|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lampy błyskowe i oświetlenie - Lampy światła ciągłego
michalwest - Sro 27 Mar, 2013 Temat postu: Lampy światła ciągłego Witam!
Wyobraźmy sobie sytuacje w, której: jesteśmy na balu weselnym/studniówce/itp. Jesteśmy w sali w której prawie niema światła, ludzie tańczą. Jak w takiej sytuacji zrobić zdjęcia?
Możliwość pierwsza:
użyć lampy błyskowej
- moje uwagi do tej techniki:
cała sala jest oświetlona (ewentualnie używamy dyfuzora i strzelamy wprost), co skutkuje utratą "klimatu". I to co mi przeszkadza najbardziej, nie możemy robić trybem seryjnym (wiadomo możemy powtarzać zdjęcie ale...), przez to nie mamy żadnej kontroli nad wyrazem twarzy obiektu który fotografujemy.
Możliwość druga:
-używamy lampy światła ciągłego:
lekko oświetlamy nasz obiekt co skutkuje zachowaniem klimatu. Możemy używać trybu seryjnego dzięki czemu, możemy wybrać najlepsze ujęcie.
Osobiście nie mam lampy światła ciągłego, dlatego chciałbym się zapytać czy ktoś może zastosował taką technikę i jaki efekt ona dała?
kozidron - Czw 28 Mar, 2013
michalwest napisał/a: | cała sala jest oświetlona (ewentualnie używamy dyfuzora i strzelamy wprost), co skutkuje utratą "klimatu". |
jak będziesz strzelał na wprost to nigdy nie będziesz miał klimatu, to żadna nowość.
michalwest napisał/a: | I to co mi przeszkadza najbardziej, nie możemy robić trybem seryjnym (wiadomo możemy powtarzać zdjęcie ale...), przez to nie mamy żadnej kontroli nad wyrazem twarzy obiektu który fotografujemy. |
no niestety, taki urok fotografii z lampą błyskową, trzeba szukać momentu aż elementy na zdjęciu zamkną usta, na resztę bym zwracał mniejszą uwagę, to jest reporterka, nic na to nie poradzisz, o ile nie fotografujesz Hołowni powinno się udać.
michalwest napisał/a: | Możliwość druga:
-używamy lampy światła ciągłego:
lekko oświetlamy nasz obiekt co skutkuje zachowaniem klimatu. Możemy używać trybu seryjnego dzięki czemu, możemy wybrać najlepsze ujęcie. |
nie słyszałem o takiej sytuacji, owszem jest ona możliwa ale nie słyszałem żeby ktoś poza kamerunami zadał sobie tyle trudu, żeby tak doświetlić ciągłym aby było przyzwoicie. Trzeba by mieć kawał kilku dobrych lamp ciągłego, gra nie warta świeczki tym bardziej na polskim ślubie.
Tryb seryjny nie zagwarantuje ci dobrego ujęcia, prędzej nisko szumiące wysokie iso
nowam - Czw 28 Mar, 2013 Temat postu: Re: Lampy światła ciągłego
michalwest napisał/a: | Witam!
Możliwość druga:
-używamy lampy światła ciągłego:
lekko oświetlamy nasz obiekt co skutkuje zachowaniem klimatu. Możemy używać trybu seryjnego dzięki czemu, możemy wybrać najlepsze ujęcie.
Osobiście nie mam lampy światła ciągłego, dlatego chciałbym się zapytać czy ktoś może zastosował taką technikę i jaki efekt ona dała? |
Neil van Niekerk coś rzeźbił w tym temacie, ale -- o ile pamiętam -- było to w kontekście portretu. Zajrzyj na jego stronę, może znajdziesz coś interesującego?
kozidron - Czw 28 Mar, 2013
nowam napisał/a: | le -- o ile pamiętam -- było to w kontekście portretu. |
nie no, oczywiście, ze światłem ciągłym wiele osób sobie dłubie, to nie jest żaden święty gral, z tym że w tym przypadku jest to przerost formy nad treścią.
Krzysztof Gierałtowski uzywa nawet dość specyficznych mocnych lamp produkowanych tylko w jednym miejscu ale nie jest to reporterka ślubna
komor - Czw 28 Mar, 2013
Dwie, trzy, cztery tanie lampy manualne umieszczone w kluczowych miejscach sali, plus radiowe wyzwalanie, w miarę wysokie ISO i niezbyt krótki czas, żeby zarejestrować cokolwiek ze światła zastanego. To jest moja propozycja.
michalwest - Czw 28 Mar, 2013
Primo, dziękuję za odpowiedź.
I tak zakładam używanie wysokiego ISO i max dziury (około f/2-2.8), natomiast trudno jest zejść poniżej 1/160. Pomyślałem o takich lampach po zobaczeniu najnowszych Manfrotto. W tej technice dla mnie kluczowym elementem było by lekkie dopalenie lampą twarzy. Dlatego zastanawiam się czy około 500-1000 luxów lampy światła ciągłego by wystarczyło?
komor - Czw 28 Mar, 2013
Nie wiem jak uczestnicy imprezy zareagują na silne stałe światło, które nagle pojawi im się w jakim kącie sali. Błyskowe ma tę zaletę, że „ukrywa” fotografa dopóki nie następuje ekspozycja. Nie mam dużego doświadczenia w fotografii imprezowej, ale w sporej części imprez, które fotografowałem, najlepsze zdjęcia wychodziły wtedy, gdy osoba fotografowana nie była świadoma, że właśnie zamierzam zrobić zdjęcie.
Koszt czterech manualnych chińskich speedlightów plus koszt sensownego radia jest porównywalny z kosztem zakupu jednej topowej lampy systemowej typu 580EX II czy SB-900. Takie podejście to nie jest recepta na całe zło, ale sprawdza się w wielu sytuacjach. Mając ruch zamrożony błyskiem możesz z czasem naświetlania zejść na tyle nisko, by zarejestrować „klimat” zastanego. Oczywiście zależy od warunków, itd.
michalwest - Czw 28 Mar, 2013
aaa, dopiero teraz zrozumiałem o co Ci chodziło.
Mam nadzieje, że będzie kiedyś mi dane to wypróbować.
|
|