pes - Sro 02 Sty, 2013 Temat postu: Polarek z gwintem 52 mm Chciałem sobie zakupić filtr polaryzacyjny do nikkorowskiej 50-ki f/1.8. Coś konkretnego byście polecali? Hoya, B+W? Powiedzmy, że do 300 zeta jestem w stanie wygospodarować na kawałek szkła  Polarki różnią się jakoś mocno pod względem jakości, czy jedynie cena jest elementem różnicującym? Dzięki za pomoc 
mozer - Sro 02 Sty, 2013 pes, a testy filtrów na optycznych przejrzałeś? Ja mam Marumi i jestem zadowolony. PS. nie lepiej kupić z większym gwintem i redukcje, żeby pasowało Ci też do innych szkieł? pes - Sro 02 Sty, 2013 Patrzyłem na testy, znajomi też jakoś Marumi rekomendują. W tym momencie mam trzy szkła. Jednego używam bardzo sporadycznie, tj. 18-105. Tele mam do imprez motoryzacyjnych w sensie panningi na torze, drodze i w sumie jakoś nie widzę sensu polara przy tym, ale może się mylę. Nowych szkieł nie mam w planie, bo to co bym chciał to cenowa abstrakcja na dziś 
mozer - Sro 02 Sty, 2013 pes, kiedyś miałem też Hoyę 67 mm - była OK, ale mi się rozleciała w plenerze  Jednak udało mi się ją po chwili złożyć i potem działała. Chyba nadal ją mam. Tyle, że teraz mam szkła 77 mm, więc musiałem kupić nowy i padło na Marumi przede wszystkim ze względu na cienką oprawkę, co przy 10 mm jest nie do pogardzenia
moronica - Sro 02 Sty, 2013 jako ze na srednice 52mm sa w miare przystepne ceny to sobie kupilam b+w i jestem zadowolona, poza dobrymi wlasciwosciami optycznymi jest tez solidnie wykonany (metalowy) pes - Czw 03 Sty, 2013 Dzięki za opinie, polazłem wczoraj do sklepu i B+W zakupiłem. moronica, faktycznie solidny kawał metalu i szkła, to lubię
moronica - Czw 03 Sty, 2013 no wlasnie, szkoda mi bylo plastika mocowac na metalowym szkle
komor - Pon 07 Sty, 2013 Są filtry polaryzacyjne z plastikową oprawką? mozer - Pon 07 Sty, 2013 Są jakiekolwiek plastikowe filtry? moronica - Pon 07 Sty, 2013 wiesz co, mam polara Kenko i az musialam w google poszukac czy to plastik czy metal i wychodzi na to ze metal ale roznica jest, to jak porownywac np adaptery made in china za 2 dolce i taki oryginal Nikona za 20, zupelnie inny ten metal jest pes - Czw 10 Sty, 2013 Pytanie praktyczne. Bawiłem się ostatnio w nocne fotki z polarem no i zgodnie z oczekiwaniami pojawiają się w zależności od warunków, ustawienia, etc. bliki. Nie są mega duże, ale jak w głupim miejscu wypadnie to i stempelek nie pomoże Czy np. przy nocnych zdjęciach aut lepiej byłoby wg Was działać bez polara czy z? Do tej pory swobodnie działałem z nocnymi fotkami bez polara i dawało radę. Np. takie foto:
Zdaję sobie sprawę, że przy nocnych może on być pomocny w zależności od warunków, ale jakoś widzę, że w związku z blikami chyba gra niewarta świeczki. Jakieś doświadczenia Wasze, uwagi co do takiego aspektu?
[ Dodano: Pią 11 Sty, 2013 09:36 ] Nikt? Nic?
|
