|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Utopione porro
hanasaan - Wto 17 Cze, 2014 Temat postu: Utopione porro Czytając zachwyty nad nikosiem 8x30e2 coraz bardziej mnie kusi go nabyć - jest tylko małe ale którego się obawiam - kąpiel lornetki - jako ornitolog i wędkarz - często bywam nad wodą/na łódce czy innym pływadle - no i wiadomo co się może zdarzyć.... Moje pytanie do Was jest takie: Czy klasyczne porro jest łatwo serwisowalne? Czy utopiona/zalana lornetka jest w pełni "naprawialna"? Wydaje mi się, że tak ale może ktoś wiarygodny powie, że fabrycznej kolimacji nie da się przywrócić....??? z góry dzięki za odp
Piotr
Arek - Wto 17 Cze, 2014
E2 utopienia raczej nie przetrzyma. A klej przy pryzmatach sugeruje, że tam za dużo manewru nie ma.
widoczek - Wto 17 Cze, 2014
seria E2 nie jest żeglarska, nie polecam na wodę.
Maciek - Wto 17 Cze, 2014
Skoro pryzmaty są jak pisze Arek klejone, to szanse porządnego wyczyszczenia lornetki są niewielkie - zwłaszcza od strony okularów.
W ruskich było to wykonalne, ponieważ pryzmaty były zamocowane sprężynującymi blaszkami, czasem problemem było jedynie poprawne skolimowanie lornetki.
panipiekla87 - Czw 26 Cze, 2014
Na wodę to raczej kiepski wybór.
hanasaan - Czw 26 Cze, 2014
dzięki za odpowiedzi
Dylemat już mnie nie dotyczy, miałem możliwość porównania w ręku E2 i Fujinona 8x32FL - mimo ładniejszego obrazu w Nikonie wybrałem Fuji, bałem się w niej wąskiego pola ale obraz jest na tyle duży i przyjemny, że przy wodoodporności, kompaktowości, wadze i jakości wykonania nie miałem wątpliwości iż do szlajania Fuji lepsiejszy....
+ właściciel Nikona stwierdził iż jego budowa wręcz ułatwia "zaciąganie" wilgoci...
Obserwatorek - Czw 26 Cze, 2014
Fujinon 8x32FL ? A jest taki ... ?
Greg44 - Czw 26 Cze, 2014
Masz taką lornetkę w bazie Optyczne
http://www.optyczne.pl/85...a_lornetki.html
Arek - Czw 26 Cze, 2014
FL czy LF, kto by tam się przejmował
|
|