forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Z czym na Antarktydę?

T.B. - Sob 25 Sty, 2014
Temat postu: Z czym na Antarktydę?
Przez "całe życie" robiłem zdjęcia zimą. Aż tu nagle - na starość - dowiedziałem się, że poniżej zera zwyczajny aparat nie działa. :neutral:
A niezwyczajny, dostępny dla zwyczajnych ludzi, to najwyżej do minus dziesięć.

No i co teraz?
Można fotografować zimą zwykłym aparatem cyfrowym, czy nie można (a ja miałem więcej szczęścia niż rozumu)?

Tutejszyn - Sob 25 Sty, 2014

To pytanie, czy odpowiedź?
Jeśli pytanie, to chyba lepiej spytać kogoś, kto już tam był. Sam chyba nie jedziesz..

kojut - Sob 25 Sty, 2014
Temat postu: Re: Z czym na Antarktydę?
T.B. napisał/a:
Przez "całe życie" robiłem zdjęcia zimą. Aż tu nagle - na starość - dowiedziałem się, że poniżej zera zwyczajny aparat nie działa.
Wskaż mi dokładnie fragment instrukcji jakiegokolwiek aparatu, w którym producent twierdzi, że aparat nie będzie działał poniżej jakiejś temperatury. Osobiście spotkałem się jedynie z gwarancją, że dany sprzęt będzie działał prawidłowo w danym zakresie temperatur (np. od -10 do 40 st. celsjusza).
T.B. napisał/a:
No i co teraz?

Na początek to by wypadało zrozumieç co się czyta. :mrgreen:

kozidron - Sob 25 Sty, 2014

T.B., fotografuje z gościem od kilku dobrych lat, który był na "5 kontynentach przez 5 lat" (podobny był tytuł jego wystawy) zabrał swojego nikona d40 w Himalaje, Ural, patagonie, iceberg, kazachstan, za koło podbiegunowe, no i oczywiście na antarktydę oraz w kilka innych ciekawych miejsc, w które miałem przyjemnośc się z nim udać. Jeżeli chcesz mogę ci podesłać linka do jego zdjęć i strony.

Generalnie nie polecałbym tego sprzętu na taką wyprawę ale jestem pełen podziwu ile ten nikon u niego wytrzymał, na takie temperatury polecany jest raczej pentax i to jest chyba najlepszy wybór.
Dziś przy około -18 do -22 wysiadły mi i koledze w czasie pracy w kolejności od tego który wytrzymał najkrócej: nikon d700*, canon 6d, nikon d800, canon 50D.

*nikon d700 miał wymieniane gumy w serwisie, moze to miało jakiś wpływ, na najsłabszy wynik.

T.B., reasumując na taką wyprawę brałbym pentaxa, pamietam że przed wyjazdem duzym atutem było to, że mój stary pentax był na paluszki (dostepność). Na twoim miejscu od razu pomyslałbym o gripie do aparatu i obiektywie z oznaczeniem WR.
Musiałbyś jeszcze napisać jakiego rodzaju to będą zdjęcia, czy same widoczki czy raczej będziesz jeszcze coś chciał kombinować.

manolo - Sob 25 Sty, 2014

Antarktyda a zima w Polsce to ogromna różnica, tam zwyczajną temperaturą jest -30 C
kozidron - Sob 25 Sty, 2014

manolo napisał/a:
Antarktyda a zima w Polsce to ogromna różnica, tam zwyczajną temperaturą jest -30 C


a ktoś napisał coś innego czy jak zwykle masz problemy z czytaniem?

T.B. - Sob 25 Sty, 2014

kojut!

Jeśli gdzieś "stoi napisane", że aparat jest "odporny na mróz -10°C", to ja, jako prosty chłopak ze wsi rozumiem, że aparat nie jest odporny na temperatury niższe od -10°C.
http://www.fotomaniak.pl/79058/aparat-na-narty/

W instrukcji obsługi mojego aparatu:
wymagania systemowe (wersja ang. operating environment) -> temperatura -> 0°C-40°C (praca)/-20°C-60°C (przechowywanie).

I znowu - jako prosty chłopak ze wsi - rozumiem, że nie powinienem używać aparatu w niższych temperaturach, bo na przykład w razie uszkodzenia aparatu stracę gwarancję.

Podsumowując - mało dowcipny jesteś.



Tutejszyn!
Jeśli nie rozumiesz pytania, to znaczy, że pytanie nie było do Ciebie.



Kozidron!

Dzięki za rzeczową odpowiedź.
(Może ktoś zechce naśladować?)

Od razu wyjaśniam, że ta Antarktyda to jest przenośnia tylko - nie jadę. Ale mamy teraz u nas -18°C, a ma być jeszcze większy mróz i teraz zwątpiłem, czy mogę wynosić na dwór mój nowy aparat, za który jeszcze nie zapłaciłem wszystkich rat.
(Marka i model ukochane przez czytelników optyczne.pl, czyli Olympus, bezlusterkowiec, mikro 4/3.)



Manolo!
Dziękuję za informację!

[ Dodano: Sob 25 Sty, 2014 18:46 ]
PS

Tylko widoczki i sceny rodzinne - nic nie chcę kombinować.

[ Dodano: Sob 25 Sty, 2014 18:51 ]
Kozidron!
Podaj link - jak najbardziej. To nic, że ja w takie miejsca nie pojadę - tym bardziej podaj.

kozidron - Sob 25 Sty, 2014

T.B., nikt nie napisał ci też jak z aparatem nalezy postepować przy takich temperaturach, bo na razie się szanujemy :wink: i wierzymy że przeczytałeś instrukcję, jest jeszcze kilka sposobów by nawet taki nikon d40 przeżył fotki na antarktydzie, tyle że wiadomo, że lepiej byłoby pojechać w taka podróż z pentaxem.

T.B., pytaj następnym razem wprost, tak jest najlepiej, bo najszybciej dostaniesz odpowiedź. Jest kilka sposobów jak radzić sobie w takiej temperaturze z aparatem, trzeba też pamietać co zrobić z aparatem po powrocie do domu, bo trzeba pamietać, że to nie koniec :wink:

Google jest pełne takich porad :wink:

T.B. napisał/a:
Podaj link - jak najbardziej. To nic, że ja w takie miejsca nie pojadę - tym bardziej podaj.


link poszedł na PW

Tutejszyn - Sob 25 Sty, 2014

T.B. napisał/a:
Tutejszyn!
Jeśli nie rozumiesz pytania, to znaczy, że pytanie nie było do Ciebie.
A czy ja napisałem, że nie rozumiem? I po co ta gadka? Stwierdziłeś fakt, że fotografujesz zimą i nic się nie stało. Skoro fotografujesz i nic się nie dzieje, to po co pytasz, czy można fotografować?
MaciekNorth - Sob 25 Sty, 2014

Tutaj masz bezpośrednią odpowiedź na pytanie: Antarctica 2009, What Worked – What Didn't :wink:
T.B. - Sob 25 Sty, 2014

Ciekawe, nawet bardzo ciekawe :)
Chociaż nie była to właściwie próba mrozu. Raczej wody, soli i rzucania aparatami.

WueN - Sob 25 Sty, 2014

http://www.peron4.pl/rosja-bajkal-zima-na-rowerze/ - Nikon d7000 dawał radę.
Mój poprzedni aparat, Olympus e-520 dawał radę przez kilka dób przy temperaturach od -18 do -31 stopni Celsjusza (ale to nie ja ciągałem się z toboganem ;) ).

Usjwo - Nie 26 Sty, 2014

Widac ze zima nadeszla, bo zaczynaja sie mnozyc watki o ujemnych temperaturach.

http://forum.optyczne.pl/...ddde4f28#442257

Jak juz tam napisalem, moj aparat dzialal kiedy temperatura spadla ponizej -35C.
Jedynm mankamentem, bylo to ze gorny wyswietlacz "zamarzl" i stal sie bezuzyteczny.
Zreszta w takim mrozie i grubych rekawicach nie byla mi w glowie zmiana jakichkolwiek parametrow :mrgreen: .
Potem oczywiscie wyswietlacz odmarzl i do tej pory pracuje bez problemu :grin:

T.B. - Nie 26 Sty, 2014

No to dobrze.
Wynika z tego wszystkiego, że robiąc zdjęcia na mrozie "w nieświadomości", nie narażałem aparatów na jakieś szczególne niebezpieczeństwo. Zwłaszcza, że nie było to na Antarktydzie.

Bajkał zimą - bajka.
Ech... młodzi, to teraz mają możliwości :smile:

FotoTomek - Nie 26 Sty, 2014

Kolega niedawno wrócił z wyprawy na Georgię Południową i okolice. Wyprawa polegała głownie na pływaniu jachtem, więc wilgotność była duża. Miał ze sobą Canona 5D Mk III i nie narzekał na sprzęt. Narzekał na warunki fotograficzne (ciemno, zmienna pogoda), ale aparat spisywał się dobrze.
Intimate - Nie 26 Sty, 2014

5D są uszczelniane więc wilgoci z zewnątrz raczej się nie boją. Jak biorę aparat na nocną sesję na mrozie to jedyne czym się przejmuje to powrót do domu. Przed wniesieniem do ciepłego domu cyfrówkę zawijam w ręcznik, tak zostawiam do rana i jest git :)
Jar - Nie 26 Sty, 2014

Fotki z Bajkału mocne... Nawet znalazłem jedno miejsce, które z daleka widziałem latem. Zima to tam niezły hardcore musi być.
Ad rem, moje patenty i obserwacje z zimowej eksploatacji aparatów (głównie góry):
-zapasowy akumulator zawsze w kieszeni ubrania (raczej nie wierzchniego), by trochę się grzał od fotografa; wystarczy tak trzymać 1 sztukę spośród zapasu; przy czym moje aku podróżują zawsze w zamykanych plastikowych pojemnikach
-w kieszonce torby foto cienka reklamówka (nieuszkodzona!); przed wejściem z mrozu na kwaterę wkładamy do niej aparat (może być wraz z torbą, zwłaszcza jeśli mamy tam dodatkowy obiektyw) i szczelnie zawiązujemy; ąż się całość ogrzeje, to może trwać kilka godzin przy dużej różnicy temperatur i sporej wilgotności w pomieszczeniu
-tereny nadmorskie zimą, focenie z pokładu pływadeł: na Lofotach pływaliśmy w marcu po małym fiordzie, faktycznie słony aerozol siadający na szkle jest problemem, przy dłuższej ekspozycji bałbym się trochę o sprzęt; może warto poświecić filtr UV jako osłonę w tym konkretnym wypadku.
-opady w terenie: kurtkę zakładam tak, aby torbę z aparatem noszoną przez bark móc trzymać pod nią, przy czym jeśli nie zacina od przodu, to staram się nie zapinać jej lub tylko częściowo od dołu, by zapewnić wentylację. Ta metoda jest wykonalna tylko przy małym gabarytowo sprzęcie i nieco nadwymiarowej kurtce.
Jak jest naprawdę źle i brak perspektyw na robienie zdjęć chowam po prostu wszystko do plecaka
Pozdrawiam
-J.

T.B. - Nie 26 Sty, 2014

FotoTomek, Jar - nie bądźcie tacy i też pokażcie zdjęcia ze wspomnianych wypraw.
manolo - Nie 26 Sty, 2014

ważna jest odzież, dobrze jest mieć traperską lub wojskowo podobną kurtkę z wieloma wielkimi kieszeniami, w niektóre takie kieszeni zmieści się nawet 5d z obiektywem
przy samym ciele nawet przez kurtkę jest trochę cieplej, to może pomóc, natomiast nie wkładałbym pod kurtkę na pasku, jak to niektórzy robią, częste wkładanie i wyjmowanie z takiej sauny na mróz bardziej zaszkodzi niż pomoże.

Andrzej.M. - Nie 26 Sty, 2014

Ja byłem ciekaw jak sobie Pentaxy radzą na mrozie - kiedyś chodziłem sobie z K-x , teraz z K-5 po 1-2 godziny bez chowania do torby czy pod kurtkę (wszoraj i dziś) - fakt że z naładowanymi akumulatorami. Żadnych błedów funkcjonowania nie zauważyłem.
adam55 - Nie 26 Sty, 2014

Intimate napisał/a:
5D są uszczelniane więc wilgoci z zewnątrz raczej się nie boją. Jak biorę aparat na nocną sesję na mrozie to jedyne czym się przejmuje to powrót do domu. Przed wniesieniem do ciepłego domu cyfrówkę zawijam w ręcznik, tak zostawiam do rana i jest git :)


Czyli nie ma z nimi żadnych problemów nawet przy bardzo dużej wilgoci?

Wujek_Pstrykacz - Nie 26 Sty, 2014

Bez epitetów proszę, to poważne forum :!:
manolo - Nie 26 Sty, 2014

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
Bez epitetów proszę, to poważne forum :!:


nie wiem czy od epitetów nie są gorsze niektóre działania adminów pstrykaczy,
zamiast wywalać moje posty, pstryknij sobie coś przed snem, dobranoc...

Usjwo - Pon 27 Sty, 2014

jak juz jestesmy na mrozie, to chowanie go w cieplejsze miejsce jest bez sensu, wtedy jest szansa ze jakas woda sie wykropli. Jak juz jest na mrozie, to niech zostanie do konca.
kozidron - Pon 27 Sty, 2014

manolo napisał/a:
ważna jest odzież, dobrze jest mieć traperską lub wojskowo podobną kurtkę z wieloma wielkimi kieszeniami, w niektóre takie kieszeni zmieści się nawet 5d z obiektywem



wszyscy zrozumieli o co chodziło OP w tym wątku a Ty bawisz się jeszcze w doradzanie odzieży :roll: Można dodać tylko, ze nie masz zielonego pojęcia o temacie, w tej temperaturze bądź poniżej jej(-30) tą część naszej planety nie odwiedziło przez ostatnie 100 lat więcej niż łączna ilość ludności małego miasteczka polskiego. Na tą najtrudniejszą "godzinę" zostaje tam niewielu ludzi, dodatkowo ciężko tam wylądować poza sezonem i wcale nie ze względu na temperaturę.
Ci którzy zostają tam na najtrudniejszy okres zazwyczaj nie muszą pytać w co się ubrać :P

Turystyka w te rejony oczywiście ta legalna jest że się tak wyrażę poza sezonem kiedy dupę urywa od zimna i wyglada zupełnie inaczej niż ci się wydaje a przynajmniej powinna wyglądać inaczej :wink: określa to prawo międzynarodowe.

Co innego turystyka do najzimniejszego zamieszkanego ośrodka na naszej planecie gdzie zimą zanotowano -72 a latem +32, tam też niewielu ludziom udało się dotrzeć mimo iż to "na twardym lądzie" :razz: oj manolo trololo


manolo napisał/a:
nie wiem czy od epitetów nie są gorsze niektóre działania adminów pstrykaczy,
zamiast wywalać moje posty, pstryknij sobie coś przed snem, dobranoc...


co się dziwisz człowiekowi zareagował na wypisywanie bzdur, taką ma pracę.

FotoTomek - Pon 27 Sty, 2014

T.B. napisał/a:
FotoTomek, Jar - nie bądźcie tacy i też pokażcie zdjęcia ze wspomnianych wypraw.

No dobra. Co prawda bez zgody autora, ale to wporzo gość, więc może mnie nie wykończy :grin:
Pokaz slajdów jest tutaj
Fotki pochodzą z wystawy, którą można było oglądać (a może nadal można, nie wiem) na wrocławskiej ASP. Tam było dużo więcej zdjęć, ale na szybko mam tylko tyle.

manolo - Pon 27 Sty, 2014

kozidron napisał/a:
manolo napisał/a:
ważna jest odzież, dobrze jest mieć traperską lub wojskowo podobną kurtkę z wieloma wielkimi kieszeniami, w niektóre takie kieszeni zmieści się nawet 5d z obiektywem



wszyscy zrozumieli o co chodziło OP w tym wątku a Ty bawisz się jeszcze w doradzanie odzieży :roll: Można dodać tylko, ze nie masz zielonego pojęcia o temacie, w tej temperaturze bądź poniżej jej(-30) tą część naszej planety nie odwiedziło przez ostatnie 100 lat więcej niż łączna ilość ludności małego miasteczka polskiego. Na tą najtrudniejszą "godzinę" zostaje tam niewielu ludzi, dodatkowo ciężko tam wylądować poza sezonem i wcale nie ze względu na temperaturę.
Ci którzy zostają tam na najtrudniejszy okres zazwyczaj nie muszą pytać w co się ubrać :P

Turystyka w te rejony oczywiście ta legalna jest że się tak wyrażę poza sezonem kiedy dupę urywa od zimna i wyglada zupełnie inaczej niż ci się wydaje a przynajmniej powinna wyglądać inaczej :wink: określa to prawo międzynarodowe.

Co innego turystyka do najzimniejszego zamieszkanego ośrodka na naszej planecie gdzie zimą zanotowano -72 a latem +32, tam też niewielu ludziom udało się dotrzeć mimo iż to "na twardym lądzie" :razz: oj manolo trololo


manolo napisał/a:
nie wiem czy od epitetów nie są gorsze niektóre działania adminów pstrykaczy,
zamiast wywalać moje posty, pstryknij sobie coś przed snem, dobranoc...


co się dziwisz człowiekowi zareagował na wypisywanie bzdur, taką ma pracę.


to nie praca, to hobby, w końcu lepiej niż miał strzelać do tych ptaszków, prawda ?

właśnie ta Twoja desperacka potrzeba pogrążenia moich postów sprawiła że dawno mam Cię w ignorowanych na tym forum.


co do biegunów, 30C to nie jest najniższa temperatura, w 30C można nawet odkryć twarz na kilka minut bez ryzyka odmrożeń, na biegunach temperatury mogą spaść nawet do -50 i mniej

w poście który został usunięty pisałem o Nikonie FM2, ten aparat sprawdził się w bardzo ciężkich warunkach, powinien pracować w -40C, dlatego warto go zabrać ze sobą jeśli ktoś ma lub ma okazję kupić pewny egzemplarz.

[ Dodano: Pon 27 Sty, 2014 12:28 ]
ciekawy post

http://www.grupy.otopr.pl...sn,1249685.html

Kod:
Z calym szacunkiem do autora ponizszego - ja tego nie napisalem.
Moje doswiadczenia odnosza sie do podobnych warunkow klimatycznych w
Kanadzie i USA. I choc jestem posiadaczem i kolekcjonerem sprzetu
Nikona, to nie jest to milosc
slepa. Zaden autofokus nie wytrzyma dlugo ponizej -25, LCD przestaje
wyswietlac, potem siadaja baterie i kamera usypia jak mis na zime.
FM2N ma cold battery holder - dwa ogniwa AA polaczone kabelkiem z
korpusem w miejsce baterii guzikowych. Baterie trzymasz w wewnetrznej
kieszeni i swiatlomierz dziala nawet przy - 40. Aparat radzi sobie
spokojnie z takimi temperaturami, gdyz mechanizm jest bezsmarowy. A tak
na marginesie - kanadyjska i amerykanska armia uzywa FM2N i F3 ze
wzgledu na niezawodnosc.
A sprobuj zabrac AF kamere w gory i znalezc sie w chmurze burzowej.
Jesli zamrozona kamera wraca do zycia, to elktrycznosc statyczna moze
zabic elektronike bezpowrotnie.
AF kamera jest jak komputer, tylko komputer jest uziemiony.

Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sty, 2014

Niestety, to co usunąłem zawierało tylko epitety i teksty o niezrozumiałym czytaniu, to co ma wartośc dla tego tematu - zostało.
Jar - Pon 27 Sty, 2014

T.B. napisał/a:
FotoTomek, Jar - nie bądźcie tacy i też pokażcie zdjęcia ze wspomnianych wypraw.

Wstyd się przyznać, ale też musiałbym linkować zdjęcia kolegi, bo swoje publikuję jeno na dysku w szufladzie :mrgreen: No, coś tam czasem pokazywałem znajomym albo raz czy dwa na jakimś pokazie. W większości są to typowe fotopstryki turystyczno-podróżnicze, na ogół bez obróbki, artystą fotografii nie jestem. Z Bajkału to w ogóle mam jeszcze kompaktem robione. Wyjazd na Lofoty zawdzięczam wspomnianemu koledze, który ma naprawdę niezły talent foto. Jego próbki znajdziesz googlając pod hasłem golek+lofoty. Niektóre kadry mam nawet podobne do jego :wink: Podobnie jak inne egzotyczne krainy, starczy zmienić drugie słowo kluczowe, np. na ladakh (tu też ze wspólnej eskapady).
Pozdrawiam i za offtopa przepraszam
-J.
P.S. Wracając do tematu, w kwestii trzymania torby z aparatem pod kurtką wg. mnie jest tak: owszem, wilgoć od ciała może być problemem. Dlatego ja staram się trzymać aparat pod poła rozpiętej lub częściowo zapietej kurtki, dla wentylacji. Rozwiązuje to problem dostępności aparatu w przypadku przelotnych lub mało intensywnych opadów. Kiedy jest naprawdę źle i tak nie da się robić zdjęć, wtedy wszystko wędruje do plecaka. Osobną sprawą jest to, że zwykle ubieram się na trasę tak, aby przez 90% czasu zewnętrzna kurtka była rozpięta lub zbędna, chroniąc przed zapoceniem tak aparat, jak i własciciela.

kozidron - Pon 27 Sty, 2014

manolo napisał/a:
co do biegunów, 30C to nie jest najniższa temperatura, w 30C można nawet odkryć twarz na kilka minut bez ryzyka odmrożeń, na biegunach temperatury mogą spaść nawet do -50 i mniej


czy ktoś napisał coś innego ? Czy ty rozumiesz o co chodziło T.B. ?

manolo napisał/a:
to nie praca, to hobby, w końcu lepiej niż miał strzelać do tych ptaszków, prawda ?


To jak najbardziej praca! manolo, widziałeś zdjęcia Wujek_Pstrykacza, po cholerę ta rozmowa ?


manolo napisał/a:
właśnie ta Twoja desperacka potrzeba pogrążenia moich postów sprawiła że dawno mam Cię w ignorowanych na tym forum.


Człowiekiem który najbardziej cię dyskredytuje na tym forum, jesteś TY sam a od dyskusji pod zdjęciem Mariusza Lemiechy, nie ma już żadnych wątpliwości.

manolo - Pon 27 Sty, 2014

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
Niestety, to co usunąłem zawierało tylko epitety i teksty o niezrozumiałym czytaniu, to co ma wartośc dla tego tematu - zostało.


oczywiście, przecież nie napiszesz że usunąłeś rzeczowy post, cóż by był z Ciebie za admin,
no niestety, usunąłeś. Taki właśnie z Ciebie moderator, niewłaściwy człowiek na niewłaściwym miejscu, typowe.

hijax_pl - Pon 27 Sty, 2014

manolo, dostajesz ostrzeżenie jako zachętę na pohamowanie emocji i języka.

Dalsze słowne przepychanki będą kolejnymi beleczkami nagradzane. Tyczy to się wszystkich adwersarzy.

T.B. - Pon 27 Sty, 2014

Spokój i długie ruchy Panowie - złość piękności szkodzi :smile:
Wszyscy lubimy robić i oglądać zdjęcia, i tego się trzymajmy. Na inne p...doły szkoda czasu. (Dlaczego "p...doły" są ocenzurowane? Toż to ludzki język.)

Przy okazji dziękuję kolegom, którzy dobrowolnie lub pod przymusem :wink: udostępnili (lub podpowiedzieli gdzie są) ciekawe zdjęcia. Oglądam sobie powoli, dokładnie i podziwiam.

Wróćmy do tematu.
Przypuszczam, że nie jeden ma jeszcze nie jedno do dodania.

manolo - Pon 27 Sty, 2014

hijax_pl, a Ty dostajesz ode mnie, z mojej strony padają rzeczowe argumenty, oczywiście wyłączając epitety, ale one zostały usunięte. Nie możesz mi zamykać możliwości obrony.

ciekawych zdjęć z biegunów i okolic wszędzie pełno, oczywiście dopóki nie doprecyzujemy co znaczy słowo ciekawe.

RB - Pon 27 Sty, 2014

manolo napisał/a:
hijax_pl, a Ty dostajesz ode mnie,


Pewnie fajowa ta Twoja piaskownica, ale jakoś chyba nikt stąd się nie kwapi (baaa, nawet bym sie może i pokwapil, ale adresu nie znam), więc spokojnie mozesz nie wpuszczać, a nawet wirtualnie se ludzi z niej powyrzucać.
Miłych złudzeń.

manolo napisał/a:
Nie możesz mi zamykać możliwości obrony.


Może. Jak go szef portalu umocował to może.

Hint - Ty też możesz nas opuścić.

WueN - Wto 28 Sty, 2014

To ja pozwolę sobie wrócić trochę do tematu :)

Przypomniał mi się jeszcze Marek Arcimowicz - http://blog.arcimowicz.com/?p=2124
W ubiegłym roku spotkałem Ruska, który próbował wejść na Pik Pobiedy. 50D mu zdechł, fotki robił Canonen SX120, którego trzymał pod kurtką.

Wujek_Pstrykacz - Wto 28 Sty, 2014

A ja pamiętam mojego 50d wystawionego na mrozie podczas fotek wschodu słońca na Skrzycznym. Było ze -25 st. C. Aparat był dosłownie tak oszroniony że sam się dziwiłem że działa. Był bielutki. Wtedy jeszcze pare innych sprzętów to przeżyło bez szkody dla elektroniki :smile:
manolo - Wto 28 Sty, 2014

RB, urodziłeś się za późno, trzeba było w Związku Radzieckim, za Stalina.

[ Dodano: Wto 28 Sty, 2014 17:38 ]
Wujek_Pstrykacz napisał/a:
A ja pamiętam mojego 50d wystawionego na mrozie podczas fotek wschodu słońca na Skrzycznym. Było ze -25 st. C. Aparat był dosłownie tak oszroniony że sam się dziwiłem że działa. Był bielutki. Wtedy jeszcze pare innych sprzętów to przeżyło bez szkody dla elektroniki :smile:


jak długo tak pracował ? jest to dość istotne.

hijax_pl - Wto 28 Sty, 2014

manolo napisał/a:
jak długo tak pracował ? jest to dość istotne.
Znam ludzi, którym całą wędrówkę przy -20. Daleko nie trzeba szukać - swego czasu tu wrzucali nawet zdjęcia .

Polecam wątek: http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=5377

Wujek_Pstrykacz - Wto 28 Sty, 2014

Jak długo, nie mniej niż 4h. Czy to długo czy krótko jak na jeden wypad :?:
kozidron - Wto 28 Sty, 2014

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
Jak długo, nie mniej niż 4h. Czy to długo czy krótko jak na jeden wypad :?:


niestety miałem okazję przetestować to w zeszły weekend ale nie było poniżej -22 i rzeczywiście 50D wytrzymał dłużej od d700/ d800 i 6d

manolo - Wto 28 Sty, 2014

ileż Ty masz aparatów kozi, co Ty z nimi robisz ? .. strach pytać

"wytrzymał", ale czego ?

RB - Wto 28 Sty, 2014

manolo napisał/a:
RB, urodziłeś się za późno, trzeba było w Związku Radzieckim, za Stalina.


niemniej hijax i inni MOGĄ wykasować Twoje posty

(o urodzeniu za stalina nie pomyślałem, powinnienem widąć był się zastanowić)

muzyk - Sro 29 Sty, 2014

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
A ja pamiętam mojego 50d wystawionego na mrozie podczas fotek wschodu słońca na Skrzycznym. Było ze -25 st. C. Aparat był dosłownie tak oszroniony że sam się dziwiłem że działa. Był bielutki. Wtedy jeszcze pare innych sprzętów to przeżyło bez szkody dla elektroniki :smile:

No popatrz... Canon :roll:
Wujek_Pstrykacz napisał/a:
Czy to długo czy krótko jak na jeden wypad :?:

No, na takim mrozie to długo.

kozidron - Sro 29 Sty, 2014

manolo napisał/a:
ileż Ty masz aparatów kozi, co Ty z nimi robisz ? .. strach pytać

"wytrzymał", ale czego ?


manolo, czemu przy każdej okazji udowadniasz, że albo nie czytasz wcale tego na co odpisujesz albo nie rozumiesz tego co czytasz?
manolo, patrz mój pierwszy post z tego wątku:

Cytat:
Dziś przy około -18 do -22 wysiadły mi i koledze w czasie pracy w kolejności od tego który wytrzymał najkrócej: nikon d700*, canon 6d, nikon d800, canon 50D.

*nikon d700 miał wymieniane gumy w serwisie, moze to miało jakiś wpływ, na najsłabszy wynik.


wytłuściłem ci, może jak podzielisz ilość osób przez ilość aparatów, liczba 2szt. na osobę będzie dla Ciebie bardziej przyswajalna :razz:


Ps. aparatów mam więcej niż 2, to nie jest zabronione w tym kraju

komor - Sro 29 Sty, 2014

Wujek_Pstrykacz napisał/a:
A ja pamiętam mojego 50d wystawionego na mrozie podczas fotek wschodu słońca na Skrzycznym. Było ze -25 st. C. Aparat był dosłownie tak oszroniony że sam się dziwiłem że działa. Był bielutki. Wtedy jeszcze pare innych sprzętów to przeżyło bez szkody dla elektroniki

Czy to właśnie tam, w tych okolicznościach pękały statywy Manfrotto?

T.B. - Sro 29 Sty, 2014

Coś nowego - statywy.
To z nimi też trzeba uważać na dużym mrozie?
No i jak takie pęknięcie się odbywa? Ryms - i aparat na glebie, czy nie jest to zjawisko tak nagłe?

Tutejszyn - Sro 29 Sty, 2014

Cytat:
No i jak takie pęknięcie się odbywa? Ryms - i aparat na glebie, czy nie jest to zjawisko tak nagłe?
Chyba trudno Ci będzie znaleźć specjalistę od pękających statywów na mrozie. Problem równie popularny, jak pękające krawężniki..
muzyk - Sro 29 Sty, 2014

Z karbonu? Może być krucho.
Aluminium - podatne na rozszerzalność cieplną, eee ściskalność w tym wypadku. :twisted:

Wujek_Pstrykacz - Sro 29 Sty, 2014

Tak, wtedy pękały statywy Manfrotto, pękał ten kawałek metalu do którego przymocowane sa nogi, naprawa na koszt właściciela, pomimo gwarancji. :neutral:

To było wtedy, kiedy powstawały takie zdjęcia - http://forum.optyczne.pl/...php?pic_id=1437

dokładnie podczas tego pleneru. :grin:

manolo - Sro 29 Sty, 2014

kozidron napisał/a:
manolo, czemu przy każdej okazji udowadniasz, że albo nie czytasz wcale tego na co odpisujesz albo nie rozumiesz tego co czytasz?


przeczytałem, napewno tego tam nie było, możliwe że edytowałeś post, albo ktoś inny,
nieważne, dla mnie to nie ma większego znaczenia, Ty wyraźnie tym żyjesz, współczuję,
więcej dystansu, bo Twoja złośliwość i zajadłość obraca się przeciwko Tobie.


4 godziny na mrozie 25C, albo było wtedy cieplej, albo często chowaliście aparaty,
albo było o wiele krócej, widziałem co się dzieje z wyświetlaczami po godzinie na mrozie,
zwyczajnie przestają wyświetlać, nawet jeśli wszystko się zgadza to jeden oszroniony działający Canon czy kilka w tych samych warunkach niczego nie udowadnia,
bo sporo zależy od wilgotności powietrza, wewnątrz i na zewnątrz,
gdybym jechał na Antarktydę lub w podobne warunki, wziąłbym na sprzęt duży termos/lodówkę, z termostatem ustawionym na kilka stopni +
do tego podobny patent jaki już gdzieś był stosowany, zasobnik z bateriami
pod kurtką, podłączony kablem do aparatu na zewnątrz.

kozidron - Czw 30 Sty, 2014

manolo napisał/a:
rzeczytałem, napewno tego tam nie było, możliwe że edytowałeś post, albo ktoś inny,


teraz jeszcze teoria spiskowa :zalamany: nie edytowałem postu, tam jest twój wpis 20 minut po mnie, co ty gadasz za głupoty :roll: a jeżeli wierzysz w jakiś spisek "ze ktoś inny" go edytował to nawet ci nie współczuje. Przeoczyć coś to ludzka rzecz, przyznać się do tego to też normalna sprawa ale brnąć w zaparte w takim przypadku, szukając przy tym tajemniczej edytującej ręki to początek czegoś smutnego.

manolo napisał/a:
Ty wyraźnie tym żyjesz, współczuję,


to dość wyraźna reakcja na teorię spiskowe, kiedy ciężko zaakceptować fakty :razz:

manolo napisał/a:
4 godziny na mrozie 25C, albo było wtedy cieplej, albo często chowaliście aparaty,
albo było o wiele krócej, widziałem co się dzieje z wyświetlaczami po godzinie na mrozie,


ty naprawdę masz problemy z czytaniem, ani razu nie podałem czasu i okoliczności w jakich pracowały aparaty ale to nie szkodzi, mogę to jeszcze zrobić, choć rzeczywiście, aparaty były chowane i "longiem" nie było to więcej niż 45 minut, no może 50D był dłużej.

Usjwo - Czw 30 Sty, 2014

manolo napisał/a:

przeczytałem, napewno tego tam nie było, możliwe że edytowałeś post, albo ktoś inny,


Czy Ty masz w rodzinie jakiegos Antka? :razz: :wink:

RB - Czw 30 Sty, 2014

Dajcie spokój...
manolo - Czw 30 Sty, 2014

Usjwo napisał/a:
manolo napisał/a:

przeczytałem, napewno tego tam nie było, możliwe że edytowałeś post, albo ktoś inny,


Czy Ty masz w rodzinie jakiegos Antka? :razz: :wink:


miałem nawet takich co bagnet zakładali na karabin jak im kule się kończyły

pozdrawiam serdecznie i dobranoc

Wujek_Pstrykacz - Pon 03 Lut, 2014

Aparaty stały na statywach, wyświetlacze nie były do niczego potrzebne, wizjer nie zamarzał jak w SLT. Potem po ogrzaniu wszystko wracało do normy, jedynie jeden K10d wtedy zmarł, pomógł serwis.
Andrzej.M. - Pon 03 Lut, 2014

Cytat:
2008-6-17 strony: 1
Fotografowanie sportów ekstremalnych: GÓRY - rozmowa z Markiem Arcimowiczem

Cytat:
...Czekam, i myślę, że nie jestem osamotniony, na kompakt o dużej matrycy (fizycznie, by pojedyncza fotocela też była duża), rozdzielczości 12-16 Mp, wyposażony w szeroki obiektyw, może być stałoogniskowy, byle 24-28, a nawet ok. 20 mm (odpowiednik dla małego obrazka). Koniecznie z wizjerem LUNETKOWYM - bo taniej, lepiej i wygodniej. Niech taki aparacik zapisuje RAW-y, może mieć ekranik do informacji i nastaw, a nie podgląd na żywo, bo po co? Nie potrzeba superszybkości - 2-3 kl/s wystarczy, byle bufor był większy, na 20 RAW-ów. Od razu kupuję taki aparat i noszę zawsze przy sobie!...

Mam wrażenie że nic się nie zmieniło... No trochę - w końcu jest Fuji XM-1/XA-1/XE-1 i Fujinon XF 18 mm f/2 R oraz Fujinon XF 14 mm f/2.8 R. Tyle że odrobinę zbyt wystające . I bez lunetki. Z lunetką tylko X-Pro1... Albo X100/X100S - dla odmiany z 23/2 - za wąsko.
To już chyba wolę Pentax smc DA 15 mm f/4 ED AL Limited podpięty do "kieszonkowego" K-x. Chociaż znowu nie całkiem o to chodzi...
To ciekawe czy taki kompakt w u jakiegoś producenta funkcjonuje...

T.B. - Sro 05 Lut, 2014

Z pewną taką nieśmiałością chciałbym powiedzieć, że chyba coś się wpisało nie tam, gdzie chciało? Andrzejowi Makuchowi.
jaad75 - Sro 05 Lut, 2014

AndrzejM.Makuch napisał/a:
To ciekawe czy taki kompakt w u jakiegoś producenta funkcjonuje...
Coolpix A, Ricoh GR, Sigma DP1.
manolo - Czw 06 Lut, 2014

według mnie tylko takie aparaty jak Canon G1-x pro można traktować poważnie.
zważając na to jak śnieg potrafi wrednie odbijać światło w słoneczny dzień
wizjer optyczny jest bezcenny, bez gimnastyki jak zasłanianie wizjera czy wpinanie
czegoś na sanki, często lunetki kosztują połowy ceny tych aparatów


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group