forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Czy Olympus XZ-1 to najlepszy sposób na wydanie 1200zł?

Jarett - Wto 25 Cze, 2013
Temat postu: Czy Olympus XZ-1 to najlepszy sposób na wydanie 1200zł?
Powiem krótko, szukam solidnego kompaktu o jakości zdjęć zbliżonej do najbardziej amatorskich lustrzanek ze stockową optyką.
I liczy się tylko jakość zdjęć. Nie ma znaczenia jakość filmów ani wodotryski.
Czy powinienem rozważyć jakiś inny model? Cena XZ-1 jest ABSOLUTNIE nieprzekraczalna.

fatman - Wto 25 Cze, 2013

Można by spróbować dopaść Panasa GF-1 za 800 i wziąć 14-45 za 400.
Miałbyś porządnego bezlusterkowca w cenie kompaktu z porządną matrycą
a nie "paznokciem z małego palca".
A jakie możliwości kretywne !

Pogrzeb no ojciec po sieci. :wink:

Jarett - Wto 25 Cze, 2013

Zapomniałem dodać, że w grę wchodzi tylko nowy sprzęt.
Odpadają też aparaty z wymienną optyką - sprzedałem lustrzankę bo była dla mnie zbyt nieporęczna by brać ją wszędzie gdzie chciałem.
Musi być kompakt w dosłownym słowa znaczeniu.

hijax_pl - Wto 25 Cze, 2013

Jak nie będziesz odkręcać tego 14-45 to będziesz miał kompakta.

Też jestem za propozycją fatmana.

fatman - Wto 25 Cze, 2013

No to w zadadzie jesteś zdecydowany.
Za te pieniądze (jak nie chcesz porządnej używki) nic lepszego nie dostaniesz.
Ja z kompaktów brałbym Sony RX-100 ale to przekracza Twój budżet.
A może pomyśl i dołóż tysiaka :mrgreen:

Jarett - Wto 25 Cze, 2013

no way :)
i tak do wczoraj rozważałem canona sx260, ale jak go zobaczyłem w Saturnie to podziękowałem. więc już dołożyłem 300 zł :)
XZ-1 natomiast zrobił na mnie świetne wrażenie, a jak dodać do tego peany, które na jego cześć wypisuje dpreview...

No ale nie jestem w gorącej wodzie kąpany więc szukam jeszcze zanim wydam kasę.

fatman - Wto 25 Cze, 2013

Jest to bardzo dobry aparat. Miałem go w łąpkach jakieś 2 lata temu na zlocie optycznych.
Zapamiętałem jeden z trybów dramatycznych. Zdjęcia architektury wychodziły super wprost z jpega.

Patyczak - Sro 26 Cze, 2013

To ja zadam takie pytanie.

Czy warto kupić bezlusterkowca nawet jeśli będziemy go używać tylko ze stockowym obiektywem? Czy kompakt typu XZ1 nie jest bardziej wszechstronny od takiego 14-42 z PENa? Mógłby ktoś krótko porównać i wymienić w czym lepiej sprawdzi się jedno rozwiązanie a w czym drugie.

Sam jestem w podobnej sytuacji dlatego pozwalam sobie podpiąć się do tematu.

hijax_pl - Sro 26 Cze, 2013

Jeśli wszechstronność jest ważniejsza od jakości zdjęć...

Swoją drogą o jaką wszechstronność Ci chodzi?

Patyczak - Sro 26 Cze, 2013

Właśnie się nie znam dlatego pytam, ale chyba np zoom jest mniejszy tak?

No bo przecież z jakiegoś powodu ma się "szklarnię" tak?

fatman - Sro 26 Cze, 2013

Patyczak,
Zauważ, że piszę 14-45.
Bo 14-42 a 14-45 to niebo a ziemia.
A poza tym po co Ci zoom wielki. to 28-90 w przeliczeniu na FF Ci nie wystarczy?

A co do zoomiatej szklarni. mój 70-300 zakładam tak naprawdę 2-3 razy w roku.

Jarett - Sro 26 Cze, 2013

A co sądzicie w tym kontekście o Canonie s95 albo Nikonie p7100?
Macie jakieś doświadczenia z tymi modelami?

hijax_pl - Sro 26 Cze, 2013

Jarett napisał/a:
A co sądzicie w tym kontekście o Canonie s95 albo Nikonie p7100?
Różnią się przede wszystkim ergonomią obsługi.
Jarett - Sro 26 Cze, 2013

to ma dla mnie mniejsze znaczenie. Chodzi najbardziej o jakość fot.
Zresztą pewnie większość fotek będzie i tak robiona metodą point&shoot :)

Chooociaż...
no Nikon kusi wizjerem, uchylnym ekranem i większym zoomem
tylko te gabaryty zbliżają go już do lustrzanki powoli :)

Patyczak - Sro 26 Cze, 2013

Dobra, to w kwestii Olympus XZ1 i PL1, który lepiej poradzi sobie w kiepskich warunkach oświetleniowych? Bo XZ1 ma bardzo jasną optykę, a ten obiektyw chyba jest dość ciemny.

Więc tak, jeśli będę miał TYLKO obiektyw 14-42 i prawdopodobnie nigdy żaden inny to czy warto mimo to kupić bezlusterkowca PL1 zamiast kompakt Olympus XZ1?

Jarett - Sro 26 Cze, 2013

ech... oglądałem p7100 i już sam nie wiem czego chcę.
Jest brzydki jak noc listopadowa, ale tak fajnie ma zorganizowaną obsługę, że może się nawet zainteresuję fotografią. I dużo lepiej leży w dłoni niż XZ. Ale przede wszystkim kusi ten 7x zoom. Optyka może i ciemniejsza, ale nie tragicznie ciemna w kontekście kompaktów... nie wiem....

hijax_pl - Sro 26 Cze, 2013

Dorzuc 300-400 i bierz P7700 ;-)
Jarett - Sro 26 Cze, 2013

nie ma takiej możliwości:(

albo p7100 albo xz-1
wąski ale trudny wybór

fatman - Czw 27 Cze, 2013

Zoom będzie Cię podniecał przez pierwszy miesiąc.
Potem zacznie Cię denerwować.
Zacznie Cię dręczyć mydło i mleko.
Zacznie Cię denerwować miękkość w rogach.
Zaczniesz to zauważać.
I wtedy stwierdzisz... dlaczego nie kupiłem zoomu max 3x jak mi radzili.
Znam. Przerabiałem.

Patyczak - Czw 27 Cze, 2013

UP

Fatman, widzę, że mądrze prawisz więc jeszcze dwa pytania.

Nawet jeśli zamierzam mieć tylko kitowy obiektyw to bezlusterkowiec będzie lepszy od Olympusa XZ1? Czy jasny obiektyw XZ1 nie sprawdzi się lepiej w kiepskich warunkach oświetleniowych od Olympusa PL1 z kitowym obiektywem?

Chris62 - Czw 27 Cze, 2013
Temat postu: Re: Czy Olympus XZ-1 to najlepszy sposób na wydanie 1200zł?
Jarett napisał/a:
Powiem krótko, szukam solidnego kompaktu o jakości zdjęć zbliżonej do najbardziej amatorskich lustrzanek ze stockową optyką.
I liczy się tylko jakość zdjęć. Nie ma znaczenia jakość filmów ani wodotryski.
Czy powinienem rozważyć jakiś inny model? Cena XZ-1 jest ABSOLUTNIE nieprzekraczalna.


Mówisz o jakości na stockach tzn chcesz tam sprzedwać zdjęcia?
To zapomnij o kompakcie.
Za podaną kwotę możesz kupić wiele bezlusterkowców które taką jakość oferują.
Jakość z kompaktu jest bardzo dobra do oglądania na monitorze odbitek A4 ale na stock to za mało obecnie tam biorą jakość mocno pod lupę.

Najlepiej w podanej kwocie wypada Samsung NX1000.
APS-C , 20 MP i ostry kit. Przy odrobinie szczęścia dokupisz ostrą stałkę 30/F2 za 500 PLN.
Jak będziesz miaął wiecej kasy to dobre macro i porządna portretówka zwiększa Twój potencjał.

Co do Olympusa XZ* to ma on programowo "podrasowane" pliki na styl oczo..y i wielu na ich widok robi och ach tymczasem dokładnie to samo można wycisnąc z innych kompaktów, które domyślnie sa nastawione na naturalność a nie efektownowść.

Kompakthy są generalnie OK ale to nie są narzędzia stworzone do zarabiania przez duże Z.

Jarett - Czw 27 Cze, 2013

hehe... nie bede nic sprzedawał. Napisałem o stockowej (kitowej/standardowej) optyce, która była w tej Alfie (18-70mm, F3.5-5.6) czyli bez szału chociaż szeroki kąt miała niezły (w porównaniu do kompaktów).

Nx1000 w sumie... do rozważenia. Jakoś nie przyglądałem mu się. Tylko ta kitowa optyka strasznie ciemna i o przeciętnej długości jak na moje potrzeby. Generalnie potrzebuję czegoś w miarę kompaktowego i w miarę uniwersalnego, a ten samsung z tym szkłem taki nie jest. A nie będę raczej dokupował więcej szkieł do niego - sprzedałem lustrzankę ponieważ jej gabaryty nie odpowiadały mojemu trybowi życia :)

Ale rozważę jeszcze tego samsunga, muszę więcej sie dowiedzieć o jakości zdjęć zniego.

[ Dodano: Czw 27 Cze, 2013 21:40 ]
Postanowione. Po kilku dniach ciężkiej walki zdecydowałem się jednak na Nikona p7100.
Kilka słów wyjaśnienia dla tych, którzy będą mieli podobny problem:

1. W kwestii jakości zdjęć XZ-1 vs p7100 trudno wyłonić zwycięzcę. Wydaje się, że Oly jednak o ułamek włosa wygrywa, ale, wydaje mi się, robi zdjęcia zbyt efekciarskie (wyostrzone, kontrastowe). Nikon wierniej oddaje barwy, acz jakby pogrzebać w nastawach pewnie dałoby się uzyskać efekt zbliżony do XZ (to się okaże:) ).

2. Nikon ma oczywiście ciemniejszy obiektyw, ale jeśli miałbym ocenić ile zdjęć do tej pory robiłem we wnętrzach lub trudnych warunkach oświetleniowych to byłoby to może 10%. Fotografuję głównie w dzień i na otwartych przestrzeniach. Tu z kolei może przyda się o niebo dłuższy zoom Nikona.

3. Nikon dzięki swojej ergonomii pozwoli mi utrzymać przyzwyczajenia z lustrzanki (ba, moja lustrzanka nie była tak świetnie zoptymalizowana pod kątem ustawień manualnych). Olympus ze swojej powierzchowności (chociaż design ma genialny) wygląda jak zwykła kompaktowa małpka i pewnie jego używanie skończyło by się na trybie auto bo po większość nastaw trzeba sięgać do menu.

4. Dużo drobnych smaczków, które same w sobie nie są może tak ważne, ale w kupie robią jakąś wartość: wizjer, uchylny ekran, lepsza bateria, obiektyw z własną zasłoną (zamiast głupiego dekielka), lepszy uchwyt, możliwość montażu adaptera i filtrów, kosmetycznie niższa cena.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group