obrok - Pon 03 Lut, 2014 Temat postu: Sigma 17-50/2.8 - problem ze stabilizacją Cześć, dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj. Kupiłem nową Sigmę 17-50 mm f/2.8 EX DC OS HSM – no i mam pytanie dotyczące stabilizacji. Kiedy używam z tym samym body (Canon 600D) innej Sigmy ze stabilizacją (stara 18-200 OS), to przy włączonej stabilizacji wyraźnie widać w wizjerze to „stabilizowanie” – tzn. obraz przez kilka ułamków sekund drga do chwili ustabilizowania, poza tym słychać mechanizm stabilizatora. Natomiast w tej Sigmie nie dzieje się kompletnie nic – tzn. niezależnie od tego, czy stabilizacja jest on czy off, nie widać/słychać żadnych objawów pracy stabilizacji. Wysłałem obiektyw do serwisu, w ramach gwarancji został wymieniony mechanizm OS, jednak po powrocie z serwisu nadal wszystko jest po staremu. No i (w końcu) pytanie – czy tak ma być? Czy stabilizacja w tej Sigmie 17-50 nie powinna dawać oznak życia? Tutejszyn - Wto 04 Lut, 2014 W moim egzemplarzu stabilizacja nie daje znaku życia. Nic nie szumi, ani tym bardziej nie drży.. (wkurzyłbym się, gdyby miało drżeć). Musiałem pokombinować, aby stwierdzić, że stabilizacja "żyje". Zrobiłem to specjalnie dla Ciebie. Jakoś do tej pory nie zaprzątałem sobie tym głowy. Stabilizacja w tym obiektywie jest miłym, aczkolwiek raczej zbędnym dodatkiem. obrok - Wto 04 Lut, 2014 Dzięki za odpowiedź. A mógłbyś napisać w jaki sposób sprawdziłeś, że u Ciebie ta stabilizacja faktycznie żyje? Czytałem recenzje tego obiektywu na różnych stronach i w wielu miejscach natknąłem się na informacje, że stabilizację po prostu słychać gdy jest włączona... Tutejszyn - Wto 04 Lut, 2014
Działanie stabilizacji sprawdziłem w ten sposób: Wyświetliłem sobie na matówce linie podziału (mam taką możliwość w D7100), aby mieć jakiś punkt odniesienia. Nacelowałem skrzyżowanie tych linii na jakiś punkt w przestrzenie i poruszałem aparatem tak, aby obraz w wizjerze był ruchomy. Przełączając klawisz stabilizacji mogłem zauważyć, że w położeniu "ON" obraz jest mniej rozbiegany i jest bardziej "pływający". obrok - Sro 05 Lut, 2014 OK, bardzo dziękuję za pomoc. W takim razie przestaję się martwić 
|
