|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Źrenice wyjściowe a pole widzenia (?)
strix79 - Sob 06 Kwi, 2013 Temat postu: Źrenice wyjściowe a pole widzenia (?) Jako że to mój pierwszy post, witam szanownych Moderatorów i Użytkowników forum
Być może odpowiedzi na moje pytania gdzieś już tu padły, ale zwyczajnie nie znalazłem takiego wątku. Do rzeczy:
Zastanawia mnie relacja między źrenicą naszego oka, źrenicą wyjściową lornetki i polem widzenia, a dokładnie 2 problemy:
1. Mamy lornetkę 7x50 o polu widzenia 6,5 stopnia czyli jakieś 114 m na 1000 m.
Obraz tego pola "wyświetla się" nam na krażku/źrenicy wyjściowej o średnicy 7,1 mm. Kiedy źrenica naszego oka ma tyle samo, to wszystko dla mnie jasne.
Jednak co się dzieje z polem widzenia, kiedy obserwujemy przez taka lornetkę w dzień i źrenica naszego oka ma około 3-4 mm? Czy kiedy nasza naturalna przesłona "odcina" z 7,1 mm źrenicy wyjściowej lornetki te zewnętrzne 3 mm średnicy, to tracimy automatycznie skraj pola widzenia? Zdrowy rozsądek podpowiada, że coś tracić musimy, ale czy tylko jasność obrazu (nasza lornetka 7x50 zamienia się w 7x28), czy także pole widzenia?
2. Podobne pytanie nasuwa się w przypadku źrenic wyjściowych, które z jakiś powodów nie wyszły producentowi idealnie okrągłe. Jajowate, pościnane - często w testach wychodzą straty rzędu 8% na jednym okularze, a z obu łącznie bywa ponad 10%. Czy taka deformacja ma wpływ na pole widzenia? Tu także zdrowy rozsądek podpowiada, że ma, ale dla laika optyka zdaje się pełna zagadek, więc wolę się upewnić..
Z góry dzięki za cierpliwość i rozjaśnienie sprawy
kivirovi - Sob 06 Kwi, 2013
Wydaje mi się, że wielkość krążka obrazowego zależy tylko od źrenicy wyjściowej zaś pole widzenia ta skutek rozglądania się czyli mikroruchów oka. Jakiej wielkości jest nasza źrenica po przyłożeniu do oczu lornetki w dzień zależy tez od tego czy patrzymy na obiekt jasny czy ciemny. W skrajnych przypadkach naszą małą źrenicą patrzymy na dużą żrenicą wyjściową. Znaczy to tyle, że obraz jest oślepiający i oko ogranicza jasność. Zapewne w przypadku lornetki 7x50 taka sytuacja ma miejsce cały czas w ciągu dnia ale jak nadejdą chmury i jesteśmy w cieniu, a patrzymy na drzewa to się chwilowo bardziej otwierają... Traktuj to jak bufor jak w jasnym teleobiektywie F2.8...
strix79 - Sob 06 Kwi, 2013
kivirovi napisał/a: | [...]Wydaje mi się, że wielkość krążka obrazowego zależy tylko od źrenicy wyjściowej zaś pole widzenia ta skutek rozglądania się czyli mikroruchów oka.[...] |
OK, czyli kiedy źrenica wyjściowa lornetki jest dużo większa niż źrenica oka obserwatora, nie tracimy pola, bo możemy się po tym większym krążku obrazowym "rozejrzeć"?
W drugą stronę - kiedy źrenica wyjściowa lornetki jest równa bądź mniejsza niż źrenica oka obserwatora, nasze gałki oczne raczej powinny znieruchomieć a sama lornetka pozostawać w bezruchu, bo inaczej wyjdziemy poza krążek obrazowy i zobaczymy ciemność lub fałszywą źrenicę?
Jeśli tak, to by tłumaczyło, czemu wygodniej mi patrzeć przez lornetki z długim "eye relief", niż przez taką, która zapewnia dopasowanie źrenicy wyjściowej do oka "na styk". Z drugiej strony dopasowanie "na styk" oznacza, że wpada całe światło..
Pozostaje jeszcze problem źrenic ściętych i jajowatych. Czy lornetka, która ma źrenicę wyjściową w jednym okularze pościnaną lub jajowatą ze stratami rzędu 8% będzie mieć mniejsze pole widzenia niż ten sam model lornetki, ale z obiema źrenicami bliskimi ideału?
Guliwer - Sob 06 Kwi, 2013
Ciekawe jak koty widzą przez lornetkę?
goornik - Sob 06 Kwi, 2013
Gdyby źrenica oka była w tej samej płaszczyźnie, co obraz tworzony przez obiektyw lornetki, to oczywiście zmiana wielkości żrenicy powodowałaby zmianę pola widzenia.
Natomiast jeśli źrenica oka pokrywa się ze źrenicą wyjściową lornetki, to zawsze mamy do "dyspozycji" całe pole widzenia. Przymykanie źrenicy oka jest w tym przypadku jak przymykanie przyslony - spada jedynie jasność obrazu
Problem pościnanych źrenic jest trochę bardziej pogmatwany: wiele zależy chyba od tego, które elementy (pryzmaty, diafragmy) powodują ścięcie źrenicy
strix79 - Nie 07 Kwi, 2013
Dzięki za wszystkie odpowiedzi
Czyli podsumowując:
1. Różnica między aktualnym (w danych warunkach) rozmiarem źrenic obserwatora a danym rozmiarem źrenic wyjściowych lornetki nie wpływa na dostęp do pełnego pola widzenia lornetki.
Wpływa natomiast na jasność, czyli patrząc w jasny dzień przez 8x42 nie będziemy mieć jaśniej niż patrząc przez ten sam model w wariancie 8x32 itp.
2. W zależności od niuansów konstrukcyjnych wada w postaci pościnanych źrenic wyjściowych może, ale nie musi wpływać na dostęp do pola widzenia.
Odnośnie punktu drugiego - zdarzało wam się reklamować / wymieniać lornetkę z tego tytułu? Jest sens o to walczyć, czy raczej jak występują ścięte źrenice to generalnie w całej partii i nie ma szans na otrzymanie egzemplarza danego modelu bez tej wady?
kivirovi - Nie 07 Kwi, 2013
Moim zdaniem jak się klientowi coś nie podoba to powinien wymienić albo egzemplarz albo model. Inaczej będzie chodził z gulem i się męczył latami.
|
|