|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Lornetka 10 x 25 czy 10 x 50
Atrix - Nie 12 Sty, 2014 Temat postu: Lornetka 10 x 25 czy 10 x 50 Jako że temat taki powstał przy okazji, postanowiłem poddać dyskusji kwestię jaką lornetkę wybrać.
Czy małą poręczną, która można wszędzie schować, czy duża i ciężką.
Co chciałbym przez nią oglądać? oczywiście widoki w każdych warunkach: rano, po południu. Celowo pominąłem okres południa, wiedząc że w południe nasłonecznienie jest duże, że obraz jaki widzimy jest dość jasny i nie klarowny. Znawcy wiedzą że nawet w tej porze dnia , unika się robienia nawet zdjęć.
Mam wydać na zakup sprzętu 1000zł. I chcę bym wydał te pieniądze z korzyścią.
Zapraszam do dyskusji, oczywiście merytorycznej.
jaqb - Nie 12 Sty, 2014
Atrix toś kryteria ustawił - 10x, do 1000PLN... w dodatku pewnie i tak nikt nie uwierzy, że pytasz serio, ale że o "lornetkiźmie" pogadać zawszeć miło, spróbujmy.
1. Przy jakiej max. źrenicy będziesz obserwował, 2, 4, 5mm?
2. Tylko widoki? A robactwa i gwiazd nie ciekawyś? Też ładne
3. Nosisz czy wozisz? Czym lub ile masz krzepy?
4. Musi być nowa? lepiej żeby nie..
5. .. i czemuś się na te 10x uparł? Ok, znaczy ma być trudniej
lech pepliński - Nie 12 Sty, 2014
Atrix - Nie 12 Sty, 2014
jaqb napisał/a: | Atrix toś kryteria ustawił - 10x, do 1000PLN... w dodatku pewnie i tak nikt nie uwierzy, że pytasz serio, ale że o "lornetkiźmie" pogadać zawszeć miło, spróbujmy.
1. Przy jakiej max. źrenicy będziesz obserwował, 2, 4, 5mm?
2. Tylko widoki? A robactwa i gwiazd nie ciekawyś? Też ładne
3. Nosisz czy wozisz? Czym lub ile masz krzepy?
4. Musi być nowa? lepiej żeby nie..
5. .. i czemuś się na te 10x uparł? Ok, znaczy ma być trudniej |
1.. Co by było jako tako - 4mm
2. Załóżmy że widoki. Gwiazdy sobie darujemy, bo w nocy trza spać anie marzyć pod gwiazdami.
3. Noszę , wożę nawet i dorożką.
4. No ba, oczywiście że nowa. Stare są dobre skrzypce i wino.
5. Nie trudniej a znośnie. No i co nie co by powiększało. Przybliżać nie musi
Podyskutować zawsze można .
Zapraszam do dyskusji nawet tych co zielonego pojęcia nie mają o optyce.
jaqb - Nie 12 Sty, 2014
Hm, widoki w dzień, znaczy prawie każda lornetka da radę.
Czyli praktycznie dowolne 10x40 z Państwa Środka za pół założonej ceny będzie optycznie aż nadto. Porro jeśli ma być ciut jaśniej, dach jeśli pod nogi też chciałbyś spojrzeć... I podobno dachówki lepiej znoszą obtłukiwanie.
Ponieważ sam nie lubię zbyt chuchać na sprzęt, spróbował bym obejrzeć DO Forest II (czy faktycznie solidna jak piszą), lub poszukał 7-8x30 porro od Steinera np. Nawigator 7x30. Też ponoć mechaniczne odporny... a najpewniej pozostał przy bezstresowej dla portfela BPC5 za c. dziesiątą część tysiaka
Maciek - Nie 12 Sty, 2014
10x25 czy 10x50?
Miałem jedną i drugą. Jako pierwszą miałem BPC 10x50, była to druga moja lornetka w życiu. Służyła mi jako parapetówka, oglądałem nią ptaki w ogrodzie, samoloty i niekiedy dziewczyny idące do lub z kościoła. W zasadzie nigdzie jej nie zabierałem, aż pewnego razu w gorący lipcowy dzień 1994 roku wybraliśmy się ze znajomymi na znajdujący się na ogromnej górze zamek Chojnik. Każdy coś miał zabrać, mi przypadła lornetka. Efekt tej wycieczki był dwojaki, po pierwsze stwierdziłem, że lornetka powinna być moim obowiązkowym wyposażeniem na różnych wyjazdach turystycznych. Duży granatowy siniak pod lewą łopatką i przetarta skóra na karku sugerowały, że jednak nie aż tak duża lornetka.
Ponieważ powiększenie mi odpowiadało kupiłem 10x25. I to właśnie ten maluch towarzyszył mi przez następne 6 lat odwiedzając ze mną sporą część naszej ojczyzny, że o krajach ościennych nie wspomnę. A 10x50 został zdegradowany do pułkownika i wkrótce sprzedany.
Niemniej jednak maluchy mają mnóstwo wad, szczególnie dokucza małe pole widzenia, słaba ergonomia i lipa po zmierzchu oraz w ciemne dni. Dlatego też z czasem dokupiłem sobie coś większego.
A więc czy lepsza jest 10x50 czy 10x25? - zależy od potrzeb. W kategoriach bezwzględnych niewątpliwie lepsza jest 10x50, jednakże do niektórych zastosowań się po prostu nie nadaje.
Dlatego też moim zdaniem zanim się cokolwiek kupi należy się zastanowić nad potrzebami. Na szczęście budżet 1k zł w zupełności wystarczy na dwie względnie przyzwoite lornetki zaspokajające łącznie większość potencjalnych zastosowań.
Atrix - Pon 13 Sty, 2014
Maciek napisał
Jako pierwszą miałem BPC 10x50,
Chinka Baigish za 100 zł ją wymiata. No i te żółte krajobrazy jakoś mi nie przypadają do gustu. Jedyna jej zaleta to ładne gwiazdki. Do samoobrony jak znalazł
W zasadzie nigdzie jej nie zabierałem, aż pewnego razu w gorący lipcowy dzień 1994 roku wybraliśmy się ze znajomymi na znajdujący się na ogromnej górze zamek Chojnik. Każdy coś miał zabrać, mi przypadła lornetka. Efekt tej wycieczki był dwojaki, po pierwsze stwierdziłem, że lornetka powinna być moim obowiązkowym wyposażeniem na różnych wyjazdach turystycznych. Duży granatowy siniak pod lewą łopatką i przetarta skóra na karku sugerowały, że jednak nie aż tak duża lornetka.
A było sobie dobry pasek zapodać i po bulu
Jagb napisał
spróbował bym obejrzeć DO Forest II (czy faktycznie solidna jak piszą)
Dachówka jakoś nie teeges mi pasi
Czyli praktycznie dowolne 10x40 z Państwa Środka za pół założonej ceny będzie optycznie aż nadto.
Ostatecznie 40mm ujdzie w tłoku.
najpewniej pozostał przy bezstresowej dla portfela BPC5
Świat na żółto ?
Lech Pepliński napisał
Jakże wspaniały wkład w temacie. Tylko naśladować
jaqb - Pon 13 Sty, 2014
Atrix napisał/a: | A było sobie dobry pasek zapodać i po bulu |
Jak już koniecznie musisz to miłościwie nam panującego szanuj, ale nawet w ortografii nie naśladuj...
Nowsze rosjanki miewają już gdzieniegdzie powłoki wielowarstwowe = mniej żółte (nie twierdzę, że wcale . Takie są przynajmniej moje 7x50 i 8x30
jacek struski - Pon 13 Sty, 2014
Czytam te odpowiedzi Atrixa i nie wiem o co jemu chodzi czy już jego otoczenie się odsóneło od niego i tutaj się chce odstresować.
Atrix - Pon 13 Sty, 2014
jaqb napisał/a: | Atrix napisał/a: | A było sobie dobry pasek zapodać i po bulu |
Jak już koniecznie musisz to miłościwie nam panującego szanuj, ale nawet w ortografii nie naśladuj...
Nowsze rosjanki miewają już gdzieniegdzie powłoki wielowarstwowe = mniej żółte (nie twierdzę, że wcale . Takie są przynajmniej moje 7x50 i 8x30 |
Gdyby nie żółty świat widziany przez te lornetki, to były by best.
Co by niebyć tradycyjny wobec 50mm to to coś według mnie jest nawet nawet - http://teleskopy.pl/produ...lon_8x42_(A211)
Czyli powiększenie Ok, spore pole widzenia, poradzi sobie nawet późnym popołudniem, waga znośna około 0.8kg.
Tylko te chol.. muszle oczne, których nie cierpie.
Lub coś takiego - http://www.astroshop.pl/l...rchmesser=42-50
Arek - Pon 13 Sty, 2014
10x25 a może 12x70? Trollujesz?
Atrix - Pon 13 Sty, 2014
Arek napisał/a: | 10x25 a może 12x70? Trollujesz? |
A wygląda na to?
Nie sądzę.
Drogi adminie poczytaj wszystkie posty. Bo moim zdaniem nikt kto o co kolwiek pyta, odpowiedzi niestety nie dostanie.
A chyba forum jest po to, by Ci co znają się na sprzęcie powinni udzielić fachowej porady. A fachowa znaczy merytoryczna.
A zauważyłem ciekawą rzecz. Jeżeli ktoś się pojawia nowy na forum jest atakowany za swoje poglądy.
Odwiedzam wiele for o tematyce związanej z optyką, i zapewniam że można naprawdę otrzymać fachowe porady. I to od ludzi zawodowo zajmujących się optyką.
Arek - Pon 13 Sty, 2014
No to moje zdanie znasz. 10x25 nie kupiłbym nigdy. Za ciemno, za duże powiększenie, żeby przy tych gabarytach to dobrze trzymać i za małe pole widzenia. 12x70 już bardziej, ale nie na wycieczki...
kivirovi - Pon 13 Sty, 2014
Znajac Twoj negatywny stosunek do lornetek malych polecalbym Vixen New Foresta 10x50. Jej wada jest wzglednie male pole widzenia ale zdaje sie, ze to akceptujesz skoro bierzesz pod uwage lornetki minaturowe. Dzieki temu, ze pole wiedzenia jest male, lornetka jest tez fizycznie niewielka i lekka.
Jesli zdecydowalbys sie na jakas o mniejszych rozmiarach, to dwie lornetki 42mm podobnej klasy optycznej: Nikon Monarch 5 lub Olympus EXPSI leza w okolicy zalozonego budzetu. Tu rowniez kompromisowe jest pole widzenia. Bez tego kompromisu musialbys kupic Olympus EXWP lub Monarch 7.
Poza tym wydaje mi sie, ze podpasowalaby Ci stara dobra lornetka japonska z lat 80tych. Moze byc 10x50 lub mniejsza. To zakup z pewnym ryzykiem ale taka moglbys sobie do woli rozkladac i skladac. Taka bylaby tez bardzo tania w stosunku do tego co oferuje. Jesli Cie to interesuje poszukamy kandydatek na allegro.
Pisz mniej o innych, a wiecej o sobie, a zwlaszcza o warunkach w jakich jej bedziesz uzywal, bo na razie wychodzi ze sam nie wiesz do czego.
Atrix - Pon 13 Sty, 2014
Arek napisał
No to moje zdanie znasz. 10x25 nie kupiłbym nigdy. Za ciemno, za duże powiększenie, żeby przy tych gabarytach to dobrze trzymać i za małe pole widzenia.
Czyli myślimy podobnie.
Kivirovi napisał
Znajac Twoj negatywny stosunek do lornetek malych polecalbym Vixen New Foresta 10x50. Jej wada jest wzglednie male pole widzenia ale zdaje sie, ze to akceptujesz skoro bierzesz pod uwage lornetki minaturowe.
Mój negatywna opinia w stosunku do małych lornetek nie uległa zmianie. Polecasz Foresta . Jak sam piszesz ma
małe pole widzenia. Więc już odpada.
Panowie mnie chodzi o to by ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o lornetkach wiedział co i jak.
Że mała lornetka ma wady i zalety. Tylko trzeba zestawić czego jest więcej. I czy kupno takiej lornetki jest właściwie. Przecież jest coś takiego jak kompromis. I za te same pieniądze można mieć coś lepszego.
Prosty przykład - ktoś chce kupić 10 x 25. Należy uświadomić temu komuś czy jego wybór jest dobry.
Bo przecież w tym celu postawił pytanie. A może będzie lepiej dla niego jak zrezygnuje z tej małej lornetki na nieco większą, przez co będzie bardziej uniwersalna.
Myślę że należy podać wady i zalety małych lornetek w stosunku do tych większych. I kompromisowe lornetki pomiędzy 25mm a 50mm czy 60mm.
|
|