|
forum.optyczne.pl
|
 |
Cyfrowe kompakty - Sigma DP-1
Marian - Czw 28 Lut, 2008 Temat postu: Sigma DP-1 Pojawiły się oficjalne, przykładowe zdjęcia z Sigmy DP-1. Wzmocniły we mnie chęć posiadania takiego kompaktu.
Sigma DP-1
Arek - Czw 28 Lut, 2008
Hehehe... wszystko oprócz dwóch zdjęć na ISO 100
Choć to:
http://www.sigma-dp1.com/...igmaDP1-034.jpg
zrobione na ISO 800 naprawdę robi wrażenie. SD14 dla tej czułości wypluwa coś co trudno nazwać zdjęciem.
komor - Czw 28 Lut, 2008
Wszystko fajnie, tylko czy wraz z jakością obrazu będzie odpowiednia jakość wykonania samego sprzętu i jakość oprogramowania aparatu. Wiadomo, że z lustrzanką SD-14 nie było z początku zbyt różowo. Ciekawe jak jest teraz, sporo czasu od premiery SD-14 już upłynęło.
Marian - Czw 28 Lut, 2008
komor napisał/a: | Ciekawe jak jest teraz, | Myślę, że będzie znacznie lepiej na co wskazują dwie okoliczności:
- ostatni przesunięty termin uzasadniano chęcią dopracowania
- ta sama matryca co w SD-14, a w niej już wiele udoskonalono
[ Dodano: Czw 28 Lut, 2008 ]
Arek napisał/a: | wszystko oprócz dwóch zdjęć na ISO 100 | No tak, ale skoro to na 800 ISO jest dobre...
Na marginesie, doszedłem do wniosku, że przy tak krótkiej ogniskowej więcej niż 800 ISO chyba nie będzie potrzebne.
bladyrunner - Czw 28 Lut, 2008
Cytat: |
zrobione na ISO 800 naprawdę robi wrażenie. SD14 dla tej czułości wypluwa coś co trudno nazwać zdjęciem. |
Problem w tym, że przy takiej jasności obiektywu (f/4) to poniżej iso 400 będzie można zejść raczej rzadko, a owe iso 800 będzie musiało być często w użyciu.
Arek - Czw 28 Lut, 2008
No wiesz. To ISO 800 po pierwsze jest jasne, po drugie nie ma tam żadnego obiektu poruszającego się.
Można postawić DP-1 na statywie, zrobić 20 fotek i potem je uśrednić
Poza tym to są sample producenta, więc on do EXIF-a może wpisać co chce.
Po tym co widziałem na wysokich czułościach w SD-14 (nieużywalne ISO 400-800), jestem dość sceptyczny. Uwierzę jak sam zrobię takie zdjęcie Choć nie ukrywam, że chciałbym aby DP-1 nas
mile zaskoczyła.
Pozdrawiam,
Arek
Marian - Czw 28 Lut, 2008
Arku o tych możliwych manipulacjach, o których piszesz nie pomyślałem. No tak, trzeba zatem poczekać na Wasze testy, bo mam nadzieję że go przetestujecie.
Moje preferencje jednak co do obrazu ostatnio zasadniczo się zmieniają. Nie przywiązuję już dużej wagi do wysokich ISO, ważniejsze, a nawet najważniejsze dla mnie stały się rozdzielczość i kolor przy niskich ISO, tzn. 100, 200 max 400 ISO.
Arek - Czw 28 Lut, 2008
http://www.sigma-dp1.com/...igmaDP1-008.jpg
A mi się to bardzo podoba. Wiedzą chłopaki gdzie sample robić: dwa Kecki plus Subaru obok
Marian - Czw 28 Lut, 2008
Arek napisał/a: | A mi się to bardzo podoba. |
Arek - Czw 28 Lut, 2008
Ale nie ukrywam, że zgapili od nas Obejrzyjcie przedostatni sampelek:
http://www.optyczne.pl/52...dsumowanie.html
Daimon - Czw 28 Lut, 2008
Mam takie wrażenie, że przy kilku z tych zdjęć dobry polar był użyty.
http://www.sigma-dp1.com/...igmaDP1-008.jpg
http://www.sigma-dp1.com/...igmaDP1-003.jpg
Co nie zmienia faktu, że gdyby ta jakość obrazu, jaką pokazują te sample się potwierdziła - byłbym bardzo zadowolony. Mam jednak miarkowane zaufanie do zdjęć publikowanych przez producentów aparatów. Szukam czegoś niewielkiego, poręcznego jako uzupełnienie swojego sprzętu a wyniki testu Canona G9 a szczególnie towarzyszące mu sample cokolwiek mnie rozczarowały.
P.S. Telescopio Polaco?
Marian - Czw 28 Lut, 2008
A gdzie znajduje się to "Telescopio Polaco"?
Daimon - Czw 28 Lut, 2008
W Chile.
Arek - Czw 28 Lut, 2008
W Las Campanas Observatory w Chile: http://www.lco.cl/
Marian - Czw 28 Lut, 2008
Dzięki.
Arek - Czw 28 Lut, 2008
A swoją drogą taka Sigma musi się nieźle nagimastykować, żeby ten sprzęt sprzedać. Bo już widzę tą scenkę w sklepie:
Klient: A ile pikseli mają zdjęcia z tego aparatu?
Sprzedawca: 4
Klient: Łeeee, to moja komórka ma więcej. No to może ma jakiś duuuuuży zoom?
Sprzedawca: Nie ma wcale...
Klient: To ja poproszę coś innego.
P_M_ - Czw 28 Lut, 2008
Arek napisał/a: | A swoją drogą taka Sigma musi się nieźle nagimastykować, żeby ten sprzęt sprzedać. Bo już widzę tą scenkę w sklepie:
Klient: A ile pikseli mają zdjęcia z tego aparatu?
Sprzedawca: 4
Klient: Łeeee, to moja komórka ma więcej. No to może ma jakiś duuuuuży zoom?
Sprzedawca: Nie ma wcale...
Klient: To ja poproszę coś innego. |
Bardzo realistyczna scenka. Na dzien dzisiejszy oferowanie aparatu bez zooma jest malo rozwazne. Nie mam na mysli tak duzego, jak maja hybrydy, ale x3 dla przyzwoitosci powinno byc.
Daimon - Czw 28 Lut, 2008
To się może wydarzyć, ale generalnie ten aparat jest skierowany do świadomych fotoamatorów, którzy wiedzą co to jest FOVEON. Czytelnym sygnałem jest też stałoogniskowy obiektyw.
Zresztą Sigma całkiem sprytnie zagrała. Wielu użytkowników lustrzanek szuka małego kompaktu, który zmieścił by się do kieszeni i oferował przy tym dobrą jakość zdjęć, gdy nie chce się targać ze sobą np na spacer torby ze sprzętem. Dodatkowo przyciąganie ludzi ciekawość, nowatorska matryca może stać się mocna kartą w grze marketingowej. SD14 to inna historia, mało który użytkownik lustrzanki zdecyduje się na taki zakup i zmianę systemu. Ale kompakt z tą samą matrycą? Czemu nie?
Marian - Czw 28 Lut, 2008
Arek napisał/a: | A swoją drogą taka Sigma musi się nieźle nagimastykować, żeby ten sprzęt sprzedać. | Rzeczywiście, producent robiący coś nie sztampowego ma na współczesnym rynku ciężki żywot.
Chciałbym aby chociaż kilku producentów, może to być np. Sigma, odważyło się na linie produktów nie zmuszające do wiązania się z konkretnym systemem.
Mam na myśli linię aparatów z niewymiennymi stało ogniskowymi obiektywami: np. 28, 42, portretowe 85 (135), makro 100, jakieś tele, jakieś super tele. W zależności od tego co się fotografuje taki aparat bym sobie kupił. Każdy z tych aparatów mógłby mieć optymalnie do siebie dopasowane matrycę, wizjer, obiektyw itp. I tak przecież matryce i wizjery są niewymienne, a jedynie obiektywy.
Niech Sigma wypuści jeszcze modele z innymi ogniskowymi, a znajdzie we mnie klienta.
komar_kzy - Pon 03 Mar, 2008
Jako odwieczny obronca sigmy .... podsylam stronke ze zdjeciami "real life" z nowej dp1
http://www.rytterfalk.com/
Marian - Wto 04 Mar, 2008
Dzięki za odsyłacz. Robi się coraz ciekawiej.
Daimon - Wto 04 Mar, 2008
Moim zdaniem te zdjęcia pokazują DP1 z równie dobrej strony, co oficjalne sample. A to cieszy!
Arek - Sro 05 Mar, 2008
Się Wam pochwalę
benetnash - Sro 05 Mar, 2008
ej, gdzie w tym aparacie się patrzy?
Marian - Czw 06 Mar, 2008
Arek napisał/a: | Się Wam pochwalę | O kurcze jest już w Polsce. Do twarzy ci Arku.
Rośnie nadzieja iż wkrótce podzielisz się z nami swymi spostrzeżeniami, a może nawet testem?
Daimon - Czw 06 Mar, 2008
Fajna lampa do tej Sigmy, ale pewnie swoje kosztuje.
Marian - Czw 06 Mar, 2008
Daimon napisał/a: | Fajna lampa do tej Sigmy | Przypomina mi moją SF-24 od Leici.
Arek - Pon 10 Mar, 2008
W kwestii DP1 to może Was zainteresować:
http://www.optyczne.pl/index.php?art=79
MaciekP - Pon 07 Kwi, 2008
Bardzo mi się DP1 podoba, a byłem szczerze zakochany w boutikowym Contaxie G2 w czasach analogów (niestety sprzedałem).
To taka cyfrowa Konika Hexar
Z osłoną przeciwsłoneczna wyglada powalająco.
Czy jest szansa na test w niedalekiej przyszlosci?
Marian - Pon 07 Kwi, 2008
Czy on już w Polsce jest w sprzedaży? Może ktoś wie?
[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2008 ]
Może ktoś jest zainteresowany zapoznaniem się z opisem aparatu DP-1 zatytułowanym "Sigma DP1: The Future Meets the Past" na tej stronie internetowej
[ Dodano: Pon 14 Kwi, 2008 ]
Kolejny ciekawy opis doświadczeń z użytkowania Sigmy DP-1 tutaj.
goltar - Pon 14 Kwi, 2008
Marian dzięki za info.
Marian - Wto 15 Kwi, 2008
Cytat z Michaela Reichmanna na temat jakości obrazu w Sigmie DP-1:
"The raw image quality of the Sigma DP1 is excellent – truly far and away superior to that of any digicam that i have yet seen or used. Given that the camera uses an almost APS-C sized sensor this should not be all that surprising. Combine this with what appears to be a very high quality lens (Sigma has some small experience in this area) and you have a winning combination."
Ma też niestety wady, tyle że nie dotyczące jakości obrazu.
MaciekP - Sro 16 Kwi, 2008
w Przedstawicielstwie Sigmy w Polsce powiedziano mi, że DP1 będzie pewnie za miesiac. Dzisiaj jest do kupienia np w Austrii za ok 650 euro. Kuszące
Marian - Sro 16 Kwi, 2008
MaciekP napisał/a: | w Przedstawicielstwie Sigmy w Polsce powiedziano mi, że DP1 będzie pewnie za miesiac. Dzisiaj jest do kupienia np w Austrii za ok 650 euro. Kuszące | Niestety, w Polsce jak mnie poinformowano, cena sięgnie raczej 3, a nie 2 tysięcy zł.
Na dodatek dwa angielskojęzyczne opisy DP-1, które zasygnalizowałem w wątku, opisują istnienie w niej uprzykrzających fotografowanie, nieergonomicznych cech, z którymi inni producenci np. Ricoh już sobie w ostatnich latach poradzili. Reichmann "głowi się" nad tym, jak inżynierowie Sigmy mogli zmarnować ten dodatkowy czas 1,5 roku, który mieli z powodu opóźnianej premiery, nie usuwając tych w gruncie rzeczy łatwych do usunięcia wad. Jak mogli nie wykorzystać tego czasu do usunięcia wad psujących przyjemność samego procesu robienia zdjęć, tym bardziej że zdjęcia z aparatu wychodzą podobno wspaniałej jakości. Jest to dla niego łamigłówka której nie potrafi rozwiązać.
Arek - Sro 16 Kwi, 2008
A o jakich wadach wspomina?
Marian - Sro 16 Kwi, 2008
Arek napisał/a: | A o jakich wadach wspomina? | Niestety jest ich trochę. Wiele drobnych rzeczy np. nieprzejrzysta konstrukcja menu, wymagająca przedzierania się przez bodajże 17 pozycji, aby coś ustawić.
Są jednak też -moim zdaniem- poważniejsze, np. dotyczące ręcznego ustawiania ostrości.
Może zacytuję:
"Curiously, there is a manual focus control wheel on the top left panel. Combined with a button which allows a magnified view on the LCD screen, quite accurate focusing is possible. But (you knew there was a but, didn't you) it's a free turning wheel and easily moved out of position with the brush of a finger. Also, incredibly, there is no lock on the infinity position nor is there a hyperfocal setting such as provided by Ricoh on the GX100. I would gladly give up manual focus to have Infinity and Hyperfocal lock positions. These are far more useful in a pocket digicam than magnified manual focusing at arms length."
Z innych wad:
- kiepski LCD, który na dodatek traci kolory w słabym oświetleniu i staje się monochromatyczny
- brak "live histogram"
- wolny zapis RAWów na kartę
- dostarczone oprogramowanie jest bardzo wolne i o niewielkich możliwościach
no i jeszcze trochę jest ich. Trudno mi się tu rozpisywać.
Arek - Sro 16 Kwi, 2008
W międzyczasie przeczytałem i z wieloma rzeczami się nie zgadzam. W szczególności będę Sigmę chwalił za to za co jest tam ganiona. Chodzi o fragment o tym, że w czasie ostatnich 5 lat CCD/CMOSy przeszły drogę od 6 do 14 MPix, a biedny Foveon od 3 do 4.6 MPix. To dla mnie akurat zaleta
Tak samo pisanie o tym, że zmarnowano 18 miesięcy. Jeśli nie robiło się zdjęć SD14, a Reichmann przyznaje się, że nie robił, to jak może oceniać co zmieniono przez ten czas...
Marian - Sro 16 Kwi, 2008
Arek napisał/a: | W międzyczasie przeczytałem i z wieloma rzeczami się nie zgadzam. W szczególności będę Sigmę chwalił za to za co jest tam ganiona. Chodzi o fragment o tym, że w czasie ostatnich 5 lat CCD/CMOSy przeszły drogę od 6 do 14 MPix, a biedny Foveon od 3 do 4.6 MPix. To dla mnie akurat zaleta
Tak samo pisanie o tym, że zmarnowano 18 miesięcy. Jeśli nie robiło się zdjęć SD14, a Reichmann przyznaje się, że nie robił, to jak może oceniać co zmieniono przez ten czas... | Podobnie jak ty Arku też się z nim nie zgadzam w sprawie liczby pikseli.
Zgadzam się też z tobą że nie docenia postępu jakiego dokonano.
Jednak ja jego uwagi odczytałem w ten sposób, że ma im za złe przede wszystkim te wady, które nie są związane z jakością obrazu. Menu, szybkość zapisu to naprawdę nie jest coś skomplikowanego, a jednak takie denerwujące cechy pozostały. Mnie szczególnie martwi brak wygodnych Ricoh'owskich rozwiązań w zakresie ręcznego ustawiania ostrości.
Arek - Czw 17 Kwi, 2008
Marian napisał/a: | szybkość zapisu to naprawdę nie jest coś skomplikowanego |
Oj tutaj bym był ostrożny. Bo być może wcale nie o szybkość zapisu, lecz o szybkość czytania
chodzi. Profesjonalne kamery CCD czytają się nawet kilka minut, po to aby obraz był wysokiej jakości.
Sigma DP1 faktycznie zamiera po wykonaniu zdjęcia na dłużej, ale bardzo trudno mi uwierzyć, że
związane jest to z opóźnieniem w zapisie pliku mającego przecież docelowo 4.6 MPix. Znacznie łatwiej natomiast uwierzyć w to, że opóźnienie związane jest z uważnym czytaniem prawie 14 MPix.
Marian - Czw 17 Kwi, 2008
Arek napisał/a: | Bo być może wcale nie o szybkość zapisu, lecz o szybkość czytania
chodzi. | Hm. Ciekawe. Jeśli byłaby to cecha aktualnego stanu technologii Foveon, to oczywiście ocena powolności DP-1 wyglądała by inaczej.
A Sigma SD-14 też tak zamiera?
Arek - Czw 17 Kwi, 2008
Tak.
Marian - Czw 17 Kwi, 2008
Ciekaw jestem twoich odczuć. Tym bardziej że niektóre wady podnoszone przez Reichmanna pojawiły się też w opisie który wam wcześniej sygnalizowałem, a który pojawił się z kolei na stronie Mike'a Jonhstona.
Arek - Czw 17 Kwi, 2008
http://www.optyczne.pl/in...arat&test_ap=70
żeby nie dyskutować po próżnicy...
Marian - Czw 17 Kwi, 2008
Świetnie! Zaraz biorę się do lektury.
tea - Pią 18 Kwi, 2008
Witam
Mam kilka pytań do autorów testu DP1.
1. Na ile jakość zdjęć (ostrośc, szczegóły) jest zasługą trójwarstwowego przetwornika, a na ile braku filtra antyaliasingowego?
2. Według informacji ze strony Foveon zawartej w dokumencie pdf : The sensor can be read out at speeds up to 5 frames per second.. Czy zatem powolne zachowanie aparatów SD14 i DP1 jest rzeczywiście podyktowane wolnym lecz precyzyjnym sczytywaniem danych z matrycy, czy po prostu słabą mocą obliczeniową procesora?
3. RAWów z DP1 nie mam czym otworzyć, ale porównałem sobie swoje stare zdjęcia z SD10 otwarte w SPP 2.1 przy parametrze sharpness -2, do zerowych ustawień ostrości w ACR 3.7 i okazuje się, że zdjęcie z ACR jest znacznie ostrzejsze. Zerowa ostrość ACR odpowida ok. -1 w SPP. W związku z tym pytanie: Czy oznacza to, że ACR już na wstępie wyostrza obraz i nie można uzyskać obrazu niewyostrzonego, czy też może jednak panowie nadmiernie rozmyliście obraz w trakcie obróbki w SPP?
Wprawdzie plików z DP1 nie można jeszcze otworzyć w żadnym innym konwerterze, ale może dałoby się zrobić porównanie dcraw vs. SPP na plikach z SD14?
Arek - Pią 18 Kwi, 2008
1. Tutaj można tylko gdybać, więc najuczciwszą odpowiedzią jest nie wiemy.
2. To, że można czytać szybciej to wiemy. Każdą kamerę CCD można czytać szybciej lub wolniej, w zależności od tego co chce się uzyskać.
3. ACR wyostrza obraz nawet na zerowych ustawieniach.
tea - Pią 18 Kwi, 2008
Dzięki za odpowiedź
ghost - Pon 21 Kwi, 2008
Nie rozumiem o co chodzi z tym wolnym sczytywaniem? ile kompaktów wyciąga 3kl/s?
Skoro w serii można zrobić 3kl i czekać 15 sek na zapis to wina leży po stronie przetwarzania / zapisu.
hi.pi - Wto 06 Maj, 2008
Sigma DP 1
zrobiłem kilkadziesiąt fotek tym "cudem" i powiem jedno: Nie chcę go nawet za darmochę!
Zdjęcia robiłem w Łodzi na Targach, mam je do dziś w PC-cie,jeśli ktoś zechce obejrzeć proszę na skype`a: piohim999.
Marian - Wto 06 Maj, 2008
hi.pi napisał/a: | Nie chcę go nawet za darmochę! | Jeśli nie przesadzasz, to napisz coś więcej. Wyjaśnij o co ci chodzi.
MC - Wto 06 Maj, 2008
Tez jestem ciekaw. Jakie sa Twoje zastrzezenia?
Chomsky - Sro 07 Maj, 2008
hi.pi napisał/a: | Sigma DP 1
zrobiłem kilkadziesiąt fotek tym "cudem" i powiem jedno: Nie chcę go nawet za darmochę!
Zdjęcia robiłem w Łodzi na Targach, mam je do dziś w PC-cie,jeśli ktoś zechce obejrzeć proszę na skype`a: piohim999. |
Ale my nie siedzimy na skypie tylko na forum, wiec jak chcesz nam ofiarowac swoja wiedze to wal tu.
Ch.
Andrzej19 - Pon 26 Maj, 2008
Jestem pierwszy raz na Forum i witam wszystkich. DP-1 była moją nadzieją na dobrą jakość zdjęć. Od dwóch lat używam Lumixa LX-2, któremu można zarzucić niejedno w dziedzinie jakości obrazu i stąd moje poszukiwania. Ale Sigma okazuje się aparatem dość wolnym i przeznaczonym raczej do krajobrazów. Bułhak, gdyby żył, to by fotografował DP-!. Ale ja robię głównie szybkie zdjęcia miejskie. Dysponuję też pentaxem 100d, który robi zdjęcia piękne ale nigdy go nie biorę w miasto, bo nie sposób nim zrobić fotki dostatecznie dyskretnie. I tak się zastanawiam, czy w fotografii naprawdę chodzi o tę mityczną jakość? O to porównywanie szumu i aberracji? Jakie to ma znaczenie dla wyrazu zdjęcia? Nie wiem ...
Gata - Sro 21 Sty, 2009
Andrzej19 dlaczego uważasz dp1 za przeznaczony do krajobrazu?
Dla mnie tekst o Bułhaku jest najlepszą reklamą aby kupić ten aparacik...!
MC - Sro 21 Sty, 2009
Gata, pewnie z powodu szerokiego kata i bardzo kuszacej rozpietosci tonalnej.
Gata - Czw 22 Sty, 2009
Pewnie tak właśnie MC
Ale może Andrzej19 coś jeszcze dorzuci...
A jeśli chodzi tę mityczna jakość - ja bym po prostu chciała, żeby to na co patrzę w rzeczywistości wyglądało tak samo na zdjęciu. Jeśli widzę ostro to ma być ostro, jeśli jest niebiesko to ma być niebiesko a zielono to zielono. Dopiero potem mogę to sobie, ewentualnie - jak zechcę, dowolnie przerobić.....
[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 11:55 ]
No i w Sigmie martwi mnie ten dość ciemny obiektyw - czy nie jest problemem?
Marian - Czw 22 Sty, 2009
Gata A do czego potrzebny ci jaśniejszy obiektyw o tak małej ogniskowej?
Gata - Czw 22 Sty, 2009
Dobre pytanie ... tak w zasadzie to po to żeby był "jak najjaśniejszy". Teraz nie wiem jakie mogą być sytuacje..
Myślisz Marian że jest to dobra jasność? Tzn, że nie ograniczy jakoś poważnie użytkowania?
ghost - Czw 22 Sty, 2009
Marian napisał/a: | Gata A do czego potrzebny ci jaśniejszy obiektyw o tak małej ogniskowej? |
24 f/1.4, 35 f/1.4.. to świetne obiektywy o krótkich ogniskowych i dużych jasnościach.
bardzo cenione przez fotografów za możliwości jakie stwarzają
Marian - Czw 22 Sty, 2009
Gata W moim przekonaniu taka jasność nie ogranicza w normalnym użytkowaniu małej ogniskowej, a więc
- gdy nie ma to być rejestrowanie szybko poruszających się obiektów w warunkach słabego oświetlenia,
- no i jeśli nie ma służyć do uzyskiwania bardzo małych głębi ostrości, bo przecież nie do tego celu służą obiektywy o małych ogniskowych.
Andrzej19 - Czw 22 Sty, 2009
Gata napisał/a: | Pewnie tak właśnie MC
Ale może Andrzej19 coś jeszcze dorzuci...
A jeśli chodzi tę mityczna jakość - ja bym po prostu chciała, żeby to na co patrzę w rzeczywistości wyglądało tak samo na zdjęciu. Jeśli widzę ostro to ma być ostro, jeśli jest niebiesko to ma być niebiesko a zielono to zielono. Dopiero potem mogę to sobie, ewentualnie - jak zechcę, dowolnie przerobić.....
[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 11:55 ]
No i w Sigmie martwi mnie ten dość ciemny obiektyw - czy nie jest problemem? | Witam Cię, Gata! Co ja mogę tu dodać? Widziałem kiedyś na wystawie fotograficznej aparat Bułhaka - drewniana jakaś skrzynka na ogromnym statywie. Sigma też na dobrą sprawę wymagałaby statywu, bo jasność obiektywu zaczynająca się od f4. To jest mały otwór domagający się dużego czasu naświetlania. Tu pojawia się problem - Sigma nie ma stabilizacji obrazu! Można by teoretycznie pójść w wyższą czułość ale jednak - mimo małego poziomu szumów w porównaniu z innymi kompaktami - DP1 ma przy wyższych ISO takie nieprzyjemne kolorowe kłaczki. Jedynym rozwiązaniem jest statyw. Ja sobie wyobrażam fotografowanie tym aparatem w sposób nieśpieszny, przemyślany, w pelerynie i berecie, pośród pól i łąk. Obiektyw o ogniskowej 28 mm jest typowo pejzażowy. Przy tym, kto ma możliwość robić RAW-y to z niej nie zrezygnuje, a RAW się zapisuje prawie 5 sekund a żeby zrobić następny RAW - czeka się 7 sekund. Trzeba być filozofem, żeby to znosić spokojnie! Praktyka miejska mnie uczy, że to aparat nie dla mnie. Duży rozmiar sensora rodził moją nadzieję na możliwość uzyskania małej głębi ostrości. Ale parametry obiektywu zniweczyły te oczekiwania! Bo szeroki kąt w połączeniu z małym otworem przysłony znowu stawiają DP1 pod względem DOF w rzędzie zwykłych kompaktów. Co do samej, laboratoryjnej jakości zdjęć to jest ona dobra - szczególnie gdy idzie o dynamikę tonalną - ale mnie się nie podoba. Każdy aparat jakoś świat interpretuje i sposób Sigmy nie bardzo mi odpowiada. Archetypem dla mnie jest stara, analogowa Leika załadowana Kodakiem lub Agfą. Ostrość była słaba, ziarno widoczne ale zdjęcia miały jakąś spójność i wyraz. DP-1 robi dla mnie zbyt "photoshopowe" fotki, z ostrą japońską czerwienią. Pozdrawiam serdecznie!
Gata - Czw 22 Sty, 2009
Dzięki Andrzej19 i inni. Twoja wypowiedź dopełniła mojego obrazu sigmy - wiem już wszystko co chciałam wiedzieć. Nie kupię jednak sigmy. Pozdrawiam
Andrzej19 - Czw 22 Sty, 2009
Gata napisał/a: | Dzięki Andrzej19 i inni. Twoja wypowiedź dopełniła mojego obrazu sigmy - wiem już wszystko co chciałam wiedzieć. Nie kupię jednak sigmy. Pozdrawiam |
Gato, nie przekreślaj tak łatwo Sigmy DP-1. To jest znakomity aparat do robienia zdjęć czarno-białych. Przemawia za tym duża gradacja oddanych odcieni szarości. Szum kolorowy też wtedy nie przeszkadza a tzw. ziarno czułości 800 może być bardzo fotograficzne. Ja osobiście czekam na Sigmę DP-2 z szybszym procesorem i jaśniejszym obiektywem.
Gata - Czw 22 Sty, 2009
Ale węższym kątem zdaje się...?
A ogólnie SIGMY nie skreślam
Tylko na teraz.
wielbicielxx - Pią 23 Sty, 2009
Tez mazylam o sigmie kiedys- ale DP1 przekreslilam bo szklo stalka f/4 to zenada. DP2 przekresle bo f/2,8 ale 40mm to zenada DP-3 bedzie 28mm f/2,8- kupie
Marian - Sob 24 Sty, 2009
wielbicielxx napisał/a: | DP1 przekreslilam bo szklo stalka f/4 to zenada. DP2 przekresle bo f/2,8 ale 40mm to zenada | A co ty fotografujesz, że takie parametry wpędzają cię w zakłopotanie?
wielbicielxx - Sob 24 Sty, 2009
Lubie szeroko jasno i bez flesza. A sigma albo szeroko i ciemno albo jasno i wasko
Marian - Sob 24 Sty, 2009
wielbicielxx napisał/a: | Lubie szeroko jasno | Robisz szeroko, w ciemności, szybko poruszające się obiekty?
wielbicielxx - Sob 24 Sty, 2009
Bywa. Lubie robic zdjecia szerokim katem a jasny by bez wzgledu na zastane swiatlo nie musiec uzywac flesza- fotografuje wiele rzeczy ale gdy mam jasno i szeroko nic mnie nie ogranicza. Przymknac zawsze mozna i zoomowac tez.
Marian - Nie 25 Sty, 2009
Tak naprawdę, to jaśniejszy od f/4 obiektyw jest potrzebny do zamrożenia ruchu w kiepskich warunkach oświetleniowych. W pozostałych przypadkach szerokokątny obiektyw nie musi być jasny.
Duża jasność szerokokątnego obiektywu ma swoją cenę w postaci pogorszenia jakości optycznej przy przysłonach mniejszych od f/4 (tym bardziej zniekształcony i mydlany obraz im mniejsza przysłona) , no i rozmiar duży a nie kompaktowy, sprawiający że noszenie go nie jest tak wygodne jak w przypadku aparatu, który z obiektywem mieści się kieszonce od koszuli. A DP-1 ma być z założenia małym, wygodnym w noszeniu aparatem kompaktowym, a nie monstrum podobnym do lustrzanki.
DP-1 ma wady, ale jego wadą nie jest jasność obiektywu.
Jeśli ktoś musi zamrażać ruch w kiepskich warunkach oświetleniowych, to nie jest aparat dla niego. Zresztą to nie było jego przeznaczeniem.
wielbicielxx - Nie 25 Sty, 2009
Dobrze, dobrze.
Dominika - Czw 05 Lut, 2009
Marian napisał/a: | Tak naprawdę, to jaśniejszy od f/4 obiektyw jest potrzebny do zamrożenia ruchu w kiepskich warunkach oświetleniowych. W pozostałych przypadkach szerokokątny obiektyw nie musi być jasny.
Duża jasność szerokokątnego obiektywu ma swoją cenę w postaci pogorszenia jakości optycznej przy przysłonach mniejszych od f/4 (tym bardziej zniekształcony i mydlany obraz im mniejsza przysłona) , no i rozmiar duży a nie kompaktowy, sprawiający że noszenie go nie jest tak wygodne jak w przypadku aparatu, który z obiektywem mieści się kieszonce od koszuli. A DP-1 ma być z założenia małym, wygodnym w noszeniu aparatem kompaktowym, a nie monstrum podobnym do lustrzanki.
DP-1 ma wady, ale jego wadą nie jest jasność obiektywu.
Jeśli ktoś musi zamrażać ruch w kiepskich warunkach oświetleniowych, to nie jest aparat dla niego. Zresztą to nie było jego przeznaczeniem. |
Jesli nie obiektyw jest wada to matryca- jest za wielka i zeby szklo do niej moglo byc jasne musialoby byc tez wielkie A tak mamy wielka matryce i male ciemne szklo. Jak juz mialo byc male to chociaz mogli zrobic z systemem wewnetrznego ogniskowania by nie pojawiala sie po wlaczeniu lufa- w koncu to stalka. I iso do 800 + f/4 dla mnie porazka Generalnie aparat nie wiadomo do czego drogi, ciemny, wolny.
mavierk - Czw 05 Lut, 2009
28/4 do landszaftów - nada się w góry zamiast 15kg mamy kilkaset gram
Marian - Czw 05 Lut, 2009
Dominika napisał/a: | Generalnie aparat nie wiadomo do czego | Jak to do czego? To akurat wiadomo. Miał mieć dużą matrycę i bardzo dobry obiektyw, aby mieć bardzo dobry obraz. Dlatego obiektyw jest f/4, aby zniekształcenia były małe. Zarazem miał być wygodny do noszenia, a więc mały, i dlatego ma chowaną "lufę" i f/4.
Jeszcze raz powtarzam, f/4 dla szerokokątnego obiektywu, przy jednoczesnym zapewnieniu małych rozmiarów obiektywu chowanych w korpus, to nie jest żadna wada.
Ma wady. Za wadę można uznać np. powolność autofokusa, i to dlatego, że został skonstruowany z myślą o używaniu autofokusa, a nie jako aparat do ręcznego ustawiania ostrości.
Dla mnie ten autofokus jest zbędnym, złym pomysłem. Przy 28 mm wolałbym pierścień ręcznego ustawiania ostrości jako podstawowy sposób ustawiania ostrości. Autofokus mogli by sobie nawet darować.
mavierk - Czw 05 Lut, 2009
zwłaszcza, że ten aparat nigdy nie podlegał jakimś restrykcjom w stylu marketingu
0xDEADBEEF - Sro 04 Mar, 2009
DP-1 nie jest aparatem dla kazdego. DP-1 nie jest aparatem P&S.
Jest dosyc wolny.
Ma staly obiektyw, szerokokatny, niespecjalnie jasny.
Sensor Foveona jest dosyc nietypowy. Wrazliwy na podczerwien. Filtr IR powoduje dziwne flary od swiatla. Ludzie narzekaja na zbyt mocny czerwony kolor.
Aparat ma ISO tylko do 800, i przy 800 szumy nie najlepsze.
Za to ma pewne zalety:
- super ostry i szeroki obiektyw
- niezwykla ostrosc i jakosc krawedzi, szczegolow i linii prostych
- super dynamika, odzyskiwanie wypalonych odblaskow i szczegolow z cienia
Osobiscie uwazam ze krawedzie i linie proste na Foveonie wygladaja jak wyrenderowane z 24X FSAA. Moze to dziwnie wygladac dla uzytkownikow sensorow Bayera ale tak powinny wygladac zdjecia. Rozmyte schodkowane krawedzie nie sa normalne!
Zdjecia czarno-biale z DP-1 wygladaja super, nawet na wysokim ISO. Zreszta szum koloru i luminancji na Foveonie moim zdaniem jest duzo przyjemniejszy niz na Bayerach. Niestety na Bayerach kolorowy szum jest interpolowany, co powoduje ze jednokolorowe powierzchnie staja sie mozaika czerwonych, zielonych i niebieskich plamek. Do tego dochodzi interpolowanie szumu przez algorytmy konwersji z Bayera do pelnego RGB ktore generuja irytujace wzorki z szumu.
Tak ze DP-1 nie jest aparatem do wszystkiego i dla kazdego. Osobiscie uwazam ze jest niezastapiony do pewnych zastosowan i sytuacji. Na rynku nie ma nic porownywalnego.
Typowa dyskusja miedzy mna a uzytkownikiem malpki P&S albo jakiegos superzooma:
uzytkownik malpki: dlaczego pan uzywa tego malego aparatu zamiast duzego (wskazujac na K20D z Sigma 70-200/2.8 wiszacego na mojej szyi)
ja: a bo to bardzo dobry aparat
uzytkownik malpki: aha, to ile ma megapikseli?
ja: 4.5MP
uzytkownik malpki: a to ja mam 12MP
ja: fajnie
uzytkownik malpki: a jaki ma zoom?
ja: zadnego
uzytkownik malpki: jak zadnego?
ja: ma staly obiektyw, 16.6mm i tyle
uzytkownik malpki: a ja mam 20x zoom. to ile takie dziwne cos kosztowalo?
ja: $800, i na przedplate kupowalem (preorder na Amazonie)
uzytkownik malpki: panie, zwariowal pan, ja za tyle dwa aparaty moge kupic. (odchodzi zniesmaczony)
a ja sobie powolutku cykam zdjecia:
MC - Sro 04 Mar, 2009
Widzisz, to jest wlasnie problem Sigmy z Foveonem. Nie jest dla kazdego. Trzeba miec troche pojecia o fotografii i sprzecie, zeby docenic ten aparat. Chetnie bym go na pare dni przygarnal i potestowal
0xDEADBEEF - Sro 04 Mar, 2009
Bo ja wiem czy to problem.
Sigma jest prywatna korporacja. Nie jest wlasnoscia publicznych akcjonariuszy i nie ma jej aukcji na gieldzie. Wiec nie musi zadowalac wlascicielow akcji.
Sigma robi to co jej wlasciciele chca. Ostanio kupili sobie Foveona. Co z tego wyjdzie, nie wiadomo. Dzieki maja wolna reke do robienia aparatow ktore niekoniecznie dobrze sie sprzedaja na rynku ale pod pewnymi wzgledami sa unikalne. Jezeli komus takie aparaty pasuja to moze sobie je kupic i uzywac. Mi to pasuje, innym nie. Jezeli wlasciciele Sigmy sa zadowoleni z tego ile na tym zarabiaja to dlaczego ktokolwiek ma do nich miec pretensje ze robia takie a nie inne aparaty? Uwazam ze powinno byc wiecej firm ktore podejmuja podobne ryzyko i probuja zrobic cos niezwyklego.
Marian - Sro 04 Mar, 2009
0xDEADBEEF napisał/a: | Uwazam ze powinno byc wiecej firm ktore podejmuja podobne ryzyko i probuja zrobic cos niezwyklego. | Właśnie tego brakuje. Do tej pory lusztrzankowa sztampa dominowała. Ale może Sigmy DP, micro4/3, są pierwszymi jaskółkami zwiastującymi zmianę. Oby.
|
|