|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - Aparat dla podróznika amatora
Troll81 - Sro 18 Cze, 2014 Temat postu: Aparat dla podróznika amatora Witam
Poszukiwałem w internecie jakiejś tabeli porównawczej, ale niestety znaleźć takowej nie umiem, więc postanowiłem się zwrócić do was o pomoc.
Potrzebuję zakupić aparat fotograficzny. Kompakt. Jego głównymi cechami mają być niewielkie rozmiary oraz waga. Ponadto jako zasilanie tylko baterie AA. Przeglądałem różne strony ale ciężko znaleźć jakieś porównanie gdy głównym kryterium filtrowania są dla mnie Zasilanie oraz waga/wymiary. Aparat będzie mi służył do wykonywania zdjęć w podróży, na wycieczkach, wypadach itp. Nie musi być megawszystkoodporny
Fotografuje czysto amatorsko i mam na tym poletku małe doświadczenie o ile w ogóle. Oczywiście przydałoby się aby aparat był jak najtańszy Ale zdaję sobie sprawę że w przypadku optyki cena z reguły podąża za jakością/możliwościami.
Cena jaka mnie interesuje to ok 1000 PLN.
Co moglibyście mi poradzić?
Andrzej.M. - Sro 18 Cze, 2014
Zobacz na stronę testów kompaktów na optyczne.pl - coś pewnie wywnioskujesz.
Sunders - Sro 18 Cze, 2014
http://www.ephotozine.com...l-cameras-20942
Troll81 - Sro 18 Cze, 2014
Przeoranie się przez wszystkie testy na optyczne.pl i nie tylko potrwałoby miesiąc liczyłem na to ze może gdzieś w sieci jest znany wam serwis który ma gotowe zestawienia i można np odfiltrowywać sobie tylko te aparaty które są zasilane "paluszkami".
dcs - Sro 18 Cze, 2014
Troll81,
Troll81 napisał/a: | jako zasilanie tylko baterie AA |
to bardzo zawęża wybór. http://www.bhphotovideo.c...91645405&Ntt=aa
mjan0 - Sro 18 Cze, 2014
Aparat foto zasilany paluszkami to już chyba historia.
Mam taki model to Kodak DX 6340 w miarę dobry obiektyw ale matryca słaba 3,1Mp
praca na na 2 bateriach AA to ok 100 zdjęć.
Myślę, że z uwagi na wydolność prądową tego typu zasilania aparatów tego typu już się mało produkuje
Troll81 - Sro 18 Cze, 2014
Wydajność wydajnością. Niemniej jednak latarki czołowe np produkuje się na baterie. Dlatego że np wydajność akumulatorków w niskich temperaturach dramatycznie spada. Poza tym nosze ze sobą sporo różnego rodzaju sprzętu i dbam o to by każdy z nich miał baterie dołączone i zapas. Większość tego sprzętu wymaga baterii AA wiec dlaczego nie aparat? W razie W wybebeszę np latarkę i aparatem mogę cykać fotki dalej.
tak np znalazłem
http://www.optyczne.pl/16...ja_aparatu.html
pytanie czy znajdzie się aparat lepszy od tego? Czy też już nic lepszego nie ma i jak coś to muszę dać sobie spokój z bateriami AA?
zbig75 - Sro 18 Cze, 2014
Zasilanie AA w kompaktach to już raczej historia , a zamienniki oryginalnych baterii do aparatów można kupić taniej niż komplet AA .
Troll81 napisał/a: | pytanie czy znajdzie się aparat lepszy od tego? |
Tak znajdzie się .
Troll81 - Czw 19 Cze, 2014
Rozumiem że znajdzie się tani zamiennik akumulatora np na gruzińskiej wsi....
Bo bateria "Paluszek" znajdzie się
Oczywiście zawsze można pojechać do miasta i skorzystać z kafejki internetowej i zamówić zamiennik, który kurier przywiezie ci za dwa dni....
Tak więc Baterie AA mają swoje zalety, i wolałbym się ich trzymać. Koszt tutaj nie gra roli. Zakup opakowania baterii za 10 zeta mnie nie przeraża. Nawet jeśli musiałbym kupować je co tydzień
zbig75 - Czw 19 Cze, 2014
Nie ma dobrych kompaktów zasilanych bateriami AA , wymarły razem z dinozaurami .
fatman - Czw 19 Cze, 2014
Troll81,
Ciężko o dobry aparat zasilany AA.
Od tamtych czasów obecnie każdy smartfon robi lepsze zdjęcia.
Wiec albo pójdziesz w iPhone'a czy innego smartfona
Albo szukaj aparatu zailanego przez USB.
Na gruzińskiej wsi wszędzie sa gniazdka z których możesz taki aparat naładować.
Ja noszę ze soba takie dwa malutkie backupy i mam 4 ładowania telefonu z tego kabelkiem USB.
Wtedy nie tylko na wsi ale również wędrując w pasmie Uszby czy Kazbeka możesz mieć energię na fotki.
Jeżeli wędrujesz w rejonie wsi Uszguli to na pewno wiesz, że kurier też tam w dwa dni nie dojedzie bo często osuwiska blokują drogę.
Inna opcja to zakup takiej kamizelki albo poktycia plecaka z bateriami słonecznymi.
Z tego naładujesz każdy aparat.
Troll81 - Czw 19 Cze, 2014
Słuszność masz fatman. W takim razie gdyby zrezygnować z baterii AA? Pozostają z wymagań niewielkie wymiary i waga. Jak z wytrzymałością takiego małego aku na niskie temperatury?
fatman - Czw 19 Cze, 2014
Troll81,
Aku nosisz zawsze "na serduszku" tzn wewnątrz kurtki, w kieszeni na klacie.
Niektóre zimowe kurtki, szczególnie narciarskie mają takie kieszenie nawet oznaczone logiem smartfona ze łuchawkami. Ja tam zawsze trzymam zapasowe baterie w zimie.
Jeżeli poza kryterium baterii chciałbuś miec jeszcze dobre zdjęcia
I wiedząc, że rozmiar się liczy to mogę polecić
Olympus XZ-2
Panasonic LX-7
Olympus tough TG3 lub TG2, oba dobre, może wpasć Ci dobłota czy kałuży na gruzińskich bezdrożach, wyjmujesz, opluczesz w czystej kałuży i... Focisz dalej.
W sprawie zasilania rozważ baterie słoneczne na plecak:
http://www.voltaicsystems.com
Jar - Czw 19 Cze, 2014
Troll81, przyłączę się do poprzedników: odpuść baterie AA. Kiedyś sam byłem gorącym zwolennikiem tej opcji, bo fotografuję głownie turystycznie, czasem dość daleko od cywilizacji, w górach itd. W tej chwili nie ma jednak możliwości dostania aparatu (kompakty) z takim zasilaniem, aby miał jednocześnie przyzwoite parametry jako narzędzie fotograficzne.
Zależnie od długości i przebiegu trasy zwykle rozwiązaniem jest większy zapas aku (kilka sztuk) i korzystanie z okazji do ładowania. Problem pojawia się tylko przy pobycie dłuższym niż 5-7 dni w górach i to dla aparatów energożernych. Niestety, do takich należy większość kompaktów ze względu na elektryczny zoom. Bezlusterkowce (o ile nie podepniesz im obiektywu klasy power zoom) są kilkakrotnie oszczędniejsze -po przesiadce byłem zdumiony wielkością różnicy.
Na bardzo długie wyprawy sensowną opcją byłoby zasilanie solarne. ALE to nie jest taka prosta sprawa, jeśli ma być jednocześnie dobrze, lekko i tanio. Akurat mam, skromne co prawda, doświadczenie:
-przy turystyce pieszej musi to być panel o rozmiarach pozwalający przytroczyć go na plecaku podczas marszu
-panel musi mieć nadmiar mocy, kupowanie jakiejś pseudoładowareczki do smartfona o mocy nominalnej poniżej 5W mija się z celem;
-kwestia dostosowania napięcia; niektóre ładowarki sieciowe mają opcję zasiania 12V DC (np. z instalacji samochodowej), ale jeśli nie masz pewności,że to wejscie wytrzyma wieksze napięcie, które potrafi generować panel fotowoltaiczny (17-21V), lepiej zabezpieczyć się przetwornicą step-down (odpowiedni układ do kupienia w sklepach z elektroniką zmieści się w małym okrągłym pojemniku po lekarstwach czy płaskim wielkości pudełka zapałek); ja tak zrobiłem za pierwszym razem przy adaptacji ładowarki od kompakta, do bezlustra znalazłem taką, która akceptuje na wejściu 24V
-sam nosiłem się z tanim polikrystalicznym panelem półelastycznym o mocy 10W, rozmiar pomiędzy formatem A4 i A3; niestety po paru wyjazdach (w praktyce użyty w boju na jednym) uległ uszkodzeniu (gdzieś nie kontaktuje obwód między ogniwami)
-10W sprawdziło się dość dobrzew trudnych warunkach pogodowych (pochmurno przez większość wyjazdu)
-zamierzam kupić nowy, mniejszy, o mocy 5W, mniej podatny na awarię mechaniczną w wyładowanym do pełna plecaku; mogę sobie na to pozwolić dzięki przetestowanej energooszczędności bezlusterkowca, dla kompakta szukałbym przynajmniej 7W, ale ciężko znaleźć coś taniego małych gabarytach (są zwijane amorficzne, ale to za duże płachty do noszenia na wierzchu, działać będą tylko na biwakach, a to za mało).
Te linkowane przez fatmana są O.K. (od tego 6.8W w górę), tym bardziej, że to rozwiązanie zintegrowane elektrycznie ze standardowymi ładowarkami i składane. Tylko ściągać spoza kraju trzeba, co podbije mocno cenę. Na krajowym rynku rozwiązan tego typu dla pojedynczego turysty jest niewiele, a jeśli są, to drogie. Chociaż moje rozeznanie jest sprzed 2 lat.
Pozdrawiam
-J.
Troll81 - Czw 19 Cze, 2014
No dobra. Dobry Kompakt wyrwie mi 1500 z portfela. A jaki w takim razie bezlusterkowiec w tej cenie? Wymagania co do małych wymiarów i wagi nadal mam
zbig75 - Czw 19 Cze, 2014
Rozważ jeszcze Panasonic LF1 , ta sama matryca co w LX7 większy zakres zoom ( 28 - 200mm) kosztem "ciemniejszej" optyki na tele i wszystko razem z wizjerem "upchane" w body wielkości Canona S120 .
fatman - Czw 19 Cze, 2014
Troll81,
Jeżeli nie chcesz za wiele kasy wydawać to polecam używki Panasa GX1 lub Olka EP-2.
Pierwszy można trafić poniżej tysiaka.
Do tego (jak chcesz mieć aparat ""do kieszeni") weż naleśnik Panasa 20/f1.7 i będziesz wniebowzięty.
Albo kitowy 14-42, nie tak ostry jak 20/1.7 ale da spokojnie radę.
Tu masz taki np.
http://allegro.pl/panason...4320215256.html
Zamiast kombinować z zasilaniem, kup do niego kilka baterii po 54 zeta i możesz ruszać nie tylko na Kaukaz ale naweti na zakaukazie
http://allegro.pl/bateria...4285481647.html
Albo weź to (masz już w komplecie 3 akumulatorki)
I do tego szkło.
[ Dodano: Czw 19 Cze, 2014 18:10 ]
zbig75,
Czy miałeś LF1 w rękach??? Bo ja tak.
Wizjer owszem jest, ale... Jakość jego jest TRAGICZNA imho.
RB - Czw 19 Cze, 2014
Troll81 napisał/a: | No dobra. Dobry Kompakt wyrwie mi 1500 z portfela. A jaki w takim razie bezlusterkowiec w tej cenie? Wymagania co do małych wymiarów i wagi nadal mam |
Bezlusterkowo:
Samsung NX300 z obiektywem za 1500
Panasonic GX1 mniej więcej podobnie
Z prostszych i mniejszych np. Pana GF5... za 1300.
lub Olympus E-PM2 za 1200
http://www.ceneo.pl/19500578
(jak bym się na "małość" za 1500 decydował... to chyba na to ostatnie)
cube007 - Czw 19 Cze, 2014
Troll81 napisał/a: | No dobra. Dobry Kompakt wyrwie mi 1500 z portfela. | Po co kombinujesz jak koń pod górę - Olympus XZ-2, cena od 1145zł
zbig75 - Czw 19 Cze, 2014
Fatman - nie nie miałem , "przymierzam" się do zakupu dla córki .Wizjer wiem miniaturowy , ale chyba można go traktować jako awaryjny gdy słońce będzie utrudniać kadrowanie na ekranie , zresztą wizjer to nie jest moim głównym kryterium przy wyborze a wymiary no i tani jest - 165 funtów w UK .
Troll81 - Pią 20 Cze, 2014
Chyba faktycznie padnie na Olka XZ2.
Porównanie jakości zdjęć wypada na jego korzyść.
|
|