andziaqblog - Sob 20 Kwi, 2013 Temat postu: Pomoc w wyborze- dla poczatkującej. Witam! Os razu zaznaczę, że w fotografii jestem początkująca. Jednak nie jestem zdania, że dobry aparat musi być drogi. Od 8 lat robię zdjęcia kompaktem. Początkowo Samsung, do niedawna Fuji. Jednak odmówił posłuszeństwa, koszt naprawy przekracza wartość. Nie chcę się w to wgłębiać. Tak czy siak, uznałam to za dobry pretekst do kupna nowego. Tylko teraz pytanie- co wybrać. Myślałam o tym, żeby pójść o krok dalej i kupić lustrzankę. Jednak nie wiem, czy taki sprzęt będzie odpowiedni do moich potrzeb. Jestem blogerką kosmetyczną i ważne są dla mnie zdjęcia w trybie makro. 90% zdjęć zawsze wykonywałam w tym trybie. Wiem, że nie mam co liczyć na dokładne oddanie kolorów bo to zależy od wielu czynników i nie mogę tego wymagać w każdych warunkach. Dobrze by było, gdyby jakoś sobie radził w "domowym"oświetleniu. Wiem, że w tej sprawie też nie mam oczekiwać cudów, bo trzeba zadbać o dobre oświetlenie. Zresztą większość zdjęć staram się robić w świetle naturalnym, dziennym. Jestem świadoma, ze dobre warunki trzeba samemu stwarzać, a nie liczyć na super możliwości sprzętu. Staram się obrabiać zdjęcia przy małej lub większej pomocy znajomych, którzy się na tym znają. Czy w mojej sytuacji doradzacie mi kupno lustrzanki? Czy może lepiej zainwestować w kompakt? Dodam, że mam budżet ograniczony- 800 zł. Z lustrzanek używanych znajomi polecali Sony Alpha, bo są dla początkujących i w miarę idiot frendly. Co myślicie ? Z góry dzięki za wszystkie propozycje 
jaad75 - Sob 20 Kwi, 2013 andziaqblog, w jaki sposób wykonujesz te zdjęcia "kosmetyczne" makro teraz? Możesz pokazać jakieś przykłady? BTW, wiesz, że żadna lustrzanka nie ma "trybu makro", tylko zapina się do niej obiektyw makro i z całą pewnością z takim obiektywem nie zmieścisz się w budżecie? Zoomiasty - Nie 21 Kwi, 2013 Za 800zł? Jedynie jakaś najbardziej amatorska używka + 18-55 - on jest ciemny, a do makro trzeba jasności. Pomyśl czy to musi być lustrzanka... za tą cenę można wykombinować coś lepszego niż lustrzankę i będziesz bardziej zadowolona. moronica - Nie 21 Kwi, 2013
do makro to sie uzywa przyslon f/8 i mniejszych. oczywiscie swiatlo sie przydaje do kadrowania/ostrzenia by w wizjerze nie bylo ciemno, ale to tez zalezy przy jakich powiekszeniach. mi sie zdarzylo probowac ostrzyc na pelnej dziurze i glebia ostrosci byla tak plytka ze ciezko bylo dojrzec, gdzie wypada, i obiektyw i tak musialam przymknac albo w ogole przerzucic sie na LV i robic na roboczej przyslonie 800zl to bardzo malo. nie wyobrazam sobie skompletowac za to zestawu do makro. oczywiscie to co opisujesz to w zasadzie makro nie jest tylko fotografia zblizeniowa a tam skala 1:4 zazwyczaj oferowana przez obiektywy klasy 18-55 powinna juz od biedy wystarczyc andziaqblog - Nie 21 Kwi, 2013 Hm trochę miałam inne intencje napisałam dwuznacznie. Wiem, ze lustrzanki nie mają trybu makro. W takim trybie robiłam zdjęcia kompaktem, bo inaczej się nie dało. Miałam na myśli ujęcia z bliskiej odległości, np. żeby okazać jakieś tłuczenie pudru czy różu. I wychodziło coś tak jak na zdjęciu pierwszym. Wiem, ze nie kupię za te pieniądze super zestawu do robienia zdjęcia w makro, nawet tego nie sugerowałam. Ogólnie wiem, że 800 zł to mało ale nie każdy ma pensję czy inne dochody, żeby cokolwiek zaoszczędzić. Nie znam się na lustrzankach i nie wiem, czy można nimi robić zdjęcia takie jak wstawiłam. Stąd też moje zapytanie, czy doradzacie kupno lustrzanki czy lepiej kolejny raz kupić kompakt. Nigdy niestety nie miałam styczności z żadną lustrzanką. Po prostu nie znam się na tym. jedynie tylko, co poczytałam na forach. Wiem, ze sporo blogerek wykonuje lustrzanką podobne zdjęcia. Jednak nie pytałam o szczegóły, żeby nie wyjść na żółtodzioba przed innymi blogerkami. [ Dodano: Nie 21 Kwi, 2013 17:19 ]
Zapytałam, co w mojej sytuacji doradzacie. Nie napisałam, że to musi być koniecznie to i to. moronica - Nie 21 Kwi, 2013 andziaqblog, mysle, ze przede wszystkim przydaloby ci sie poduczyc jesli chodzi o kompozycje oraz choc troche obrobki liznac, twoje zdjecia bardzo by na tym zyskaly. do zdjec w takim rozmiarze nie trzeba zaawansowanego sprzetu, zakladam ze takie ci wystarczaja i myslisz o lustrzance bo akurat nie masz wyjscia tylko zmienic aparat (nie mowie o ostatnim zdjeciu gdyz to nie nadaje sie do publikacji, AF za bardzo spudlowal) moze dobrym kompromisem bylby jakis bezlusterkowiec, jaki by on nie byl to matryca bedzie wieksza niz w przecietnym tanim kompakcie (albo bedzie nawet zdecydowanie wieksza) a i akcesoria bedzie latwiej dobrac andziaqblog - Nie 21 Kwi, 2013 Napisałam, że zdjęcie numer 1 robiłam bez trybu makro i wszystkie tak wychodziły mi bez tego trybu. Zdjęcia tutaj wstawiałam bez obróbki, bo to tylko przykładowe co pierwsze znalazłam w folderze. Pisałam, że staram się obrabiać sama w prostszych programach i w Photoshopie ale to już z pomocą bo sama jeszcze sobie nie radzę na tyle dobrze. Ja jestem otwarta na propozycje. Poza tym, muszę w miarę szybko coś kupić, bo nie mam w domu już nic. Mam jeszcze kilka sensownych zdjęć, ale to już długo nie potrwa. jaad75 - Nie 21 Kwi, 2013 andziaqblog, do tego typu ujęć nie trzeba szkieł makro - takie powiększenie da Ci na matrycy rozmiaru APS-C mniej więcej 50-tka na minimalnej odległości ostrzenia. Tyle, że na minimalnej odległości ostrzenia dostaniesz też minimalną GO (głębię ostrości), nawet przymkniętym szkłem. Kompakt z jasnym obiektywem i matrycą ~1/1.6" ułatwiłby Ci tu sprawę, ze względu na znacząco większą głębię ostrości, nawet przy otwartej przysłonie, co pozwoliłoby na utrzymanie niskich czułości i w efekcie zbliżoną jakość zwłaszcza w zastosowaniach sieciowych. IMHO, nie potrzebujesz aparatu z dużą matrycą. |
