było dodanie standardu EF-S.
10D nie obsługiwał EF-S. Dlatego zresztą trzeba było robić słynną przeróbkę EF-S 18-55.
Wojmistrz napisał/a:
Tańszą i amatorską wersję był 300D budowany głównie dla standardu EF-S. 350D był kontynuacją xxxD, ale jako że model 300D był zbyt udaną konstrukcją, a aparat miał być tani i amatorski, zrezygnowano z jakości materiałów, ale dodano lepszą matrycę oraz procesor i tak powstał w 2005 roku 350D.
Nie masz pojęcia o czym piszesz - 300D, to była wyjątkowa wydmuszka, materiały były fatalnej jakości, przynajmniej jeśli chodzi o wrażenia organoleptyczne. Canon przede wszystkim postanowił zmniejszyć gabaryty i zrezygnować z software'owego kastrowania części funkcji z wyższego modelu (które odblokowywał słynny Wasia firmware), na rzecz większego zindywidualizowania konstrukcji. Wciąż jednak obie puszki (i ich następcy) nie miały ani drugiej rolki, ani pentapryzmatu. W miarę jak wychodziły kolejne generacje i dodawano im coraz więcej sensownych funkcji, pojawiło sie miejsce na entry entry level, czyli właśnie 1000D. To jest ochłap odkrojony z ochłapów, którą była linia EL, trudno więc porównywać go nawet ze starszymi puszkami, ale co najmniej dwie klasy wyżej (xxD). Owszem, elektronika szybko się starzeje, ale cechy powiedzmy "mechaniczne" wciąż utrzymują nawet bardzo stare xxD wyżej od prymitywnych xxxxD.
muzyk - Sob 17 Lis, 2012

pioroon napisał/a:
Widać, że cena gra rolę dla autora.

Przecież obrazek z tego plastiku fantastiku (inne, np. 450d też plastikowe, tylko trochę ogumowane), daje nawet nieco lepszy obrazek niż 450d, który w swoim czasie był porównywany do... Nikona d300.
Jak już, to przyczepiłbym się do obiektywów, że takie sobie, ale za 7 stów?
Może jakby była możliwość wymiany obu obiektywów, to polecałbym "plastik do plastiku" czyli jedną stałkę 50 1.8 II.
jaad75 napisał/a:
była pozycjonowana jeszcze niżej.

Zgadza się, ale summa summarum chodzi o jakość rawu z takiej puszki (mam nadzieję, że zainteresowany zainteresuje się RAW...), a ta (jakość) nie jest przecież zła. Owszem, narody nie klękają... ale focić się tym da.

20d oczywiście, mimo że starsza konstrukcja, mniejszy wyświetlacz, w zasadzie "domyślacz", 8.2 Mpx... to jednak jakość obrazka daje jak na te 8.2 bardzo spoko.
Tyle, że używany 20d to ponad 100 euro - ok 150 za samą puszkę.
Wojmistrz napisał/a:
Pokuszę się o stwierdzenie, że nawet 10D i 20D są od niego gorsze.

Zależy. Może 10d tak, ale 20d niekoniecznie.
Wojmistrz napisał/a:
Cena jest atrakcyjna. Ja dziś byłem kupić za 270 funtów, czyli około 1300zł zestaw składający się z 1000D z gripem, 18-55 MKIII, 75-300 i 50/1.8 MKII. Niestety spóźniłem się i już ktoś go kupił. Za te 700zł sam bym to kupił.

Po kiego Ci to? Lepiej w jakieś fajne szkło zainwestuj, np. Canon 85 1.8 USM, bo widzę, że nie masz w "stopce lansu" :razz:

pioroon - Sob 17 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
Jak już, to przyczepiłbym się do obiektywów, że takie sobie, ale za 7 stów?
Może jakby była możliwość wymiany obu obiektywów, to polecałbym "plastik do plastiku" czyli jedną stałkę 50 1.8 II.

No właśnie za 7 stów na start to można się pobawić, jak wciągnie to zmienić (wszystko ;) )
Samej 50tki jako standardu na aps-c to raczej bym nie polecał. Za wąsko by było...Lepiej dołożyć parę stów i dokupić :)

muzyk - Sob 17 Lis, 2012

pioroon napisał/a:
Samej 50tki jako standardu na aps-c to raczej bym nie polecał. Za wąsko by było...Lepiej dołożyć parę stów i dokupić :)

Jasne, że na początku trochę za wąsko (jeśli chcąc objąć jakiś obszar, nie jest się w stanie nieco oddalić by objąć tak szeroko, jakby to był szerszy obiektyw z bliższa), ale ile światła i zabawy z GO :idea:

Wojmistrz - Nie 18 Lis, 2012

jaad75, rzeczywiście masz rację z tym 10D i EF-S, on miał być wprowadzony, ale nie został - mea culpa :D Człowiek nie musi wszystkiego spamiętać :) Co do tego profesjonalizmu D60 to bym się nie rozpędzał bo 1D miał premierę w 2001 roku, jako flagowy produkt Canona. Jeśli chodzi o 300D i materiały ... czy miałeś go kiedyś w rękach? Moja srebrna sztuka ma 4 drobne ryski i schodzi jej guma z uchwytu...

Cytat:
Po kiego Ci to?

Na sprzedaż ... z czegoś trzeba żyć :)

Cytat:
Lepiej w jakieś fajne szkło zainwestuj, np. Canon 85 1.8 USM, bo widzę, że nie masz w "stopce lansu" :razz:

Ja mam wypisane tylko to, co noszę na co dzień. Puszek i słoików mi pod dostatkiem.

muzyk - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Na sprzedaż ... z czegoś trzeba żyć :)

a ja myślałem, że do "wekowania"
Wojmistrz napisał/a:
Puszek i słoików mi pod dostatkiem.
:razz:

:wink:

kozidron - Nie 18 Lis, 2012

KwusheR napisał/a:
Wojmistrz, według testów 400d lepiej odwzorowuje kolory i ma lepszą dynamikę niż 1000d. Minimalnie, ale jednak. Co nie zmienia w sumie faktu iż to praktycznie to samo...


amator zauważy jednak, że największa różnica między tymi puszkami to szybkość i celność af-u.

pioroon - Nie 18 Lis, 2012

Cytat:
Jasne, że na początku trochę za wąsko (jeśli chcąc objąć jakiś obszar, nie jest się w stanie nieco oddalić by objąć tak szeroko, jakby to był szerszy obiektyw z bliższa), ale ile światła i zabawy z GO :idea:

To jak najbardziej, szkoda że nie ma tak budżetowej niezłej optycznie szerokiej stałki.
Wtedy można by było polecić nieco inny standard na początek. Niby jest 28/1.8 ale to po pierwsze inna półka cenowa, po drugie dość słaby na pełnej dziurze. Chociaż wiele osób go chwali... Z drugiej strony 50tka też słabo wypada w tym zakresie przysłon (w testach), a jednak sam wiem, że potrafi dać niezły obrazek na 1.8 ;)

KwusheR - Nie 18 Lis, 2012

Cytat:
amator zauważy jednak, że największa różnica między tymi puszkami to szybkość i celność af-u.


Nie miałem w rękach 1000D, ale widząc jak zachowuje się AF w 400D śmiem powątpiewać, że 1000D ma gorszy :P

komor - Nie 18 Lis, 2012

jaad75 napisał/a:
Owszem, elektronika szybko się starzeje, ale cechy powiedzmy "mechaniczne" wciąż utrzymują nawet bardzo stare xxD wyżej od prymitywnych xxxxD.

Pytanie czy to jest istotne dla początkującej osoby, dla której ważniejszy może się okazać współcześniejszy ekran LCD pozwalający ocenić zdjęcie. Jaad, Ty masz jakąś obsesję z tym pryzmatem i dwiema rolkami. Naprawdę rąk nie urywa ani nie dostaje się martwicy tkanek, jak się zacznie swoją przygodę od takiego korpusu, który nie jest wyposażony w te udogodnienia. :)

Sunders - Nie 18 Lis, 2012

KwusheR napisał/a:
widząc jak zachowuje się AF w 400D śmiem powątpiewać, że 1000D ma gorszy


Nie dramatycznie, ale jest :sad:

muzyk - Nie 18 Lis, 2012

komor napisał/a:
Naprawdę rąk nie urywa ani nie dostaje się martwicy tkanek

Ale palpitację lewej części prawej stopy tak :grin: :mrgreen: :wink:
pioroon napisał/a:
Z drugiej strony 50tka też słabo wypada w tym zakresie przysłon (w testach), a jednak sam wiem, że potrafi dać niezły obrazek na 1.8 ;)

No co Ty! 50-tka II nieznacznie lepszą rozdzielczość jak wersja 1.4.
komor napisał/a:
dla której ważniejszy może się okazać współcześniejszy ekran LCD pozwalający ocenić zdjęcie.

eno, na tym w 1000D już coś tam zobaczyć można. Albo się domyślić :mrgreen:
Co mieli mówić użytkownicy 20D czy innych dziadków? :razz:

I tak trzeba zdjęcia do kompa zrzucić.

pioroon - Nie 18 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
No co Ty! 50-tka II nieznacznie lepszą rozdzielczość jak wersja 1.4.

Mają podobne, w testach na 20D (jak to pisujesz dziadku ;) ) 1.4 ma nieznacznie lepszą rozdzielczość.
No i stało się jasne dlaczego znajomy w studiu używa sigmy 1.4 :P

muzyk - Nie 18 Lis, 2012

pioroon napisał/a:
No i stało się jasne dlaczego znajomy w studiu używa sigmy 1.4 :P

Bla bla bla. :razz: Bo trafił na dobrze ostrzący egzemplarz.

Wojmistrz - Nie 18 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
pioroon napisał/a:
No i stało się jasne dlaczego znajomy w studiu używa sigmy 1.4 :P

Bla bla bla. :razz: Bo trafił na dobrze ostrzący egzemplarz.

Nie ma tak wielkich różnic między sztukami. Akurat ta seria Sigm EX była na prawdę udana.
Szkoda, że nie mam od kogo teraz pożyczyć Canona 1.4 i 1.8. Z miłą chęcią zrobił bym test. Jeśli uda mi się załatwić szkła to opublikuję.

komor - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Nie ma tak wielkich różnic między sztukami.

No nie wiem, z pierwszej serii, tej w obudowie „aksamitnej” to różne egzemplarze widziałem. Moja sztuka jest w nowym rodzaju obudowy i bardzo mi się podoba obrazek z niej.

muzyk - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Nie ma tak wielkich różnic między sztukami.

Tak? Cztery sztuki sprawdzałem, po dwie w dwóch sklepach. Właśnie tą Sigmą chciałem kupić.
O dziwo (pisałem w innym miejscu) porst 55 1.4 przy 1.4 był ostrzejszy, a Canon 50 1.4 jeszcze bardziej, choć nieznacznie.

Wojmistrz - Nie 18 Lis, 2012

komor napisał/a:
Moja sztuka jest w nowym rodzaju obudowy i bardzo mi się podoba obrazek z niej.

To przyznam, że tej starej obudowy to nawet nie kojarzę. Widocznie też testowałem i kupiłem w nowej. Kocham ten obiektyw :) Dziś do niego nawet kolejny filtr kupiłem Hoya 80A (77mm).

jaad75 - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Dziś do niego nawet kolejny filtr kupiłem Hoya 80A (77mm).
A na Hoya Ci taki filtr? :razz: Używasz dodatkowo analoga?
Wojmistrz - Nie 18 Lis, 2012

Widziałem fotki kumpla z fotografii nocnej. Mi się fotki z magic hour bardziej podobają z użyciem niebieskiego niż fioletowego filtra.
pioroon - Nie 18 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
Bla bla bla. :razz: Bo trafił na dobrze ostrzący egzemplarz.

Kupiony wysyłkowo bez sprawdzania. Myślisz, że to aż taki fart był? :P
Mówimy o nowej obudowie co komor wspomniał wyżej.

jaad75 - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz, używanie filtrów korekcyjnych (a takim jest 80A) w fotografii cyfrowej mija się z celem. Lepszą jakość i pełniejsze spektrum uzyskasz zmieniając tylko balans bieli.
komor - Nie 18 Lis, 2012

Wojmistrz napisał/a:
To przyznam, że tej starej obudowy to nawet nie kojarzę.

Rzuć okiem tu: http://forum.optyczne.pl/...p=364065#364065

muzyk - Pon 19 Lis, 2012

jaad75 napisał/a:
A na Hoya Ci taki filtr?

Ostatnio w jednym czasopiśmie o perfekcyjnej czarno białej fotografii radzą, jak to używać kolorowych filtrów w cyfrowej fotografii.
Jakiś żart? :lol:
Wojmistrz napisał/a:
Mi się fotki z magic hour bardziej podobają z użyciem niebieskiego niż fioletowego filtra.

Przecież użycie filtra kolorowego do rawów... powoduje utratę jakości zdjęcia!
Nie wiem, nie sprawdzałem na jpg, ale... kto poważny robi jpg czarno białe, tzn pozwala puszce konwertować sygnał na czarno biały? :lol:
pioroon napisał/a:
Myślisz, że to aż taki fart był?

Tak. Pisałem. Cztery sztuki. Raczej aparat nie dziabnięty, bo każdy inny obiektyw systemowy, niesystemowy działa ok.

nienietaktak - Pon 19 Lis, 2012

muzyk napisał/a:

Nie wiem, nie sprawdzałem na jpg, ale... kto poważny robi jpg czarno białe, tzn pozwala puszce konwertować sygnał na czarno biały? :lol:

To znaczy ja ostatnio tak zrobiłem takie doświadczenie, bo tak ;) No ale ja nie jestem poważny :mrgreen:

siosio - Pon 19 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
ale... kto poważny robi jpg czarno białe, tzn pozwala puszce konwertować sygnał na czarno biały? :lol:



Nie wszyscy widzą kolory - może to było skierowane dla fotografów daltonistów....? :mrgreen:

kozidron - Sro 21 Lis, 2012

muzyk napisał/a:
kto poważny robi jpg czarno białe, tzn pozwala puszce konwertować sygnał na czarno biały? :lol:


sygnał powiadasz :razz:

Ja Ci powiem kto :razz: twój idol od fotek cz/b i on nie widzi w tym nic złego i ja zresztą też, jak patrze na jego zdjęcia. Bo jak się wie co zrobić z jotpegiem to też można sporo zdziałać, co zresztą widać na jego zdjęciach(nie wszystko to były rawy).
Niestety jest sporo ludzi którzy całkiem na poważnie traktuja fotografię i robią jotpegi z całkiem dobrym powodzeniem.

Od robienia rawów nie stajesz się profesjonalistą, to dopiero pierwszy krok do lepszości.
No chyba, że tak jak ja masz przepały w avatarze :razz:


muzyk, jak nie zapomnę i się teraz spotkamy w grudniu, to zrobię Ci koszulkę, z napisem z przodu:

You relax, you relax, I'm a professionalist

z napisem z tyłu:

robię tylko w rawach


:razz:

muzyk - Sro 21 Lis, 2012

kozidron napisał/a:
Od robienia rawów nie stajesz się profesjonalistą

Nie o to chodzi, tylko o różnice, co można z Raw'a wyciągnąć, a co z jotpegie'ga.
kozidron napisał/a:
You relax, you relax, I'm a professionalist

To nie!
Ale z tyłu ... :razz:
kozidron napisał/a:
No chyba, że tak jak ja masz przepały w avatarze :razz:

Ej, jakie tam przepały w avatarze :razz:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group