forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Wymienny moduł matrycy. Nieunikniona przyszłość czy utopia?

Soniak10 - Sob 22 Gru, 2012
Temat postu: Wymienny moduł matrycy. Nieunikniona przyszłość czy utopia?
Wyobraźmy sobie, że pojawiłyby się na rynku aparaty cyfrowe - lustrzanki, bezlusterkowce, kompakty - z wymiennym modułem matrycy. Każdy użytkownik mógłby samodzielnie decydować czy, kiedy i na jaką matrycę wymienić dotychczasową w takim aparacie, bez konieczności zmiany całego korpusu. Dokładnie tak, jak w czasach fotografii "analogowej" wymieniało się kasetkę z kliszą. Wypowiedzmy się, czym byłaby taka zmiana: oczekiwaną nową jakością czy niepotrzebnym gadżetem, niewnoszącym nic nowego w rozwój fotografii cyfrowej? I czy bylibyśmy skłonni zakupić aparat, oferujący taką mozliwość?
moronica - Sob 22 Gru, 2012

przeciez to nie zadna utopia, to juz istnieje
http://www.amateurphotogr...r-system-review
oraz dosc powszechnie w srednim formacie

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

moronica napisał/a:
przeciez to nie zadna utopia, to juz istnieje

no nieee, moronica! Bo sobie pomyślę, ze albo ja nie umiem się jasno wypowiadać, albo Ty (to tylko taka figura retoryczna :roll: ) nie odrózniasz MATRYCY od OBIEKTYWU!? No więc podkreślam raz jeszcze: WYMIENNA MATRYCA, TAK JAK KIEDYS KASETKA Z KLISZĄ, a nie matryca razem z obiektywem. Wymieniając kliszę w takiej na przykład Smienie nie musiałem jednoczesnie odkręcać śrubek mocujących obiektyw. :lol:
Otwierałbym tylko tylną (lub boczną) klapkę korpusu i tak jak obecnie wymieniam akumulatorek, tak wkładałbym najnowszy model matrycy Sony do swojej A700. Czy teraz trochę dojasniłem, co mam na mysli?
No i poza tym: czy Ty byłabys skłonna coś takiego kupić? Na przykład nową matrycę do swojego D90? :shock: Wypowiedz się w ankiecie.
Pozdro
Ps: a jak to wygląda w średnim formacie, tego nie wiem (przyznaję bez bicia :oops: ).

moronica - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10, zamiast zakladac, ze nie odrozniam tak podstawowych spraw, moze sam pomysl czy rozumiesz o co chociazby chodzi w tym Ricohu. wymienny tam jest caly modul matryca+obiektyw. tak wiec jak by na to nie patrzec matryca jest wymienna. a w srednim formacie to juz w ogole dziala dokladnie tak, jak opisujesz, wymieniasz tylna scianke korpusu. co wiecej, mozesz w tym samym korpusie uzywac scianek cyfrowych i tych na film
mozer - Nie 23 Gru, 2012

Producenci nie za bardzo mają interes w takim rozwiązaniu, bo po zakupie porządnej puszki nie miałbyś już tak istotnego powodu, żeby ją zmieniać...

Najlepiej to by było, jakby można było zamontować matrycę dowolnej firmy, a nie tylko producenta body.

W małej klatce jest tylko problem z kalibracją takiej matrycy - w średnim formacie jest jednak łatwiej.

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 00:06 ]
moronica, porównanie z Ricohem jest bez sensu - cena tego modułu razem z obiektywem jest porównywalna z kosztem aparatu. Właściwie zostaje Ci tylko grip - dla mnie to bajer a nie rozwiązanie...

moronica - Nie 23 Gru, 2012

a ja mysle, ze w lustrzankach ponizej sredniego formatu nie chodzi o zadne obawy producenta tylko prosty fakt, ze gdyby przystosowac taki korpus do tego by matryca byla wymienna to calosc bylaby z pewnoscia duzo drozsza, podejrzewam ze sama scianka kosztowalaby wiecej niz przecietnie kostuje caly korpus teraz. kto by to kupowal

mozer, ja sie nie zastanawiam nad sensem tylko pokazuje, ze cos takiego istnieje

mozer - Nie 23 Gru, 2012

moronica, ależ właśnie nie pokazujesz - koledze chodziło o to, żeby można było sobie osobno wybierać matrycę i obiektyw. Tu masz wybór tylko spośród paru kombinacji, które przewidział producent. Poza tym czy to jest lustrzanka?
moronica - Nie 23 Gru, 2012
Temat postu: Re: Wymienny moduł matrycy. Nieunikniona przyszłość czy utop
mozer, przeczytaj zamiast zgadywac co autor mial na mysli. lustrzanki, bezlusterkowce, kompakty, o obiektywach ani slowa

Soniak10 napisał/a:
Wyobraźmy sobie, że pojawiłyby się na rynku aparaty cyfrowe - lustrzanki, bezlusterkowce, kompakty - z wymiennym modułem matrycy.

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
Poza tym czy to jest lustrzanka?
A mowa była o lustrzance? :roll:
Soniak10 napisał/a:
Wyobraźmy sobie, że pojawiłyby się na rynku aparaty cyfrowe - lustrzanki, bezlusterkowce, kompakty - z wymiennym modułem matrycy.

W średnim działa dokładnie tak, w GXR, bardzo podobnie.
Leica też kiedyś miała ściankę do R8/9, ale nie wypaliło. Wcześniej były rozwiązania Kodaka, czy pomysły w stylu Silicon Film...

mozer - Nie 23 Gru, 2012

moronica, jaad75, między innymi była mowa o lustrzankach.
Ja się pytam - jaka to wymienna matryca jak jedyne co zostaje to grip i ekranik. Równie dobrze można nosić kilka aparatów.

Wojmistrz - Nie 23 Gru, 2012

Myślę, że w przyszłości może któraś firma wyskoczyć z takim rozwiązaniem, że ten sam korpus będzie można kupić w kilku wersjach rozdzielczości matrycy, a opcją zmiany rozdzielczości zdobędą rzeszę klientów. Wydaje mi się niestety, że na samą wymianę matrycy, będzie trzeba zgłosić się do specjalnego serwisu. Pomysł nie jest głupi np pełnoklatkowego korpusu 20mpx z możliwością unowocześnienia do np 40 i 60mpx. Coś jak z PeCetami było przez lata. Niestety akurat producenci zmienili zdanie i wszyscy już znamy ich wymysł BGA :(
jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
jaka to wymienna matryca jak jedyne co zostaje to grip i ekranik.
Nie tylko - poczytaj dokładniej. Poza tym, przecież oczywistym jest, że każda matryca musi mieć dopasowaną do siebie resztę alektroniki, więc niewymienną może pozostać bardzo niewielka część zestawu, dokładnie tak jak to się dzieje od zawsze w średnim, czyli wymienne są całe "plecy" z elektroniką odpowiadającą za przetwarzanie sygnału. Pomysł na wymienność samej matrycy, bez układu przetwarzania sygnału, to oczywista utopia.
mozer - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Pomysł na wymienność samej matrycy, bez układu przetwarzania sygnału, to oczywista utopia.

Bez przesady, czegoś takiego nie proponowałem :D

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Wojmistrz napisał/a:
Myślę, że w przyszłości może któraś firma wyskoczyć z takim rozwiązaniem, że ten sam korpus będzie można kupić w kilku wersjach rozdzielczości matrycy, a opcją zmiany rozdzielczości zdobędą rzeszę klientów. Wydaje mi się niestety, że na samą wymianę matrycy, będzie trzeba zgłosić się do specjalnego serwisu. Pomysł nie jest głupi np pełnoklatkowego korpusu 20mpx z możliwością unowocześnienia do np 40 i 60mpx.
Przecież to właśnie funkcjonuje od lat w MF i nikt do wymiany ścianki nie potrzebuje serwisu... :roll:
http://www.phaseone.com/en/Camera-Systems.aspx

mozer - Nie 23 Gru, 2012

Należy tylko pamiętać, że wymiana modułu obiektyw+matryca to jednak większy wydatek niż wymiana samej matrycy. No i w lustrzankach trochę ciężko by było to zastosować. ;)

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 00:56 ]
jaad75, ale w MF rozmiar aparatu nie jest takim problemem. W przypadku małego obrazka powiększyłoby to pewnie znacząco wymiary.

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
Bez przesady, czegoś takiego nie proponowałem :D
Ty może nie, ale OP wyskakiwał już kiedyś z tym "rewolucyjnym" pomysłem... :razz:
mozer - Nie 23 Gru, 2012

A to może jeszcze wymienny moduł AF? ;)
Wojmistrz - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Przecież to właśnie funkcjonuje od lat w MF i nikt do wymiany ścianki nie potrzebuje serwisu... :roll:
http://www.phaseone.com/en/Camera-Systems.aspx

Miałem na myśli amatorski sprzęt w przedziale finansowym dostępny dla wszystkich :)
np wersja 20mpx - 2000zł, 40mpx - 2500zł a 60mp - 3000zł, za to upgrade z 20 na 40 - 700zł, z 20 na 60 - 1500zł a z 40 na 60 - 800zł. Nie skusilibyście się na to?

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
jaad75, ale w MF rozmiar aparatu nie jest takim problemem. W przypadku małego obrazka powiększyłoby to pewnie znacząco wymiary.
W przypadku Leiki, czy rozwiązań Kodaka tak, ale to było dawno...
http://www.dpreview.com/n.../leicadigitalr9

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 01:06 ]
Wojmistrz napisał/a:
Miałem na myśli amatorski sprzęt w przedziale finansowym dostępny dla wszystkich :)
np wersja 20mpx - 2000zł, 40mpx - 2500zł a 60mp - 3000zł, za to upgrade z 20 na 40 - 700zł, z 20 na 60 - 1500zł a z 40 na 60 - 800zł.
I komu miałby się to opłacać? Producentom z pewnością nie, a użytkownikom przeważnie też... No chyba, że robiliby wybitnie trwałe mechanicznie body... Ale przy tych cenach, to się zwyczajnie nie opłaca. Zwłaszcza z te "upgrejdy", to wybitna bzdura... :razz:
moronica - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
moronica, jaad75, między innymi była mowa o lustrzankach.
Ja się pytam - jaka to wymienna matryca jak jedyne co zostaje to grip i ekranik. Równie dobrze można nosić kilka aparatów.

byla mowa o lustrzankach to w odpowiedzi byla mowa o tych srednioformatowych. byla mowa o kompaktach to w odpowiedzi pojawil sie ricoh. naprawde nie rozumiem, jaki masz problem

mozer - Nie 23 Gru, 2012

moronica, nie mam problemu, tylko twierdze, ze rozwiazania ricoha nie mozna okreslic mianem 'wymiennej tylnej scianki', a tak wlasnie rozumiem zadany temat.

Sens wymiany raczej bym widział w zwiększaniu dynamiki i zmniejszaniu szumów wraz z rozwojem technologicznym. Amatorski użytkownik nie potrzebuje rozdzielczości większych niż te 15 Mpix (powiedzmy).

moronica - Nie 23 Gru, 2012

mozer, w tytule tematu jest modul, nie zadna tylna scianka. i nigdzie nie uzylam tego stwierdzenia w odniesieniu do tego ricoha. moze i jestem zmeczona i zajeta pakowaniem przed podroza ale akurat w tym przypadku czytalam uwaznie i nie sadze, ze pisalam cokolwiek nie na temat. a ze dla autora to wszystko kompletna nowosc do tego stopnia, ze zerknal w podany link i zalozyl ze chodzi tam tylko o wymienny obiektyw, to juz nie moja wina. oczekuje czytania ze zrozumieniem to moglby odwdzieczyc sie tym samym
muzyk - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
Wyobraźmy sobie, że pojawiłyby się na rynku aparaty cyfrowe - lustrzanki, bezlusterkowce, kompakty - z wymiennym modułem matrycy.

Jak wspomniała Moronica, jest już - Ricoh.

Poza tym, średni i wielki format (w zasadzie wykorzystujący ścianki średniego).

Może jakaś firma pokusi się o zrobienie takiej lustrzanki "modułowej" jak Mf, ale dla FF. :roll:
Hmm, tylko w zasadzie, po co...
jaad75 napisał/a:
Przecież to właśnie funkcjonuje od lat w MF i nikt do wymiany ścianki nie potrzebuje serwisu... :roll:

Kto wie :twisted:

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
rozwiazania ricoha nie mozna okreslic mianem 'wymiennej tylnej scianki', a tak wlasnie rozumiem zadany temat.

Tzn, że rozumiesz temat dokładnie tak, jak i autor (czyli moja skromna osoba). Jeżeli dla pozostałych uczestników dyskusji może to mieć jakiekolwiek znaczenie, to jako autor wątku wyjasniam, że RICOH TO ABSOLUTNIE NIE JEST TO, O CO PYTAM.
moronica napisał/a:
w tytule tematu jest modul, nie zadna tylna scianka
Jak zwał tak zwał, domyślam się, że mozer zastosował tu skrót myslowy, będący mniej-więcej synonimem tego, co ja określam jako "wymienny moduł". Wyjaśniam więc, że pod pojęciem "wymiennego modułu matrycy" rozumiem, oczywiście, samą matrycę plus wszystko to, co jest NIEZBĘDNE :!: do jej prawidłowego funkcjonowania i współpracy z resztą aparatu. Jak dla mnie na chłopski rozum, oznaczałoby to tylko i wyłącznie PRZERWANIE OBWODU ELEKTRONICZNEGO W ODPOWIEDNIM MIEJSCU I WSTAWIENIE TAM STYKÓW, mniej-więcej takich samych, jak te, które łączą obiektyw z korpusem lustrzanki. No, może jeszcze zastąpienie trudnodostepnych śrubek mocujących matrycę łatwymi w użyciu "zatrzaskami".
Wojmistrz napisał/a:
np wersja 20mpx - 2000zł, 40mpx - 2500zł a 60mp - 3000zł, za to upgrade z 20 na 40 - 700zł, z 20 na 60 - 1500zł a z 40 na 60 - 800zł.

Dokładnie tak! :idea: Lepiej zapłacić 700 zł za nową matrycę niż 2500 za cały nowy aparacik, czyż nie? Przy takich cenach myślę, że spokojnie byłbym skłonny wymieniać matrycę co 2 lata, podczas gdy swojego body (A700) używam już piąty rok i pewnie jeszcze ze 3-4 lata poużywam. Przy tym wcale nie jestem pewien, czy nastepnym tez będzie cos ze "stajni" Sony. A przy wymiennej matrycy straciłbym sporo argumentów na rzecz zmiany systemu... :???:
Tak w ogóle, to myślę, ze hipotetyczna dyskusja nad zastosowaniem AF-u w epoce przed wprowadzeniem na rynek Minolty 7000 (1985 rok!) mogłaby wyglądać tak samo, jak ta o wymiennym module matrycy 27 lat później. I argumenty przeciwników takiego rozwiązania byłyby podobne: a po co to komu skoro kliny dalmiercze w wizjerze znakomicie spełniają swoją rolę, a to trzeba by wymieniać obiektyw razem z lustrem, a to trzeba by dołożyc układ sterowania ogniskowaniem (co, oczywiście, jest absolutnie nierealne i zbyt kosztowne :mrgreen: ) itd, itp.
Na zakończenie proszę jeszcze wszystkich uczestników, a nawet tylko czytelników tego watku, o jedno: wybór i zaznaczenie jednej z opcji w ankiecie, OK? :cool:
Pozdro i SPOKOJNYCH, RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA A NA CAŁY NOWY ROK - BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEJ DZIECINY. Także dla Optycznych :smile:

mozer - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
Jak zwał tak zwał, domyślam się, że mozer zastosował tu skrót myslowy, będący mniej-więcej synonimem tego, co ja określam jako "wymienny moduł"

Dokładnie, wydawało mi się to jasne.

Wg mnie taka matryca mogłaby być wymieniana nawet w serwisie - nie sądzę, żeby to była częsta operacja. Dlatego dla mnie osobiście nie jest kluczowa opcja samodzielnej wymiany.
Odpowiedź na pytanie zależy też od kwestii o ile droższy byłby taki aparat.

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
Jak dla mnie na chłopski rozum, oznaczałoby to tylko i wyłącznie PRZERWANIE OBWODU ELEKTRONICZNEGO W ODPOWIEDNIM MIEJSCU I WSTAWIENIE TAM STYKÓW, mniej-więcej takich samych, jak te, które łączą obiektyw z korpusem lustrzanki. No, może jeszcze zastąpienie trudnodostepnych śrubek mocujących matrycę łatwymi w użyciu "zatrzaskami".
To faktycznie na bardzo "chłopski" rozum. To ile trzeba wymienić razem z matrycą widzisz właśnie w przypadku ścianek MF, jak również GXR, gdzie stwierdzono, że łatwiej jest optymalizować cały układ obiektyw-matryca. Nie da się wymienić tylko matrycy, a elektroniczne otoczenie niezbędne do jej optymalnego funkcjonowania jest na tyle szerokie, że łatwiej jest zrobić całe plecy z ekranem i sterowaniem niż wydzielać kolejne (szybko starzejące się zresztą, vide "plecki" Ricoh GXR) moduły - dla każdego mającego choć nikłe pojęcie o czym mówi jest to oczywiste.
Soniak10 napisał/a:
Tak w ogóle, to myslę, ze hipotetyczna dyskusja nad zastosowaniem AF-u w epoce przed wprowadzeniem na rynek Minolty 7000 (1985 rok!) mogłaby wyglądać tak samo, jak ta o wymiennym module matrycy 27 lat później.
Rozwiązania AF istniały grubo przed wspomnianą Minoltą.
http://kmp.bdimitrov.de/l...-Autofocus.html
Soniak10 napisał/a:
I argumenty przeciwników takiego rozwiązania byłyby podobne: a po co to komu skoro kliny dalmiercze w wizjerze znakomicie spełniają swoją rolę, a to trzeba by wymieniać obiektyw razem z lustrem, a to trzeba by dołożyc układ sterowania ogniskowaniem (co, oczywiście, jest absolutnie nierealne i zbyt kosztowne :mrgreen: ) itd, itp.
Nie trzeba debatować nad sensem "wprowadzania" czegoś, co od lat istnieje i ma się dobrze - po prostu wygląda to w praktyce inaczej niż sobie wyobraziłeś. Tyle.
Soniak10 napisał/a:
Na zakończenie proszę jeszcze wszystkich uczestników, a nawet tylko czytelników tego watku, o jedno: wybór i zaznaczenie jednej z opcji w ankiecie, OK? :cool:
Brakuje właściwej odpowiedzi, czyli "nie interesuje mnie wyważanie otwartych drzwi - takie rozwiązania istnieją w praktyce". :lol:
Z drugiej strony, jak ktoś wierzy w banialuki o "bożych dziecinach", to co tu się dziwić... :razz:

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
Dlatego dla mnie osobiście nie jest kluczowa opcja samodzielnej wymiany

W sumie racja, chociaż samodzielna byłaby wygodniejsza. A jeżeli już w serwisie, to żeby przynajmniej nie był to jeden-jedyny zakład serwisowy na cały kraj.
jaad75 napisał/a:
Nie da się wymienić tylko matrycy

Oczywiście, że się nie da... :wink:
jaad75 napisał/a:
takie rozwiązania istnieją w praktyce

Istnieją. Tylko że... NIKT ICH NIE WIDZIAŁ :mrgreen: . Przynajmniej w segmencie, którego użytkownicy się tu wypowiadają (w 99-ciu procentach; używasz MF z wymienną matrycą?).
Z trzeciej :grin: strony - jak ktoś wierzy tylko w to, czego może dotknąć, zmierzyć i zważyć, to co tu się dziwić, że w jego wyobraźni nie mieści się nic, co leży poza horyzontem jego oczu (czyli poza tym, co KTOŚ INNY już wymyślił)? :razz:

kozidron - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Brakuje właściwej odpowiedzi, czyli "nie interesuje mnie wyważanie otwartych drzwi - takie rozwiązania istnieją w praktyce".


no tak ale skąd autor wątku to miał wiedzieć :wink: Zdaje się, że do autora tego wątku ten fakt dalej nie dociera :roll:


Soniak10 napisał/a:
BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEJ DZIECINY.


grubo po bandzie :roll:

Soniak10 napisał/a:
Istnieją. Tylko że... NIKT ICH NIE WIDZIAŁ .


miałem większa stycznośc z takimi rozwiazaniami niż z BOŻĄ DZIECINĄ, powiedziałbym że z tym drugim większość nie miała styczności na tym forumie :razz:


Soniak10 napisał/a:
Z trzeciej strony - jak ktoś wierzy tylko w to, czego może dotknąć, zmierzyć i zważyć, to co tu się dziwić, że w jego wyobraźni nie mieści się nic, co leży poza horyzontem jego oczu (czyli poza tym, co KTOŚ INNY już wymyślił)?


to o rozwiazniach modułowych w MF czy o Bozej Dziecinie, bo nie mogę się połapać ?

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
Istnieją. Tylko że... NIKT ICH NIE WIDZIAŁ :mrgreen:
Czyżby? Miałem w ręce np. R9 z Modul R, miałem też okazję pracować w studio, gdzie używane były głównie MF ze ściankami - nie mogę powiedzieć, że "używałem", ale mogę powiedzieć, że się zetknąłem i to już dobrych parę lat temu. Z ludzi z tego forum co najmniej dcs i AM używają ścianek średnioformatowych... :roll:
dcs - Nie 23 Gru, 2012

pomyłka. :mrgreen:
jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

dcs napisał/a:
pomyłka. :mrgreen:
A to nie Ty pisałeś, że używasz P65? :twisted:
Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

kozidron napisał/a:
to o rozwiazniach modułowych w MF czy o Bozej Dziecinie, bo nie mogę się połapać ?

No widzisz! Gdybyś uwierzył, nie miałbyś problemu z "połapywaniem" :razz:
jaad75 napisał/a:
nie mogę powiedzieć, że "używałem", ale mogę powiedzieć, że się zetknąłem i to już dobrych parę lat temu
jaad75 napisał/a:
Nie da się wymienić tylko matrycy

Oczywiście, że się nie da... :wink: Tylko w takim razie wyjaśnij, jak godzisz te dwa powyższe poglądy: "nie da się" z "przecież to już istnieje"? :shock:
Poza tym - OK, w takim razie pomysl przez chwilę, że chodzi mi właśnie o takie rozwiązanie, jakie istnieje w MF, ale żeby je zastosowano do segmentu 24x36 (FF), no i powiedzmy APS oraz do bardziej zaawansowanych kompaktów - tych, które są promowane przez producentów jako "konkurencja dla lustrzanek EL". I może skończymy wtedy dyskusję na temat "czy to istnieje", czy też raczej "jest to absolutnie niemozliwe, bo za drogie" itd, itp. :zalamany:

dcs - Nie 23 Gru, 2012

jaad75,

"Pomyłka" dotyczy wklejenia tutaj mojego posta o K-5II i syso.

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 14:15 ]
Co do modułowych aparatów: była sobie kiedyś (analogowa) modułowa lustrzanka małoobrazkowa Rolleiflex 3003. http://www.cameraquest.com/rol3003.htm -nic ciekawego

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10, nie da się wymieniać "samej matrycy" na stykach, zatrzaskach, czy czymkolwiek w tym stylu. To oczywiste. To co się da zrobić, czyli cała ścianka, jest od dawna dostępne. Nie jest dostępne w mniejszych formatach z wymienną optyką, bo było nieopłacalne. Wyjątkiem jest system GXR, w którym blok matrycy jest zintegrowany i zoptymalizowany pod obiektyw (z wyjątkiem modułu z bagnetem Leiki), a blok sterowania i zasilania jest w zasadzie jedynym, co pozostało z właściwego korpusu, tyle, że pozostawienie na siłę tego bloku, to tak naprawdę większe ograniczenie, niż korzyść, zwłaszca gdy po latach trzeba robić coś na siłę kompatybilnego ze starym rozwiązaniem. Coś tu nie jest jasne?
hijax_pl - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10, widziałeś coś takiego?

Nikon F3 z modułem cyfrowym. Z roku 1991


dcs - Nie 23 Gru, 2012

jaad75,
Właśnie o to chodzi.

Zostałby grip /z akumulatorem i slotem kart/y/ i z elementami sterującymi /kółka, rolki, krzyżak, przyciski/ i ew. fleszem.

Nawet wyświetlacz /i ewentualnie EVF/ wolałbym żeby można było wymienić na nowszy -nie jak w GXR.

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 14:31 ]
hijax_pl,

Pokaż jeszcze szafkę przypinaną do niego. :smile:

mozer - Nie 23 Gru, 2012

jaad75, wiele rzeczy było kiedyś nieopłacalnych, a potem jednak jakoś weszło do masowej produkcji. Myślę, że kiedyś któraś z firm się przełamie i udostępni taką możliwość.
hijax_pl - Nie 23 Gru, 2012

dcs, dziś sie to zamieściłoby w ściance. Wtedy komórki tez były walizkami ;-)

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 16:32 ]
mozer, niedawno na światło dzienne wyszedł patent Nikona na cyfrowa ściankę do małego obrazka. Ale są też głosy, że celem nie jest produkcja ale ograniczenie dla producentów niezależnych...

mozer - Nie 23 Gru, 2012

hijax_pl, widziałem. Mam tylko wątpliwości, czy np. analogowe systemy AF i pomiaru światła podołają. Przy filmach raczej nikt nie przyglądał się pojedynczym ziarnom błony ;)
jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer, ale przy ogólnym postępie nie ma sensu ładować nowej matrycy do starego pudła - korpusy to już nie tylko mechanika, która się co najwyżej zużywa, ale przede wszystkim elektronika, która staje się przestarzała bardzo szybko. To się po prostu nie opłaca nikomu - ani producentom, ani klientom. Do tego weź pod uwagę jak bardzo różni się przetwarzanie danych z matrycy powiedzmy 12MPix i 36Pix - już nie mówię o procesorze, powiedzmy, że wymienialny byłby z modułem matrycy, ale np. zmieniony musiałby być również cały blok zapisu z "czytnikiem" karty i buforem pamięci włącznie. Do tego najprawdopodobniej inne zasilanie, bo zapotrzebowanie na energię też inne... Co zostałoby z korpusu? Przestarzały ekranik, moduł pomiaru światła i AF? I do tego mechanika, która też się zużywa i starzeje przy obecnych wyśrubowanych parametrach... Wytłumacz mi sens robienia czegoś takiego, przy obecnym postępie w kolejnych generacjach korpusów... Komu miałoby się to opłacać? Co innego MF - tam korpus ma dużo dłuższy żywot, jest potrzeba różnej konfiguracji pod różnego, płacącego za to odpowiednią cenę klienta. A i tak zamknięte konstrukcje zostały przez wielu przywitane z zadowoleniem, jako bardziej sensowne w obecnych czasach...
hijax_pl - Nie 23 Gru, 2012

mozer, ale AF i pomiar światła w takim F100 zasadniczo nie różni sie od tego w np D700. Owszem, w nowych jest wiecej punktów AF i dokładniejsze pomiar matrycowy. Ale koncepcyjnie to to samo.

Swoją drogą mnie najbardziej interesuje sposób ułożenia i wyrównania sensora w takim rozwiązaniu. Biorąc oczywiście pod uwagę dzisiejsze wymogi jakości obrazka...

jaad75 napisał/a:
I do tego mechanika, która też się zużywa i starzeje przy obecnych wyśrubowanych parametrach...
Właśnie dlatego myślę, że ten patent nikona to ma być blokada. By nikt nie zrobił do puszek Nikona szajsu robiącego czarny PR marce...
mozer - Nie 23 Gru, 2012

jaad75, a czy akurat moduł pomiaru światła wymaga tak częstego update'u? Ekraniki też już są na takim poziomie, że w zasadzie nie ma potrzeby dalszego ich ulepszania.
Z tą mechaniką to też chyba przesada - przecież ludzie do dziś używają korpusów wyprodukowanych lata temu. Szczególnie w przypadku serii 1D i D1.
Natomiast jeśli chodzi o blok zapisu, procesor itp., to przecież w którymś momencie zwiększanie liczby pikseli przestanie mieć sens, więc przepływ danych będzie na podobnym poziomie - zmieni się tylko ich jakość.

Może nie jest to obecnie opłacalne rozwiązanie, nie wiem. Swoją drogą ciekawe, czy firmy rozważały takie projekty i robiły jakieś symulacje kosztów.

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
jaad75, a czy akurat moduł pomiaru światła wymaga tak częstego update'u?
A nie? Spot, czy centralnie ważony może i nie, ale matrycowy wciąż ewoluuje.
mozer napisał/a:
Ekraniki też już są na takim poziomie, że w zasadzie nie ma potrzeby dalszego ich ulepszania.
Czyżby? Może dlatego, że nie widziałeś jak bardzo potrafią różnić się starsze i nowsze ekrany... :roll: Do tego nowe technologie, typu OLED, wyższe rozdzielczości, lepsze kąty widzenia, powłoki antyodblaskowe - to wszystko się zmienia, choć przy przejściu na wyzszy model niekoniecznie jest dla nas aż tak uderzające, dopiero konieczność ponownej pracy ze starym korpusem uświadamia jak wielki postep tu nastąpił.
mozer napisał/a:
Z tą mechaniką to też chyba przesada - przecież ludzie do dziś używają korpusów wyprodukowanych lata temu. Szczególnie w przypadku serii 1D i D1.
Ale te korpusy nie mają aż tak wyśrubowanych parametrów jak obecne i liczone były (jak wszystko z górnej półki) na dłuższy okres użytkowania - to raz, a dwa, D1, to już raczej nikt na poważnie nie używa i zapewniam Cię, że nie używałby gdyby nawet dało mu się tylko wymienić matrycę... :razz:
mozer napisał/a:
Natomiast jeśli chodzi o blok zapisu, procesor itp., to przecież w którymś momencie zwiększanie liczby pikseli przestanie mieć sens, więc przepływ danych będzie na podobnym poziomie - zmieni się tylko ich jakość.
Taa... Słynne stwierdzenie Billa Gatesa może przypomnieć? :razz:
mozer napisał/a:
Przecież nawet w tym wątku były przykłady starych rozwiązań tego typu - nie przyjeły się. I słusznie.

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 17:39 ]
BTW, widzę przyszłość modułowej konstrukcji, ale zupełnie gdzie indziej i przypuszczam, że w tę stronę mogą wyewoluować bezlusterkowce (bo poniekąd już się tak dzieje) - moduł korpusu (coś w rodzaju tylnej ścianki MF) dopinany do modułu adaptera bagnetowego (do którego zredukowany zostałby mechaniczny korpus znany z MF). Sam korpus/"ścianka" nawet nie musiałby mieć własnego bagnetu i szkieł, ale właśnie gniazdo adaptera, który miałby mocowanie do któregoś istniejących systemów. Problem w tym, że korpus taki musiałaby raczej wypuścić firma, która nie ma interesu w promowaniu własnych obiektywów, tak by adapter miał otwartą specyfikację...

mozer - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Taa... Słynne stwierdzenie Billa Gatesa może przypomnieć?

Nie każda analogia jest poprawna :P Przecież rozdzielczość ogranicza dyfrakcja.

jaad75 napisał/a:
nie widziałeś jak bardzo potrafią różnić się starsze i nowsze ekrany...

Ale nawet z tymi starszymi da się wygodnie pracować - ulepszanie tego to jest już bajer, a nie konieczność.
Lepsze kąty widzenia w aparacie - no to już jest przesada :)

jaad75 napisał/a:
korpusy nie mają aż tak wyśrubowanych parametrów jak obecne

Co konkretnie masz na myśli? Szybkostrzelność?

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Co zostałoby z korpusu? Przestarzały ekranik, moduł pomiaru światła i AF? I do tego mechanika, która też się zużywa i starzeje przy obecnych wyśrubowanych parametrach...

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, co zasugerowałeś (zresztą nie Ty pierwszy): że mianowicie te trzy elementy każdego aparatu są na tyle tanie, że ich koszt w gotowym aparacie jest prawie pomijalny, skoro sam moduł matrycy musiałby kosztować więcej niż obecnie cały aparat! Oczywiście, marketing producentów będzie bronił tego poglądu jak nie przymierzając Pan Premier niepodległości Polski, ale ja pozwolę sobie zacytować, co napisał dawno-dawno-temu pewien bajkopisarz (zresztą biskup):
PRAWDA WSZYSTKO TO BYĆ MOŻE
JEDNAKŻE JA TO MIĘDZY BAJKI WŁOŻĘ! :lol:
Tak a'propos: wiesz do dzisiaj chętnie posiłkuję się w pewnych sytuacjach moją starą, poczciwą Minoltą Dynax 5D. Fakt - ekranik mógłby być lepszy, ale to w końcu nie on decyduje o jakości zdjęcia. Natomiast co do mechaniki, to gdyby każdy nowy model miał ją na takim poziomie co KMD5D, to już moglibyśmy śmiało mówić, że mamy postęp w tej materii. Więc gdybym mógł w niej wymienić matrycę na, dajmy na to, 16MPx od Sony, to...
No więc reasumując dotychczasowe, dedykuję Tobie i wszystkim sceptykom kwestii wymiennej matrycy znaną prawdę:
RÓŻNICA MIĘDZY NIEREALNYM A MOŻLIWYM POLEGA JEDYNIE NA STOPNIU DETERMINACJI! :roll:

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

mozer napisał/a:
Przecież rozdzielczość ogranicza dyfrakcja.
No i co z tego? Obraz składający się z większej liczby pikseli wciąż będzie lepszy, nawet jeśli nie będzie przenosił więcej realnych szczegółów. Na początek poleci filtr AA jak to się już zaczęło dziać.
mozer napisał/a:
Ale nawet z tymi starszymi da się wygodnie pracować - ulepszanie tego to jest już bajer, a nie konieczność.
Ale już nie tak przyjemnie jeśli zasmakujesz lepszych rozwiazań. :smile:
Soniak10 napisał/a:
skoro sam moduł matrycy musiałby kosztować więcej niż obecnie cały aparat!
Musiałby kosztować na tyle dużo, że każdy wolałby dopłacić i kupić cały nowy aparat. Zrobienie czegoś z dodatkowymi złączami, tak by było kompatybilne z czymś innym i dodatkowo by było skonstruowane tak, by zapewniało odpowiednio dokładne spasowanie nigdy nie będzie tańsze, niż coś gdzie nie trzeba się tak bawić. A jeszcze, żeby starsza technologia korpusu nie była wąskim gardłem dla nowego modułu... :roll:
Soniak10 napisał/a:
Tak a'propos: wiesz do dzisiaj chętnie posiłkuję się w pewnych sytuacjach moją starą, poczciwą Minoltą Dynax 5D. Fakt - ekranik mógłby być lepszy, ale to w końcu nie on decyduje o jakości zdjęcia. Natomiast co do mechaniki, to gdyby każdy nowy model miał ją na takim poziomie co KMD5D, to już moglibyśmy śmiało mówić, że mamy postęp w tej materii. Więc gdybym mógł w niej wymienić matrycę na, dajmy na to, 16MPx od Sony, to...
D5D i dobre wykonanie? Chyba w porównaniu z produktami Sony? :lol:
Załóżmy przez chwilę, że hipotetyczna wymiana modułu matrycy jest możliwa - co tak naprawdę należałoby wymienić, żeby to miało szanse działać? Po pierwsze, oczywiście całość przetwarzania obrazu - zewnętrzny ADC jest zbędny, bo IMX071 ma ADC na matrycy, wymiana procesora byłaby konieczna by poradził sobie po pierwsze, z większą ilością, a po drugie, jakością danych (oczywiście należałoby również wymienić moduł bufora pamięci). Druga sprawa to moduł zasilania - CCD wymagały znacznie wyższego napięcia i miały większe zużycie energii. Trzecia sprawa, to sprzęt odpowiadający za zapis na kartę. Zapomniałem jeszcze o systemie stabilizacji - matryce CCD są o wiele cięższe od CMOS-ów, więc tu też trzeba wymiany, a minimum przprogramowania całości. Załóżmy, że to wszystko wymieniliśmy i złożyliśmy do kupy, do tego oprogramowaliśmy odpowiednio - co otrzymujemy?
Entrylevelowy korpus, z przestarzałym, powolnym i niedokładnym AF, którego błędy będą jeszcze bardziej widoczne na gęstszej matrycy, w porywach osiągający 3fps, z ogromnym jak na dzisiejsze standardy shutter lagiem, marnym wizjerem i tragicznym ekranem LCD z rozdzielczością godną zabytkowych komórek... Naprawdę warto dopłacać do takiego złomu, zamiast kupić powiedzmy A580 i otrzymać znacząco lepszy aparat? :roll:

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
co tak naprawdę należałoby wymienić, żeby to miało szanse działać?

No tak: MASZ RACJĘ! :oops: Ależ ja byłem GUPI że mogłem chociaz przez chwile pomyśleć, że TO JEST MOŻLIWE! :wink:
Mam tylko nadzieję, że oprócz mnie są jeszcze ludzie na świecie, którzy NIE WIEDZĄ, że TO JEST NIEMOŻLWE... Bez nich postęp byłby NIEMOŻLIWY :mrgreen:

jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10, tu nie o to chodzi, że to jest fizycznie niemożliwe, tylko kompletnie nieopłacalne i pozbawione sensu. Po co to robić?
Poza tym, to nie ma nic wspólnego z postępem, wręcz przeciwnie, to jest regres.

Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
to jest (...) kompletnie nieopłacalne i pozbawione sensu. Po co to robić?

A tu zaglądałeś:
http://www.optyczne.pl/54...o_tygodnia.html
Najnowsze plotki i ploteczki, cytuję:
Plotki i ploteczki, Robert Olech napisał/a:
W 2011 roku firma Nikon złożyła bardzo interesujący wniosek patentowy, który został opublikowany kilka dni temu. Opisuje on cyfrową ściankę dla lustrzanek analogowych na film 35 mm. Mocowanie ścianki ma odbywać się w bardzo prosty sposób, dzięki czemu przełączanie się między fotografią analogową a cyfrową, ma być niezwykle łatwe i szybkie.

:shock:
Oczywiście, domyślam się, że skonstruowanie takiej wymiennej ścianki dla analogów jest o wiele łatwiejsze i mniej kosztowne niż wymiennego modułu dla cyfrówek... :wink:
Tym niemniej widzę, ze w Nikonie jednak jest paru inżynierów, którzy NIE WIEDZĄ że to jest NIEMOŻLIWE lub choćby tylko NIEOPŁACALNE :mrgreen: Czyżby czytywali moje (GUPIE) pomysły?!

hijax_pl - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10, czytasz swój wątek? ;)

[ Dodano: Nie 23 Gru, 2012 22:25 ]
Soniak10 napisał/a:
Czyżby czytywali moje (GUPIE) pomysły?!
Paten publikowany jest po ok 2 latach od złożenia. A po drugie...


jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
A tu zaglądałeś:
http://www.optyczne.pl/54...o_tygodnia.html
Najnowsze plotki i ploteczki, cytuję:
Wiesz, oprócz tego, że była o tym mowa wcześniej, a poza tym jest to dość podobne do pomysłu Silicon Film, to dość powszechna jest opinia o tym, po co Nikon zgłosił taki patent... :roll:
Soniak10 napisał/a:
Oczywiście, domyślam się, że skonstruowanie takiej wymiennej ścianki dla analogów jest o wiele łatwiejsze i mniej kosztowne niż wymiennego modułu dla cyfrówek... :wink:
Jest - w cyfrówce elektronika odpowiedzialna za obrazowanie jest rozproszona, tutaj jest skupiona w jednym module z niezależnym zasilaniem itd. Można powiedzieć, że jest to odpowiednik tylnej ścianki w MF. Z dokładnie tymi samymi problemami, które tych ścianek dotykają, tyle, że w segmencie cenowo jakościowym, w którym się to zwyczajnie nie opłaca.
Soniak10 napisał/a:
Czyżby czytywali moje (GUPIE) pomysły?!
Nie pochlebiaj sobie... :roll: Jeszcze raz mówię, że takie rozwiązania już były produkowane i testowane - nie sprawdziły się, vide fiasko Leiki DMR i Silicon Film.
Soniak10 - Nie 23 Gru, 2012

hijax_pl napisał/a:
Soniak10, czytasz swój wątek?

Czytałem Twojego posta, ale powoływałeś się w nim na pomysł sprzed 21 (!) lat. Nie wiedziałem czy to przypadkiem nie żart primaaprilisowy, bo:
1) to były czasy, gdy w informatyce królowały jeszcze procesory pokroju 8080 i komputery klasy ZX Spectrum, no - może już Commodore, Atari albo Amstrad 8256, a XT były "sprzętem profesjonalnym" i raczej nie dla użytkowników domowych;
2) przetwarzanie grafiki za pomocą technologii cyfrowej było śpiewem przyszłosci, nie było właściwie oprogramowania do takich procesów (epoka znakowego systemu operacyjnego DOS). Pierwszy skaner stacjonarny (wtedy był to trzyprzebiegowy - wierzysz, że cos takiego istniało?!) kupiłem dla firmy w 1995 roku. A gdzie tu do fotografii cyfrowej i procesorów obrazu...
3) czytywałem w tamtych czasach dość regularnie Amateura Photographera i nie mogę sobie przypomnieć, żebym coś takiego widział. Więc jeżeli nawet sie pojawiło, to raczej jako mało realna ciekawostka, niewarta zainteresowania (i zapamietania) dla takiego przeciętnego pstrykacza, jak ja.
Tak więc - nadal nie jestem pewien, czy nie zrobiłes sobie żartu ze mnie? :lol:
A co do "ograniczania producentów niezaleznych" - być może masz rację, ale myślę że prędzej czy później ktos, być może nawet Nikon, ZOSTANIE ZMUSZONY do szukania nowych narzędzi walki rynkowej. I wtedy sięgnie po tego typu patent. Oby jak najszybciej.

hijax_pl - Nie 23 Gru, 2012

Pomyliły Ci sie lata. 1991 to już zmierzch ZX ;-) a akurat XT miałem w domu ( hercules dwa flopy i 640kB pamięci :-D )
jaad75 - Nie 23 Gru, 2012

Soniak10 napisał/a:
1) to były czasy, gdy w informatyce królowały jeszcze procesory pokroju 8080 i komputery klasy ZX Spectrum, no - może już Commodore, Atari albo Amstrad 8256, a XT były "sprzętem profesjonalnym" i raczej nie dla użytkowników domowych;
Co za bzdura - w 1991r powszechne były już komputery 16-bitowe, a PC-ty klasy XT były równie często spotykane w domach. ZX Spectrum, to ja miałem z 10 lat wcześniej, a w 1983 już używałem Atari (w tym czasie 800XL).
Soniak10 napisał/a:
2) przetwarzanie grafiki za pomocą technologii cyfrowej było śpiewem przyszłosci, nie było właściwie oprogramowania do takich procesów (epoka znakowego systemu operacyjnego DOS). Pierwszy skaner stacjonarny (wtedy był to trzyprzebiegowy - wierzysz, że cos takiego istniało?!) kupiłem dla firmy w 1995 roku. A gdzie tu do fotografii cyfrowej i procesorów obrazu...
Pierwsza wersja Photoshopa na Maca wyszła w 1990, a circa 1995, gdy zacząłem go używać na Windowsach był już w wersji 3... W tym czasie mieliśmy na uczelni Minoltę RD175, czyli lustrzankę z potrójną matrycą CCD i bagnetem A, a Niemen od jakiegoś już czasu woził się bodaj właśnie z czymś w stylu tego Nikono-Kodaka... :roll:
Soniak10 napisał/a:
3) czytywałem w tamtych czasach dość regularnie Amateura Photographera i nie mogę sobie przypomnieć, żebym coś takiego widział. Więc jeżeli nawet sie pojawiło, to raczej jako mało realna ciekawostka, niewarta zainteresowania (i zapamietania) dla takiego przeciętnego pstrykacza, jak ja.
Widać słabo czytałeś...

[ Dodano: Pon 24 Gru, 2012 00:26 ]
hijax_pl napisał/a:
a akurat XT miałem w domu ( hercules dwa flopy i 640kB pamięci :-D )
A monitor amber, czy zielony? :smile:
Soniak10 - Wto 25 Gru, 2012

hijax_pl napisał/a:
XT miałem w domu ( hercules dwa flopy i 640kB pamięci

To musiałes być "bogaty z domu"? :lol: Przejrzyj z tamtych czasów "PC MAGAZINE PO POLSKU" a przypomnisz sobie, co było powszechne, a jaki sprzęt dopiero zaczynał wchodzić na nasz rynek. I jak jeszcze napiszesz, że tym XT obrabiałeś skany swoich zdjęć, albo, co jeszcze lepsze, rawy "prosto z puszki Nikona F3 ze scianką cyfrową", to... będę pełen podziwu! :shock: Jakiego programu i pod jakim OS używałes do obróbki? Bo chyba nie Photoshopa pod DOS v.5.2 w trybie WYSIWYG? :mrgreen:

[ Dodano: Wto 25 Gru, 2012 13:44 ]
jaad75 napisał/a:
W tym czasie mieliśmy na uczelni Minoltę RD175, czyli lustrzankę z potrójną matrycą CCD i bagnetem A, a Niemen od jakiegoś już czasu woził się bodaj właśnie z czymś w stylu tego Nikono-Kodaka...

No to się doskonale rozumiemy i wszystko jasne: jak na uczelni juz mieliscie Minolte RD175 a Niemen "się woził (...)" to musiało to być naprawdę powszechne! :zalamany: Chyba bylismy w tym czasie na innych pogrzebach, hę? :lol:

AM - Wto 25 Gru, 2012

No to jak jaad się upiera, że takie rozwiązania już są i wywołał mnie do tablicy, to powiem jak to wygląda z mojego punktu widzenia.

W MF owszem są wymienne matryce, ale rynek tych matryc ma się nijak do rynku filmów. Filmy były w takich cenach, że warto było kupić inny film, bo miał delikatnie inną odpowiedź kolorystyczną. Matryce równie minimalnie się różnią i przez to bardzo rzadko opłaca się kupować inne dla własności obrazowych. Pomijając wyższy price point dla MF to nawet w małym obrazku to będzie średnio opłacalne, bo matryce za mało się różnią. Nawet jak zejdziemy do punktu 35mm, czyli ceny w stylu 2-5k (bardzo optymistyczny plan) to nadal nie warto kupować oddzielnych matryc dla tych małych różnic. Kiedyś robiłem eksperyment - sony 850 i canon 5dmkII - były różnice, w niższych czułościach alfa była lepsza, a wiadomo na wysokim iso canon zdecydowanie wygrywa. Teraz to ja zamiast obu wole d3x. Miałem też wypożyczony P1 achromatic+. Niestety, w porównaniu do p65 nie ma takiej różnicy jak była kiedyś na filmie. Jest różnica, w pewnych warunkach kluczowa, ale to nie to co kiedyś.

Na papierze wygląda fajnie - można by mieć ściankę z k5, foveona, jakieś stare ccd i z leici monochrom. Pewnie jeszcze każdy w wersji z filtrem i bez. Ale to są inne koszta niż po dwie rolki tmaxa, velvii, provii i illforda. Rolki łatwo było zastąpić. Kupowało się mechaniczny backup. Teraz to ja wole dwie k5 i liczyć się, że jedno zdjęcie będzie nieco gorsze niż gdybym użył idealnej matrycy.

No i ręka do góry - kto ma dwie stałki o podobnych parametrach, różniące się obrazowaniem? I dlaczego? (24L i 24TS i podobne kombinacje się nie liczą).

manolo - Wto 25 Gru, 2012

jaad75 napisał/a:
Nie tylko - poczytaj dokładniej. Poza tym, przecież oczywistym jest, że każda matryca musi mieć dopasowaną do siebie resztę alektroniki, więc niewymienną może pozostać bardzo niewielka część zestawu, dokładnie tak jak to się dzieje od zawsze w średnim, czyli wymienne są całe "plecy" z elektroniką odpowiadającą za przetwarzanie sygnału. Pomysł na wymienność samej matrycy, bez układu przetwarzania sygnału, to oczywista utopia.


Trzeba by było stworzyć system, z socketem trochę podobnym jak w przypadku procesorów i 3-4 matryce do wyboru, potem możliwość wymiany płyty głównej
czyli całego tylnego panelu z nowym socketem i procesorem przetwarzania etc.

[ Dodano: Wto 25 Gru, 2012 20:23 ]
Matryce mogą się różnić np.

10, 20, 30 mpx, matryca 10 miałaby świetne high-iso i dr
20 to kompromis
a 30 byłaby kupowana dla rozdzielczości
potem następny socket i 15, 30, 45 mpx
Interes na kolejną dekadę, załóżmy że obrazowanie w lustrzankach FF
nie może już się poprawić, wszystkie lustra mają wi-fi, gps itp.

maziek - Sro 26 Gru, 2012

Czasami ma wrażenie, że to forum wymiera mimo rosnącej poczytności, bo wszystkie tematy są już oklepane, osoby dramatu znane i z góry wiadomo, co kto napiszę i jak kto się temu przeciwstawi...

Po co wymieniać matrycę? Czy to co pisze Jaad jest takie trudne do zrozumienia? Każdy aparat jest optymalizowaną całością - po co ktoś miałby kłaść do body lepszy AF czy cokolwiek innego, niż na danym poziomie to jest potrzebne? Po co ktokolwiek miałby męczyć się zrobić body tak dobre, żeby za dwa lata było jeszcze nowoczesne dla profi po to tylko, żeby wepchnąć w nie matrycę entry-level? Miałby pójść do wróżki, żeby mu przepowiedziała jaka będzie matryca za dwa lata?

Ścianki w analogach mają sens, bo można był w trakcie rolki zmienić ładunek. Cyfrowe ścianki do analogów mają sens, bo można z analoga zrobić cyfrówkę. A w cyfrówkach nie maja sensu, bo kaczka ani dobrze nie pływa, ani nie lata. Cyfrówka to jest postawienie rzeczy na głowie. W analogu jaki film - takie zdjęcie. Słabsze światło - zmień film, kolor ma być - zmień film i tak dalej. W cyfrówce mamy jedną matrycę, wraz ze spasowanymi procesorem obrazu i softem, które mają rzetelnie "zdjąć" cechy fizyczne obrazu - reszta to obróbka... Ja w każdym razie za wymienność bym nie zapłacił.

P.S. a w 91 to XT to był przeżytek. Nie czytuję prasy komputerowej ale żyłem i miałem wówczas. ZX Spectrum wtedy to chyba żarty? We władcę pierścieni można było na tym grać, owszem, program się z kaseciaka wgrywało. Ale ogólnie wówczas "standard" to był AT

Wojmistrz - Sro 26 Gru, 2012

maziek napisał/a:
P.S. a w 91 to XT to był przeżytek. Nie czytuję prasy komputerowej ale żyłem i miałem wówczas. ZX Spectrum wtedy to chyba żarty? We władcę pierścieni można było na tym grać, owszem, program się z kaseciaka wgrywało. Ale ogólnie wówczas "standard" to był AT
Cóż, ja 286 miałem w domu w 1985 i pamiętam, że niedługo po tym odbyły się targi w WOPR gdzie zaprezentowano komputery oparte na 80386 z oprogramowaniem wsparcia dla rolnictwa.
Zostawiając ten temat, co kiedy było nowe, a co stare, bo wiemy, że prób połączenia aparatów analogowych z modułami cyfrowymi były dziesiątki. Jedne lepsze, jedne gorsze, a na pewno raczej nieudane, a dopiero przygotowanie nowych konstrukcji okazało się dobrym rozwiązaniem. Przewiduję, że nigdy żadna firma nie wypuści takiego rozwiązania niskobudżetowego, a jako konsument myślę, że szkoda.

TS - Czw 27 Gru, 2012

Gdyby jednak producent jednocześnie wprowadził aparat oraz kilka ścianek, to może udałoby się więcej elektroniki pozostawić w korpusie i nie byłoby to tak drogie? Czyli dać możliwość dowolnej konfiguracji pod zastosowanie (np. kolor/cz-b), a nie możliwość rozwoju w przyszłości.

Przewijają się tu pecety - używam ich w ten właśnie sposób od 20 lat (w 1991 był XT 10 MHz + 2x 360kB + Hercules cz-b ;) , ponad dwa lata oszczędzania 12-latka...). Nie wymieniam pojedynczych części, tylko raz na ~5 lat składam nowe pudło pod swoje zastosowania (ostatnio bardzo mocny procesor, średnia ilość RAM i zintegrowana na płycie grafika - ciężko dostać w sklepie taką konfigurację).

manolo - Czw 27 Gru, 2012

tak jak pisałem wyżej

bazowa puszka
socket z procesorem przetwarzania
matryca

bazowa puszka mogłaby współpracować z trzema generacjami socketów,
oczywiście mogłyby się pojawiać nowe, do których można by było używać
starszych socketów jeśli ktoś by miał sentyment do obrazowania pierwszej generacji
np. całkiem sporo osób nawet dzisiaj ucieszyłoby nowe 5d mkI
ludzie przesiadali się na 5d mkII bo I zaczynał już się rozpadać..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group