|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Steiner Safari Ultrasharp 8X30 czy Steiner WildlifePro 8X30
Willy - Nie 05 Sty, 2014 Temat postu: Steiner Safari Ultrasharp 8X30 czy Steiner WildlifePro 8X30 Rozważam ciągle zakup lornetki klasy 8x30(32) i w związku z tym, że dzieciarnia też chce się pobawić i idąc za sugestią forum przyjrzałem się ofercie Steinera jako najbardziej "dziecioodpornej".
Chciałbym model porro i centralnym ostrzeniem i wpadł mi w oko Wildlife Pro, dostał bardzo wysokie noty w teście (tylko o 5% punktów mniej niż Nikon 8x30 II, jak rozumiem, taki optyczny wyznacznik dobrych standardów w tej klasie).
Znalazłem też bardzo sympatyczną cenę na Ultrasharp 8x30 i chciałem zapytac, czy ktoś z Was zerkał przez to szkło i jesli tak, to jakie są Wasze wrażenia.
Cena jaka znalazłem na Wildlife Pro to €250 na Amazon.de, a Safari Ultrasharp PLN 599 www.kaliber.
No i powstał mały dylemat
Maciek - Nie 05 Sty, 2014
U Steinera Safari jest lornetką niższej klasy niż Wildlife i dwukrotna różnica w cenie doskonale to odzwierciedla.
Co do trwałości i dziecioodporności - to moim zdaniem są to podobne konstrukcyjnie lornetki różniące się jedynie jakością zastosowanej optyki.
Tak więc Twój dylemat ograniczał się będzie tylko do jakości optyki - chcesz mieć tylko dobrą lornetkę - bierz Safari. Chcesz mieć bardzo dobrą - weź Wildlife.
Nadmienię, że Wildlife było swego czasu w obrębie mojego zainteresowania i dokładnie się jej przyjrzałem. Moim zdaniem poza relatywnie małym polem widzenia jest to bardzo dobra lornetka. Jednakże wówczas wybrałem VNF 3x32 - która jest równie dobra, ma lepsze pole widzenia i jest tańsza. Niestety w późniejszym czasie okazało się, że prawdopodobnie nie jest w ogóle dziecioodporna.
Chomsky - Pon 06 Sty, 2014
Maciek- co znaczy, że nie jest dziecioodporna? Mam VNF 8x32 i dwojue wnucząt! Na poważnie, jest delikatna?
Maciek - Pon 06 Sty, 2014
@Chomsky
Być może myślę schematycznie, jednakże moja opinia wynika z testu wytrzymałościowego lornetek. Lornetka VNF 8x42 zajęła w tym teście przedostatnie miejsce, pokonując jedynie Tasco za 200 zeta. Test wykazał, że nie jest wodoodporna ani wypełniona azotem - jest natomiast wrażliwa na niewielkie nawet upadki, które powodują jej rozkolimowanie i inne uszkodzenia mechaniczne. Wprawdzie Ty i ja mamy inny niż testowany model 8x32, jednakże po przeczytaniu testu postanowiłem zachować daleko idącą ostrożność, wynika to z kilku względów:
- lornetki są podobne konstrukcyjnie i mają wiele identycznych podzespołów i rozwiązań technicznych,
- firma w przypadku 8x42 podała nieprawdziwe dane o wodoodporności - przypuszczalnie dotyczy to również bliźniaczego produktu,
- wiele niedoróbek modelu 8x42 wynikających z testu wytrzymałościowego potwierdza się dla modelu 8x32 (np. guma odstająca przy wyższych temperaturach),
Te względy powodują, że choć lornetka optycznie jest bardzo dobra to obchodzę się z nią jak z jajkiem i raczej nie dał bym jej dzieciom do zabawy bez nadzoru.
Reasumując: Lornetka jest bardzo dobra pod względem optycznym i pokonała w teście wielokrotnie droższą konkurencję. Z drugiej zaś strony zacytuję Arka "Przykre, ale życie okazało się brutalne. Cudów nie ma. Oba nasze testy pokazały, że nie da się zrobić lornetki dachowej za kilkaset złotych, która jednocześnie będzie dobra optycznie i mechanicznie".
Chomsky - Pon 06 Sty, 2014
Będąc pod wpływem alkoholu, wlożylem swojego VNF do miednicy z woda, na chwilę. Zaraz po przeczytaniu testu, o którym piszesz. Na szczęście nic sie nie stało, zresztą jest na gwarancji. Chociaz pewnie teraz bym nie powtórzył ze strachu. Mam ja ponad rok i trochę łazilem tu i tam, jakoś się trzyma.
Maciek - Pon 06 Sty, 2014
Trochę odbiegliśmy od zasadniczego tematu jakim jest dylemat Willy`ego. Więc napiszę tak:
Jak wspomniałem chcąc kupić przyzwoitą lornetkę rozważałem kiedyś wybór pomiędzy Wildlife i VNF. Wybrałem VNF jako nieznacznie dla mnie lepszą a przy tym o 50% tańszą. Co ciekawe jednym z istotniejszych argumentów przemawiających za VNF była wodoodporność (Wildlife nie jest wodoodporna, Safari zresztą też).
Jednakże gdybym teraz dokonywał wyboru stanęło by na Wildlife. Z punktu widzenia jakości niewiele odbiega od Nighthuntera, jest solidnie wykonana, dobra optycznie. Jest też niewątpliwie "dziecioodporna", więc nie trząsłbym się o nią na każdym kroku jak o teraz o Vixena.
A Safari? no cóż, jest to typowa budżetówka i nie ma się co po niej spodziewać fajerwerków - zwłaszcza pod względem optycznym. Moim zdaniem nie jest nawet warta swojej ceny i prawdopodobnie jest Made in China.
Wybrałbym więc Wildlife, ponieważ choć jest dwukrotnie droższa od Safari to może być pretendentem do lornetki na całe życie - nawet jeżeli wpadnie w ręce dzieci.
Willy - Pon 06 Sty, 2014
Dzięki za pomoc.
Na stronie Steinera znalazłem info, że Wildlife Pro jest waterproof.
Chyba wezmę Wildlfe Pro.
Abs - Pon 06 Sty, 2014
Z powyższych propozycji najlepszy wybór to Steiner Wildlife. Optycznie lepszą od Steinera jest Opticron SR.GA 8x32 w podobnej cenie. Ciekawą, budżetową opcją jest Vortex Raptor 8x32 z bezwarunkową, "dziecioodporną" gwarancją i niezłą optyką. Praktyka jednak uczy, że tania lornetka nie zadowala na dłuższą metę miłośników optyki.
Maciek - Pon 06 Sty, 2014
Wildlife do bardzo dobry wybór - sam bym ją wybrał.
Dla Twojego bezpiecznego korzystania z lornetki chciałbym jeszcze uściślić kwestię waterproof u Steinera. Waterproof oznacza wodoodporny czyli odporny na zachlapanie, deszcz itp. Nie oznacza jednak, że lornetkę można włożyć pod wodę. U Steinera tego typu odporność nazywa się "Water pressure proof up to 2 m". Na przykład ten model jest całkowicie odporny na zanurzenie i wypełniony azotem: http://www.steiner.de/en/...fe-xp-8x24.php.
Jednakże w oparciu o moje kilkudziesięcioletnie doświadczenia z obcowaniem z rozmaitymi lornetkami mogę Cię zapewnić, że zwykłe waterproof jest w zupełności wystarczające w użytkowaniu lornetki o ile się zbytnio nie świruje.
Poza tym warto pamiętać, że lepiej mieć rzetelne waterproof u Steinera niż oszukane "nitrogen filled" u innych - niekiedy renomowanych - producentów.
kivirovi - Pon 06 Sty, 2014
Vortex Raptor 8.5x30 i jego liczne klony 8x30 jak i 7x30 (np. Kowa YF, Alpen Shasta, Leupold Yosemite, Hawke nature trek) to bardzo fajne lornetki zoptymalizowane pod katem uzytkowania przez dzieciaki. Wildlife pro ma rozstaw oczu 56mm czyli tyle ile mam ja. Dziecko moze miec mniej i bedzie widzialo czarne kola i sie zniecheci. Jedyna wada jest to, ze dzieciaki z nich wyrosna a nie to, ze je zniszcza. Taka opcja lornetki dla dziecka jest tez tansza. Poza tym dla dziecka moze byc wazniejsze jak wyglada niz detale jakosci obrazu wiec mialbys tez wiekszy wybor.
Choc zgadzam sie, ze Wildlife Pro to najbardziej dlugofalowy zakup sam kupilbym raczej Vixena.
Arek - Sro 08 Sty, 2014
Safari ma za dużo kompromisów - ja zdecydowanie wybrałbym Wildlife Pro.
Willy - Wto 28 Sty, 2014
Dzisiaj przybyło WildlifePro
Zostało najpierw poddane oględzinom żony i porównane z Nikon 10x50 Ex, Olkiem 8x25 WP II.
Najładniejszy jest Olek, Nikon "trzęsie", a Steiner ma najjaśniejszy obraz, chociaż jest bardzo brzydki. I tyle.
Ja jeszcze nie zdążyłem się pobawić, ale jak już to zrobię to wrzucę opinię.
kivirovi - Sro 29 Sty, 2014
To czekamy na dalsze wnioski, moze recenzja pod specyfikacja...
Skoro mamy temat lornetek dla dzieci to dorzuce, ze Celestron zastapil wlasnie plasticzana serie Nature chyba troche lepsza Cypress, a wsrod nich jest tez lornetka dla dzieci 7x30, 8.2stopnia:
http://www.celestron.com/...binoculars.html
Willy - Nie 02 Lut, 2014
Minęło już kilka dni od kiedy mogę się bawić WildlifePro.
Wybrałem się nawet nad Wisłę i mam sprzęcik przetestowany przy -10 Celsjusza. Wszystko hulało bez zarzutu.
Dzisiaj miałem wolny poranek i trochę poobserwowałem przez Nikona 10x50 Ex i Wildlife Pro.
Co do Steinera to dystorsja jest faktycznie zauważalna, jak i szybka utrata ostrości na brzegach. Bardzo "czułe" jest ostrzenie, chyba faktycznie zrobione pod ptasiarzy bo ostrzy się błyskawicznie.
Steiner bardzo dobrze leży w ręku, patent z wywijanymi muszlami o specyficznym kształcie zdaje egzamin. Wydaje się, że to prosty zabieg, ale bardzo poprawia komfort obserwacji.
Głębia ostrości jest OK, chociaż bardziej przekonuje mnie ta z Nikona 10x50 Ex. Jakoś tak jak dla mnie wrażenie 3D jest lepsze w Nikonie.
Niestety pora roku jest taka jak jest i wszystko w odcieniach szarości, zieleń też taka zimowa, odwzorowanie kolorów jak dla mnie OK, ale chciałbym jeszcze spróbować przy żywszych odcieniach.
Generalnie jestem zadowolony, chociaż jak wspominam moją kilkunastominutową obserwację przez Zeissa 8x32 Conquest HD to wydaje mi się, że było lepiej niż Steiner.
No cóż, szuflada pojemna (portfel mniej), ale teraz to chyba będę zbierał na bezkompromisową 8x32. Cokolwiek to znaczy.
Santre - Nie 02 Lut, 2014
Miałem okazję porównać bezpośrednio steinera z moim opticronem SRGA 8x32. Pierwsza różnica na korzyść SRGA to ostrość i wspaniały obraz 3D. Wildlife kupiłem koledze który jest myśliwym optycznie i mechanicznie to dobra lornetka porównywałem również z nikonem ex i tutaj zdecydowanie lepiej podobał mi się obraz steinera może to docenisz jak przyroda nabierze więcej kolorów . Również zalety tej lornetki docenisz w terenie bo możesz ją zabrać wszędzie (ostatnio na wakacjach własnie mi brakowało takiej lornetki pancernej miałem ze sobą olympusa 8x25 WPII jednak optycznie to nie ta liga a opticrona szkoda mi było brać na plaże lub rejs po morzu)
Maciek - Pon 03 Lut, 2014
Willy napisał:
"No cóż, szuflada pojemna (portfel mniej), ale teraz to chyba będę zbierał na bezkompromisową 8x32. Cokolwiek to znaczy".
Z ust mi to wyjąłeś. Jak już wcześniej pisałem miałem podobny problem, przy czym wybrałem VNF 8x32 - z którą teraz obchodzę się jak z jajkiem.
Podobnie jak Ty doszedłem do wniosku, że półśrodki nie mają sensu. Postanowiłem więc najszybciej jak to możliwe sprawić sobie Conquesta HD, zwłaszcza, że lornetka ta ma rewelacyjne opinie.
|
|