forum.optyczne.pl

Lornetki - Vortex crossfire 10x42 czy Nikon Prostaff 7 10x42

subes - Sro 10 Kwi, 2013
Temat postu: Vortex crossfire 10x42 czy Nikon Prostaff 7 10x42
Witam
Posiadam lornetkę (której używam głównie o zmierzchu) 8x56 Vixen Ultima i jestem z niej zadowolony.
Potrzebuję lornetkę dzienną 10x42 o małych wymiarach, ogumowaną, lekką.
Niestety problem to kasa, maksymalnie chcę przeznaczyć 750-800zł. Wiem, że to niewiele.
Nie stać mnie na drugą droższą lornetkę, tym bardziej, że i tak głównie używać będę Vixena.
Zerkam więc na lornetki z tematu.
Czy możecie mi pomóc, którą wybrać?
Czy jest spora różnica miedzy Crossfire I a II? II jest mniejsza i lżejsza, różnica cenowa to około 50zł.
Może ktoś wskaże jeszcze jakiś iny model 10x42.
Za wszelka pomoc będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Seba

strix79 - Sro 10 Kwi, 2013
Temat postu: Re: Vortex crossfire 10x42 czy Nikon Prostaff 7 10x42
subes napisał/a:
Witam
Posiadam lornetkę (której używam głównie o zmierzchu) 8x56 Vixen Ultima i jestem z niej zadowolony.
Potrzebuję lornetkę dzienną 10x42 o małych wymiarach, ogumowaną, lekką.
Niestety problem to kasa, maksymalnie chcę przeznaczyć 750-800zł.


A Vixen New Foresta? (759 zł za 10x42) Ceniona, przetestowana linia, moja ładniejsza połowa korzysta z wariantu 8x32, świetna lornetka, polecam, denerwujące są tylko trochę niestabilne muszle oczne (chwieją się i słabo blokują po wysunięciu).

Prostaffa oglądałem tylko przez chwilę w sklepie foto, obudowa tak chińska, że nie chciało mi się jej trzymać, ale patrzyło się przez nią OK. Ale jeśli nie wspomniany Vixen, to zdecydowanie bardziej niż Prostaffa wolałbym kupić Bushnell Trophy XLT..albo tego Crossfire.

konto usuniete - Sro 10 Kwi, 2013

Polecam przyjrzeć się bliżej serii New Foresta. Miałem przyjemność dłużej przyjrzeć się wersji 8x42 i wg mnie stosunek jakość/cena jest bardzo korzystny.
kivirovi - Sro 10 Kwi, 2013

Crossfire jest mniejszy od Prostaff. Vixen New Foresta to znacznie lepsza lornetka. Jesli nie jestes astroamatorem to moze nawet mniejsza: 8x32?
subes - Sro 10 Kwi, 2013

Dzięki za odzew.
Bushnell odpada ze względu na cenę.
8x.... także, chcę jednak 10x42

Foresta rzeczywiście fajna. Odstęp źrenicy większy i może te wspomniane muszle oczne będą problemem?
Tak to jest, na początku zakładałem max 500zł, pojawiły się delikatne przekroczenia i nagle doszło do 759 zł:)

Wybiorę między Vixenem New Foresta a Vortexem Crossfire.

Czy ktoś porównywał Crossfire I i II?
Są w nich różnice, które mogą zdecydować o wyborze?

Pozdrawiam
Seba

Absengard - Sro 10 Kwi, 2013

Ja od miesiąca uzywam Prostaffa 10x42 i jak dla mnie jest bardzo dobry. Nie jestem takim użytkownikiem abym szukal wad, a takim który czerpie przyjemnosć z patrzenia dlatego oprocz aberracji ktore wystepuja tylko w dosc specyficznych warunkach ( nie sa duże ) wszystko jest dla mnie ok: ostra jasna swietnie wykonana ( jak dla mnie ) jestem mega zadowolony. Szczegolnie waga ! mimo i z jest dość długa jest na tyle lekka ze kilkugodzinne noszenie jest zupełnie nieodczuwalne. Po raz drugi podkreslam ze jest to opinia moja :) pewnie bardziej zaawansowani uzytkownicy ponizej 2 patyków za lornetkę nie patrzą :)
kivirovi - Sro 10 Kwi, 2013

Bezposrednio nie porownywalem ale Crossfire to jest lornetka ubozuchna przy New Foresta. New Foresta nieznacznie wyprzedza Diamondback. New Foresta jest pod niektorymi wzgledami nieco gorsza optycznie od ogromnego Zena Ray ED3 ale i tak bym ja wolal niz Zena ze wzgledow ergonomiczno-mechanicznych.
Chomsky - Czw 11 Kwi, 2013

strix79,
Nie wiem jak doszedłeś do wniosku, że obudowa jest "tak chińska, że nie chciało mi się jej trzymać", skoro producent (Nikon) chwali się wszem i wobec, iż to obudowa ATB i filtry dodatkowe przed obiektywami i odporność na wodę podwyższona.
Pisaliśmy już kilka razy, krąży tęż trochę opinii na stronach zagranicznych. W cenie Prostaffa 7 nic lepszego nie można się od lornetki spodziewać. Miałem ją przez połowę roku, jest naprawdę dobra, kolega ma ten sam egzemplarz drugie pół roku. Nie ma na niej najmniejszego sladu użytkowania, obudowa i mechanika bez zarzutu.
Ma wady model 8x42 ma mniejsze pole widzenia 6,3*, a 10x42 6* w drugim przypadku to mniej kłopotliwe. 8x42 nie jest optycznie jakoś szczególnie gorsza od Vixena New Foresty 8x32, raczej trochę. Prostaff jest lekki i świetnie się trzyma, ma długie tubusy i mostek przesuniety w kierunku oczu, to daje wyjątkowo dużo miejsca dla rąk. Okulary mi pasują. Kilka osób popatrzyło i od razu pochwaliło.
Vixen ma szersze pole, jest mniejszy, zwarty i też bardzo fajny. Mi podchodzi bardziej niż Prostaff. Vixen 8x42 jest bardziej wygodny od mojego 8x32, lepiej się trzyma w ręku i ma wygodniejsze okulary. Optycznie podobnie, jakoś nie pamiętam różnic.
Prostaffa 10x42 maglowałem na trzy razy i choć wybrałem wtedy ósemkę ( bo do lasu) to dziesiątka naprawdę bardzo mi pasowała.
Crossfirera niestety nie miałem w ręku. Prostaffa łatwo namierzyć w każdym Fotojockerze.

strix79 - Czw 11 Kwi, 2013

@Chomsky - tak, jak pisałem: nie używałem Prostaffa, przekazałem tylko, jakie zrobił na mnie wrażenie w ciągu kilku chwil oglądania go w sklepie foto (jak łatwo się domyślić był to Foto Joker). Obudowę odebrałem jako mało estetyczną, a kolor, faktura i bodźce organoleptyczne ;) zaowocowały u mnie wrażeniem "chińskiego gumo-plastiku".

Optycznie zrobił na mnie dobre wrażenie (o ile można coś ocenić patrząc wzdłuż korytarza galerii handlowej), ale nie kupiłbym go właśnie ze względu na odpychającą (mnie) obudowę. Może, gdybym dostał w prezencie i poużywał przez rok, to bym się z nim polubił, wykluczyć nie mogę, ale o wiele lepsze wrażenie zrobił na mnie tylko trochę droższy Bushnell Trophy XLT 8x42.

No ale przynajmniej się zgadzamy, że lepszy będzie Vixen New Foresta :) Przy okazji zapytam - czy w egzemplarzach, które posiadasz/używałeś/oglądałeś też latają muszle oczne? W moim 8x32 rozłożone chwieją się lekko na boki a do tego chodzą bardzo lekko i łatwo je nieco przestawić zakładając/zdejmując zakrywki. Zastanawiałem się, czy nie reklamować, ale ponoć, że "ten typ tak ma" i wymiana nic nie da..

Chomsky - Czw 11 Kwi, 2013

[b]strix79- właśnie wróciłem z Vixenem, czytałem co pisałeś i sprawdzałem dziś po raz drugi. Naprawdę okulary (muszle stoją jak zamurowane, ani się nie chwieją ani nie zsuwają. Jedyne co zrobilem to mikrokropelki kleju pod obrączki dekielków na obiektywy. Bo raz mi sie ten pierścień/obrączka z gumy zsunął.
Żeby nie zgubić to go podkleiłem, siedzi jak zamurowany.
Możesz mi wierzyć ale obudowa w Prostaffie (był dziś z nami, zakładaliśmy na słupie gniazdo bocianom) jest naprawde dobra, jak i reszta. Jakoś gumy z Prostaffa obieram miękcej i jako lepiej tlumiące niż twarde i zimne gumy z Vixena. Myślę, że te w Prostaffie lepiej by stłumily upadek lornetki??!! W Prostaffie futerał i nakrywki na okulary i obiektywy są wyjatkowo do niczego spadają natychmiast, a futeralik nie ma własnego paska.
p.s. Vixena mam dopiero ze 7 miesięcy, używam średnio intensywnie ale chyba te okulary nie mają tendencji by się rozczłapać. Tak mi sie wydaje.

strix79 - Czw 11 Kwi, 2013

Chomsky napisał/a:
[b]strix79- właśnie wróciłem z Vixenem, czytałem co pisałeś i sprawdzałem dziś po raz drugi. Naprawdę okulary (muszle stoją jak zamurowane, ani się nie chwieją ani nie zsuwają.


No to szkoda, że nie trafiłem ta taką partię jak Ty - w sklepie, gdzie kupiłem, konsultant zapewniał mnie, że sprawdzał dwie inne sztuki i nie tylko latały, ale nawet chowały się pod naciskiem. U mnie nie chowają się przy dociśnięciu do oczu, ale chwieją się minimalnie na boki i kręcą się bardzo lekko, bez wyraźnego oporu czy "klika" przy pełnym wysunięciu.
Mojej ładniejszej połówce, która dostała tę lornetkę na urodziny i używa do podglądania skrzydlatych, nie przeszkadza to w cale, ale mnie drażnią takie drobiazgi-niedoróbki (w innych "gadżetach" tak samo: w zegarkach, nożach składanych itp).


Chomsky napisał/a:

Możesz mi wierzyć ale obudowa w Prostaffie (był dziś z nami, zakładaliśmy na słupie gniazdo bocianom) jest naprawde dobra, jak i reszta. Jakoś gumy z Prostaffa obieram miękcej i jako lepiej tlumiące niż twarde i zimne gumy z Vixena. Myślę, że te w Prostaffie lepiej by stłumily upadek lornetki??!! W Prostaffie futerał i nakrywki na okulary i obiektywy są wyjatkowo do niczego spadają natychmiast, a futeralik nie ma własnego paska.


Widzisz, myślę, że to nie kwestia mojej niewiary ;) tylko gustów i oczekiwań. Mi ta "miękkość" nie podeszła, wolę twardsze jak w Vixenie (tylko tam brakuje faktury antypoślizgowej, "kratki" lub "diamencików"). "Gumę" w Prostafie odebrałem niczym taki "spieniony poliuretan" na podeszwy butów, a ja wole raczej coś jak twardsze, ale bardziej antypoślizgowe gumy na rękojeści noży terenowych (santoprene, thermorun itp).

Na tej samej zasadzie znacznie mniej mi podeszła dość miękka i "gruba" obudowa Bushnella Legend Ultra HD (choć była zdecydowanie lepiej wykończona/przycięta niż w Prostaffie) niż tańszego Trophy XLT czy droższego Elite.

Chomsky - Czw 11 Kwi, 2013

Sprawdziłem przed momentem, muszle w VixenieNF 8x32 klikają na trzy razyi z powrotem na trzy razy, ani drgną. W DOFII 12x50 na raz, podobnie w Olympusiku 8x25. W Prostaffie na trzy razy, ale jeszcze sprawdzę.
Może komuś lepiej spasuje na dwa kliknięcia?? Mnie w okularach na trzy.
Co do gumy to ta w Vixenie jest twarda i śliska, czyję, że mniej absorbyje uderzenia. Ta w Prostaffie jest po prostu lepsza, miększa, grubsza w razie puknięcia czy upadku ma chronić. Nie ma znaczenia czy przypomina podeszwę czy co tam innego. Jest też cieplejsza i milsza, gdy się ją trzyma w zimny dzień. Ta w Vixenia przypomina odlew z dość twardego plastiku. Ma to znaczenie estetyczne ale pewnie w razie jakiegoś nieszczęścia i praktyczne.

konto usuniete - Czw 11 Kwi, 2013

U mnie w VNF 8x42 też nie ma luzu na muszlach ocznych. Są stabilne. Lewa muszla wykazuje minimalny luz boczny ale to dziesiąte części milimetra całkowicie dopuszczalne przy elemencie ruchomym.
strix79 - Pią 12 Kwi, 2013

Chomsky napisał/a:
Sprawdziłem przed momentem, muszle w VixenieNF 8x32 klikają na trzy razyi z powrotem na trzy razy, ani drgną.


Żeby być precyzyjnym - kliknięcia wg. schematu, który opisujesz, w moim egzemplarzy tez są, ale niestety nie są to kliki choćby tak wyraźne jak w obrotowym bezelu zegarka, a do tego po "wskoczeniu" na klik / daną pozycję jest luz obrotu prawo-lewo..No i ogólnie chodzi to za luźno, wolalbym już bez żadnych klików ale z należytym oporem.

A chwieją się na tyle, że jak złapię w dwa paluchy i ruszam muszlą, to lekko klekocze..Grunt, że się nie składają pod naciskiem.

Czy przeszkadza w obserwacji? Nie. Czy denerwuje? Mnie bardzo. ;) Do tego budzi wątpliwości co do trwałości w perspektywie kilku lat składania-rozwijania muszli. Ale wyszedłem z założenia, że skoro "od ręki" sklep nie jest w stanie znaleźć lepszego, a mam 5 lat gwarancji, to zacznę się "procesować" ;) dopiero jak rozklekoczą się do reszty i zacznie to naprawdę mocno przeszkadzać.

Na marginesie - przeglądając temat o lornetkach "10x42" zauważyłem, że podobną szt. VNF 8x32 raportował niedawno Harry, może teraz poszła na Polskę taka partia. Edycja: widzę, że w opiniach pod specyfikacją 2 osoby także wspominają o luźnych muszlach, więc chyba jest coś na rzeczy: http://www.optyczne.pl/index.php?lornetka=1082

Co do tych gum / plastików na obudowy - nie twierdzę, że ta w Prostaffie jest niepraktyczna , pewnie masz rację i lepiej chroni. Po prostu mi nie podeszła, do tego egzemplarz, który oglądałem miał tę gumę niezbyt dokładnie wykończoną na krawędziach, przy mostku/zawiasie itp.

Edycja: przyjrzałem się raz jeszcze gumie w Vixenie - nie jest za twarda, jest po prostu nieco za cienka. Jak dotkniesz paznokciem np. na krawędzi, gdzie chowają się muszle, to widać, że ma odpowiednie ugięcie. Gdyby miała z 1-2 mm większa grubość i wykończenie np. w "diament" lub "kratkę" na tubusach, to byłby dla mnie ideał :)

Swoją drogą, to można by pewnie zrobić lornetkę, która dzięki dobrej, wysokogatunkowej gumie na obudowie będzie odporna niczym g-shock ;) , a przy tym ładna i z fajną fakturą antypoślizgową. I nie powinno podrażać to lornetki o XXX$ Tylko "się nie opłaca", tak jak z pokrowcami dodawanymi do lornetek, które czasem wyglądają jak wykonane z odpadów w chińskim obozie pracy.

HNIW - Pią 12 Kwi, 2013

Jeśli mogę coś skromnego do dyskusji dorzucić - w New Foreście 8x32 kolegi Chomsky zaskoczyło mnie bardzo szerokie pole jak na lornetkę o takim obiektywie. Także jeśli szukasz czegoś kieszonkowego zastanowił bym się nad tym sprzętem. Z powiększeniem 10x32 może być gorzej ale ciężko mi powiedzieć, wtedy wersja 10x42 VNF myślę że byłaby okej. Obie będą dość lekkie i kompaktowe.

Jeśli chodzi o Prostaffa i Crossfire to myślę że spora różnica będzie wynikała z budowy lornetki - na pewno w rękach znacznie odbiegają jeśli chodzi o komfort trzymania, mi osobiście lepiej przypadł do gustu Prostaff - jest większy i sprawia wrażenie lżejszego przez inaczej rozłożoną wagę, jednak troszkę mniej solidniejszego i z koszmarnymi zatyczkami. Crossfire pewnie byłbym kompromisem ale nieco droższym.

Ale jeśli lornetka ma być mała i prawie kieszonkowa to VNF 32 bym obejrzał jeśli masz możliwość.

strix79 - Pią 12 Kwi, 2013

HNIW napisał/a:
Ale jeśli lornetka ma być mała i prawie kieszonkowa to VNF 32 bym obejrzał jeśli masz możliwość.


Tutaj "prawie" naprawdę robi różnicę ;) VNF 8x32 jest spora (długa) jak na obiektyw 32 i do typowej kieszeni kurtki raczej nie wejdzie, no chyba, że mówimy o wojskowej parce brytyjskiej czy innych wynalazkach.

Natomiast do damskiej torebki jak najbardziej wchodzi, a do tego świetnie leży zarówno w moich łapach jak i w kobiecych rączkach ;)

Swoją drogą obecnie w PL VNF 10x42 można dostać taniej niż 8x32 (gorzej schodzi?) i w tej cenie jest to trudna do przebicia oferta.

subes - Sob 13 Kwi, 2013

Coraz większy mętlik w głowie:)
Będę dziś w Bydgoszczy, wiec na coś zerknę.
Skłaniam się do Vixena NF 10x42, ale zobaczymy.
Na razie dziękuję za rady.

[ Dodano: Pon 15 Kwi, 2013 10:45 ]
Zdecydowałem się na Vixena.
Mam tylko problem jeśli chodzi o gwarancję.
Vixeny, które przeglądam maja 5-letnią.
New Foresta 10x42 jest dostępny tylko w jednym sklepie, który w opisie podaje 2-letną.
Czy coś tu nie gra?

Pozdrawiam

strix79 - Pon 15 Kwi, 2013

subes napisał/a:

Mam tylko problem jeśli chodzi o gwarancję.
Vixeny, które przeglądam maja 5-letnią.
New Foresta 10x42 jest dostępny tylko w jednym sklepie, który w opisie podaje 2-letną.
Czy coś tu nie gra?
Pozdrawiam


Najlepiej zapytać, tam, gdzie jest ta oferta, ale wydaje mi się, że większość sklepów hadlujących Vixenem bierze go od dystrybutora Astrozakupy i to on daje gwarancję.

W moim 8x32 jest 5 lat. A 2 lata to masz tak czy inaczej na ewentualną niezgodność towaru z umową.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group