|
forum.optyczne.pl
|
 |
Obiektywy fotograficzne - domykanie
toledo - Pon 07 Paź, 2013 Temat postu: domykanie Takie zdjęcie http://plfoto.com/zdjecie...ie,2539748.html
Niesamowita jest ta przestrzenność ujęcia zamknięta w kontrastach i wspaniały detal.
Autor podaje Nikkor 18-70, D90 (18mm, F11, 1/500)
I tu chciałem zapytać o tak mocne domykanie przysłony.
W zasadzie na DX już od wartości F8 zjawisko dyfrakcji zaczyna obniżać rozdzielczość.
Nasuwa się więc kilka pytań
Skąd zatem ta fantastyczna jakość?
Czy autor niepotrzebnie domykał aż do F11?
A może w tak kontrastowych warunkach, przy bardzo mocnym świetle słonecznym warto domknąć poza granicę dyfrakcji? Kiedy (poza macro) warto tak mocno domykać?
Ta fantastyczna jakość to efekt świadomej zabawy kontrastami na planach? Clarity lokalnie itd?
hijax_pl - Pon 07 Paź, 2013
Obrazek jest imho obrobiony w kompie. A przy zmniejszeniu do takiej wielkości f/11 nie przeszkadza...
Andrzej.M. - Pon 07 Paź, 2013
Takie zdjęcia można uzyskać tak samo analogiem i nie trzeba koniecznie bawić się suwakami PS. Im mniej tym lepiej. Dyfrakcja jest zawsze , ale pamiętając że mamy do czynienia z D90 jej mocne działanie zaczyna się jak w analogu od F16 więc można śmiało do 11 domknąć. Jednakże patrząc na test tego obiektywu przysłona 8 dała by dla tej ogniskowej jeszcze lepszy rezultat - gdyż dla niej wartości rozdzielczości w centrum i na brzegach są wyższe oraz niższa wartość aberracji chromatycznej. Biorąc zaś pod uwagę że dla 18mm przy F8 hiperfokalna to ok 2,5m , a GO jest od 1,5mm do nieskończoności - to f8 jest aż nadto, nawet dla 30mm f8 spokojnie by wystarczyła przy ustawieniu na ok. 6,5m ostrość była by od ok.3m do ok. siedmiuset . Ale widocznie fotografujący nie zna tych zależności i z przezorności dał 11 (jak radzą na niektórych portalach).
hijax_pl - Pon 07 Paź, 2013
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Dyfrakcja jest zawsze , ale pamiętając że mamy do czynienia z D90 jej mocne działanie zaczyna się jak w analogu od F16 więc można śmiało do 11 domknąć. | Per pixel to f/8. Dla tej przysłony średnica krążka Airego wychodzi 12um podczas gdy rozmiar pixla to 5.6um. Innymi słowy przy f/11 straty z tytułu dyfrakcji będą niewielkie (podejrzewam, że i tak zostanie zjedzona przez AA).
Tyle, że z reguły zmniejszając obrazek możemy przesunąć tę graniczną wartość przysłony do ok f/14.
toledo - Pon 07 Paź, 2013
Kontrast sceny będzie się jakoś zmieniał przy domykaniu? Pomijam znikającą winietę i abr
hijax_pl - Pon 07 Paź, 2013
toledo napisał/a: | Kontrast sceny będzie się jakoś zmieniał przy domykaniu? | A niby z jakiego powodu?
Andrzej.M. - Pon 07 Paź, 2013
Kontrast sceny - nie , ale jego odwzorowanie może się zmieniać zależnie od użytych przysłon i jakości obiektywu. Dla przykładu jeśli weźmiesz jasny obiektyw np. 1,8 niezbyt dobrej jakości i zrobisz zdjęcie na pełnym otworze - kontrast będzie mniejszy niż przy f5,6 z powodu różnych błędów optycznych (aberracje, koma itp). Jeśli przymkniesz do f22 - podobnie lecz tym razem z powodu dyfrakcji.
hijax_pl - Pon 07 Paź, 2013
Tzn mówisz o krawędziach a nie odwzorowaniu jasnych i ciemnych plam. Tu masz rację.
Jak mówię, że kontrast sceny jest kiepski to w zasadzie chodzi mi o sytuację pracy pod światło, gdy większość kadru blednie.
Andrzej.M. - Pon 07 Paź, 2013
Odwzorowanie jasnych/ciemnych plam też się zmienia w podanych sytuacjach - co związane jest z pracą optyki - a sytuacja pracy pod światło jak wiesz jest tego jaskrawym przykładem - nieraz wystarczy zmienić wartość przysłony nawet nieznacznie by kontrast obrazu wyraźnie skoczył. Tak samo jest z wieloma jasnymi obiektywami które całkiem otwarte zwyczajnie mydlą. Przymknięcie o 1EV najczęściej znacznie kontrast poprawia. Dyfrakcja w mniejszym stopniu ale też rozmywając obraz , miesza czerń z bielą zmniejszając kontrasty, a przynajmniej łagodząc przejścia tonalne. Przez co subiektywne wrażenie kontrastu również się zmienia (mimo że liczbowe wartości na środkach plam nawet mogą pozostać niezmienione).
dragossani - Wto 08 Paź, 2013
Ostrość wzrasta przy przymykaniu (zanim nie zacznie szaleć dyfrakcja) ale przy pracy pod światło niektóre szkła mają większą flarę po przymknięciu. Czasami okazuje się, że lepiej mniej przymknąć z uwagi na uratowany kontrast.
Stuku - Wto 08 Paź, 2013
Autor przymknął moim zdaniem tak mocno otwór co by uzyskać większą głębie ostrości. Mógł sobie na to pozwolić bo raczej z tego co widać, było jasno i dzięki czemu mógł mieć w miarę przyzwoity czas naświetlania.
Co do samego zdjęcia. Hmmm jedynie popracowałbym tutaj jeszcze nad WB. Nie podoba mi się zdecydowanie ta niebieska dominata na zdjeciu ....
kufel - Wto 08 Paź, 2013
Stuku napisał/a: | Co do samego zdjęcia. Hmmm jedynie popracowałbym tutaj jeszcze nad WB. Nie podoba mi się zdecydowanie ta niebieska dominata na zdjeciu .... | kwestia gustu. tu taki chłodny wb moim zdanie akurat pasuje.
Andrzej.M. - Sro 09 Paź, 2013
Właśnie - sporo zależy od ustawień monitora - na tym na którym zwykle pracuję jest dobrze, ale na zapasowym - jest zaniebieszczone - co jest wynikiem niedokładnego ustawienia - braku kalibracji. Jak sądzę większość może widzieć jeszcze bardziej niebiesko.
novy - Pią 11 Paź, 2013
Zdjęcie jest małe wiec ciężko ocenić ostrość, jeśli chodzi o resztę to myślę ze duży wpływ ma tutaj śnieg który działa jak blenda, rozpraszając światło dlatego zdjęcie jest dobrze doświetlone. Dodatkowo widać że słońce jest chyba częściowo zasłonięte przez chmury co zwiększa miękkość światłą.
|
|