forum.optyczne.pl

Cyfrowe kompakty - Kompakty a makrofotografia

karol n. - Sro 06 Lut, 2008
Temat postu: Kompakty a makrofotografia
Jak to jest wlasciwie w tym temacie jak wyzej. Czy faktycznie mozna kompaktem fotografowac makro. W analogowych czasach uzywalo sie pojecie "odwzorowania" i wszystko co otrzymywalismy na blonie filmowej z odwzorowaniem 1:1 albo lepiej (tzn na blonie obraz rowny modelowi albo nawet wiekszy) zaliczalismy do makrofotografi. Dzisiaj firmy pisza z jakiej odleglosci mozemy fotografowac, podaja 1cm albo nawet 0cm. To nic w zasadzie nie znaczy. Mnie by interesowala wielkosc obrazu powiedzmy na matrycy. Dawalo by to jakis poglad na temat parametrow. Chyba nie mozna pominac tez rozdzielczosci?
Pozdrawiam
Karol N.

piotrbujakowski - Sro 06 Lut, 2008

Liczy się odległość od obiektu byle by zmieścił się w kadrze.
Rozdzielczość pozostaje wcześniej ustawiona.

h.s. - Sro 06 Lut, 2008

Kompakty idealnie nadają sie do makro. To, że jest możliwość fotografowania od 1 cm w praktyce nic nie daje - bo nie podejdziesz do robala na taką odległość i zasłoni całkowicie światło. I tylko na najszerszym kącie, więc i zniekształcenia są duże.
Aby w pełni cieszyć się makrem musisz zaopatrzyć się w soczewkę /+4/, lub lepiej w raynoxa.
Są aparaty /niektóre hybrydy/ posiadające gwint na obiektywie, który pozwala na bezpośrednie zamocowanie w/w soczewek, są też aparaty do których musisz dokupić tzw. tuleje i dopiero do nich można zamontować soczewki. Ale są też aparaty nie mające takich możliwości /większość kompaktów/. Na mojej www możesz obejrzeć testy makro.

Ostegolectric - Sro 06 Lut, 2008

h.s. napisał/a:
Kompakty idealnie nadają sie do makro.(...) Aby w pełni cieszyć się makrem musisz zaopatrzyć się w soczewkę /+4/, lub lepiej w raynoxa.
Są aparaty /niektóre hybrydy/ posiadające gwint na obiektywie, który pozwala na bezpośrednie zamocowanie w/w soczewek, są też aparaty do których musisz dokupić tzw. tuleje i dopiero do nich można zamontować soczewki. Ale są też aparaty nie mające takich możliwości /większość kompaktów/. Na mojej www możesz obejrzeć testy makro.

no coż... po tej wypowiedzi ti trudno powiedziec ze kompakty faktycznie idealnie nadaja sie do makrofotografii....

Smola - Sro 06 Lut, 2008

Soczewke odradzam. AF swiruje. Soczewka + super macro nie przejdzie. Maro + soczewka tak. Zwykly tryb + soczewka tak. Ale to da mniejsze odwzorowanie niz super macro. Soczewka dziala jak lupa tzn. by powiekszyc musisz sie odsunac od obiketu i to dosc znacznie.
Wujek_Pstrykacz - Czw 07 Lut, 2008

Dobry kompakt plus soczewka Raynoxa to bardzo dobry zestawik do robienia makro.
P_M_ - Czw 07 Lut, 2008

Pstrykacz napisał/a:
Dobry kompakt plus soczewka Raynoxa to bardzo dobry zestawik do robienia makro.

Bardzo dobry (olbrzymia GO), ale musi miec mozliwosc recznego ostrzenia.

maziek - Czw 07 Lut, 2008

Z moich doświadczeń to manualne ostrzenie raczej ciężko (no może na takim Lumixie FZ-50 to ok, ale manetkami/przyciskami to kicha) a i AF też nie radzi (powyższe uwagi odnoszą się do ruszających się motywów zdjęciowych). Ja wypraktykowałem zablokowanie ostrości w interesującej odległości i ostrzenie poprzez poruszanie całym aparatem.

Moim zdaniem na początek wystarczy to co oferuje sam aparat, choc oczywiście od przybytku (soczewek) głowa nie boli. Fajne są takie aparaty co ostrzą od zera, bo robala można na szkło połozyć ;) .

P_M_ - Czw 07 Lut, 2008

maziek napisał/a:
Z moich doświadczeń to manualne ostrzenie raczej ciężko (no może na takim Lumixie FZ-50 to ok, ale manetkami/przyciskami to kicha) a i AF też nie radzi (powyższe uwagi odnoszą się do ruszających się motywów zdjęciowych). Ja wypraktykowałem zablokowanie ostrości w interesującej odległości i ostrzenie poprzez poruszanie całym aparatem.

Zgoda, ale kiedy aparat oferuje mozliwosc recznego ostrzenia, nie musisz przytrzymywac spustu, kiedy przesuwasz aparat, zeby zlapac ostrosc. Nie mow, ze jest to wygodne, bo nie jest. Dlatego makro wole robic kompaktem canona a530 niz fuji f40fd.

maziek - Czw 07 Lut, 2008

O to mi dokładnie chodziło, aparat na MF, ustawiony na x cm i patrzenie w LCD. W Oly można też łatwo w każdej chwili przywołać lupkę bez manipulowania ostrością. Inna rzecz, że ta lupka i tak g. daje...
marcinek - Sro 20 Lut, 2008

Ostegolectric napisał/a:
...
no coż... po tej wypowiedzi ti trudno powiedziec ze kompakty faktycznie idealnie nadaja sie do makrofotografii....


Mają jedną zasadniczą przwagę nad lustrzankami: Duuużo większą glębię ostrości, właśnie z racji tego za co są często krytykowane: małe matryce a co za tym idzie bardzo krótkie obiektywy. Dlatego mając na małpie f/8, które możesz utrzymać w łapce, osiągasz głębie jaką lusrznka może trafić przy f/32, którego w łapce nie co byś nie robił nie utrzymasz, albo robak dawno zwieje :-)

marcinek

Monastor - Czw 21 Lut, 2008

Bardzo dużej skali odwzorowania na pewno się nie uzyska, ale za to jest naprawdę przyzwoita głębia ostrości. Kompaktem da się zrobić świetne zdjęcia makro.

Pozwolicie, że posłużę się linkiem do strony znajomego z innego forum.
http://benas.atspace.com/
Fotografuje on kompaktem Sony DSC-H5 z konwerterem Raynoxa. Trzeba przyznać, że zdjęcia są genialne, a i lista osiągnięć imponująca.

heding - Czw 21 Lut, 2008

Rzeczywiście genialne osiągi jak na kompakt :wink:
Monastor - Czw 21 Lut, 2008

heding, nie tylko jak na kompakt ;-)
Niejeden użytkownik lustrzanki, nawet z obiektywem makro robi gorsze zdjęcia.

heding - Czw 21 Lut, 2008

brat wczesnoszkolnej koleżanki też cyka, ale nie wiem czym :wink:
http://www.stopa.cso.pl/i...i&ps=0&nr=43873
chyba najgorzej to nie wychodzi..

Monastor - Czw 21 Lut, 2008

heding, ja wiem, nawet napisał na stronie. Poszukaj dobrze, jest zakładka Technika ;)

Porównaj sobie jak to wygląda w porównaniu z Soniaczem i raynoxem na stronie Pawła Bieniewskiego... jak postanowiłem zrobić takie porównanie to spadłem z krzesła :mrgreen:

http://benas.atspace.com/sprzet.html
http://www.stopa.cso.pl/i...ka/obecnyzestaw

heding - Czw 21 Lut, 2008

i ja dojrzałem ... toż to prawdziwy kombajn :wink:
moon - Czw 21 Lut, 2008

No tak, sprzęt Arkadiusza Stopy, wygląda jak wymiatacz z "Gwiezdnych Wojen" :) )
maput - Pią 22 Lut, 2008

Tyle, że ten sprzęcior to nie kompakt ;)
Teraz lustrzankowcy mają z makro znaczniej łatwiej - pojawia się LV, co w wielu przypadkach mocno upraszcza sprawę. Jeszcze rok temu na wygodę kadrowania na wyświetlaczu, często ruchomym, pozwalały praktycznie tylko kompakty. O głębi ostrości już była mowa, więc nie będę się powtarzał.
Porządny kompakt, do tego konwerter Raynoxa i można spokojnie za makro się brać, nie wpadając przy tym w kompleksy przy posiadaczach lustra.
Ja się bawię FZ50 i narzekać póki co nie mogę. Do benasa i innych mistrzów mi wprawdzie daleko, ale jakby ktoś szukał przykładów to zapraszam http://www.fotoik.pl/?akcja=autor&rid=17543


ps. Przy okazji witam wszystkich ładnie, bo post to mój tu pierwszy, choć forum czytam namiętnie od dawna.

heding - Pią 22 Lut, 2008

Nadmierna ruchliwość obiektów jest problemem każdej fotogtafii, chyba, że ktoś zajmuje się wyłącznie sportem i ma do tego cały arsenał...
Konstatując cały temat muszę stwierdzić, że goły kompakt do makro to jednak ciut za mało, i że dla lepszego efektu i osiągów warto podeprzeć się konwerterem lub dodatkową soczewką :wink: Ale na szczęści ani makro (nie próbowałem), ani kompakt (nie mam) nie będą spądzać snu z moich powiek ...

wulf - Pią 22 Lut, 2008

No tak, ale taki sprzęt z miechem jak w linku jakbym zabrał do lasu to by mnie chyba leśniczy wywalił :wink: Jak zabieram R1 z raynoxem to już wydaje mi się za dużo.
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak działa mój zestaw to zapraszam.
http://www.fotogalerie.pl/galeria/wulf53243
/niestety zdjęcia muszą być kadrowane, bo raynox jest za wąski do mojego obiektywu nawet na tele :cry: /

karol n. - Wto 11 Mar, 2008

W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro (goly tzn mam na mysli bez dodatkowych soczewek na obiektywie). Moze ktos sprecyzowac ile klatki (jaki procent zdjecia) zajmie np. 1 grosz fotografowany powiedzmy kompaktem Lumix Fz18?
Pozdrawiam Karol N.

h.s. - Wto 11 Mar, 2008

Oczywiście, że goły kompakt zrobi makro /jeśli ostrzy od 1cm/, ale zniekształcenia /szeroki kąt/, czy trudności w oświetleniu przekreślają tą przydatność. Każdy kompakt wymaga albo soczewki /+4/, albo raynoxa. Przydatny jest również przedłużacz do lampy błyskowej i stabilizacja
wulf - Sro 12 Mar, 2008

karol n. napisał/a:
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "prawdziwe" makro? Jeśli chodzi Ci o to czy jednogroszówka zajmie cały kadr bez kadrowania zdjęcia w programie graficznym to tak (zależnie od modelu kompakta).
Ale w przypadku kompaktów dochodzą jeszcze dodatkowe sprawy: dużo większa głębia ostrości niż w lustrzankach i kompaktach z konwerterem oraz przy zdjęciach z bliska to jest poniżej 1cm w niektórych kompaktach uzyskujesz pewną namiastkę fotografii szerokokątnej spowodowaną zniekształceniami: Chodzi o to że fotografując np miniaturkę Wieży Eiffla z 1 centymetra i pod odpowiednim kątem uzyskasz efekt zbliżony nieco do tego co byś uzyskał fotografując ją przy pomocy obiektywu szerokokątnego stojąc pod nią w Paryżu :wink:

karol n. - Sro 12 Mar, 2008

wulf napisał/a:
karol n. napisał/a:
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "prawdziwe" makro? Jeśli chodzi Ci o to czy jednogroszówka zajmie cały kadr bez kadrowania zdjęcia w programie graficznym to tak (zależnie od modelu kompakta).
:


Tak o to mi chodzilo, uwazam ze nawet gdyby nie zajela calego kadru to i tak byloby dobrze. Obawialem sie, ze moze byc potrzebne mocne kadrowanie kosztem jakosci zdjecia. Dzieki.
Pozdrawiam Karol N.

WojciechW - Sob 16 Sie, 2008

Pragnąłbym dorzucić swój argument za używaniem kompaktów do zdjęć makro.

Również w wypadkach małych obiektów często liczy się możliwość szybkiego i niekrępującego wykonania zdjęcia. Niekrępującego to znaczy np. gdy będąc na jakiejś wycieczce niekoniecznie chce się afiszować walizką sprzętu.

Co do zdjęć z 1 cm to zgoda, że jest spory problem z zasłanianiem obiektu. Ale jak widać z niektórych proponowanych konstrukcji z oświetleniem przy makrofotografii jest ogólnie trudniej. Pamiętam, że Practica proponowala kiedyś do przystawki makrofotograficznej pierścieniową lampę błyskową.

Naprawdę sporo się daje zrobić przy odległościach 3-5 cm korzystając z naturalnego oświetlenia rozproszonego, co sprawdziłem używając canona g9 na ostatnim urlopie.

Pozdrawiam serdecznie.

WojciechW

arietiss - Sob 16 Sie, 2008

No dobra, a czy próbował ktoś z Was zrobić zdjęcie owada z odległości 1cm? To dobre na roślinki i inną martwą naturę! Żywy okaz raczej nie pozwoli podejść tak blisko, więc to ostrzenie od 1cm nie jest funkcją przydatną... :mrgreen:
WojciechW - Sob 16 Sie, 2008

To zależy jaki owad i na czym siedzi, bo niektóre można wręcz rozgnieść oiektywem.
Ale te 3-5 cm (przy większej matrycy umożliwiającej wykadrowanie) też coś daje.

Erais - Sob 16 Sie, 2008

Można robić makro, a nawet piękne makro- cztery lata się w to bawiłem moim Sony P73. Naprawdę, jak dla mnie to był aparat wprost stworzony do takich zdjęć :grin:
Zbigniew Małach - Sro 20 Sie, 2008

karol n. napisał/a:
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro (goly tzn mam na mysli bez dodatkowych soczewek na obiektywie). Moze ktos sprecyzowac ile klatki (jaki procent zdjecia) zajmie np. 1 grosz fotografowany powiedzmy kompaktem Lumix Fz18?


Pozwalam sobie podać link do Poradnika gdzie myślę, że są odpowiedzi na nurtujące pytania.
http://www.olympusclub.pl...-do-c740uz.html
Pozdrawiam
Zbyma72age

dzambodzet - Sob 22 Maj, 2010

proszę pomóc mi odpowiedzieć na kilka pytań
jaka powinna być odległośc od fotografowanego obiwektu, bez i z raynoxem?

h.s. - Nie 23 Maj, 2010

Ty nas pytasz, nie lepiej sprawdzić samemu?
dzambodzet - Nie 23 Maj, 2010

mam problem z ostrzeniem i dlatego pytam o odległość.
zrobiłem dziś pewniem test.
Robiłem dziś zdjęcia monet. Koniec raynoxa od monety dzieliło dokładnie 41,5 cm.
Od 200 mm nie ma tej obwódki, która jest na zdjęciu poniżej:

http://img204.imageshack.us/i/img2334q.jpg

Proszę wstawić zdjęcie o rozmiarze mniejszym od 800x800 pix. goltar

Otóż z Raynoxem na trybie auto w ogóle nie ma ostrzenia. Na monatach a nawet na dalszych przedmiotach na AF wszystko rozmazane.
Przy raynoxie na auto przy zoom 200mm auto ustawia takie parametry 1/8, F5.0 iso 400 i nie ostrzy.
Teraz poważnie czy to jest normalne czy to już awaria aparatu?

[ Dodano: Nie 23 Maj, 2010 19:50 ]
było w 400 x 300 więc mniejszym

h.s. - Pon 24 Maj, 2010

Ta obwódka to winietowanie, sam ustaliłeś, że znika przy 200mm, więc użyteczne ogniskowe a raynoxem to 200 - 500 ileś. Ustaw tryb AV, żebyś mógł sterować przysłoną, wyłącz tryb makro /ważne/, wyłącz AF jako nie potrzebny, połóż przy oknie gazetę, lub jakiś druczek, na nim aparat obiektywem do dołu i zacznij odsuwać aparat do góry. W pewnej odległości literki zrobią się ostre jak żyleta. Proste?
Zwiększając ogniskową zwiększasz odwzorowanie. Ustalona odległość jest zawsze taka sama. Pomogło?
Powodzenia.

dzambodzet - Pon 24 Maj, 2010

pomogło, dzięki serdecznie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group