jj_bao - Pon 01 Lip, 2013 Temat postu: Fuji HS30EXR, Olympus E-PL1 czy coś innego? Witam. Szukam aparatu, który zastąpi mi Cybershota A720IS w którym matryca wyzionęła ducha. Aparat ma być w zasadzie wycieczkowy, przy czym zdjęcia będą prezentowane w zasadzie tylko na ekranie monitora. Na czym mi zależy: - w miarę sensowny poziom szumów i dobre odwzorowanie kolorów - zoom pozwalający na swobodne fotografowanie detali na poziomie 5-6 piętra (dachy kościołów, starych kamienic etc.) lub sąsiednia płyta postojowa (ten samy dystans - do 50 metrów). Przy czym zależy mi właśnie na detalach w rodzaju głowa maszkarona, logo/napis eksploatacyjny na samolocie. Widoki to dodatek. Tego zooma właśnie brakowało mi w A720 - czasami musiałem ostro główkować nad wycięciem z jpg'a i powiększeniem a rezultaty jak to po takich zabiegach - nieszczególne. Nie zależy mi na szybkim AF - moje cele się nie ruszają. Na super-jasnym obiektywie w sumie też nie. Zdjęcia robię głównie na zewnątrz w dobrych warunkach oświetleniowych (dzień i wnętrza oświetlonych hangarów/muzeów). NIE chcę lustrzanki 
Dlaczego? Bo już mam dwie których używam do robienia zdjęć na których mi zależy. To analogowa Praktica i towarzyszący Zenit 12XP - oba w stanie idealnym robiące zdjęcia które całkowicie mnie zadowalają. Czy to cz-b czy slajdy. Więc lustrzanka odpada. Wstępnie wybrałem sobie superzooma z jednej i bezlusterkowca z drugiej. Przeglądałem zdjęcia na filckrze i oba aparaty robią sensowne. Mój problem w wyborze polega na tym, że Fuji sam z siebie jest spory w porównaniu do dotychczasowego Canona. No a Olympus to w zasadzie konieczność dokupienia dwóch obiektywów (czegoś długiego i jakiegoś sensownego naleśnika) do kitowego 14-42. No i kulejąca ergonomia małego body z długim obiektywem. Nie do końca orientuje się w cyfrach, jest więc może jakiś aparat który spełni moje wymagania, a będzie mniejszy od HS30 i będzie kompaktem? Myślałem nad innym Fuji: X10, ale obawiam się, że ma za krótki obiektyw i odpadnie robienie zdjęć maszkaronom ukrytym pod okapami dachów. Opcje w rodzaju Olympusowych kieszonkowych megazoomów kuszą, ale większości brak trybu manualnego który byłby także mile widziany. Nie wiem, jak wypada Samsung WB750 czy Panasonic DMC-TZ30 - jeżeli są sensowne (z testów wynika że tak... i że nie  ) to mogłyby być jakąś alternatywą dla tych dwóch z tematu.
Fora (w tym to) czytałem przez ostatnie trzy dni i prawdę mówiąc czuje się głupszy niż byłem zanim zacząłem poszukiwania. Do wydania mam 1000-1500 PLN. Przy czym wolałbym zmieścić się w tej dolnej granicy albo i zejść poniżej. [ Dodano: Sro 03 Lip, 2013 09:40 ] Zdaje się, że poprzednia wiadomość była TLDR;
Nie mogę już edytować więc w skrócie czego szukam: - dobra jakość - w miarę dobry zoom Miło by było mieć: - PASM - zapis RAW - zwartą konstrukcję którą można schować w sakiewce przypiętej do paska czy niewielkiej torbie. Ale przeżyję bez nich, zwłaszcza jeżeli automatyka będzie sobie radzić. Do czego wykorzystuję aparat: - zdjęcia wycieczkowo/kotletowe (60-70%) - zoomy na detale architektoniczne znajdujące się gdzieś pod dachami: maszkarony, zakończenia rynien etc. Gdzie robię zdjęcia: - na zewnątrz, głównie w dzień - w halach muzealnych, zazwyczaj dobrze oświetlonych. Czego nie szukam: - lustrzanki (mam, chcę coś mniejszego) - totalnej idiotkamery Ile mam kasy: - 1500 PLN to maks co mogę wydać przed zakończeniem sezonu urlopowego, a potrzebuję aparat właśnie na urlop. Dlatego odpada X-S1, nad czym boleję. Moje wstępny wybory: - Fuji HS30EXR - Samsung WB750 - Panasonic DMC-TZ30 Opcją jest bezlusterkowiec: - Olympus E-PL1 z kitem i założeniem, że po wakacjach dokupię naleśnik (jako standard) i jakąś 150-200 mm stałkę. |
