|
forum.optyczne.pl
|
 |
Obiektywy fotograficzne - helios a taniec
olgarade - Pią 15 Sie, 2014 Temat postu: helios a taniec Witam Ostatnio pisałam do Was w sprawie zepsutego obiektywu a teraz poszukuję czegoś nowego na szybko. Myślę nad Heliosem 44m-4 gdyż głównie zależy mi na portretach. Zastanawiam się tylko jak to jest z ręcznym nastawianiem ostrości a zdjęciami tańca. Podrzucam zdjęcia z mojej ostatniej sesji i stąd pytanie: czy uda mi się heliosem uzyskać taki efekt i jeśli tak to jak ?
[ Dodano: Pią 15 Sie, 2014 00:31 ]
http://radelczukfoto.blogspot.com/
zdjęcia tu w ostatnim poście
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
To nie wygląda na jakieś wybitne szkło. W pierwszym momencie myślałem, że to z jakiegoś kompaktu
Domyślam się, że chodzi ci o zatrzymanie ruchu postaci aby było względnie nieporuszone. To nic innego jak odpowiedni dobór szybkości migawki. Już dość dobre zamrożenie osiąga się przy 1/100s, oczywiście zależy to od dynamiki fotografowanej sceny. Zwróć uwagę, że różne elementy poruszają się z różną szybkością i tak postać może być praktycznie nieruchomo, a końcówki włosów wyraźnie dawać smugę. Czym szybciej, tym mniej poruszone zdjęcie, tyle, że jeśli jest to kosztem podbijania ISO, tracisz na jakości. W słoneczny dzień bez problemu można robić takie fotki byle szkłem, bo i tak czasy naświetlania są w powyżej 1/1000s. Oczywiście wszystko zależy od jasności szkła i używanego ISO. Optymalnie jest, dobrać sobie te parametry dla swojego aparatu, obiektywu i dostępnego oświetlenia. To oczywiście jest doświadczenie jakie będziesz musiała zdobyć sama. Takim manualem jak ten Helios, będzie nieźle, o ile trafisz dobrą sztukę, czyli której nie będzie trzeba przykręcać do f5.6, żeby mieć ostry obraz, ale również nie liczył bym na żyletę na f/2.
olgarade - Pią 15 Sie, 2014
Zdjęcia robilam Sigmą 70-300 f4-5.6 dc macro więc masz rację, że szkło bez rewelacji
Bardzo dziękuję za odpowiedź
Chodziło mi dokładnie o to, że robiąc zdjęcie na przykład wyskoku z biegu ustawiałam ostrość automatycznie podążając za dziewczynami a teraz po prostu muszę ustawić ostrość przed zrobieniem figury tak ?
W migawce mniej więcej się orientuję
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
Praktycznie tak, z tym ze jak robilas to na minimum f/4 to teraz juz bedize cos na takim f/2. Sciagniesz albo ISO albo jeszcze bardziej skrocisz czas naswietlania.
komor - Pią 15 Sie, 2014
Wojmistrz napisał/a: | Praktycznie tak, z tym ze jak robilas to na minimum f/4 to teraz juz bedize cos na takim f/2. |
Na f/2 nie liczyłbym na zbyt często złapanie ostrości na skaczącej osobie. Lepiej jednak przymknąć do f/4, jak nie więcej.
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
Przy takiej odlegloci od tancerek?
komor - Pią 15 Sie, 2014
Wraz ze wzrostem odległości owszem rośnie GO, ale poziom mydła też wzrośnie, nie łudźmy się. Jasne stałki o niewielkich ogniskowych mogą fajnie pracować blisko, ale z daleka bez przymknięcia – nie będzie cudów. Abstrahując od jakości Heliosa.
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
komor, o mydle na f/2 wspominalem juz na poczatku.
komor - Pią 15 Sie, 2014
Tak, oczywiście, wspomniałeś – jak rozumiem – ogólnie o potencjalnej słabej jakości Heliosa na f/2. Ale dodatkowo jeszcze, moim zdaniem, w przypadku jasnych krótkich stałek, nawet tych ostrych, kiedy używamy je nieprzymknięte na dalsze odległości ostrzenia, następuje pewien spadek jakości, plus łatwiej o błędy AF (oczywiście ta ostatnia kwestia nie dotyczy manualnego Heliosa). Być może wady tej nie mają droższe szkła, nie wiem, nie miałem możliwości sprawdzić.
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
W raz z oddaleniem od obiektu mgłę ma każdy, bo tu dochodzi fizyka - ciśnienie, wilgotność, kondensacja ciepła itd, ale tego o czym piszesz zbytnio nie zaobserwowałem. Nie zmienia faktu, że nie ma praktycznie szkieł, których nie trzeba chociaż odrobinę domknąć do maksymalnej ostrości, a to co robi koleżanka, łatwiej robić kompaktem z dość małą matrycą, bardzo jasnym szkłem i trybem manualnym (np Lumix DMC-LX7). Jak by zamiast starego Heliosa, mowa była o np 50mm f/1L to też był by inny temat.
komor - Pią 15 Sie, 2014
Wojmistrz, ta fizyka to na większych odległościach niż ja mam na myśli. No jest po prostu tak, że wady optyczne jakoś bardziej dają się we znaki. Poza tym, jeśli chodzi o ustawianie ostrości, to dla bliskich odległości skala ostrości jest dokładna i precyzyjna, a im dalej, tym mniejsza tolerancja dla ustawiania, bo po 2m jest zaraz 5m czy 7m i zaraz potem nieskończoność, jak wiesz. Stąd AF ma gorzej i ręczne ustawianie też trudniejsze, a ze względu na małą GO (pomimo jej wzrostu dla dalszych odległości) od razu widać, że nie jest do końca trafione. Mam nadzieję, że tym razem jest jasne, o co mi chodzi.
Dla dłuższych ogniskowych przeważnie jest to mniej widoczne bo inne jest rozmycie tła, większy focus-snap, choć jak ma się możliwość porównania np. zdjęcia prawie trafionego Samyangiem 85/1.4 do identycznego kadru idealnie trafionego – to różnica jest widoczna.
Wojmistrz - Pią 15 Sie, 2014
komor napisał/a: | Poza tym, jeśli chodzi o ustawianie ostrości, to dla bliskich odległości skala ostrości jest dokładna i precyzyjna, a im dalej, tym mniejsza tolerancja dla ustawiania, bo po 2m jest zaraz 5m czy 7m i zaraz potem nieskończoność, jak wiesz. | Ej no, z tym to nawet nie dyskutuję
Co do tej ostrości trafionej lub prawie trafionej to wiadomo, że trzeba po prostu mieć doświadczenie i wiedzieć, jaki zakres jest względnie ostry dla konkretnej ogniskowej, przysłony i odległości od obiektu. Ja pod tym względem lubię moją Sigmę EX DG 12-24, jak bym się "nie starał" zawsze ostro (względnie jak na Sigmę)
|
|