yahman - Pon 10 Mar, 2014 Temat postu: Błyskanie seryjne Witam. Mam takie małe pytanie. Potrzebuje oświetlenia do fotografowania w trybie seryjnym. (tworzenia filmiku poklatkowego) Kombinowałem ze światłem ciągłym, ale nie za bardzo zdaje ono egzamin (żarówka jest za słaba, a dokupywanie większej ich ilości mija się z celem). Mam lampę zewnętrzną YN560-II i ona nawet sobie radzi z doświetlaniem zdjęć seryjnych (nie łapie zadyszki) tylko mam pytanie czy takie błyskanie kilkunastu / kilkudziestu błysków w bardzo małym czasie jest zdrowe dla palnika, czy raczej uważać z takim rozwiązaniem ? Może pytanie nie jest zbyt mądre, ale nie chce czegoś przegrzać w lampie. 
Liczę na wyrozumiałość, pozdrawiam. Tutejszyn - Pon 10 Mar, 2014 Cóż, jak wszystko, lampy tez mają swoją żywotność, jednak lampa została zaprojektowana po to, aby nią błyskać i realizować najróżniejsze pomysły fotografa. Gdybyś odwrócił problem, gdyby ktoś chciał ofiarować Tobie zupełnie nową lampę, pod warunkiem, że "zajedziesz" swoją YN560-II, to miałbyś z tym ogromny problem. Być może nawet nie zdołałbyś w ten sposób zdobyć nowej lampy. hijax_pl - Pon 10 Mar, 2014
yahman - Pon 10 Mar, 2014 Rozumiem, Dzięki za podpowiedzi, bałem się jedynie tego że taka seria błysku za błyskiem, może coś przegrzać. No ale lampa chyba jest pod to testowana. Tutejszyn - Pon 10 Mar, 2014 Przegrzać się może. To nie jest nic niezwykłego. Trzeba dać lampie odsapnąć, a potem dalej błyskać. Jednak sam powiedziałeś, że robiąc to, co robisz
komor - Wto 11 Mar, 2014 Moje YN-560 (w pierwszej wersji) zgrzało mi się kiedyś w softlighterze jak się wyzwalacz radiowy zaciął i przy pełnej mocy błyskała sama przez jakiś czas. Zadziałał czujnik termiczny bo lampa sama się wyłączyła i zaczęła alarmować dźwiękiem. Możesz więc przetestować, czy zakładany przez Ciebie tryb użycia doprowadza do przegrzania. |
