|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Czarny ekran w nikon coolpix s2500
mareckisztos - Sob 04 Maj, 2013 Temat postu: Czarny ekran w nikon coolpix s2500 Witam. Mam ciekawy problem. Moja dziewczyna przywiozła ze sobą nikona coolpix s2500 nie miała ładowarki ani kabla usb więc troszeczkę poszukałem w domu i znalazłem kabel i chcąc go naładować odmówił posłuszeństwa to znaczy nie chciał się ładować pod komputerem lecz potem zaopatrzyłem się w ładowarkę uniwersalną od kolegi i naładowałem ową baterię i jest już naładowany. Włączyłem aparat i wyskoczyła informacja o ustawieniu daty i godziny więc ustawiłem lecz po tym zabiegu zastałem czarny ekran , nie można nic zrobią aparat nie reaguje na żadne przyciski . Wyjąłem baterię wsadziłem i w tym momencie obiektyw się schował . Włączam ponownie i znowu jest taki problem. Pod komputerem go normalnie wykrywa , lecz jak podłączę go włączonego to nic nie wyskakuje na pc lecz gdy jest wyłączony i podłączę to jest cała ramka typu ile ma procent bateria kartę pamięci także czyta itd . Dziwi mnie ten fakt bo aparat jest w miarę nowy nie ma całego roku nawet i był ładowany tylko jeden raz ale nie zostanie oddany na gwarancję gdyż nie ma do niego kilku akcesoriów . Zostawiałem aparat nawet na jakiś czas bez baterii ale nic to nie dało . Nie wiem czy jest jakikolwiek sens żeby oddawać go do naprawy gdyż chyba nie jest wart tego . Próbowałem zaktualizować oprogramowanie ale trzeba mieć do tego zabiegu włączony aparat , a może to jest po prostu wada fabryczna i są jakieś dwa magiczne przyciski które umożliwią uruchomienie tego aparatu ? Bardzo bym prosił o pomoc w tej sprawie.
Tutejszyn - Sob 04 Maj, 2013 Temat postu: Re: Czarny ekran w nikon coolpix s2500 Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zostawić aparat na dobę, z wyjętym akumulatorem. To powinno zastąpić reset serwisowy. Powinien przy włączeniu znowu pytać o datę, jeśli nie spyta, to znaczy, że za szybko włożyłeś z powrotem akumulator.
mareckisztos napisał/a: | Dziwi mnie ten fakt bo aparat jest w miarę nowy nie ma całego roku nawet i był ładowany tylko jeden raz.. | Ho, ho.. Fajnie by było mieć takie akumulatory w telefonach. Szczerze zazdroszczę..
mareckisztos - Sob 04 Maj, 2013
Nie mam i tak nic do stracenia więc pozostawię go na cały dzień bez akumulatorka . Owszem dziwnie trochę napisałem chodziło mi bardziej o to że był akumulatorek tylko raz ładowany , potem aparat był normalnie użytkowany przez kilka dni przez które było robione po ileś tam zdjęć i jak się wyładował akumulator to już nie został naładowany gdyż przy przeprowadzce została zgubiona ładowarka i dopiero teraz jak już się zrobiła pogoda to naszła ochota żeby porobić zdjęcia no i wyszło jak wyszło Poczekamy i zobaczymy jak to będzie .
[ Dodano: Nie 05 Maj, 2013 13:45 ]
No bateria była wyciągnięta przez ponad 24 h i nie ma żadnych rezultatów :/
|
|