HNIW - Sob 30 Mar, 2013 Temat postu: Elastyczny mini statyw - kto korzysta? Hej, trafiłem w sieci na taki gadżet, czyli statyw który można "owinąć" wokół jakiś obiektów terenowych, gałęzi czy po prostu postawić na ziemi. Oryginalnie nazywa się to Joby Gorillapod i kosztuje niemałą sumkę. Zastanawiam się nad taką pierdółką na wyjazdy rowerowe. Miałem dwa razy sytuacje że porysowałem szkło/pękła mi obudowa w telefonie który stawiałem na płocie czy drzewie żeby coś pstryknąć z samowyzwalaczem. Teraz kupiłem mały kompakt który będzie ze mną jeździł ale boję się analogicznej sytuacji. Ktoś korzysta z takich konstrukcji? Najbardziej ucieszyła by mnie informacja że podobne do oryginału konstrukcje - np. http://www.e-fotojoker.pl...eq/treq-gri-02/ za śmieszne pieniądze są coś warte. rafisko - Sob 30 Mar, 2013 Ja mam taki z lidla. 1-2 razy w roku są po 25 czy 28 zł w sprzedaży. I czasem go używam. Przydaje się w zasadzie wszędzie, przy czym statyw to to nie jest. Raczej uchwyt aparatu, bo strasznie się wszystko trzęsie i długiego czasu nie utrzyma IMO. Nadaje się też do lampy zewnętrznej z odbiornikiem radiowym. Tej drgania nie przeszkadzają w pracy ;] Do kompaktu się nada i do niewielkiej lustrzanki też. Przynajmniej ten lidlowy. Ten z FJ proponuję przetestować ze sprzętem zapiętym do niego. fatman - Sob 30 Mar, 2013 Używam gorilli z moimi aparatami. Trzyma nawet Canona 5D MkII z zapiętym 24-105 więc nie jest źle. Trzeba dobrze owinąć wokół czegoś (gałąź, poręcz, znak drogowy). Kupiłem na allegro za 39 złociszy. hijax_pl - Sob 30 Mar, 2013 Też mam, choć używam sporadycznie. Wynika to stąd, że nie często mam coś do czego mógłbym te nogi owijać 
HNIW - Pon 01 Kwi, 2013 Dzięki za opinie, zastanowię się czy wziąć Lidla jak niedługo by były czy ten z FJ, będzie na tym tylko lekki kompakt, nie myślę o długich czasach a właśnie o przymocowaniu tego "gdzieś" żeby robiło za fotografa, także najbardziej trwałość mnie interesuje i to czy się te nóżki nie połamią od ciągłego kręcenia. |
