Gordo - Czw 24 Kwi, 2014 Temat postu: Amatorskie i pewnie głupie pytanie dot. przesłony w kompakta Wybaczcie, nie hejtujcie;) Pytanie jest na tyle skomplikowane, że nie jestem w stanie znaleźć odpowiedzi w internecie, znajomy niby "fotografik" też nie potrafi odpowiedzieć bo brzydzi się małpkami;) Przymierzam się do zakupu małpki podwodnej, moje doświadczenia z fotografią to nieco zabawy z Pentaxem żony (k200d) i mniej więcej rozumiem zależność czas otwarcia migawki, wielkość przysłony, iso. Wiem jak to działa w lustrzance na programie manualnym itp, itd. Ale do rzeczy, mam na oku dwie małpki ze stosunkowo dobrym światłem obiektywu (2.0 i 2.8), z tym że jeden ma coś w rodzaju priorytetu przysłony (ustawianie skokowe), drugi zaś nie. W jednym i drugim mogę zablokować oczywiście iso aby nie było za szumiaste, ale jak kompakt wybierze sobie relację przysłona vs. czas otwarcia? Oczywiście chodzi o najniższy zakres dostępny czyli bez żadnego zoomu, czy jak to się mówi "na początku rury;)" Bo jak rozumiem, jest ryzyko, że w średnich warunkach oświetleniowych aparat nie użyje największej dostępnej dziury, tylko jakąś mniejszą, za to da dłuższy czas otwarcia? Tak to jest, czy zależy to od aparatu? A może bez zoomu, czyli na najbardziej szerokim kącie małpki są mądre i zawsze użyją największej dziury odpowiednio dostosowując czas otwarcia? (czyli w moim przypadku zrobią fote nawet w dobrych warunkach światła na przysłonie 2.0 ale z bardzo krótkim czasem.) Pytanie generalnie dotyczy tego, czy jest sens kupować małpkę z jasnym szkłem, skoro może ono być nieużyteczne bo aparat sam będzie wybierał wyższe wartości? Dzięki z góry za odpowiedź i wybaczcie za jego - być może - infantylność. dcs - Czw 24 Kwi, 2014 zależy to od aparatu małpki nie są mądre aparat może sam wybierać wyższe wartości i nie trzymać otwartej przysłony w Programach Tutejszyn - Czw 24 Kwi, 2014 Można zadać sobie pytanie, co to jest "automat". Automat to takie coś, co zachowa się zgodnie z zaprojektowanym dla niego programem. Program zaś, to jakiś algorytm przygotowany przez programistę... człowieka, który zapisuje w algorytmie własne doświadczenia. A więc człowiek wie, do jakiego momentu można obniżać czas i że ten czas należy skrócić, korzystając z dłuższej ogniskowej. Do tego dostosuje się przysłona, która też ma jakieś wartości graniczne, przy których zdjęcia wyjdą gorszej jakości. Oczywiście trudno jest przewidzieć wszystkie przypadki i wszystkie zamysły ludzi, którzy będą potem korzystali z tych algorytmów, dlatego algorytmy są maksymalnie uniwersalne i przez to mniej doskonałe. Prawdą jest, że możesz nigdy nie skorzystać z przysłony minimalnej, jednak na pewno skorzystasz z niej, jeśli warunki oświetlenia zbliżą się do wartości granicznych. Algorytmy nie będą takie same dla obu aparatów, bo pewnie opracowane są przez różne zespoły inżynierów. Będą się jednak opierały na uniwersalnych zasadach dotyczących wykonania poprawnej fotografii. dcs - Czw 24 Kwi, 2014 Przypomina mi się Konica Hexar AF co to na P nie bardzo chciała robić fotki na f/2 w bardzo dobrym świetle (nawet na samowyzwalaczu). mozer - Czw 24 Kwi, 2014 Filozofowie się znaleźli... Gordo, tak podsumowując - na Twoim miejscu postarałbym się jednak o aparat, w którym można ustawić ręcznie przysłonę. Zazwyczaj aparaty dobierają czas uwzględniając aktualną ogniskową, żebyś nie poruszył zdjęciem robiąc 'z ręki' obiekt statyczny. Jednak pewności mieć nie można. Tutejszyn - Czw 24 Kwi, 2014
Tak, to jest już filozofowanie. mozer - Czw 24 Kwi, 2014
Żartuję sobie - jak nie dam emotikona to już trudno się kapnąć? Tutejszyn, jak jesteś w stanie podać precyzyjniejszą odpowiedź na tak ogólne pytanie to proszę bardzo... Gordo - Czw 24 Kwi, 2014 No cóż, mówią, że nie ma głupich pytań, okazuje się że odpowiedź wcale nie jest taka oczywista. Jak rozumiem, wszystko zależy od zaprogramowania na różnych trybach. Na auto będzie inaczej, na portrecie inaczej, na trybie podwodnym inaczej. Niektóre tryby podbijają tylko kolory, niektóre właśnie mają inny stosunek przesłony do czasu otwarcia. No naiwnie myślałem, że aparat nie będzie tak głupi by zmniejszać dziurę i wydłużać czas, bo wiadomo że jak najwięcej światła w jak najkrótszym czasie... chyba. Oczywiście, gdy jest go sporo, nie mam nic przeciw aby zmniejszył dziurkę.. ale przecież rozchodzi się o kiepskie warunki oświetleniowe, tym bardziej że chcę ograniczyć iso do 100 czy 200. Jeśli chodzi o szczegóły (choć to nie ten temat) to myślę o olympusie tg-2 versus nikon aw120. Niestety do lustrzanki żony K200d nie ma dedykowanej obudowy podwodnej a uniwersalny "worek" jest chyba jakimś żartem, zwłaszcza że k200d ma tylko wizjer więc zobaczenie czegoś pod wodą, przez maskę i worek.. niemożliwe. A ja chcę tylko porobić jakieś lepsze fotki w snurkowaniu jak żona się będzie opalać;) Też mnie szlag trafia na pakowanie kolejnych megapikseli zaszumiających tycie matryce oraz dodawanie kretyńskich trybów efektowo-artystycznych. Do tego jakieś tagowanie gps, jakieś automatyczne wrzucanie na fejsa... Czy producenci nie mogą sobie wyobrazić, że pomiędzy fotografikiem National Geografic a blondynką cykającą słitfocie na plaży jest jeszcze jakaś grupa odbiorców?:) No nic, oczywiście pewnie poczekam, bo tg-2 ma ten niby priorytet przysłony ale za to spore problemy z łapaniem ostrości, co do AW120 to jeszcze nówka i za mało sampli, może się okazać że na mądrze dobranych durnych trybach będzie robił lepsze fotki rybkom niż tg-2. A po egipcie pewnie każdy znich się przyda na moje sporadyczne wyprawy w góry, bo dodatkowe kilogramy w postaci lustra z obiektywami jednak wadzą;) Tak że poczekam na testy Pana Roberta i innych w sieci a okaże się, jakie relacje przysłony do czasu otwarcia wymyślił twórca nikona aw120 cybertoman - Czw 24 Kwi, 2014
Andrzej.M. - Pią 25 Kwi, 2014
Myślę że w kiepskich warunkach powinien tak zrobić , ale to również zależy od rodzaju programu. Przy programie przeznaczonym do portretowania - to nawet w dobrym świetle powinien trzymać się blisko pełnego otworu, przy programie np. optymalizującym rozdzielczość obiektywu - będzie domykał do wartości optymalnej , itp. Wszystko zależy od tego co inżynierowie włożyli w aparat. I jak ten obiektyw jest skonstruowany. Jeśli mydli otwarty - można przypuszczać że programy będą unikać całkowitego otwarcia. Dlatego warto kupować aparaty z opcjami AV i M. Gordo - Pią 25 Kwi, 2014 Moim marzeniem byłoby aby ktoś wypuścił stosunkowo mały, wytrzymały, wodoodporny, stosunkowo lekki aparat (jak te małpki co występują w testach aparatów podwodnych) ze światłem na poziomie 2.0, z matrycą ciut większą niż 1/2.3, z gps-em ale już bez wi fi, wystarczyłoby z 10 Mpx, bez trybów portretów i rozpoznawania mordek zwierzaków, bez "efektów" które sobie każdy 100 razy lepsze może zrobić w fotoszopach, za to, jeśli nie z pełnym PSAM to choć priorytetem przysłony, czasu może... Taki aparat dla aktywnych. Myślę, że cena wówczas mogłaby być w okolicach do 2000 zł a jakość przyzwoita. Nie taka jak w lustrzankach czy jakiś bezlusterkowcach ale - w stosunku do małej wagi, wielkości itp - akceptowalna. |
