forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Użyteczność Wifi w aparacie przy pracy studyjnej

gubcio - Sro 06 Mar, 2013
Temat postu: Użyteczność Wifi w aparacie przy pracy studyjnej
Dyskusja wydzielona z wątku Canon 5D Mark II - test cyfrowej lustrzanki.

muzyk napisał/a:
Tak sobie przeglądam tu i ówdzie obrazki z 6d i wychodzi na to, że po 1Dx to najlepsza matryca u Canona, tzn. ekhmm dająca najlepszy po 1dx obrazek. :roll:

Ja też na to zwróciłem na to uwagę i wyglada na to, że będzie to moje kolejne body po 5DMKII, niestety 5DMKIII ma jak dla mnie zaporową cenę, a w 6D kusi mnie wifi, może wreszcie wyeliminuję zbędne kabelki.

moronica - Sro 06 Mar, 2013

gubcio, uzyj czytnika kart w kompie skoro nie lubisz kabelkow ;) z pewnoscia bedzie to szybsza metoda niz wifi
nienietaktak - Sro 06 Mar, 2013

moronica, jakiś problem trzeba mieć ;)
Raideur - Sro 06 Mar, 2013

moronica napisał/a:
gubcio, uzyj czytnika kart w kompie skoro nie lubisz kabelkow ;) z pewnoscia bedzie to szybsza metoda niz wifi


Tu nie chodzi o szybkosc a raczej wygode, mylisz pojecia. :mrgreen:

gubcio - Sro 06 Mar, 2013

nienietaktak napisał/a:
moronica, jakiś problem trzeba mieć ;)

Hmmm... Raideur ma rację, chodzi o wygodę a nie problem ze zgrywaniem plików. Pliki zgrywam czytnikiem, ale jak pracuję w studiu to podłączam Aparat do kompa przez USB i po zrobieniu zdjęcia widzę go po chwili na monitorze. A Kabel podłączony do kompa i do aparatu to potencjalne ryzyko uszkodzenia. Cóż być może, gdybym robił zdjęcia tylko dla własnej przyjemności nie zwracałbym uwagi na szczegóły, bo czasami w niedociągnięciach jest urok, ale jak robisz zdjęcia na zamówienie, albo jako materiał do sprzedania muszą być one perfekcyjne. W przeciwnym razie, albo klient będzie niezadowolony , albo utknę przy PS'sie i oglądanie ich na monitorze podczas pracy bardzo ułatwia ocenę ujęć na bieżąco.
No ale rozumiem, że osoby dla których zdjęcia to tylko hobby nie mają takich problemów.
Pozd.

nienietaktak - Czw 07 Mar, 2013

gubcio, czyli chcesz powiedzieć, że era zawodowej fotografii zavzęła się od wymyślenia aparatu z wifi? czytasz siebie od czasu do czasu? Podgląd na monitorze komputera. nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem, a taczej z pewnym ułatwieniem, aczkolwiek niekoniecznym dla zawodowca, który na fotografii studyjnej zęby zjadł i naświetlił kilometry filmu bez natychmiastowego podglądu. . no ale kiedyś trzeba było mieć wiedzę, a dzisiaj wystarczy wi-fi.
gubcio - Czw 07 Mar, 2013

nienietaktak napisał/a:
gubcio, czyli chcesz powiedzieć, że era zawodowej fotografii zavzęła się od wymyślenia aparatu z wifi? czytasz siebie od czasu do czasu? Podgląd na monitorze komputera. nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem, a taczej z pewnym ułatwieniem, aczkolwiek niekoniecznym dla zawodowca, który na fotografii studyjnej zęby zjadł i naświetlił kilometry filmu bez natychmiastowego podglądu. . no ale kiedyś trzeba było mieć wiedzę, a dzisiaj wystarczy wi-fi.


Hmmmm… Nie wiem co ty chciałeś do mnie powiedzieć? Mam wrażenie, że pisałeś bardziej do siebie niż do mnie. Zastanawiam się czy ty w ogóle czytałeś moje ostatnie 3 posty? Napisałem, iż zgadzam się że 6D ma fajną matrycę i że 5D MKIII jest poza moim zasięgiem i być może z tego względu skuszę się 6D. Napisałem również, że wi-fi daje mi możliwość pozbycia się zbędnych kabelków i tyle. Ja do części zdjęć wykorzystuje podgląd na monitorze i wynika to z czystej pragmatyki, na małym ekraniku mało widać .
Ekran monitora daje mi na bieżąco możliwość poprawienia swoich błędów … i tu muszę przyznać się … TAK popełniam błędy…. TAK na ogół chcę zrobić lepsze zdjęcie, niż to które zrobiłem chwilę wcześniej… TAK robię czasami kilka ujęć tego samego układu.
A co do profesjonalizmu, zapewne „zjadłeś zęby na fotografii” więc chwała Ci za to, ale ja patrzę bardziej przyziemnie. Jeśli dostaję zlecenie za które ktoś mi płaci, to chce dać mu zdjęcie najlepsze jakie potrafię zrobić na tą chwilę, a jeśli jeszcze wiąże się to dla mnie z konkretnymi kosztami, choćby wynajęcia modeli , to chciałbym te koszty ponosić jednorazowo i tyle. Być może jak będę takim „profesjonalistą” jak ty (przepraszam za uszczypliwość) po zrobieniu zdjęcia nie będę musiał go oglądać przed oddaniem zleceniodawcy, a że jestem „małym i niezbyt zamożnym pikusiem” wspomagam się monitorem. No i może na koniec dodam, że zajmuję się fotografią zawodową już od kilku lat, a wciąż czuję się jakbym był na początku drogi. Nawet jak zobaczę swoje zdjęcie w jakiejś reklamie, albo na opakowaniu jakiegoś produktu i tak mi się wydaje, że mógłbym to zdjęcie zrobić nieco inaczej, i bez wątpienia lepiej.

nienietaktak - Czw 07 Mar, 2013

gubcio, coś mi się wydaje, że nadinterpretujesz, a za chwilę może sie dowiem, że nie to chciałeś powiedzieć. Przeczytaj jeszcze raz mój post i zaznacz wskaźnikiem jakimś gdzie wyraziłem się o sobie "zawodowiec" lub "profesjonalista". Czekam z niecierpliwością, aczkolwiek bez cienia nadziei, że się doczekam. Gdybym uważał siebie za profesjonalistę, musiałbym być albo strasznie głupi, albo mieć straszną manię wielkości.
Może dla ułatwienia wytłumaczę: miałem na myśli kogoś, kto ma duże umiejętności, sporą wiedzę fotograficzną i wieloletnie doświadczenie. Takiego "ktosia", który musiał pracować bez jakiegokolwiek podglądu, pod presją czasu, kosztów i nie wiadomo czego jeszcze, a jednak doskonale potrafił wypełnić powierzone mu zadanie.
To Ty zaczynasz temat o profesjonalnych zdjęciach i wielkim ułatwieniu, jakim jest wi-fi. Ja uważam, że to tylko kolejny gadżet. Wygodny w pewnych zastosowaniach, ale nie redukujący w jakiś znaczący sposób kosztów i nakładów czasowych. I wolno mi tak uważać.

gubcio - Czw 07 Mar, 2013

Nienietatak, trochę szkoda mi czasu, aby kontynuować ten temat. Nie napisałeś, że jesteś profesjonalistą ale napisałeś posta jakbyś takowym był "Podgląd na monitorze komputera. nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem". Zresztą słowo profesjonalista pochodzi od słowa profesja(zawód), czyli profesjonalista to osobę która zajmuje się tym zawodowo i tyle, ani więcej ani mniej. Co do tego czy zawodowi fotografowie korzystają z podglądu. Jedni tak inni nie.... przejrzyj materiały Scotta Kelby'iego, Bryan'aPeterson'a, oni w swoim studiu mają podłączone aparaty do monitorów i czy im brakuje wiedzy i umiejętności, czy im brakuje doświadczenia i warsztatu???
Czy da się pracować bez monitora ależ oczywiście i tylko pomoc a nie niezbędny atrybut profesjonalisty . No i stwierdzenie "ale nie redukujący w jakiś znaczący sposób kosztów i nakładów czasowych" rozumem że to twój punkt widzenia i ja go szanuję więc pozwól mi mieć swój pogląd na ten temat i broń Boże nie porównując się do Scotta i Bryana oni też z jakiś powodów z tego korzystają. Nie pisze tu jako jakiś guru bo takowym nie jestem, ale pracuję w sposób który mi odpowiada i pozwól mi to robić po mojemu.
Zgadzam się wi-fi to jest gadżet tak jak otwierane szyby w samochodzie, wspomaganie, klimatyzacja, lodówka, czy choćby aparat cyfrowy, itd... itd... oczywiście można bez tego żyć, ale skoro ktoś to wymyślił to dlaczego z tego nie korzystać....
Mam wrażenie, zaetykietowałeś mnie i wiesz jaki jestem, a przecież mnie nie znasz, nigdy mnie nie spotkałeś, nie wiesz w jakim jestem wieku, co robię, co robiłem, jakie mam osiągnięcia, co mi się podoba a co nie itd…. Próbujesz mi udowodnić, że korzystanie z monitora czyni ze mnie kogoś „słabego twchnicznie”. Człowieka któremu brakuje wiedzy i umiejętności bo korzystam z możliwości podglądu… skoro w jakiś sposób Ci to pomoże to niech tak będzie.
No i może na koniec, żeby nie było wątpliwości co do moich poglądów na ten temat: Zdjęcia robi fotograf a nie aparat, nie uważam, że jakikolwiek gadżet zastąpi wiedzę i umiejętności i wrażliwość człowieka i nie uważam, że ci którzy zajmują się tym muszą robić najlepsze zdjęcia. Znam przynajmniej kilka osób które amatorsko robią zdjęcia które są poza moim zasięgiem.
Pozdrawiam i bez odbioru.

jaad75 - Czw 07 Mar, 2013

gubcio, wi-fi byłoby praktycznym rozwiązaniem w zastosowaniach studyjnych, gdyby przesyłanie zdjęć było szybkie - niestety, póki co nie jest.
mxn - Pon 11 Mar, 2013

Mam takie pytanko do was , czy opłacało by się kupić 5D mkII za 4500zł z przebiegiem
69 000 , samo body z kablami, ładowarką itd. ? Sprzęt posiada 3 przetarcia z boku body i ma wgrany najnowszy soft.

Jeżeli zły temat to przepraszam :/

B o g d a n - Pon 11 Mar, 2013

mxn napisał/a:
Mam takie pytanko do was , czy opłacało by się kupić 5D mkII za 4500zł z przebiegiem
69 000 , samo body z kablami, ładowarką itd. ? Sprzęt posiada 3 przetarcia z boku body i ma wgrany najnowszy soft.
Według mnie jest podejrzanie tani.
MC - Pon 11 Mar, 2013

Nie Bogdan. Takie są teraz ceny 5d2.
lexus - Pon 11 Mar, 2013

Taka, to teraz może być cena akurat 5d2 w opisanym stanie!
kozidron - Pon 11 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Zgadzam się wi-fi to jest gadżet tak jak otwierane szyby w samochodzie, wspomaganie, klimatyzacja, lodówka, czy choćby aparat cyfrowy, itd... itd... oczywiście można bez tego żyć, ale skoro ktoś to wymyślił to dlaczego z tego nie korzystać....


gubcio napisał/a:
Próbujesz mi udowodnić, że korzystanie z monitora czyni ze mnie kogoś „słabego twchnicznie”. Człowieka któremu brakuje wiedzy i umiejętności bo korzystam z możliwości podglądu…


Ja osobiście sobie bardzo chwalę korzystanie z monitora, wręcz to dla wybawienie szczególnie przy spożywce ale aparat jest na kablu, pod żadnym wzgledem nie porównałbym wi-fi do elektrycznych szyb w furze czy do lodówki :roll:

gubcio, widać nie masz zielonego pojęcia jak to działa :zalamany: bo pewnie nie próbowałeś.
Oczywiście tematu nie było jak robisz eSki w jotpegu wtedy to pewnie jest uzyteczne :razz:

muzyk - Wto 12 Mar, 2013

Cytat:
Według mnie jest podejrzanie tani.

Nie uważam. 4500 to niewiele ponad 1000 euro, a za tyle już za Odrą kupisz.

gubcio - Wto 12 Mar, 2013

[quote="kozidron"]
gubcio napisał/a:

gubcio, widać nie masz zielonego pojęcia jak to działa :zalamany: bo pewnie nie próbowałeś.
Oczywiście tematu nie było jak robisz eSki w jotpegu wtedy to pewnie jest uzyteczne :razz:


To prawda nie próbowałem przesyłać zdjęć przez Wi-fi. Generalnie istotne dla mnie jest przesyłanie obrazów jpg, bo chodzi mi tylko o podgląd. Nie wiem czy ty próbowałeś, bo jestem ciekawy jak wygląda praca z wifi w aparacie w praktyce. Nie znalazłem nigdzie specyfikacji chip'u wi-fi w 6D, ale jeśli działa jako 801.11n mamy wtedy 150Mbit/s = 150/8=18,7MB/s, to oznacza przesłanie jpg+raw w około 2 sek. Ale jeśli będzie on w specyfikacja G mamy około 6 MB/s i zaczyna być problem przy przesyłaniu raw'ów.

jaad75 - Wto 12 Mar, 2013

gubcio, ponoć przesył RAW-a trwa ok. 30s.
kozidron - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Generalnie istotne dla mnie jest przesyłanie obrazów jpg, bo chodzi mi tylko o podgląd.


Jeżeli jest aż takim ignorantem, że miałbym robić jopegi monitor jest w takiej sytuacji (na podglądzie) dla mnie totalnie zbędny.
gubcio, żeby było jasne, jak robisz rawa i przesyłasz go do kompa czy to kablem czy wi-fi to i tak ogladasz wszytego jopega, bo przecież nie importujesz go do wołarki, tylko przyglądasz się jak rozkłada się światło na obiekcie i "takie tam".

gubcio napisał/a:
Nie wiem czy ty próbowałeś, bo jestem ciekawy jak wygląda praca z wifi w aparacie w praktyce.


No to po co zaczynasz dyskusję w "takim tonie" skoro tego nie uzywałeś :zalamany: Do tego te kwieciste porównania do szyb elektrycznych czy lodówki są tak adekwatne do rzeczywistości "jak jedzenie zupy pałeczkami". Masz taki sam talent do porównań jak pewien forumowego fachofffowiec popularny w kręgach rodzinnych :zalamany:


gubcio kolega jaad75, przyblizył ci czas przesyłu :wink:

komor - Wto 12 Mar, 2013

Kozi, masz znowu jakąś fazę kompulsywną czy coś? Weź trochę spuść powietrza. Ten ostatni post to w sumie do wykasowania się nadaje, bo merytoryki w nim niewiele…

Przydałoby się rozwiązanie typu strzelanie RAW+JPG (mały) i przesyłanie przez Wifi tylko JPG-a, dla zwiększenia prędkości.

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

komor napisał/a:
Przydałoby się rozwiązanie typu strzelanie RAW+JPG (mały) i przesyłanie przez Wifi tylko JPG-a, dla zwiększenia prędkości.


nie słyszałem o czymś takim ale pomysł nie jest głupi, całkiem dobrze główkujesz.

komor napisał/a:
Ten ostatni post to w sumie do wykasowania się nadaje, bo merytoryki w nim niewiele…


Pytanie co jest bardziej merytoryczne, porównanie lodówki i elektrycznych szyb w furze do funkcjonalności wi-fi przy połączeniu puszka/komp na dodatek jeszcze zrobiona przez kogoś kto w zyciu z tego nie korzystał, czy docinka takiemu delikwentowi ?

komor, jeżeli na końcu okazuje się, że pomysłodawca ma zamiar przesyłać małe jotpegi, to już w ogóle witki opadają i wszystko to w kontekście funkcjonalności takiego ficzera, bo wspomniany wyżej widział to u Scotta i Bryana :zalamany:

komor, mnie opada od doświadczonych, którzy posiedli tajemną wiedzę z intrnetu, nawet przy liczeniu transferu wi-fi :wink:

gubcio - Wto 12 Mar, 2013

kozidron napisał/a:

Jeżeli jest aż takim ignorantem, że miałbym robić jopegi monitor jest w takiej sytuacji (na podglądzie) dla mnie totalnie zbędny.
gubcio, żeby było jasne, jak robisz rawa i przesyłasz go do kompa czy to kablem czy wi-fi to i tak ogladasz wszytego jopega, bo przecież nie importujesz go do wołarki, tylko przyglądasz się jak rozkłada się światło na obiekcie i "takie tam".


kozidron napisał/a:

No to po co zaczynasz dyskusję w "takim tonie" skoro tego nie uzywałeś :zalamany: Do tego te kwieciste porównania do szyb elektrycznych czy lodówki są tak adekwatne do rzeczywistości "jak jedzenie zupy pałeczkami". Masz taki sam talent do porównań jak pewien forumowego fachofffowiec popularny w kręgach rodzinnych :zalamany:


Kurde... normalnie deja vu. kozidron jesteś kolejnym człowiekiem na tym forum, który odpowiadając w dyskusji nie czyta tego co inni piszą.
Kolejna rzecz to czytelność twoich wpisów, piszesz tak, że nie wiem o co Ci chodzi, muszę się domyślać.
Napisałem, że w studiu istotne jest dla mnie przesyłanie plików jpg, choć prawdą jest że w 5D MkII nie ma możliwości przesyłania samych jpg bez raw'ów, ale nie wiem jak to jest rozwiązane w 6D a tego dotyczył ten fragment dyskusji.
Jeśli masz ustawiony aparat na jpg+raw, to po podłączeniu do Lightroom'a automatycznie oba pliki przesyłane są na kompa i domyślnie widzisz podgląd pliku RAW!!! I cytując twoje sformułowanie i żeby było jasne lightroom to jak wiesz (chyba wiesz) jest między innymi wywoływarką plików RAW.
Ja przestawiałem kolejność wyświetlania tak, aby na podglądzie wyświetlać plik jpg, skraca to czas wyświetlania (nie transferu).

Co to znaczy "w takim tonie"?? Napisałem, że wi-fi w 6D być może jest fajnym gadżetem i być może sprawdzi się w studiu. Co do porównań to jeśli są złe to napisz dlaczego.... bo może jesteś zbyt młody aby pamiętać lub zbyt przyzwyczajony, ale w popularnych na naszym rynku samochodach jeszcze 15-20 lat temu nie było elektrycznych szyb i naprawdę nikt nie narzekał , lecz ktoś wymyślił że może być wygodniej i łatwiej więc mamy el. szyby i jest to bez wątpienia gadżet, tak jak klima itd... Analogicznie jest z wi-fi w aparatach, przez lata nikt nie myślał o tym, żeby aparat podłączać przez wi-fi do kompa, aż uznano że będzie to wygodne i go zastosował.

kozidron napisał/a:

gubcio, widać nie masz zielonego pojęcia jak to działa bo pewnie nie próbowałeś.

Nie mam zielonego pojęcia o czym, bo o wielu rzeczach nie mam pojęcia, a ty masz na myśli?? Nie mam pojęcia o standardach sieci wi-fi?? O sposobie przesyłania korzystającym z tego typu sieci?? O przeliczaniu prędkości transferu?? O możliwościach przesyłu z aparatu??
Bo nie napisałeś. Jeśli chodzi o moją wiedzę informatyczną to chyba 15 lat pracy jako inżynier systemowy daje mi jakieś wyobrażenie, no chyba że myślisz inaczej.... masz do tego prawo.
Natomiast nie wiem jak działa w praktyce wi-fi w 6D, jaki standard 801.11? jest tam zaimplementowany , jakie są ograniczenia softu i procesora w aparacie, gdzie są słabe punktu tego transferu, więc pytam ludzi którzy z tego korzystali, ale raczej ty nie jesteś tą osobą bo nie napisałeś mi żadnego konkretu.


jaad75 dzięki za informację ... to zdecydowanie zbyt długo, aby był sens wykorzystać to w studiu.

MM - Wto 12 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
komor, mnie opada od doświadczonych


Mnie opadło przy tym

Wpadnij do tego super profi.... :mrgreen:

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Napisałem, że w studiu istotne jest dla mnie przesyłanie plików jpg, choć prawdą jest że w 5D MkII nie ma możliwości przesyłania samych jpg bez raw'ów, ale nie wiem jak to jest rozwiązane w 6D a tego dotyczył ten fragment dyskusji.


z tego i z wcześniejszego postu kleje 2 rzeczy, pierwsza że zasłaniając się profesjonalizmem Scotta i Bryana robisz i przesyłasz jotpega a drugie, że nie rozumiesz jak działa zestaw wi-fi (komp+ puszka)
Kolego gubcio jaki sens ma przesyłanie jednego i drugiego do bufora folderu i odtwarzanie tego lżejszego, żeby zamulić jeszcze bardziej łącze?

gubcio napisał/a:
Jeśli masz ustawiony aparat na jpg+raw, to po podłączeniu do Lightroom'a automatycznie oba pliki przesyłane są na kompa i domyślnie widzisz podgląd pliku RAW!!! I cytując twoje sformułowanie i żeby było jasne lightroom to jak wiesz (chyba wiesz) jest między innymi wywoływarką plików RAW.


To doszczętnie udowadnia, że w życiu nie korzystałeś z żadnego przekazu transferu danych między aparatem i kompem "on line" albo robiłeś to kompletnie źle. Po pierwsze podglądu plików raw nie robisz w LR-erze, tylko w sofcie, który umozliwia ci sterowanie aparatu z poziomu kompa, bo mówimy o pracy w studiu! Tu już bez znaczenia jakie masz preferencje, jest kilka ciekawych programów, jedne są bardziej intuicyjne inne mniej, no i niektóre są za darmo, bo dodawane są do puszki w zestawie :wink:

gubcio napisał/a:
Napisałem, że wi-fi w 6D być może jest fajnym gadżetem i być może sprawdzi się w studiu.


słabo się sprawdzi, koledzy ci to już napisali. Oczywiście wyjątkiem jest temat w którym masz mnóstwo czasu bądź robisz eski ale wtedy bezzasadne jest korzystanie z tego ficzeru, bo jaki cel ma patrzenie w monitor skoro odwala się popelinę. W takim wypadku lepiej odwalać popeline na całego i nie korzystać z takiego gadżetu.
gubcio, ja nie czepiam się Ciebie, że nie znasz tematu, tylko pije do twoich dennych porównań, bez urazy :wink:

gubcio napisał/a:
a ty masz na myśli?


o funkcjonalności wi-fi zestawu aparat + komp nawet w studiu !

gubcio napisał/a:
Jeśli chodzi o moją wiedzę informatyczną to chyba 15 lat pracy jako inżynier systemowy daje mi jakieś wyobrażenie, no chyba że myślisz inaczej.... masz do tego prawo.


widziałem tu już inżynierów (na tym forum), którzy nie potrafili przeliczać jednostek, jeden nawet z upodobaniem maniaka jeździ na zloty optyczne, ty natomiast udowodniłeś, że albo masz cholernie dużą cierpliwość w czekaniu na przesyłanie danych albo nie masz pojęcia o pracy w studiu czy też w terenie.

gubcio napisał/a:
jaad75 dzięki za informację ... to zdecydowanie zbyt długo, aby był sens wykorzystać to w studiu.


nie dało się tego posta przeczytać szybciej, bądź też wyciągnąć wnioski z własnych obliczeń, które poczyniłeś po 15 letniej pracy w zawodzie informatyka ?

gubcio - Wto 12 Mar, 2013

No cóż .. kozidron forma twoich wypowiedzi jest dla mnie zadziwiająca, zastanawiam się czy arogancja to twoja cecha czy tylko poza??

Pozwól że bardzo krótko się do tego ustosunkuję.

„To doszczętnie udowadnia, że w życiu nie korzystałeś z żadnego przekazu transferu danych między aparatem i kompem "on line" albo robiłeś to kompletnie źle.”
Nie masz bladego pojęcia jak wygląda moja praca w studiu, a o tym piszesz. Ciągle piszesz że czegoś nie robiłem, lub robiłem nie tak jak trzeba, no ale to objaw chyba jakiejś pychy lub zakompleksienia, bo to o czym pisze robiłem a pracuję w sposób optymalny dla mnie.

„Po pierwsze podglądu plików raw nie robisz w LR-erze”
Dlaczego nie, to mój wybór, ale rozumiem że korzystając z innego softu niż ty robię źle, czy ty jakieś kompleksy tu leczysz?
To, że ty sterujesz aparatem przez komputer nie oznacza wszyscy to muszą robić. To, że ty używasz softu producenta nie oznacza że jest on najlepszy, ja po testach stwierdziłem że sterowanie aparatem przez komputer jest to dla mnie nieprzydatne.

„pierwsza że zasłaniając się profesjonalizmem Scotta i Bryana robisz i przesyłasz jotpega”
No cóż niczym się nie zasłaniam, nie pisałem o jpg’ach ani o sobie, ale o korzystaniu z monitora, ale chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.


Kolejna rzecz. Jaką masz wiedzę na temat mojej wiedzy, doświadczenia informatycznego… żadną. Pisanie i insynuowanie jaki to ja jestem inżynier i jakich to ty znasz inżynierów jest poniżej mojego poziomu, nawet nie chce mi się na to odpowiadać.
A co do obliczania transferu, myślę że powinniśmy zacząć od tego, że bajt to 8 bitów standard, 801.11n to 150Mbit/s i myślę że nawet ty dasz sobie radę w tych obliczeniach.

„że nie rozumiesz jak działa zestaw wi-fi (komp+ puszka)
Kolego gubcio jaki sens ma przesyłanie jednego i drugiego do bufora folderu i odtwarzanie tego lżejszego, żeby zamulić jeszcze bardziej łącze?”


No cóż sens jest ale ukryty ;) , to że zakładasz że tylko jedno rozwiązanie jest możliwe i prawidłowe świadczy o ortodoksji umysłowej . Choćby po to, żeby po skończonych zdjęciach usiąść i szybko przejrzeć wszystkie zdjęcia, żeby przesłać ja do tabletu bez czasochłonnego wywoływania.
To że nic nie rozumiem, nic nie wiem i wszystko robię źle ustaliliśmy w poprzednich postach. Ale chciałbym Cię zapewnić że akurat to doskonale rozumiem i z tego korzystam.

„nie dało się tego posta przeczytać szybciej, bądź też wyciągnąć wnioski z własnych obliczeń, które poczyniłeś po 15 letniej pracy w zawodzie informatyka”
No cóż … bez komentarza …. Proponuje wrócić do obliczeń i poprzedniego posta gdzie napisałem o potencjalnych problemach z transferem. A co do tych 15 lat .... brawo doskonała wstawka.

A swoją drogą to mam chyba odmienne zdanie na temat formuły forum. Zawsze wydawało mi się, że jest to miejsce wymiany poglądów, zdobywania wiedzy praktycznej, dzielenia się nią, a nie leczenia cudzych kompleksów. Nie wiem czy mam na to ochotę.

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Nie masz bladego pojęcia jak wygląda moja praca w studiu, a o tym piszesz. Ciągle piszesz że czegoś nie robiłem, lub robiłem nie tak jak trzeba, no ale to objaw chyba jakiejś pychy lub zakompleksienia, bo to o czym pisze robiłem a pracuję w sposób optymalny dla mnie.


napisałeś, że przypomnę:

gubcio napisał/a:
eśli masz ustawiony aparat na jpg+raw, to po podłączeniu do Lightroom'a automatycznie oba pliki przesyłane są na kompa i domyślnie widzisz podgląd pliku RAW!!!


później:

gubcio napisał/a:
Dlaczego nie, to mój wybór, ale rozumiem że korzystając z innego softu niż ty robię źle, czy ty jakieś kompleksy tu leczysz?


Wiesz jaki sens w studiu ma bezpośrednie połączenie aparatu z kompem, tak żeby mieć szybki podgląd na sytuację w "kadrze", bo przecież ten temat omawiamy, chodzi o szybki podgląd kadru i poprawę światła "na stole", nie omawiamy tematu przesyłania zdjęć jako sposobu zrzutu na kompa. Tu jest mowa o "pracy w studiu", zdajesz sobie sprawę jakie daje możliwości soft do podglądu na żywo jak camera pro control czy eos utility a do czego służy LR?

gubcio napisał/a:
No cóż sens jest ale ukryty ;) , to że zakładasz że tylko jedno rozwiązanie jest możliwe i prawidłowe świadczy o ortodoksji umysłowej . Choćby po to, żeby po skończonych zdjęciach usiąść i szybko przejrzeć wszystkie zdjęcia, żeby przesłać ja do tabletu bez czasochłonnego wywoływania.
To że nic nie rozumiem, nic nie wiem i wszystko robię źle ustaliliśmy w poprzednich postach. Ale chciałbym Cię zapewnić że akurat to doskonale rozumiem i z tego korzystam.


i tu jest problem, bo to ma mało wspólnego z wygodą pracy w studiu, bo o tym mówiłeś, zrzucanie zdjęć przez wi-fi może i ma sens, skoro nie chce się komuś wyjąc karty i włożyć ją do czytnika TYLKO TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z WYDAJNĄ PRACĄ W STUDIO!



gubcio napisał/a:
A swoją drogą to mam chyba odmienne zdanie na temat formuły forum. Zawsze wydawało mi się, że jest to miejsce wymiany poglądów, zdobywania wiedzy praktycznej, dzielenia się nią, a nie leczenia cudzych kompleksów.


zgadza się dlatego tym bardziej nie rozumiem twojego porównania do elektrycznych szyb w furze czy lodówki, te porównania są totalnie nie trafne.

komor - Wto 12 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
zdajesz sobie sprawę jakie daje możliwości soft do podglądu na żywo jak camera pro control czy eos utility a do czego służy LR?

Kozi, ale wiesz, że LR od jakiegoś czasu też ma zaimplementowany tethering dla najpopularniejszych aparatów? Co prawda ma on znacznie mniejsze możliwości niż EOS Utility, ale coś tam da się robić, wszystko zależy od tego co konkretnie potrzebujemy w naszym obiegu pracy.

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

komor napisał/a:
Kozi, ale wiesz, że LR od jakiegoś czasu też ma zaimplementowany tethering dla najpopularniejszych aparatów? Co prawda ma on znacznie mniejsze możliwości niż EOS Utility, ale coś tam da się robić, wszystko zależy od tego co konkretnie potrzebujemy w naszym obiegu pracy.


komor, moderatorze mój moderatorze, mówimy o wydajnej pracy w studiu a nie o pół środkach, chociaż ostatnie 3 posty wyżej mówimy także o tym, że kolega jest inżynierem i zna się na robocie w studiu :wink:
komor, wiesz jakie ma możliwości camera pro control i jakim jest kombajnem właśnie przy pracy w studio?

Ja doskonale zdaje sobie sprawę jakie ma zalety LR, chociaż wolę go wszytego pod ps-em :wink:

Bardziej pije do kwiecistych porównań i do tego, że kolega nie ma pojęcia o pracy w studio, no chyba że samo zrzucanie fotek z aparatu na kompa jest główną składową tej pracy :razz:

B o g d a n - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Zawsze wydawało mi się, że jest to miejsce wymiany poglądów, zdobywania wiedzy praktycznej, dzielenia się nią, a nie leczenia cudzych kompleksów.
Mi też tak się kiedyś wydawało :neutral:

gubcio napisał/a:
Nie wiem czy mam na to ochotę.
Nie pękaj, zobacz inni wytrzymali już dłużej. :smile:
kozidron - Wto 12 Mar, 2013

B o g d a n napisał/a:
Mi też tak się kiedyś wydawało :neutral:


B o g d a n, ależ mozna dyskutować także o niczym i o sprawach nie mających sensu, mozna też wypisywać bzdury ale ciężko jest przejść obok czegoś takiego jak to bez echa:

gubcio napisał/a:
Zgadzam się wi-fi to jest gadżet tak jak otwierane szyby w samochodzie, wspomaganie, klimatyzacja, lodówka, czy choćby aparat cyfrowy, itd... itd... oczywiście można bez tego żyć, ale skoro ktoś to wymyślił to dlaczego z tego nie korzystać....


Na szczęście coraz mniej czytam to forum ale akurat przypadkiem trafiłem na te bzdury. B o g d a n ja nie neguje samego urządzenia, bo bardzo wygodnie byłoby szybko zobaczyć efekty swojej pracy na monitorze i właśnie w studio. Tylko powiedzmy przy rawach, które ważą powyżej 20 megsów, bądź powiedzmy tych z d800 (50M) jest to niefunkcjonalne i nie ma nad czym się rozwodzić.

gubcio - Wto 12 Mar, 2013

Kozidron... wiesz wszystko.... masz pojęcie o wszystkim, a twój sposób pracy w studiu jest bez wątpienia modelowy (jak wzorzec metra w Segrave;vres)... ale dla Ciebie nie dla mnie i niech tak zostanie. Pisanie że Ty wiesz jak ja pracuję, bo napisałem, że wyświetlam obrazy na monitorze to jest śmieszne i naiwne. Nie wiesz czy pracuję sam czy z kimś współpracuję , jakim sprzętem dysponuję, czy mam osobę od kreacji, charakteryzatora, oświetleniowca, nie wiesz kto powinien widzieć zdjęcia podczas produkcji, aby dokonać ew. korekt, nie wiesz co ze zdjęciami się dalej dzieje, czy potrzebuję do nich dostęp od razu czy dopiero po obróbce , itd…itd., ale Ty wiesz jak pracuję … brawo…
Nie potrzebuję żadnych cudów od oprogramowania w studiu, tylko żeby wyświetlało zdjęcie na monitorze wtedy kiedy tego potrzebuję.
Czytanie tego co piszesz jest męczące ... Twoje czepianie się słówek, przekręcanie ich znaczenia, wybiórcze ich cytowanie i naginanie do tego co chcesz napisać jest dziecinne. Może pomyśl o polityce tam są spece od manipulacji i przekonywania, że tylko oni mają rację i znają odpowiedzi na wszelkie pytania, być może to lubisz , ja nie. Nadal nie usłyszałem od Ciebie żadnego konkretu (może nadal liczysz transfer), ponadto cały czas próbujesz mi coś udowodnić, to tylko bicie piany „o wyższości jednego nad innym” ... Odpowiadanie dalej na twoje posty mija się z celem, rozmowa ma sens tylko wtedy gdy ktoś słucha, a nie na siłę tylko głosić swe poglądy nie zważając na to co mówi druga strona. Oczywiście mógłbym dokładnie Ci wytłumaczyć dlaczego korzystam z takiego, a nie innego rozwiązania, ale po pierwsze forum nie jest miejscem na to, a po drugie ważniejsze, Ty nie chcesz słuchać i zrozumieć ty chcesz mówić i przekonywać bo „wiesz” A co do formy moich postów, to przepraszam, ale czy pisanie równoważnikami zdań byłoby lepsze??? W mowie istnieją różne środki stylistyczne w tym przenośnie, porównania , itd.. rozumiem że to przekracza twoja percepcję? Nie chce być niegrzeczny, ale spójrz na post który zamieściłeś dzisiaj rano, zastanawiałem się w pewnej chwili czy to czasami nie jest jakiś kod, albo zaszyfrowana wiadomość, , ...
I może na koniec, uważam że brakuję Ci zwykłej pokory, zero refleksji, nie wiem czy masz problem z analizą wypowiedzi innych, czy wynika to z chorego poczucia wyższości. Świat to to kilka milionów fotografów, którzy pracują w nieco inny sposób, mają różne potrzeby i inne środki stosują do osiągnięcia swojego celu, to co jest genialne dla Ciebie może przeszkadzać innym i na odwrót. Nigdy nie powiedziałem, że wiem coś najlepiej, że znam odpowiedzi na wszelkie pytania, ale jak czytam to co piszesz ręce mi opadają. Porozmawiaj z ludźmi, może sięgnij do literatury a zobaczysz, że wielu uznanych fotografów pracuje, lub pracowało w zupełnie inny sposób. Wykorzystywali inne techniki, inne narzędzia, aparaty, software albo nie korzystali z niego w ogóle. No i może zanim zaczniesz „walić” teksty o tym że ktoś na czymś się nie zna plecie bzdury i np. liczyć nie umie zastanów się czy nie ośmieszasz sam siebie, bo” internet nie zapomina” (niestety). Tyle w tym temacie.

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Nie potrzebuję żadnych cudów od oprogramowania w studiu, tylko żeby wyświetlało zdjęcie na monitorze wtedy kiedy tego potrzebuję.


Nikt nie zabroni Ci robić sobie krzywdy na siłę, tym bardziej ja. Nie wyobrażam sobie, zeby podczas pracy z jakimś działem marketingu nad jakimś produktem czekać w okolicach 30 sekund albo dłużej jak fotka wypluwa się np. z d800, to co robisz w domu bądź w swoim domowym studiu to twoja sprawa.

gubcio, nie rozczulaj się specjalnie nad sobą bo mężczyźnie nie wypada, ja pije i piłem tylko i wyłącznie do twoich kwiecistych porównań do lodówki czy elektrycznych szyb w furze względem wi-fi między puszką a kompem w kontekście pracy w studio, nie chce mi się tego powtarzać po raz któryś ale to bzdura.

gubcio napisał/a:
I może na koniec, uważam że brakuję Ci zwykłej pokory


powiedziałbym żebyś już tego nie ciągnął, bo się ośmieszasz.

gubcio napisał/a:
Świat to to kilka milionów fotografów, którzy pracują w nieco inny sposób, mają różne potrzeby i inne środki stosują do osiągnięcia swojego celu, to co jest genialne dla Ciebie może przeszkadzać innym i na odwrót. Nigdy nie powiedziałem, że wiem coś najlepiej, że znam odpowiedzi na wszelkie pytania, ale jak czytam to co piszesz ręce mi opadają.


rozmawiamy tylko o tym, że w tej kwestii nie masz racji i wypisujesz bzdury, dodatkowo ciagnąc temat o którym ewidentnie nie masz pojęcia. Nie rozmawiamy o żadnym milionie fotografów ani o tym czy wiesz coś najlepiej czy nie, bądź też o twojej urażonej ambicji inżyniera, tylko o tym, że powtórzę: w tej kwestii wypisujesz bzdury i ma to mało wspólnego z pracą w studiu w realnych warunkach

gubcio jutro nie wykluczone, że napiszesz coś sensownego, ja natomiast mam głęboko jak odpływasz od tematu, natomiast bez wątpienia na tym etapie korzystanie z wi-fi puszka - komp jest mało użyteczne bez względu na to jak odpłyniesz od tematu i będzie zapewne jeszcze mniej użyteczne przy cięższych rawach. To co robisz sobie w domu z małymi jotpegami to twoja sprawa i niekoniecznie ma to związek z pracą w studiu.

komor - Wto 12 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
mówimy o wydajnej pracy w studiu a nie o pół środkach

Kozi, ale naprawdę powinieneś sobie wziąć do serca to, co napisał powyżej gubcio, że różne są style pracy, potrzeby itd. Jak potrzebuję np. robić makro w studio to niewątpliwie większa kontrola i możliwość ostrzenia z klawiatury i myszy komputera w połączeniu z podglądem na żywo, to EOS Utility bije na głowę tethering z Lightrooma. Ale kiedy potrzebny jest tylko podgląd do sprawdzenia ostrości, bo fotograf biega z puszką w ręku, to wystarczy Lightroom.

kozidron napisał/a:
wiesz jakie ma możliwości camera pro control i jakim jest kombajnem właśnie przy pracy w studio?

Ja pisałem o EOS Utility, bo jego czasem używam, Nikona nie posiadam, jestem tylko amatorem posługującym się tylko własnym sprzętem. Możesz poczuć się supremacyjnie. :)

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

komor napisał/a:
Ale kiedy potrzebny jest tylko podgląd do sprawdzenia ostrości, bo fotograf biega z puszką w ręku, to wystarczy Lightroom.


komor, ale eos utility poradzi sobie z tym lepiej, bo po pierwsze ustawisz punkt AF z poziomu kompa a po drugie zaraz po wykonaniu zdjęcia masz podgląd a nawet jak przełączysz się w tryb 100% to podglad wycinku tego kadru, program zaraz później przechodzi w tryb LV albo na twoje życzenie albo z automatu. Wszystko to ma wiekszy sens jak pucha jest na statywie.
Bo i fotografia makro w studiu wymagałaby statywu kologeo moderatorze a jak chce się coś robić prawie, to wypowiadajmy się "prawie" :wink:


Tak jest wygodniej i o dziwo taniej, bo ten soft jest za darmo, do tego jest to jedyny soft od canona, do którego nie mozna mieć jakiś wiekszych zastrzeżeń jak np. do dpp.
Żeby było jasne dla mnie LR to genialny program, mogę nie akceptować pewnych jego "cech" które sa denerwujące ale korzystam z acr-a od kupy lat i nie zamierzam narazie zmieniać przyzwyczajeń.

komor, ja odnoszę się bardziej do transferu danych a nie do preferencji programowych, tu jakby wchodzą także kwestie ergonomiczne, jednego będzie denerwował pulpit EU inny będzie się wkurzał na to, że w camera pro control nie mozna zmienić punktów af myszką z poziomu kompa, tylko trzeba wyklikać to sobie strzałkami.

gubcio - Wto 12 Mar, 2013

Dobry jesteś ... hehe .. ty naprawdę nie czytasz tego co piszę albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, tworzysz jakąś swoją własną interpretację... i ciągle tylko swoje ... Masz jakiś kompleks inżynierów bo ciągle o tym piszesz, jeśli nie potrafisz liczyć i nie masz w tej dziedzinie dostatecznej wiedzy to może masz inne zdolności .... może robisz wyśmienite frytki, albo naleśniki z dżemem. Słowo inżynier padło , po twojej uwadze "że nie mam pojęcia" żeby pokazać ci że błądzisz.
Nigdy nie napisałem że korzystam z wifi przy przesyłaniu zdjęć, ale napisałem że, jeśli była by taka możliwość i miała by ona sens chętnie bym z niej skorzystał. Rozmowa dotyczyła Canona 6D który biorę pod uwagę przy zmianie body w przyszłości i temat dotyczył potencjalnego wykorzystania wifi. Ty zamiast przeczytać o co chodzi wypisujesz swoje mądrości. Nigdzie nie napisałem że transfer 30 sek. jest użyteczny,a wręcz zadałem Tobie pytanie ile on trwa w rzeczywistości, bo teoria jedno a praktyka drugie, niestety ty tego nie wiesz, powtórzyłeś tylko to co napisał jaad75 , ale po co ja to wszystko piszę, przecież ty nie czytasz. Jeśli nie odróżniasz zwrotu "dobrze by było gdyby" od "jestem pewny że " to twój problem. Ja nie muszę sobie nic udowadniać ... a ty jak widać musisz. Koniec tematu z mojej strony ....

kozidron - Wto 12 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Masz jakiś kompleks inżynierów bo ciągle o tym piszesz, jeśli nie potrafisz liczyć i nie masz w tej dziedzinie dostatecznej wiedzy to może masz inne zdolności .... może robisz wyśmienite frytki, albo naleśniki z dżemem. Słowo inżynier padło , po twojej uwadze "że nie mam pojęcia" żeby pokazać ci że błądzisz.


nie rozśmieszaj mnie, zabawne było to że pochwaliłeś się tym faktem

przeanalizuj swoje wywody raz jeszcze:

1.
gubcio napisał/a:
w 6D kusi mnie wifi, może wreszcie wyeliminuję zbędne kabelki.

2.
gubcio napisał/a:
jako materiał do sprzedania muszą być one perfekcyjne.


czyli podejście które bardzo mi się podoba, chcesz oddawać jak najlepszy materiał, domyślam się, że w jak najlepszym formacie :arrow: czyli robisz RAWY a nie eSki
No i w między czasie pada:

gubcio napisał/a:
Generalnie istotne dla mnie jest przesyłanie obrazów jpg, bo chodzi mi tylko o podgląd.


tak więc z twoich wypowiedzi można zgłupieć, czy robisz rawy(patrz punkt 1 i 2) i w twoim przypadku transfer wi- fi jest bez sensu czy S jotpegi



potem jako inżynier stwierdzasz, że:

gubcio napisał/a:
zgadzam się wi-fi to jest gadżet tak jak otwierane szyby w samochodzie, wspomaganie, klimatyzacja, lodówka


potem w końcu liczysz:

gubcio napisał/a:
ale jeśli działa jako 801.11n mamy wtedy 150Mbit/s = 150/8=18,7MB/s, to oznacza przesłanie jpg+raw w około 2 sek. Ale jeśli będzie on w specyfikacja G mamy około 6 MB/s i zaczyna być problem przy przesyłaniu raw'ów.


gubcio napisał/a:
Rozmowa dotyczyła Canona 6D który biorę pod uwagę przy zmianie body w przyszłości i temat dotyczył potencjalnego wykorzystania wifi.



Tak trwa to w przedziale 25s/30s, nie wiem co widzialeś u scota czy innego braiana, bo ty nie szukasz ani odpowiedzi na forum w tym temacie ani rozwiązania swoich problemów czy nawet rozterek, ty nie pytasz, ty wiesz lepiej, bo tacy fachowcy jak Scott i Bryan z tego korzystają to musi być prawda. Mogłbyś dać jakiegoś linka gdzie Scott czeka na transfer rawa, bo nie chce mi się w to wierzyć ? Chociaż może oni obaj robią się ja Terry Richardson i wszystko mają gdzieś :wink:

Ja pewnie też zmienie na 6D, chociaż jest mniej wygodny, po ostatnim 3 dniowym testowaniu jestem całkiem zadowolony z tej puszki, chociaż wolę d800.

siosio - Wto 12 Mar, 2013

kozidron napisał/a:


Ja pewnie też zmienie na 6D, chociaż jest mniej wygodny, po ostatnim 3 dniowym testowaniu jestem całkiem zadowolony z tej puszki, chociaż wolę d800.


O to jak razem przejdziecie na Canona 6D, to będziecie mieli jeszcze wiele wspólnych tematów związanych korzystaniem z tej puszki w studio :mrgreen:

gubcio - Sro 13 Mar, 2013

kozidron
Znasz znaczenie słowa może ??? "może pozbędę się kabelków"
Czy podgląd plików jpg podczas sesji wyklucza przekazanie klientowi materiałów najlepszej jakości, wywołanych z RAW?
Czy korzystanie z podglądów za pomocą LR'a powoduję utratę jakości, pogorszenie komfortu podglądu, lub jakiekolwiek inne problemy w dalszej pracy nad zdjęciami?
Czy napisałem że potrzebuję softu w studiu do czegokolwiek innego niż podgląd?
W którym miejscu napisałem że korzystam do przesyłania zdjęć wifi?
Czy Scott i Bryan korzystają z podglądu podczas sesji?
Gdzie napisałem że Scott i Brayan korzystają z wifi?
Gdzie napisałem że jestem inżynierem? (napisałem że pracowałem na stanowisku inżyniera systemowego)
Czy maksymalny teoretyczny transfer który policzyłem jest poprawnie wyliczony?
W którym miejscu napisałem że max. transfer teoretyczny równa się transferowi realnemu?
Przytocz fragment gdzie piszę że widziałem jak Scott i Bryan czekają po 30 sek bo pracują przez wifi?
Podaj fragment gdzie piszę że Scott i Bryan są moim wzorem i naśladuję wszystko co robią?
Zacytuj fragment gdzie twierdzę że mój styl pracy jest najlepszy i wszyscy powinni pracować tak jak ja oprócz mnie samego?
Jak nazwiesz funkcjonalność ułatwiającą określoną czynność, która nie jest niezbędna i czy możemy nazwać to gadżetem?

Nie manipuluj moimi wypowiedziami, jeśli chcesz coś cytować, cytuj cały kontekst, lub nie cytuj wcale. Manipulowanie wypowiedziami jest nieetyczne i zastanawiam się czy zgodne z regulaminem?
Tworzysz problem albo pogląd, który mi przypisujesz, a następnie próbujesz wybić mi go z głowy.
Nie używaj sformułowań w stosunku do mnie, które mogę uznać za obraźliwe, nie jesteśmy kolegami, lecz zupełnie obcymi ludźmi.
Pisanie, że wiedzę pozyskałem z Googla jest po prostu chamskie i prostackie, celowo nie napisałem że jestem inżynierem ale pracowałem na stanowisku inżyniera systemowego, i moja wiedza nie wynika jedynie z tytułu lecz doświadczenie, jeśli gdzieś pełniłem błąd merytoryczny wskaż go, jeśli nie no to chyba powinieneś mnie przeprosić.
Jeśli chcesz dyskutować, to ustosunkuj się do pytań które zadałem, a nie rozwiązuj problemów których nigdy nie podniosłem i nie obalaj poglądów których nigdy nie miałem.
Forma twoich wypowiedzi zakrawa na znamiona mani prześladowczej.
Chyba nie wierze, że to co napisałem cokolwiek zmieni w sposobie twojego pisania, większość rzeczy pisałem już kilka razy a ty i tak piszesz co chcesz.
Jeśli chcesz napisać swoje zdanie, podzielić się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą to napisz nowy wątek, lub post, i nie manipuluj moimi wypowiedziami aby zaprezentować swoje poglądy.
To co napisałeś w poprzednim poście jest nadinterpretacją, lub celowym wprowadzaniem w błąd i jest skutkiem manipulowania moimi wypowiedziami, baw się w ten sposób z kimś innym.

komor - Sro 13 Mar, 2013

kozidron, Ty naprawdę powinieneś poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem…  :roll:

Zobacz, ja napisałem:
kozidron napisał/a:
Jak potrzebuję np. robić makro w studio to (…). Ale kiedy potrzebny jest tylko podgląd do sprawdzenia ostrości, bo fotograf biega z puszką w ręku


A Ty mi na to:
kozidron napisał/a:
Bo i fotografia makro w studiu wymagałaby statywu

Teraz jeszcze raz, powoli przeczytaj to, co napisałem powyżej. Odnoszę się do dwóch odmiennych sytuacji: w jednej jest makro, statyw i wygoda ostrzenia na ekranie, w drugiej sytuacji jest bieganie z puszką w ręku. To mi bardziej np. na portret wygląda niż na makro, nie sądzisz?

MM - Sro 13 Mar, 2013

kozidron, gdzieś tutaj pisałeś, że sporo palisz. Ja tak zapytam.... prywatnie. Bez paniki, napisz prawdę. Co ostatnio tam jarasz :lol: ? :mrgreen:
Sunders - Sro 13 Mar, 2013

kozidron już Ci pisałem żebyś odstawił te zioła :mrgreen:
MC - Sro 13 Mar, 2013

Albo chociaż dostawcę niech kolega zmieni. Ten obecny zbytnio towar zanieczyszcza i stąd takie problemy.
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

komor napisał/a:
kozidron, Ty naprawdę powinieneś poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem… :roll:


komor, ja raczej miałem na mysli nie trafiający af przy fotografii makro i fakt, że tu mozna zrozumieć nie trafienie szkła(taki tamron 60mm cholernie ostry ale jego af potrafi chybić nawet na statywie przy EU podczas sterowania z kompa), natomiast biegający fotograf z przewodem zazwyczaj nie uzywa tego typu obiektywu do zdjęć bo ma synchro 1/160s lub 1/200s i tu wcześniej poruszony przez ciebie temat sprawdzenia ostrości na monitorze w danym punkcie jest trochę zbyt dużą asekuracją, jest niewiele sytuacji w studiu, kiedy musisz się zastanawiać czy trafiłeś.
Oczywiście można uzywać szkła makro do portretu ale jeżeli kolega bawi się w to na poważnie, jak wcześniej pisał to prędzej uzywa 100tki C i nawet statywu. Komor ja rozumiem, że plener rządzi się swoimi prawami ale tu wcześniej była mowa o "jak najlepszym materiale" dla klienta.
Nie mówie tu o skrajnych sytuacjach jak delirka fotografa albo np. bokser czy zawodniczka MMA uderzająca z dużą prędkością pięścią w worek, bo wtedy albo zostawiasz ruch dłoni/worka na fotce albo korzystasz z hhs-u.


komor, myślałem, że to Tobie nie muszę tego tłumaczyć, jeżeli zdarza ci się nie trafić w studiu na 1/160s czy 1/200 to czas zweryfikować swoje umiejętności.
Ja rozumiem, że Sundersowi trzeba takie rzeczy tłumaczyć ale tobie komor to już obciach.

MM napisał/a:
Co ostatnio tam jarasz :lol: ? :mrgreen:


MM nie jaram, brzydzę się tym świństwem ale nie mam nic przeciwko jarającym a domyślam się, że byś zamknął wiekszość moich znajomych :wink:

muzyk - Sro 13 Mar, 2013

Panowie, ja tam pozwolę sobie się wtrącić i zapytać:

o co Wy się żrecie? :razz:

Raideur - Sro 13 Mar, 2013

Canon 5D Mark II - test cyfrowej lustrzanki

Jakos ostatnie posty nie nawiazuja za bardzo do tego tematu, a moderatorzy to widza?

MC - Sro 13 Mar, 2013

Widzą i uczestniczą w spamie.
komor - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
komor, myślałem, że to Tobie nie muszę tego tłumaczyć, jeżeli zdarza ci się nie trafić w studiu na 1/160s czy 1/200 to czas zweryfikować swoje umiejętności.

:) Jak rozumiem rozpoczynamy offtop wewnątrz offtopu, tak? Bo co ma trafianie AF przy jakichś czasach do poprzedniego wątku podglądu zdjęć przez Wifi i sensowności stosowania tetheringu z Lightrooma zamiast z EOS Utility? :zalamany: Moim zdaniem umiejętności fotografa nie wpływają na to, że w dynamicznych sytuacjach portretowych nie każda klatka będzie trafiona. Ach, zrobiłem milczące założenie, że nie robimy na dużych wartościach przysłony. Zresztą powodów do podglądu zdjęcia może być wiele, czego Ty ciągle nie potrafisz zrozumieć, sprowadzając wszystko do tych sytuacji, które występują u Ciebie i nie czytając ze zrozumieniem innych osób, które mogą mieć inne potrzeby, wymagania czy sposób pracy.

MC napisał/a:
Widzą i uczestniczą w spamie.

Oj rzeczywiście, o Canonie 5D Mark II nie ma chyba czegoś rewelacyjnie nowego do powiedzenia, co? :) Rozpatrujemy czy warto przesiadać się z 5DII na 6D z powodu Wifi. ;)

MC - Sro 13 Mar, 2013

komor napisał/a:
Rozpatrujemy czy warto przesiadać się z 5DII na 6D z powodu Wifi.

Z tego powodu to raczej nie, ale ja swojej decyzji nie żałuję.

jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
komor, ja raczej miałem na mysli nie trafiający af przy fotografii makro i fakt, że tu mozna zrozumieć nie trafienie szkła(taki tamron 60mm cholernie ostry ale jego af potrafi chybić nawet na statywie przy EU podczas sterowania z kompa
Używasz AF przy makro w studio???
kozidron napisał/a:
natomiast biegający fotograf z przewodem zazwyczaj nie uzywa tego typu obiektywu do zdjęć bo ma synchro 1/160s lub 1/200s
A co to ma do rzeczy? Makro robisz przy ciągłym?
kozidron napisał/a:
i tu wcześniej poruszony przez ciebie temat sprawdzenia ostrości na monitorze w danym punkcie jest trochę zbyt dużą asekuracją, jest niewiele sytuacji w studiu, kiedy musisz się zastanawiać czy trafiłeś.
Tu nie chodzi o to, czy trafiłeś, tylko o to, czy np. mina, poza, czy inne detale są takie o jakie chodziło - o wiele łatwiej zauważyć to na większym ekranie. Poza tym, nie każdy używa lamp z tak ograniczonym zakresem regulacji, żeby nie mógł używać np. f/1.4, czy f/2, a tu 100% trafienie już nie jest tak pewne, jak przy f/8.
kozidron napisał/a:
Nie mówie tu o skrajnych sytuacjach jak delirka fotografa albo np. bokser czy zawodniczka MMA uderzająca z dużą prędkością pięścią w worek, bo wtedy albo zostawiasz ruch dłoni/worka na fotce albo korzystasz z hhs-u.
Nie, używasz szybkich lamp. HSS to amatorka. Zresztą lampy IGBT są ostatnio tak tanie, że przestało to być problemem.
kozidron napisał/a:
jeżeli zdarza ci się nie trafić w studiu na 1/160s czy 1/200 to czas zweryfikować swoje umiejętności.
Jeszcze raz zapytam - co czas synchro ma tu do nietrafiania? :roll:
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

komor napisał/a:
Bo co ma trafianie AF przy jakichś czasach do poprzedniego wątku podglądu zdjęć przez Wifi i sensowności stosowania tetheringu z Lightrooma zamiast z EOS Utility? :zalamany:


komor, ja odnoszę się do twojej wypowiedzi odnośnie upewnienia się, czy fotograf trafił w punkt w kontekście tego jak czeka na przesył danych, żeby sobie podejrzeć temat na monitorze, przecież to był twój pomysł.

komor napisał/a:
Ty ciągle nie potrafisz zrozumieć, sprowadzając wszystko do tych sytuacji, które występują u Ciebie i nie czytając ze zrozumieniem innych osób, które mogą mieć inne potrzeby, wymagania czy sposób pracy.


Ja doskonale mogę zrozumieć inne sytuacje, ja nie rozumiem wydumanych problemów, szczególnie gdy ktoś raz twierdzi, ze materiał do sprzedania musi być perfekcyjny a później że "generalnie istotne jest przesyłanie obrazów jpg"

jaad75 napisał/a:
Używasz AF przy makro w studio???


tak dość często, korzystam z af-u z poziomu kompa na sporym powiekszeniu na monitorze, zależy od sytuacji czasem nawet nie robie korekty ręcznej. Jakbyś przeczytła treść z nawiasu : "nawet na statywie przy EU podczas sterowania z kompa". Bardzo wygodne, nie dotykam statywu, stoję w odległości od obiektu, wybieram punkt, odpalam af, weryfikuje poprawność i dość często zdarza się, że nic nie koryguje.

jaad75 napisał/a:
A co to ma do rzeczy? Makro robisz przy ciągłym?
kozidron napisał/a:

Nie, odnoszę się do tezy Komora, jakoby fotograf nie był pewien czy trafił w punkt i właśnie po tu mu weryfikacja szybkiego podglądu na monitorze.

jaad75 napisał/a:
Jeszcze raz zapytam - co czas synchro ma tu do nietrafiania? :roll:


nic nadzwyczajnego, nie trafienie z powodu nie utrzymania nawet przy tak krótkim czasie.

jaad75 napisał/a:
Nie, używasz szybkich lamp. HSS to amatorka. Zresztą lampy IGBT są ostatnio tak tanie, że przestało to być problemem.


niestety taka amatorka czeka mnie jeszcze jakiś czas.

jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
szczególnie gdy ktoś raz twierdzi, ze materiał do sprzedania musi być perfekcyjny a później że "generalnie istotne jest przesyłanie obrazów jpg"
Ale przecież cały czas chodzi tu o podgląd w celach opisanych wyżej - do tego oczywiście może wystarczyć JPG. I wbrew pozorom da się to prosto rozwiązać po Wi-Fi, potrzeba tylko dwuslotowego aparatu, z rozdzielonym zapisem RAW i JPG na różne karty i jako karty do JPG użyć rozwiązania typu Eye-Fi.
kozidron napisał/a:
tak dość często, korzystam z af-u z poziomu kompa na sporym powiekszeniu na monitorze, zależy od sytuacji czasem nawet nie robie korekty ręcznej.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to dość wąskie zastosowanie, powszechne raczej wyłącznie w produktówce i to tej mniej ambitnej, gdzie kadr, położenie przedmiotu i światło się nie zmienia?
Tymczasem tethered shooting wykorzystuje się dość powszechnie w fotografii modowej/glamour/portretowej właśnie w celu szybkiego podglądu efektów i wtedy nikt raczej nie kontroluje aparatu z poziomu komputera...
kozidron napisał/a:
nic nadzwyczajnego, nie trafienie z powodu nie utrzymania nawet przy tak krótkim czasie.
Chodzi Ci o nietrafienie, czy poruszenie? Mam nadzieję, że wiesz, że czas synchro nie ma tu nic do rzeczy?
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

jaad75 napisał/a:
Ale przecież cały czas chodzi tu o podgląd w celach opisanych wyżej - do tego oczywiście może wystarczyć JPG. I wbrew pozorom da się to prosto rozwiązać po Wi-Fi, potrzeba tylko dwuslotowego aparatu, z rozdzielonym zapisem RAW i JPG na różne karty i jako karty do JPG użyć rozwiązania typu Eye-Fi.


nie no fajnie ale chyba nie w 6D i o tym tu mowa, mimo wszystko jak próbowałem przesyłać jotpega tez nie było wesoło, zresztą to nie ma sensu, za długo się czeka.

Cytat:
Ale zdajesz sobie sprawę, że to dość wąskie zastosowanie, powszechne raczej wyłącznie w produktówce i to tej mniej ambitnej, gdzie kadr, położenie przedmiotu i światło się nie zmienia?


dlaczego od razu mniej ambitnej, są sytuacje bardzo wymagając gdzie robi się kanapki z kilku ekspozycji ostrzonych na różne punkty.

jaad75 napisał/a:
Tymczasem tethered shooting wykorzystuje się dość powszechnie w fotografii modowej/glamour/portretowej właśnie w celu szybkiego podglądu efektów i wtedy nikt raczej nie kontroluje aparatu z poziomu komputera...


w takiej sytuacji to oczywiste, ze byłoby to niewygodne, tak samo jak kilkusekundowe czekanie na przesył jotpega.

jaad75 napisał/a:
Chodzi Ci o nietrafienie, czy poruszenie? Mam nadzieję, że wiesz, że czas synchro nie ma tu nic do rzeczy?

jaad75, chodzi o max krótki czas, nic więcej.

jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
tak samo jak kilkusekundowe czekanie na przesył jotpega.
A masz jakieś dane, co do tego ile przechodzi JPG?
kozidron napisał/a:
jaad75, chodzi o max krótki czas, nic więcej.
A powinno chodzić Ci o max długi czas, ale błysku, czas otwarcia migawki jest tu mało istotny, póki mieści się w przedziale, w którym nie rejestrujesz znaczącej ilości zastanego.
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

jaad75 napisał/a:
A masz jakieś dane, co do tego ile przechodzi JPG?


mogę w sobotę pomierzyć raz jeszcze ale w zeszłym tygodniu stwierdziłem, że wolę miotać się z przewodem, poza tym nie za bardzo rozwiązuje to temat zapisu rawów. W 6D jest mozliwośc robienia bardzo małego jotpega, tylko nie za bardzo widzę sens przesyłania czegoś o mniejszej ilości pixeli niż rozdziałka monitora. To już się robi takie na siłę szukanie zastosowania dla tego wi-fi. Slot jest jeden. Ja rozumiem jeszcze, przesyłanie tej eSki 2700x1800 ale Panowie, niżej to już litości. Tylko co z rawami?

jaad75 napisał/a:
A powinno chodzić Ci o max długi czas, ale błysku, czas otwarcia migawki jest tu mało istotny, póki mieści się w przedziale, w którym nie rejestrujesz znaczącej ilości zastanego.


chodzi mi o moje/kogoś mozliwości utrzymania czasu i trafienia powiedzmy na 200mm przy 2.8.
jaad75, nie zadazyło mi się w studiu ustawiać f1.4 - 2.0 przy portrecie, no chyba że w ramach eksperymentu, chociaż jestem w stanie wyobrazić sobie taką sytuację wbrew temu co twierdzi Komor :razz:

jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
To już się robi takie na siłę szukanie zastosowania dla tego wi-fi. Slot jest jeden. Ja rozumiem jeszcze, przesyłanie tej eSki 2700x1800 ale Panowie, niżej to już litości. Tylko co z rawami?
Musiałaby istnieć możliwość konfiguracji takiej, by dało się przesyłać po Wi-Fi tylko podglądowego JPG-a, a RAW-y zgrywałoby się normalnie po sesji. Z dwoma slotami i Eye-Fi jest to proste, w 6D musieliby udostępnić coś takiego w sofcie.
kozidron napisał/a:
chodzi mi o moje/kogoś mozliwości utrzymania czasu i trafienia powiedzmy na 200mm przy 2.8.
To wciąż zależy od czasu trwania błysku, a nie synchro. Możesz sobie przy dużym zaciemnieniu i niskim ISO strzelać i 1/20s, a przy krótkim czasie błysku nie dostaniesz poruszeń. Myślałem, że to podstawy... :roll:
kozidron napisał/a:
jaad75, nie zadazyło mi się w studiu ustawiać f1.4 - 2.0 przy portrecie, no chyba że w ramach eksperymentu, chociaż jestem w stanie wyobrazić sobie taką sytuację wbrew temu co twierdzi Komor :razz:
Ja mogę bez problemu ustawić nawet 750-tki tak, by robić przy f/2, a przy speedlightach to w ogóle żaden problem.
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

jaad75 napisał/a:
a przy krótkim czasie błysku nie dostaniesz poruszeń.


jaad75, ja mówie o zwykłym poruszeniu lub nie trafieniu przy małej GO w punkt w którym sie celuje przy czasach bliskich synchro, czyli takich w których "normalny" ruch powinien być zamrozony.


jaad75 napisał/a:
Musiałaby istnieć możliwość konfiguracji takiej, by dało się przesyłać po Wi-Fi tylko podglądowego JPG-a, a RAW-y zgrywałoby się normalnie po sesji. Z dwoma slotami i Eye-Fi jest to proste, w 6D musieliby udostępnić coś takiego w sofcie.


jaad75 tak oczywiście, patrz pomysł Komora :arrow:

komor napisał/a:
Przydałoby się rozwiązanie typu strzelanie RAW+JPG (mały) i przesyłanie przez Wifi tylko JPG-a, dla zwiększenia prędkości.


kozidron napisał/a:
nie słyszałem o czymś takim ale pomysł nie jest głupi, całkiem dobrze główkujesz.

hijax_pl - Sro 13 Mar, 2013

A to nie jest tak, że te "prostsze" EyeFi przesyłają TYLKO jotpegi? To znaczy, by przesłać też RAWy trzeba mieć te nowsze, z serii Pro? Nie wiem zupełnie jak to jest z kartami wifi Toshiby, ale...


Jeden slot, karta EyeFi (nie PRO), RAWy zostają a JPGi lecą do kompa?

jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
jaad75, ja mówie o zwykłym poruszeniu lub nie trafieniu przy małej GO w punkt w którym sie celuje przy czasach bliskich synchro, czyli takich w których "normalny" ruch powinien być zamrozony.
Poruszenie, to poruszenie - albo wynika z ruchu aparatu, albo obiektu. Krotki czas błysku staje się Twoją migawką i mrozi ruch, obojętne czy pochodzi z jednego, czy z drugiego źródła, a czas naświetlania wynikający z długości otwarcia migawki jest bez znaczenia, jeśli tylko parametry nie pozwalają na rejestrację znaczącej ilości światła zastanego. Jak mówię, przy zaciemnionym studio i wygaszanych na czas ekspozycji pilotach możesz sobie naświetać i 1/20s przy 200mm, bez stabilizacji, jeśli tylko masz przyzwoicie szybkie lampy, czyli takie, przy których t.1 zamyka się w tej 1/320-1/500s.
kozidron - Sro 13 Mar, 2013

jaad75, nie mam :zalamany: siły uzycie wyrażenia synchro miało przyblizyc max krótki czas który mrozi ruch (bo była mowa o portrecie) przy sytuacjach, które opisał Komor czyli np. nie trafienie w punkt przy małej GO, ze wzgledu na "dygniecie" aparatu lub ruch modela.
jaad75 - Sro 13 Mar, 2013

kozidron, a ja po prostu zwracam uwagę, że czas otwarcia migawki jest tu bez znaczenia.
B o g d a n - Sro 13 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
... a w 6D kusi mnie wifi, może wreszcie wyeliminuję zbędne kabelki.

gubcio,
sprawa szybkiego podglądu zdjęcia na ekranie poprzez WiFi została już dawno rozwiązana przez Canon. Wszystkie transmitery zewnętrzne WFT, które są produkowane przez Canon praktycznie do wszystkich aparatów od 50D w górę, oraz ten wewnętrzny w 6D, mogą pracować poprzez W-Fi w trybie takim samym, jak na kablu USB używając aplikacji EOS Utiity i jej bogatych możliwości konfiguracyjnych.

Do komunikacji aparat - Wi-Fi - komputer wykorzystuje się aplikację Pairing Software, dostarczoną wraz z aparatem, którą musisz zainstalować jako pierwszą na komputerze. Potem instalujesz EOS Utility i dalej według instarukcji, która możesz poczytać tu: http://gdlp01.c-wss.com/g...n_Manual_PL.pdf

Dalej po kolei:
- W programie EOS Utility w ustawieniach podstawowych musisz włączyć opcję [Add WTF Pairing Software to the Startup folder],
- W zakładce Remote Shoting ustawiasz opcję [In RAW+JPEG mode, only transfer JPEGs to the computer]
- Jeśli w aparacie ustawisz robienie RAW + JPEG, będzie się szybko ściągał tylko JPEG.
- Nawet jeśli w EOS Utility nie włączysz opcji [... only transfer JPEGs ...] to i tak na ekranie szybko wskoczy wpierw podgląd z JPEG'a gdyż jest przesyłany do komputera w pierwszej kolejności, a RAW dochodzi później, co wskazuje linijka ściągania.
- RAW spokojnie może sobie dojść później lub wcale gdyż możesz wybrać opcję transferu tylko samych JPEG, mimo, że w aparacie będziesz miał ustawione RAW+JPEG.

Nim dojdziesz i zerkniesz na ekran monitora, podgląd zdjęcia w kilak sekund będzie czekał, a o to chodzi.

pozdrawiam

kozidron - Sro 13 Mar, 2013

B o g d a n, pomogłeś mi, dziękuję , mógłbyś napisać jaką masz wersję EU ?

B o g d a n napisał/a:
W zakładce Remote Shoting ustawiasz opcję [In RAW+JPEG mode, only transfer JPEGs to the computer]


bo ja mam tak


B o g d a n - Sro 13 Mar, 2013

kozidron napisał/a:
B o g d a n, pomogłeś mi, dziękuję , mógłbyś napisać jaką masz wersję EU ?
Mam wersję EOS Utility 2.12.3 czyli najnowszą opublikowaną na polskiej stronie Canona: http://www.canon.pl/Suppo...1&type=download
kozidron - Czw 14 Mar, 2013

B o g d a n napisał/a:
Mam wersję EOS Utility 2.12.3 czyli najnowszą opublikowaną na polskiej stronie Canona: http://www.canon.pl/Suppo...1&type=download


dziękuje raz jeszcze, zaktualizuje sobie, teraz pozostała tylko kwestia jak to wszystko jest prądożerne i czy zdzierżę te kilka sekund na czekanie, bo na przykład przy kablu bateryjki szybko schodzą.

gubcio - Czw 14 Mar, 2013

Bogdan: Wielkie dzieki za informację ... wcześniej testowałem wersje 2.9, którą dostałem razem z aparatem .. A tu okazuje sie, że Canon pomyślał ... Dzisiaj zrobiłem testy wersji EU którą podałeś przez USB i działa super... Pozdrawiam
kozidron - Pon 18 Mar, 2013

gubcio napisał/a:
Dzisiaj zrobiłem testy wersji EU którą podałeś przez USB i działa super... Pozdrawiam


Ja testowałem w weekend zarówno ten super transfer na jotpegu z 6D jak i bieganie z przewodem na tym "drugim systemie" przy camera control pro :wink: mimo wszystko to nie dla mnie, zostaje przy przewodzie, to jeszcze jest za wolno, czasem potrafi się zmulić nawet ponad 5 sekund. Jakby nie patrzeć to jest najlepszy soft od canona w tej materii. Chociaż w czymś canon trzyma jako taki poziom :wink:

B o g d a n - Wto 26 Mar, 2013

Przy używaniu EOS Utility poprzez Wi-Fi, w zależności od ustawienia jakości JPEG'a, otrzymujemy następujące czasy pojawienia się zdjęcia na podglądzie w Quick Preview:

- RAW+S1 (czyli JPEG 2736x1824), zdjęcie w 3 sekundy
- RAW+S2 (czyli JPEG 1920x1280), zdjęcie w 2 sekundy

Nigdy nie uzyskałem dłuższych czasów.

kozidron - Czw 28 Mar, 2013

B o g d a n napisał/a:
Nigdy nie uzyskałem dłuższych czasów.



dobre, czasem na przewodzie idzie dłużej a jak juz kliknie ci się 2X to już zamuła nawet i 3X wieksza, widze dp zaczyna jak fotopolis :razz:

dziechu1 - Sro 08 Maj, 2013

Da się to jakoś wykorzystać z kartą pamięci z WiFi, czy tylko z transmiterami Canona?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group