|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Sony HX-1 - warto zmieniać na HX10/HX20?
HNIW - Pią 11 Sty, 2013 Temat postu: Sony HX-1 - warto zmieniać na HX10/HX20? Od dwóch lat mam hybrydę HX-1, jestem z niej bardzo zadowolony i wiele się na niej nauczyłem. Teraz w planach jest D90/D7000 ale zanim to nastąpi zastanawiam się czy nie sprzedać HX-1 i na jego miejsce kupić jakiegoś dobrego kompakta. Przez lata miałem Nikona L16 jako "aparat do sakwy" ale chyba wyzionął ducha no i jest już starą konstrukcją więc potrzebuję jakiejś małpki.
Dużo jeżdżę na rowerze a teraz zostałem tylko z dość dużą hybrydą i zastanawiam się czy jest sens zmienić HX-1 na coś nowszego i mniejszego np. HX10 na te wycieczki
Choć to aparat z lepszymi parametrami to mam dziwne wrażenie że będzie 'gorszy' od hybrydy. Wiadomo, hybryda to wygodniejszy uchwyt, wygodniejsza obsługa pełnego manuala (w dodatku w HX10 przysłona w trybie M jest ponoć tylko min/max). Oba mają optyczną stabilizację.
Priorytetem dla mnie będą filmy, nie wiem czy mój HX-1 ostrzy ciągle w trybie nagrywanie bo filmy wychodzą różne a byłem pod wrażeniem tego co potrafi HX10.
Poza tym witam wszystkich serdecznie, śledzę Was od dawna ale dopiero teraz się zarejestrowałem
Wojmistrz - Sob 12 Sty, 2013
Czytałeś ten test?
HNIW - Sob 12 Sty, 2013
Jasne, ale nie wiem czy w praktyce wielką różnicę zauważę.
Soniak10 - Sob 12 Sty, 2013
HNIW napisał/a: | Priorytetem dla mnie będą filmy |
Jeżeli tak, to zdecydowana wiekszość na tym forum przyznaje, oprócz paru atawistycznych wrogów marki Sony, że właśnie Sony jest liderem pod względem filmowania aparatami.
hijax_pl - Sob 12 Sty, 2013
Liderem w klasie aparatów SLT.
W kompaktach jest przeciętnie. To znaczy moim zdaniem nie ma lidera...
Wojmistrz - Sob 12 Sty, 2013
Ja bym miał osobiście problem czy w tym przedziale cenowym wybrać HX'a czy jakiegoś Canona SX, ale jeśli kolega lubi Sony to HX20 jak najbardziej - fajne pudełko. Menu też już zna. Na pytanie czy warto odpowiem - raczej tak. HX1 to była masywna zabawka, a dwucyfrowe wsadzisz do kieszeni.
HNIW - Nie 13 Sty, 2013
Jeśli chodzi o markę to nie trzymam się jakoś ściśle Sony. Może być jak najbardziej Nikon/Canon (nawet miałem kiedyś plan dokupić SX150 jak mi L16 zdechł).
Stawiał bym na trwałość bo sprzęt będzie zwiedzał świat na rowerze.
Sprzedawca w sklepie (i to nie taki typu "gorąco polecam Panu ten model superlustrzanki który mamy tysiąc drożej niż konkurencja" sypiący z rękawa mało wiarygodnymi "opiniami poprzednich klientów" który jak się go zagnie wiedzą tłumaczy że ten model "dopiero wczoraj do nas przyjechał") doradzał gorąco soniaka.
Do tego posiada optyczną stabilizację (jakkolwiek to brzmi w takim maleństwie) i ostrzy podczas nagrywania filmów o czym miałem okazję się przekonać.
Kupowanie tak drogich kompaktów jest dla mnie w sumie dziwne ale jakiś muszę do lustra mieć to może warto coś dołożyć zamiast brać najprostszy, zwłaszcza że jak stanie na D90 to nim nic nie nagram.
Piszecie o HX20 - czy poza nieco większym zoomem i przyciskiem 'custom' oraz paroma dodatkowymi scenami różni się czymś od tańszego HX10?
Wojmistrz napisał/a: | HX1 to była masywna zabawka, a dwucyfrowe wsadzisz do kieszeni. | To chyba najważniejsza sprawa, posiadając lustrzankę dodatek w postaci hybrydy jest chyba zbędny, lepiej puścić ją na w świat a jeśli chodzi o wątpliwości to powinienem je mieć jedynie jeśli chodzi o wybór konkretnego aparatu "do kieszonki"
Wojmistrz - Nie 13 Sty, 2013
Sugerowałem się tytułem. Jeśli HX10 ci wystarczy to jak najbardziej. Cała ta seria jest ciekawa.
HNIW - Nie 13 Sty, 2013
Dzięki wielkie. Jak ktoś z forumowiczy ma jeszcze jakieś propozycje to są mile widziane
|
|